Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-17, 21:10   #1
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23

Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!


Hej, to mój pierwszy raz tutaj, więc nie wiem czy dobrze i z góry przepraszam

Właściwie to nawet nie wiem jak mam zacząć... to od początku.
W kwietniu minie mi i chłopakowi 3 rocznica związku, układa nam się naprawdę dobrze, jest kochany, to taki mój ideał ale jest jedno ALE...

pod koniec października byliśmy ze znajomymi na imprezie, na której znajoma para pytała się kiedy planujemy zaręczyny (głupie pytanie, to przecież z reguły facet je planuje) na co mój chłopak powiedział: "ja za pół roku chcę się zaręczyć, tak do pół roku". ( wychodziłoby idealnie na 3 rok razem) Początkowo zlekceważyłam te słowa, nie chciałam się nastawiać niepotrzebnie, ale po chwili zaczął mi mówić na ucho, że to co mówił jest prawdą i naprawdę tak myśli, bo jestem dla niego najważniejsza... Dziewczyny! Jaka ja byłam szczęśliwa! Później jeszcze było parę sytuacji, np w Sylwestra jak jego kolega się zaręczył to wyszli z mieszkania i zaczęli dłuugo rozmawiać o NASZYCH zaręczynach. (ogolnie wiem, ze wtedy miał coś zaplanowane, więcej nie wiem) Oczywiście nie poruszałam z nim tego tematu od tej pory, nie chciałam żeby się czuł przypierany do muru czy coś z tych rzeczy, bo uważam, ze wymuszone zaręczyny są załosne... No więc odliczałam dni jak szalona, zaczęłam szukać sukienki na tę okazję, sama nie wiem czemu aż tak się niecierpliwiłam. Czesto też prosił o wskazanie mu odpowiedniego typu pierścionka...

Ostatnio jednak kupił sobie samochód, więc to mnie zaczęło zastanawiać- wydał całe oszczędności i jeszcze pożyczył od rodziców- nie pracuje na stałe- jedynie dorywczo jako informatyk, ponieważ studiuje. Wtedy mi zaświtało, że... okłamał mnie?
Jednak dzis jestem już pewna, że zrobił ze mnie naiwniaczkę, bo się wygadal co dostanę na rocznicę- nie, nie pierscionek, którego tak wyczekiwałam.
Teraz czuję się jak naiwna debilka, bo naprawdę mu uwierzyłam wtedy, kiedy mówił, ze DO PÓŁ ROKU SIĘ OŚWIADCZY.... Wiem, ze zachowuję się jak rozpieszczona egoistka, ale zebyście wiedziały jak strasznie bardzo się nastawiłam, nie mogłam się już doczekać, tym bardziej, że on nie jest taki, zeby coś powiedzieć a potem tego nie zrobić, jest bardzo poważny pod względem uczuć. ale do sedna- co ja mam w takiej sytuacji zrobić? głupio by mi było powiedzieć: wiesz, miałeś mi się oświadczyć w kwietniu tego roku, w dodatku powiedziałeś to przy znajomych i głupio tak teraz...
nie wiem jak się do tego ustosunkować, czy przemilczeć temat (wowczas będę chcąc niechąc dawała mu odczuć, ze coś nie gra) czy spytać wprost co miał na celu mówiąc to...a może tylko rzucać aluzje o rzucaniu słów na wiatr, chociaż..co to zmieni
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 21:27   #2
kaczuszka69
potworkowa
 
Avatar kaczuszka69
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: u Jego boku :)
Wiadomości: 13 222
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

a jaką masz pewność, że powiedział Ci, co dostaniesz na rocznicę, żebyś się nie nastawiała na zaręczyny i mógłby Cię zaskoczyć? żadną. a nawet jeśli się nie oświadczy, to co z tego? przecież Cię kocha, a na pierścionek przyjdzie czas.
__________________
już nie zgaśnie ogień w nas,
tak się kocha tylko raz...


Mysza

-15kg


kaczuszka69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 21:50   #3
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Może z nim mimo wszystko pogadaj ? Według mnie to bardzo dobrze że kupił samochód - to wam się przecież w przyszłości przyda a pierścionki też nie muszą być drogie, wszystko zależy od sytuacji finansowej Twojego chłopaka. Może poczekaj jeszcze trochę, w końcu jesteście oboje na studiach i dopiero 3 lata ze sobą; czasem to kwestia dodatkowego roku chłopak może bardzo chciał klęknąć ale się przeliczył w swoich planach bo powstały inne.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 22:26   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

masz 21 lat, gdzie ci się tak spieszy? poza tym z moich obliczeń wynika, że jeszcze kwiecień się nie skonczył.
Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
Hej, to mój pierwszy raz tutaj, więc nie wiem czy dobrze i z góry przepraszam

Właściwie to nawet nie wiem jak mam zacząć... to od początku.
W kwietniu minie mi i chłopakowi 3 rocznica związku, układa nam się naprawdę dobrze, jest kochany, to taki mój ideał ale jest jedno ALE...

pod koniec października byliśmy ze znajomymi na imprezie, na której znajoma para pytała się kiedy planujemy zaręczyny (głupie pytanie, to przecież z reguły facet je planuje) na co mój chłopak powiedział: "ja za pół roku chcę się zaręczyć, tak do pół roku". ( wychodziłoby idealnie na 3 rok razem) Początkowo zlekceważyłam te słowa, nie chciałam się nastawiać niepotrzebnie, ale po chwili zaczął mi mówić na ucho, że to co mówił jest prawdą i naprawdę tak myśli, bo jestem dla niego najważniejsza... Dziewczyny! Jaka ja byłam szczęśliwa! Później jeszcze było parę sytuacji, np w Sylwestra jak jego kolega się zaręczył to wyszli z mieszkania i zaczęli dłuugo rozmawiać o NASZYCH zaręczynach. (ogolnie wiem, ze wtedy miał coś zaplanowane, więcej nie wiem) Oczywiście nie poruszałam z nim tego tematu od tej pory, nie chciałam żeby się czuł przypierany do muru czy coś z tych rzeczy, bo uważam, ze wymuszone zaręczyny są załosne... No więc odliczałam dni jak szalona, zaczęłam szukać sukienki na tę okazję, sama nie wiem czemu aż tak się niecierpliwiłam. Czesto też prosił o wskazanie mu odpowiedniego typu pierścionka...

Ostatnio jednak kupił sobie samochód, więc to mnie zaczęło zastanawiać- wydał całe oszczędności i jeszcze pożyczył od rodziców- nie pracuje na stałe- jedynie dorywczo jako informatyk, ponieważ studiuje. Wtedy mi zaświtało, że... okłamał mnie?
Jednak dzis jestem już pewna, że zrobił ze mnie naiwniaczkę, bo się wygadal co dostanę na rocznicę- nie, nie pierscionek, którego tak wyczekiwałam.
Teraz czuję się jak naiwna debilka, bo naprawdę mu uwierzyłam wtedy, kiedy mówił, ze DO PÓŁ ROKU SIĘ OŚWIADCZY.... Wiem, ze zachowuję się jak rozpieszczona egoistka, ale zebyście wiedziały jak strasznie bardzo się nastawiłam, nie mogłam się już doczekać, tym bardziej, że on nie jest taki, zeby coś powiedzieć a potem tego nie zrobić, jest bardzo poważny pod względem uczuć. ale do sedna- co ja mam w takiej sytuacji zrobić? głupio by mi było powiedzieć: wiesz, miałeś mi się oświadczyć w kwietniu tego roku, w dodatku powiedziałeś to przy znajomych i głupio tak teraz...
nie wiem jak się do tego ustosunkować, czy przemilczeć temat (wowczas będę chcąc niechąc dawała mu odczuć, ze coś nie gra) czy spytać wprost co miał na celu mówiąc to...a może tylko rzucać aluzje o rzucaniu słów na wiatr, chociaż..co to zmieni
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 22:50   #5
alloffkowa
Zakorzenienie
 
Avatar alloffkowa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 102
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

a moim zdaniem- po jaki kij gadał?? i robił nadzieję??
też bym się czuła oszukana
__________________
zawsze twoja...
zawsze mój...
zawsze my...
Oliwka 21.07.2016
alloffkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 23:09   #6
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Nie ma co się śpieszyć (:
Narzeczeństwo to wspaniały okres, ale jednocześnie wielka presja, od razu trzeba załatwiać weselne sprawunki, podpisywać umowy... Ja nie żartuję, jak przejrzysz to forum to sama zobaczysz, że chcąc wyjść za mąż w 2014 lub 2015 już teraz musisz zacząć ogarniać wesele (jeżeli je planujesz) (; Ciesz się trwonieniem kasy póki możesz, bo potem będzie ślubno-weselne odkładanie (spójrz sama na nazwę wątku PMek 2014 )
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 23:34   #7
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
Hej, to mój pierwszy raz tutaj, więc nie wiem czy dobrze i z góry przepraszam

Właściwie to nawet nie wiem jak mam zacząć... to od początku.
W kwietniu minie mi i chłopakowi 3 rocznica związku, układa nam się naprawdę dobrze, jest kochany, to taki mój ideał ale jest jedno ALE...

pod koniec października byliśmy ze znajomymi na imprezie, na której znajoma para pytała się kiedy planujemy zaręczyny (głupie pytanie, to przecież z reguły facet je planuje) na co mój chłopak powiedział: "ja za pół roku chcę się zaręczyć, tak do pół roku". ( wychodziłoby idealnie na 3 rok razem) Początkowo zlekceważyłam te słowa, nie chciałam się nastawiać niepotrzebnie, ale po chwili zaczął mi mówić na ucho, że to co mówił jest prawdą i naprawdę tak myśli, bo jestem dla niego najważniejsza... Dziewczyny! Jaka ja byłam szczęśliwa! Później jeszcze było parę sytuacji, np w Sylwestra jak jego kolega się zaręczył to wyszli z mieszkania i zaczęli dłuugo rozmawiać o NASZYCH zaręczynach. (ogolnie wiem, ze wtedy miał coś zaplanowane, więcej nie wiem) Oczywiście nie poruszałam z nim tego tematu od tej pory, nie chciałam żeby się czuł przypierany do muru czy coś z tych rzeczy, bo uważam, ze wymuszone zaręczyny są załosne... No więc odliczałam dni jak szalona, zaczęłam szukać sukienki na tę okazję, sama nie wiem czemu aż tak się niecierpliwiłam. Czesto też prosił o wskazanie mu odpowiedniego typu pierścionka...

Ostatnio jednak kupił sobie samochód, więc to mnie zaczęło zastanawiać- wydał całe oszczędności i jeszcze pożyczył od rodziców- nie pracuje na stałe- jedynie dorywczo jako informatyk, ponieważ studiuje. Wtedy mi zaświtało, że... okłamał mnie?
Jednak dzis jestem już pewna, że zrobił ze mnie naiwniaczkę, bo się wygadal co dostanę na rocznicę- nie, nie pierscionek, którego tak wyczekiwałam.
Teraz czuję się jak naiwna debilka, bo naprawdę mu uwierzyłam wtedy, kiedy mówił, ze DO PÓŁ ROKU SIĘ OŚWIADCZY.... Wiem, ze zachowuję się jak rozpieszczona egoistka, ale zebyście wiedziały jak strasznie bardzo się nastawiłam, nie mogłam się już doczekać, tym bardziej, że on nie jest taki, zeby coś powiedzieć a potem tego nie zrobić, jest bardzo poważny pod względem uczuć. ale do sedna- co ja mam w takiej sytuacji zrobić? głupio by mi było powiedzieć: wiesz, miałeś mi się oświadczyć w kwietniu tego roku, w dodatku powiedziałeś to przy znajomych i głupio tak teraz...
nie wiem jak się do tego ustosunkować, czy przemilczeć temat (wowczas będę chcąc niechąc dawała mu odczuć, ze coś nie gra) czy spytać wprost co miał na celu mówiąc to...a może tylko rzucać aluzje o rzucaniu słów na wiatr, chociaż..co to zmieni
mój facet, a obecnie już narzeczony kilka miesięcy gadał i gadał że się oświadczy (po znajomych a oni mi donosili) a w końcu chyba z rok to trwało:P nie byłoby to dla mnie żadnym problemem gdybym tych pogłosek wcześniej nie słyszała bo, nie ma nic gorszego jak nastawić się na coś, oświadczyny to jednak ważna chwila i można się wkręcić w czekanie na to no a potem kiedy się okazuje, że nie jest tak jak miało być to każdy czuje rozczarowanie. ja na Twoim miejscu bym zapytała, ale nie jakoś śmiertelnie poważnie tylko na ludzie, z uśmiechem na twarzy. Inaczej będziesz to w sobie dusić, będzie ci przykro i przy kłótni jeszcze mu to wyrzucisz w przypływie złości to już lepiej zapytać z uśmiechem to są ważne sprawy i to pytanie nie oznacza że wymuszasz oświadczyny, ale że chcesz wiedzieć na czym stoisz, skoro wyraźnie powiedział ci jedną rzecz, a zrobił drugą to chyba normalne że chcesz mieć jakiś ogląd sytuacji co jest grane. powodzenia
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-17, 23:57   #8
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Nie ma co się śpieszyć (:
Narzeczeństwo to wspaniały okres, ale jednocześnie wielka presja, od razu trzeba załatwiać weselne sprawunki, podpisywać umowy... Ja nie żartuję, jak przejrzysz to forum to sama zobaczysz, że chcąc wyjść za mąż w 2014 lub 2015 już teraz musisz zacząć ogarniać wesele (jeżeli je planujesz) (; Ciesz się trwonieniem kasy póki możesz, bo potem będzie ślubno-weselne odkładanie (spójrz sama na nazwę wątku PMek 2014 )
G*** prawda


Autorko jeszcze kwiecień się nie skończył, mógł kupić pirdzionek przed kupnem samochodu wyluzuj.. i nic mu teraz nie mów, spytasz po urodzinach ale nie psuj teraz ewentualnej niespodzianki...
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 00:22   #9
Devil66
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 5
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Może powiedział Ci co dostaniesz, żebyś się nie spodziewała tego momentu, żeby to było zaskoczenie. A może po prostu nie chce łączyć Twoich urodzin, które już same w sobie są świętem z takim dniem jak zaręczynyCo do "kłamstwa", że oświadczy się wtedy i wtedy-a teraz nic nie robi-kwiecień jak ktoś słusznie zauważył się nie skończył. Mój też mnie okłamał bo planowaliśmy wyjazd na wakacje, ja się nastawiłam że może to już-a tydzień przed po luźnej rozmowie która zeszła na temat zaręczyn powiedział mi że ma sporo wydatków(lodówka, komputer) i niestety na pierścionek jeszcze trochę poczekamco się okazało-pierścionek dostałam na wakacjach a to była tylko ściema, bo podejrzewał że będę się nastawiać na coś na wyjeździe a chciał mnie zaskoczyć
Poza tym moim skromnym zdaniem samochód w dzisiejszych czasach to bardzo ważna rzecz bo cholernie dużo ułatwia, więc jeśli miał okazję kupić jakiś dobry-to kupił. Jak przez to oświadczy się później jakaś tragedia się nie wydarzy.
Devil66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 06:53   #10
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
G*** prawda
No u mnie tak to wyglądało... Sądziłam, że narzeczeństwo to po prostu zadeklarowanie przed światem tego, co sami do siebie czujemy, że za wiele się nie zmieni oprócz wyższego "levelu" wizerunku naszego związku...
W grudniu 2012 ustaliliśmy datę na sierpień 2014 i okazało się, że jeśli chcemy mieć tę salę, co chcemy, to trzeba zaraz wpłacać na nią zaliczkę. Gdybyśmy zwlekali z zaklepaniem naszego superowego zespołu, to też już byśmy go nie mieli (czerwiec 2014 zapełnił im się jeszcze w marcu).
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 11:04   #11
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
No u mnie tak to wyglądało... Sądziłam, że narzeczeństwo to po prostu zadeklarowanie przed światem tego, co sami do siebie czujemy, że za wiele się nie zmieni oprócz wyższego "levelu" wizerunku naszego związku...
W grudniu 2012 ustaliliśmy datę na sierpień 2014 i okazało się, że jeśli chcemy mieć tę salę, co chcemy, to trzeba zaraz wpłacać na nią zaliczkę. Gdybyśmy zwlekali z zaklepaniem naszego superowego zespołu, to też już byśmy go nie mieli (czerwiec 2014 zapełnił im się jeszcze w marcu).

Ale są pary ja do takiej należę że po zaręczynach od razy ślubu nie planują, my dopiero po roku od zaręczyn ustaliliśmy datę i teraz na spokojnie owszem musiałam już rezerwować na naszą wymarzoną datę orkiestrę no ale to tylko tyle, reszta dopiero wyjdzie w praniu najpewniej dopiero za rok Także każdy może sobie to inaczej rozplanować, nie musi od razu gonić jak ty
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 11:53   #12
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Dziękuję za odpowiedzi.
Właśnie też dlatego tak nie mogę się już doczekać, ponieważ nie chcę od razu lecieć i szybko zaklepywać salę, orkiestrę itd. Chcę do ślubu się przygotować na spokojnie, optymalnie jest wg mnie 3 lata po zaręczynach brać ślub. Wiem, że jestem jeszcze młoda i dlatego nie chcę od razu brać ślubu, chcę się tylko zaręczyć i w wieku 24 lat się pobrać, żeby było na wszystko czas. A co do tego, że nie mam pewności że się nie oświadczy w rocznicę- niestety mam ponieważ miał stłuczkę i powiedział, ze mi po to jechał... nie chcę wychodzić za mąć w wieku 27 lat czy więcej wtedy chcę mieć już pełną rodzinę...
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:08   #13
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
G*** prawda
Nie powiedziałabym
My bierzemy ślub we wrześniu 2014 więc to i tak nie 100% sezon, jak lipiec-sierpień, a już 2 m-ce temu kilku DJów, którymi byliśmy zainteresowani, miało pozajmowane terminy.
Podobnie sprawa ma się z salami, fotografami.

Oczywiście mówię o tych lepszych.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:19   #14
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi.
Właśnie też dlatego tak nie mogę się już doczekać, ponieważ nie chcę od razu lecieć i szybko zaklepywać salę, orkiestrę itd. Chcę do ślubu się przygotować na spokojnie, optymalnie jest wg mnie 3 lata po zaręczynach brać ślub. Wiem, że jestem jeszcze młoda i dlatego nie chcę od razu brać ślubu, chcę się tylko zaręczyć i w wieku 24 lat się pobrać, żeby było na wszystko czas. A co do tego, że nie mam pewności że się nie oświadczy w rocznicę- niestety mam ponieważ miał stłuczkę i powiedział, ze mi po to jechał... nie chcę wychodzić za mąć w wieku 27 lat czy więcej wtedy chcę mieć już pełną rodzinę...

Wiesz nie warto się stresować czymś co i tak nastąpi kiedyś... Skoro się kochacie i chcecie ze sobą być zaręczyny, rodzina i cała reszta kiedyś w końcu nastąpi ciągle rozmyślając o tym co, gdzie, kiedy i jak może doprowadzić cię tylko do sfrustrowania i złości wiem bo przechodziłam coś podobnego, kiedyś wymarzyłam sobie że na 25 lat będę już miała męża na pewno i dzieci pewnie też a tu lipa, męża będę miała w wieku 26 lat a dzieci? Nie wiem czy w ogóle będzie mi dane mieć, dlatego warto się cieszyć tym co się ma nie myśleć o tym co było lub będzie na wszystko przyjdzie czas, nigdy nie wiadomo co nas spotka w życiu dlatego tak jak już pisałam warto żyć tym co tu i teraz i nie martwić się na zapas

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie powiedziałabym
My bierzemy ślub we wrześniu 2014 więc to i tak nie 100% sezon, jak lipiec-sierpień, a już 2 m-ce temu kilku DJów, którymi byliśmy zainteresowani, miało pozajmowane terminy.
Podobnie sprawa ma się z salami, fotografami.

Oczywiście mówię o tych lepszych.

Tu chodziło raczej o coś innego, bo autorka tamtej wypowiedzi napisała że nie da się załatwić wszystkiego na spokojnie i trzeba gonić ze wszystkim na dwa lata przed No ale jak się wesele planuje na rok przed to owszem trzeba się pośpieszyć bo co lepsze orkiestry, sale itp są już pozajmowane rok wcześniej a nawet wcześniej
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:20   #15
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie powiedziałabym
My bierzemy ślub we wrześniu 2014 więc to i tak nie 100% sezon, jak lipiec-sierpień, a już 2 m-ce temu kilku DJów, którymi byliśmy zainteresowani, miało pozajmowane terminy.
Podobnie sprawa ma się z salami, fotografami.

Oczywiście mówię o tych lepszych.
My w sierpniu 2012 ustaliliśmy datę na czerwiec 2013 wiec z 9 mies wcześniej, mamy salę którą od dawna chciliśmy, na termin który nam pasował, a nie taki który "był akurat wolny" Zespół tak samo ten który od początku wiedzieliśmy że musimy mieć Mieszkam w małym miasteczku turystycznym i jest tu bardzo dużo domów weselnych więc nikt się nie bije o miejsce;p Więc nie zawsze na 2 lata wcześniej trzeba latać z językiem na brodzie
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:22   #16
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

ehh taką już mam głupią naturę, tak sobie wymarzyłam, ze w wieku 20 lat będę zaręczona, 23 ślub, 24 ciąża... wiem, że to głupie... ale też się czuję bezwartościowa jak widzę, jak moje koleżanki się zaręczają, wychodzą za mąż, wyprowadzają się- to tak mnie ściska, że ja tego nie mam i się nie zapowiada...
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:31   #17
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
ehh taką już mam głupią naturę, tak sobie wymarzyłam, ze w wieku 20 lat będę zaręczona, 23 ślub, 24 ciąża... wiem, że to głupie... ale też się czuję bezwartościowa jak widzę, jak moje koleżanki się zaręczają, wychodzą za mąż, wyprowadzają się- to tak mnie ściska, że ja tego nie mam i się nie zapowiada...

A czym ty się w życiu zajmujesz? Co robisz? Studiujesz? Pracujesz? Na prawdę nie masz nic innego do roboty jak tylko myślenie że ma być tak jak sobie uplanujesz a jak nie to świat Ci się zawali? No masakra wybacz ale widać tutaj twoje bardzo dziecinne podejście do tematu. W życiu nie ma tak że jak tupniesz nóżką to się wszystko ułoży tak jak byś chciała
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:35   #18
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

studiuję i pracuję. Zdaję sobie sprawę, że dziecinnie do tego podchodzę i nie wiem jak to zmienić...ale już mi jest tak głupio odpowiadać jak ktos się MNIE(!) pyta kiedy jakiś krok do przodu
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:39   #19
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
studiuję i pracuję. Zdaję sobie sprawę, że dziecinnie do tego podchodzę i nie wiem jak to zmienić...ale już mi jest tak głupio odpowiadać jak ktos się MNIE(!) pyta kiedy jakiś krok do przodu

A co to kogoś obchodzi? Odpowiadasz kiedy przyjdzie czas i tyle, ja nie wiem gdzie tu problem?

Jak to zmienić zajmij się sobą, pracą studiami masz bardzo dużo zajęć nie myśl po prostu o tym obsesyjnie bo to sensu nie ma tylko się zadręczysz...

Ja nie mam takich problemów mieszkam już ponad dwa lata z Tż-tem i nie raz słyszałam takie pytania i jakoś nie czuję się zażenowana, odpowiadałam zazwyczaj że gdy przyjdzie na to czas, albo zwalałam na brak pracy i pieniędzy, a jak ktoś drążył że przecież można skromnie wesele zrobić, sam obiad to odpowiadałam ale my mamy inne plany i tyle po temacie...
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 12:43   #20
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Jak to zmienić zajmij się sobą, pracą studiami masz bardzo dużo zajęć nie myśl po prostu o tym obsesyjnie bo to sensu nie ma tylko się zadręczysz...
faktycznie... uświadomiłaś mi teraz, że ja OBSESYJNIE o tym myślę ;/ jeszcze trochę i się dorobię wrzodów żołądka, muszę to zmienić, dzięki!
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 14:51   #21
motylek2701
Rozeznanie
 
Avatar motylek2701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 846
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
Hej, to mój pierwszy raz tutaj, więc nie wiem czy dobrze i z góry przepraszam

Właściwie to nawet nie wiem jak mam zacząć... to od początku.
W kwietniu minie mi i chłopakowi 3 rocznica związku, układa nam się naprawdę dobrze, jest kochany, to taki mój ideał ale jest jedno ALE...

pod koniec października byliśmy ze znajomymi na imprezie, na której znajoma para pytała się kiedy planujemy zaręczyny (głupie pytanie, to przecież z reguły facet je planuje) na co mój chłopak powiedział: "ja za pół roku chcę się zaręczyć, tak do pół roku". ( wychodziłoby idealnie na 3 rok razem) Początkowo zlekceważyłam te słowa, nie chciałam się nastawiać niepotrzebnie, ale po chwili zaczął mi mówić na ucho, że to co mówił jest prawdą i naprawdę tak myśli, bo jestem dla niego najważniejsza... Dziewczyny! Jaka ja byłam szczęśliwa! Później jeszcze było parę sytuacji, np w Sylwestra jak jego kolega się zaręczył to wyszli z mieszkania i zaczęli dłuugo rozmawiać o NASZYCH zaręczynach. (ogolnie wiem, ze wtedy miał coś zaplanowane, więcej nie wiem) Oczywiście nie poruszałam z nim tego tematu od tej pory, nie chciałam żeby się czuł przypierany do muru czy coś z tych rzeczy, bo uważam, ze wymuszone zaręczyny są załosne... No więc odliczałam dni jak szalona, zaczęłam szukać sukienki na tę okazję, sama nie wiem czemu aż tak się niecierpliwiłam. Czesto też prosił o wskazanie mu odpowiedniego typu pierścionka...

Ostatnio jednak kupił sobie samochód, więc to mnie zaczęło zastanawiać- wydał całe oszczędności i jeszcze pożyczył od rodziców- nie pracuje na stałe- jedynie dorywczo jako informatyk, ponieważ studiuje. Wtedy mi zaświtało, że... okłamał mnie?
Jednak dzis jestem już pewna, że zrobił ze mnie naiwniaczkę, bo się wygadal co dostanę na rocznicę- nie, nie pierscionek, którego tak wyczekiwałam.
Teraz czuję się jak naiwna debilka, bo naprawdę mu uwierzyłam wtedy, kiedy mówił, ze DO PÓŁ ROKU SIĘ OŚWIADCZY.... Wiem, ze zachowuję się jak rozpieszczona egoistka, ale zebyście wiedziały jak strasznie bardzo się nastawiłam, nie mogłam się już doczekać, tym bardziej, że on nie jest taki, zeby coś powiedzieć a potem tego nie zrobić, jest bardzo poważny pod względem uczuć. ale do sedna- co ja mam w takiej sytuacji zrobić? głupio by mi było powiedzieć: wiesz, miałeś mi się oświadczyć w kwietniu tego roku, w dodatku powiedziałeś to przy znajomych i głupio tak teraz...
nie wiem jak się do tego ustosunkować, czy przemilczeć temat (wowczas będę chcąc niechąc dawała mu odczuć, ze coś nie gra) czy spytać wprost co miał na celu mówiąc to...a może tylko rzucać aluzje o rzucaniu słów na wiatr, chociaż..co to zmieni
Jesteś pewna, że to aż takie oszustwo jak piszesz?

Mój TZ zabrał mnie kilka miesięcy wcześniej do salonu, żeby zdjąć miarę. Później przez kilka m-cy była cisza nt. zaręczyn. Też mnie to czekanie zaczynało drażnić bo wiedziałam co się kroi a rodzina i znajomi ciągle dopytywali kiedy, że to już najwyższa pora itp. itd. Mimo to jakoś szczególnie nie uważałam tego za oszustwo bo TZ cały czas był ze mną tak jak Twój TZ jest z Tobą. Po tym jak się oświadczył zapytałam czemu aż tyle trzymał mnie w oczekiwaniu a TZ na to, że naiwniee czekał aż ja na chwilę zapomnę, że ma zamiar się oświadczać.

Nie osądzaj go tak od razu. Może i Twój TZ czeka na jakąś odpowiednią chwilę, niekoniecznie w rocznicę czy coś. No i nie nazywaj tego oszustwem, bo gdyby faceci tylko tak oszukiwali, świat byłby piękniejszy

Cierpliwości! Najważniejsze, że jest z Tobą i Cię kocha
__________________
05.10.2013
motylek2701 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 22:19   #22
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

i sytuacja się wyjaśniła... całkowicie przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy on chce ślub, pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził, że się nie będzie zaręczał w wieku 20 lat- no więc poszło, powiedziałam że przecież mówił co innego i jeśli teraz tak uważa, to w takim razie po co były tamte słowa? te deklaracje? odpowiedział, że może miał chwilę uniesienia po piwie :| nie rozumiałam tej chwili uniesienia, więc drążyłam i drążyłam aż do uzyskania konkretnej odpowiedzi , więc potem powiedział, że sam nie wie czemu tak powiedział, bo to było dawno, potem zaś, ze powiedział pół roku, a myślał o roku, a na końcu, że widocznie tak chciał, ale mu nie wyszło :| czuję się jak naiwna debilka, przysięgam
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-18, 23:24   #23
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
i sytuacja się wyjaśniła... całkowicie przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy on chce ślub, pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził, że się nie będzie zaręczał w wieku 20 lat- no więc poszło, powiedziałam że przecież mówił co innego i jeśli teraz tak uważa, to w takim razie po co były tamte słowa? te deklaracje? odpowiedział, że może miał chwilę uniesienia po piwie :| nie rozumiałam tej chwili uniesienia, więc drążyłam i drążyłam aż do uzyskania konkretnej odpowiedzi , więc potem powiedział, że sam nie wie czemu tak powiedział, bo to było dawno, potem zaś, ze powiedział pół roku, a myślał o roku, a na końcu, że widocznie tak chciał, ale mu nie wyszło :| czuję się jak naiwna debilka, przysięgam
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 00:01   #24
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
ehh taką już mam głupią naturę, tak sobie wymarzyłam, ze w wieku 20 lat będę zaręczona, 23 ślub, 24 ciąża... wiem, że to głupie... ale też się czuję bezwartościowa jak widzę, jak moje koleżanki się zaręczają, wychodzą za mąż, wyprowadzają się- to tak mnie ściska, że ja tego nie mam i się nie zapowiada...
skoro swoją wartość oceniasz po czymś takim... to radzę iść do psychologa.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
i sytuacja się wyjaśniła... całkowicie przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy on chce ślub, pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził, że się nie będzie zaręczał w wieku 20 lat- no więc poszło, powiedziałam że przecież mówił co innego i jeśli teraz tak uważa, to w takim razie po co były tamte słowa? te deklaracje? odpowiedział, że może miał chwilę uniesienia po piwie :| nie rozumiałam tej chwili uniesienia, więc drążyłam i drążyłam aż do uzyskania konkretnej odpowiedzi , więc potem powiedział, że sam nie wie czemu tak powiedział, bo to było dawno, potem zaś, ze powiedział pół roku, a myślał o roku, a na końcu, że widocznie tak chciał, ale mu nie wyszło :| czuję się jak naiwna debilka, przysięgam
mam wrażenie, że on patrzy bardziej... trzeźwo na waszą przyszłość.
wcale mu się nie dziwę, że w wieku 20 lat może nie czuć się gotowy. może też coś w jego główce się poprzestawiało, że nie chce się tak szybko zaręczać.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 06:32   #25
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
skoro swoją wartość oceniasz po czymś takim... to radzę iść do psychologa.
Popieram...
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 11:17   #26
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
i sytuacja się wyjaśniła... całkowicie przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy on chce ślub, pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził, że się nie będzie zaręczał w wieku 20 lat- no więc poszło, powiedziałam że przecież mówił co innego i jeśli teraz tak uważa, to w takim razie po co były tamte słowa? te deklaracje? odpowiedział, że może miał chwilę uniesienia po piwie :| nie rozumiałam tej chwili uniesienia, więc drążyłam i drążyłam aż do uzyskania konkretnej odpowiedzi , więc potem powiedział, że sam nie wie czemu tak powiedział, bo to było dawno, potem zaś, ze powiedział pół roku, a myślał o roku, a na końcu, że widocznie tak chciał, ale mu nie wyszło :| czuję się jak naiwna debilka, przysięgam
może naiwna debilka to trochę za dużo powiedziane, nie przeżywaj tego aż tak. z twoich słów wynika, że jesteś jeszcze młodziutka, ja zaręczyłam się w wieku 24 lat,mój tż tyle samo kiedy on dostał tylko stałą pracę ja kończyłam studia. twój tż też myśli przyszłościowo zapewne dla niego zaręczyny to ważna deklaracja a nie chodzenie z pierścionkiem przez 3 lata. Na pewno wiąże to ze ślubem z utrzymaniem Ciebie, myśli po prostu przyszłościowo.
A że czujesz się zawiedziona- to jest dokładnie to o czym pisałam. Kiedy człowiek coś sobie wbije do głowy a potem to nie wychodzi, to oczywiste że czuje się troszkę sfrustrowany. zastanów się czy miałabyś takie myśli gdyby o zaręczynach wtedy ani do tej pory nic nie wspomniał, czy wkręciłabyś sobie że to teraz nastąpi. bo przypuszczam że nie. kochacie się to najważniejsze. a tż-owi zafunduj reprymendę żeby więcej takich słów na wiatr nie rzucał "przy piwku" bo to za poważne sprawy
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 11:42   #27
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
i sytuacja się wyjaśniła... całkowicie przypadkowo zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy on chce ślub, pogadaliśmy chwilę, po czym stwierdził, że się nie będzie zaręczał w wieku 20 lat- no więc poszło, powiedziałam że przecież mówił co innego i jeśli teraz tak uważa, to w takim razie po co były tamte słowa? te deklaracje? odpowiedział, że może miał chwilę uniesienia po piwie :| nie rozumiałam tej chwili uniesienia, więc drążyłam i drążyłam aż do uzyskania konkretnej odpowiedzi , więc potem powiedział, że sam nie wie czemu tak powiedział, bo to było dawno, potem zaś, ze powiedział pół roku, a myślał o roku, a na końcu, że widocznie tak chciał, ale mu nie wyszło :| czuję się jak naiwna debilka, przysięgam

No tak dla faceta 20 lat to jeszcze bardzo młody wiek na zaręczyny, i w sumie w tym że chce jeszcze poczekać widać jego dojrzałość. To chyba lepiej? Czy masz aż takie parcie na zaręczyny że nic innego się nie liczy i chcesz mimo wszystko związać się na poważnie z facetem który nie jest na to jeszcze gotowy? No nie sądzę chyba że się mylę??
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 15:52   #28
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Czy masz aż takie parcie na zaręczyny że nic innego się nie liczy i chcesz mimo wszystko związać się na poważnie z facetem który nie jest na to jeszcze gotowy? No nie sądzę chyba że się mylę??
tak, tylko chodzi mi o to, ze po co mi to mówił? po co się deklarował ze DO PÓŁ ROKU? chyba każdy człowiek z mózgiem ma świadomość, ze po takich słowach dziewczyna czeka, nastawia się? przepraszał skruszony, ale jest mi nadal bardzo przykro, bo naprawdę przez te pół roku odliczałam dni i bardzo nie mogłam się doczekać
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 15:57   #29
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

Cytat:
Napisane przez Weronika_92 Pokaż wiadomość
tak, tylko chodzi mi o to, ze po co mi to mówił? po co się deklarował ze DO PÓŁ ROKU? chyba każdy człowiek z mózgiem ma świadomość, ze po takich słowach dziewczyna czeka, nastawia się? przepraszał skruszony, ale jest mi nadal bardzo przykro, bo naprawdę przez te pół roku odliczałam dni i bardzo nie mogłam się doczekać

Owszem niefajnie postąpił, ale czasami tak to już jest. Może za dużo mu o tym trułaś i w końcu rzucił takie hasło na odczepne?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-19, 16:32   #30
Weronika_92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak mnie oszukał, a ja dałam się nabrać!

ani razu przez cały związek o tym nie powiedziałam, bo uważam, ze jak kobieta się prosi o ślub, zaręczyny i ciagle o tym mówi to głupota powiedziałam mu, zeby nie rzucał słów na wiatr, zwłaszcza dotyczące tak ważnych spraw...
Weronika_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.