|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 8
|
Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Dużymi krokami zblizają się wakacje, a ja zamiast się cieszyć już mam pesymistyczne myśli. Jak chodziło się do szkoły zawsze był jakiś tam kontakt z ludźmi, jedyną dobrą koleżanką w klasie. Ona mieszka dosyć daleko ode mnie i w wakacje może spotkamy się góra raz albo w ogóle, bo ona ma chłopaka, swoje koleżanki i po prostu ja nie chcę się narzucać.
Mieszkam w małej miejscowości, w której nie mam nawet jednej osoby, którą bym mogła nazwać nawet koleżanką, taką żeby wyjść na spacer, na piwo, żeby tylko nie siedzieć w domu. Szczerze to nie wiem, co jest ze mną nie tak, że ludzie nie chcą się ze mną kolegować, tak było od dawna. Nigdy nie umiałam z nimi nawiązać kontaktu, mimo że się starałam. Jestem trochę nieśmiała i zakompleksiona, ale takie dziewczyny też mają swoje koleżanki, swoje paczki. A ja totalnie nikogo, obecnie chłopaka też nie. Ja nie wiem w jaki sposób mam poznawać nowych ludzi, potencjalnego chłopaka, potencjalną przyjaciółkę, skoro nigdzie nie wychodzę, bo samej po co? Ciągle łażę gdzieś sama, w parku na ławce siedzę sama, ale to żadna frajda. I nie lubię się narzucać, bo jak ja coś proponuję to nigdy nic z tego nie wychodzi. Co mi polecacie w te wakacje, w sensie co ja mam ze sobą zrobić, żeby nie przeżyć tego tak beznadziejnie siedząc w domu? Obóz odpada, bo po1 nie mam pieniędzy obecnie, po2 boję się jechać sama, boję się ludzi. |
|
|
|
|
#2 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Ile masz lat?
Ja tak, jak to opisujesz, spędzałam wszystkie wakacje w gimnazjum. Co można robić? Ja bardzo dużo czytałam, pisałam, robiłam biżuterię, decoupage... Można się zainteresować, czy np. w Twojej okolicy są jakieś ciekawe warsztaty, możesz iść na wolontariat, uprawiać sport. Możesz się uczyć gotować (ja tak spędziłam ostatnie wakacje w dużej części i bardzo miło to wspominam), możesz poszerzać wiedzę z dziedziny, która Cię interesuje. Ja pół wakacji między II a III gimnazjum spędziłam, robiąc zadania z chemii, autentycznie sprawiało mi to przyjemność, a efekty były długofalowe i na pewno miały wpływ także na to, że dostałam się na wymarzone studia. Możesz iść do pracy. Co do braku dobrych znajomych - tak się zdarza, nie każdemu, ale wiem, jak się czujesz. Dla pocieszenia mogę Ci powiedzieć, że jak zmienisz szkołę, pójdziesz na studia - to się zmieni, w mniejszym lub większym stopniu, ale się zmieni. Też nie miałam znajomych, bo się dobrze uczyłam, byłam dojrzalsza od rówieśników, będąc w gimnazjum miałam koleżanki-studentki i nie miałam o czym rozmawiać z koleżankami z klasy. Przy tym miałam mocno wykrystalizowane poglądy na wiele spraw, co było nie bardzo w smak części koleżanek, których największym marzeniem było to, by ich życie wyglądało tak, jak bohaterek serialu Gossip Girl. Wiele mi dał wtedy internet, miałam stałe grono rozmówców (poznawałam ich za pośrednictwem nieistniejącej już gry, część tak jak ja pisała opowiadania - niektóre z tych znajomości przetrwały do dzisiaj). Możesz poszukać choćby tutaj, na Wizażu, osób z podobnymi zainteresowaniami do Twoich. Ja po pójściu do liceum odżyłam, nigdy nie byłam osobą popularną czy rozrywaną towarzysko, ale miałam już później zawsze choćby tę jedną, dwie koleżanki, z którymi można się było umówić, gdzieś pojechać, pośmiać. I myślę, że o ile nie zrażasz do siebie ludzi jakimś nieuświadomionym zachowaniem np. dwulicowością, nieszczerością, przemądrzalstwem - to też prędzej czy później będzie to u Ciebie inaczej wyglądało. Edit: Doczytałam z profilu, że masz 19 lat. No to dziewczyno, przecież po wakacjach albo najdalej za rok pójdziesz na studia albo do pracy, zmienisz środowisko. Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2013-06-14 o 16:27 |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
|
|
|
|
|
#5 |
|
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
skoro nie masz znajomych, to idź do pracy. tam możesz poznać kogoś i zarobić na obóz, na który na chwile obecną nie masz pieniędzy.
|
|
|
|
|
#6 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Jesteś niepełnoletnia więc nie do każdej pracy cię zatrudnią ale moim zdaniem warto spróbować i czegoś poszukać choćby przy zrywaniu owoców w najbliższej okolicy, może jako kelnerka, pomoc kuchenna/tylko do tego trzeba mieć książeczkę sanepidu niestety/. Może jeszcze coś innego znajdziesz np. moja nastoletnia kuzynka znalazła pracę na wakacje w drukarni przy kompletowaniu i pakowaniu zamówień.Zarobisz sobie a i może poznasz kogoś z kim się zaprzyjaźnisz.
Za te pieniążki można albo gdzieś pojechać albo zapisać się na kurs językowy. Jeżeli jesteś wierząca to można iść na pielgrzymkę do Częstochowy, tam podobno mnóstwo przyjaźni się zawiązuje. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Możesz poszukać pracy, ale chyba trudne jest znalezienie jej jak nie masz 18 lat. Ja na twoim miejscu poświęciłabym ten czas na robienie czegoś co lubisz np. oglądanie filmów, czytanie książek.
Pisałaś, że mieszkasz w małej miejscowości - Czy nie ma tam żadnych dziewczyn w Twoim wieku? Najlepiej jest się zakolegować z np. jedną konkretną dziewczyną, później ona Ciebie zapoznaje z innymi ludźmi. Ja zeszłoroczne wakacje spędziłam prawie ciągle siedząc w domu lub wychodząc gdzieś sama. Moje koleżanki wyjechały do pracy na wakacje, a ja z przyczyn rodzinnych nie mogłam z nimi pojechać i przez cały czerwiec i lipiec byłam sama. W tym czasie oglądałam zaległe filmy, seriale, czytałam książki i trochę gotowałam
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 329
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Praca to dobre rozwiązania,a jak nie to może jakiś fitness czy inne zającia?
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 223
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Rozumiem Cię, bo też nigdy nie miałam bliskich przyjaciółek.
Moja rada - kompletnie nie przejmować się tym, nie wstydzić się. Kiedyś myślałam, że przecież wstyd iść sama na kawę czy do kina. Ale przecież ludzie tak robią. To, że nie masz z kim gdzieś iść wcale nie znaczy, że jesteś gorsza, mniej fajna czy coś. Jak już to zaakaceptujesz i przestaniesz myśleć, że głupio tak sama iść, życie stanie się łatwiejsze ![]() I tak ja w takie samotne wakacje: pracowałam, jeździłam na plażę (mój stały numer - rozłożyć się obok kogoś, kto też jest sam i idąc pływać poprosić o popilnowanie rzeczy - i już czasem było z kim pogadać ), wyszukiwałam w internecie ciekawych wykładów, wystaw i sobie na nie chodziłam, łaziłam z aparatem po swoim mieście i starałam się porobić ciekawe zdjęcia, jeździłam na rolkach, na rowerze, przesiadywałam z książką na ławkach w miłych miejscach, chodziłam do kawiarni też z książką lub poobserwować ludzi, biegałam, pływałam na windsurfingu (to jest świetne, bo ludzie byli bardzo otwarci i od razu zagadywali), chodziłam do kina, a nawet na koncerty. A kilka lat temu znalazłam portal, na którym ludzie umawiaja się na wspólne wyjazdy (już nie pamiętam adresu), poznałam tam dziewczynę, z którą pojechałam na obóz studencki, a tam z kolei poznałam TŻ ![]() Po prostu rozejrzyj się, czy gdzieś w Twojej okolicy są jakieś fajne zajęcia, wolontariat, praca czy warunki do realizacji jakiegoś hobby. Jakieś kursy szydełkowania, zumba, fitness... Cokolwiek. |
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Moja sytuacja jest niemal identyczna do Twojej.Zdaje sobie sprawę, że ten okres jest właśnie najgorszy.Za oknem jest coraz cieplej, do szkoły nie trzeba się już uczyć i nie wiadomo co zrobić z wolnym czasem. Nie wiem jak jest u Ciebie ale to nie są moje pierwsze wakacje ,które będę spędzała praktycznie
"sama".Szlag mnie trafia gdy słyszę te wszystkie opowieści koleżanek jak nie mogą się doczekać wakacji bo będzie tak za☠☠☠iście,ile to oni nie wypiją,ile to oni będą imprezować itd. Piszesz że jesteś nieśmiała ,myślę że to jest główną przyczyną tego że nie masz koleżanek, masz kompleksy , może pomyśl nad tym żeby właśnie podczas tych wakacji popracować nad pewnością siebie . A co z resztą klasy? Nie ma w twojej klasie jakichś nieśmiałych osób?Może spróbuj z nimi nawiązać jakiś kontakt.A co rodziną?Może masz jakąś kuzynkę/kuzyna(zawsze w wakacje można do nich pojechać).Jeśli masz straszą siostrę/brata mniej więcej w Twoim wieku można z nimi się gdzieś wybrać ,gdy będą szli na jakąś imprezę lub np jechali do klubu zawsze jest jakaś okazja aby poznać kogoś nowego, zaprzyjaźnić się z kimś. Piszesz jeszcze że ludzie się nie chcą się z tobą kolegować. Tak jak już wyżej pisałam wydaje mi się że jest to wina twojej nieśmiałości.Wiem,bo tak samo jest ze mną . Ludzie w mojej klasie gdy widzą że ktoś jest nieśmiały nazywają do od razu "dziwnym" albo twierdzą że się go boją(bo się nie odzywa i nie wiedzą co myśli). w ogóle nie dawają szansy takim osobom.Napisałam tu żeby uświadomić Ci że są osoby które czują to co Ty i nie jesteś sama. Niedługo pójdziesz na studia może tam wreszcie poznasz osoby z którymi będziesz nadawała się na tych samych falach. Głowa do góry |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nie mam koleżanek, ciągle siedzę w domu. Rada?
Jesteś stanowczo introwertyczką, radze poczytać o introwertykach, jacy są i czego potrzebują, jest wiele artykułów w internecie na ten temat, może to Ci przybliży Twoja własną sytuację, ponieważ jest wielu ludzi takich jak Ty
. Co do zajęcia, czasem warto wyjść z inicjatywą lub się do kogoś dołączyć, życie to nie film, gdzie siedząc na ławce można przypadkiem spotkać swoja bratnią duszę, chociaż zdarza się Możesz pojechać gdzieś do rodziny, jeżeli masz taką możliwość, tam zawsze znajdzie się ktoś do pogadania ;>
__________________
Nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.








