bądź moim kolegą

[SusyMM]

Witajcie,

ponad 2 miesiące minęły od zakończenia mojego 3letniego związku. wiadomo, nie jest łatwo ale postanowiłam że nie chcę się zamykać w domu, że chcę spotykać się z ludźmi. mam mało znajomych, więc postanowiłam zamieścić ogłoszenie dot. mojego hobby na jednym z portali społecznościowych. ogłoszenie ma na celu zrzeszać ludzi o podobnych zainteresowaniach jak moje tak by w przyszłości można było stworzyć jakąś grupę. w związku z ogłoszeniem odzywają się do mnie także faceci w podobnym wieku do mojego. może moje pytanie wyda się naiwne ale chciałabym uzyskać jakieś wskazówki JAK kierować taką znajomością żeby była to znajomość czysto koleżeńska? wiem że nie jestem gotowa na żadne angażowanie się emocjonalnie. do tej pory spotkałam się na żywo z 2 osobami i jeden z tych chłopaków ciągle do mnie wypisywał (treść nie dotyczyła tematyki naszego hobby), wysyłał fotki. nie wiem czy podświadomie wysyłałam Mu jakieś sygnały, czy to pojedynczy przypadek czy jestem naiwna i po prostu każdy pod treścią ogłoszenia dopatruje się ogłoszenia matrymonialnego...
znajomość z tym chłopakiem zakończyłam, to nie szło w dobrą stronę.

czekam na Wasze opinie

[ellen72]

Tym jak beda Cie widzieli faceci nie da sie kierowac. Poza tym pewnie wiekszosc ma swoich kumpli, a poznajac dziewczyny w internecie raczej nie szukaja kolezanek.

Jak nie chcesz sie angazowac, to po prostu nie pisz/ nie spotykaj sie sam na sam z facetami, ktorzy sa dla Ciebie atrakcjni. Ci ktorzy nie sa atrakcyjni raczej i tak nie stanowia zagrozenia. Nie da sie byc kolezanka kogos kto Ci sie podoba, to tylko oszukiwanie siebie.

[Rena]

Rob spotkania grupowe w realu

[AlaZala]

Ja nigdy nie miałam z tym żadnego problemu. Mam całkiem sporo dobrych kolegów, z którymi spotykam się pojedynczo i nigdy żadnego podrywania nie było. Niektórych uważam za przystojnych, innych nie, ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia.

Zawsze, od początku znajomości rozmawiam z moimi kolegami o naszych zainteresowaniach, planach na przyszłość, życiu prywatnym. Czasami pytają, czy chciałabym mieć chłopaka, ale wtedy zawsze wyjaśniam dokładnie, że nie chcę i wyjaśniam powody. Chyba najistotniejsze jest trafienie na właściwą osobę, która ma takie same oczekiwania dotyczące znajomości, jak Ty. Słyszałam często, że koleżeństwo z mężczyzną jest możliwe tylko, gdy: nie podobamy się sobie fizycznie, nie dotykamy się, nie spotykamy się pojedynczo, nie rozmawiamy na temat swoich uczuć itd. Każdą z tych teorii uważam na całkowicie fałszywą!

Kilka z tych znajomości trwa już kilkanaście lat, więc nie sądzę, żeby kiedykolwiek miało się coś w nich zmienić.

[januszpolak]

Myślę że jeśli chłopak dąży do związku to małe ma znaczenie, co zrobisz, bo każde bycie miłym potencjalnie może odebrać jako zachętę do bycia razem. Poza tym wielu chłopaków ma przekonanie, że samotna kobieta szuka sobie kogoś i zawsze chce wejść w związek. Są nawet tacy, co mają wiele koleżanek i myślą że każda z nich to chce wejść w związek z nimi, nawet jeśli tak nie jest. Więc to raczej zależy od tego czy dany chłopak sam szuka dziewczyny czy koleżanki, no chyba że będziesz np. opowiadać jak to zawsze zdradzałaś swoich partnerów to może będą mniej chętni ale pewnie tak nie chcesz:P

[AlaZala]

Napisane przez januszpolak

Więc to raczej zależy od tego czy dany chłopak sam szuka dziewczyny czy koleżanki, no chyba że będziesz np. opowiadać jak to zawsze zdradzałaś swoich partnerów to może będą mniej chętni ale pewnie tak nie chcesz:P

To z pewnością prawda, ale są też tacy, którzy jednocześnie szukają koleżanki i dziewczyny. Dwa lata temu poznałam takiego chłopaka, który prowadził rekrutację na oba stanowiska jednocześnie i poinformował mnie o zrekrutowaniu dziewczyny dwa tygodnie po tym, jak nawiązałam z nim współpracę w roli koleżanki.