|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Witam wszystkie czekające na swoje maleństwa
Może jest tutaj jakaś wizażanka, która rodziła w Sosnowcu na ul.Zegadłowicza lub w Katowicach na ul.Łubinowej. Oba szpitale "wyglądają" na obiecujące i nowoczesne. Nie wiem na który się zdecydować, narazie kompletuje plusy i minusy obu ...Prosiłabym żebyście może napisały swoje przemyślenia i wspomnienia z tych szpitali ![]() Z góry dzięki za pomoc
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Nie rodziłam tu ani tu
![]() Rodziłam w Tychach. Czysto, schludnie, opieka na medal
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
ale dzięki za odpowiedz
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 772
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
hej
Łubinowej nie polecm znajoma rodziła i nie chwali sobie:/ Natomiast ja moge z czystym sumieniem polecić ci szpital w K-cach na Raciborskiej rodziłam tam rok temu i jestem mega zadowolona moze z zewnatrz nie wyglada super ale w srodku jest ładnie czysciutko a i opieka bardzo miła
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5mjbp2r1.png |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
a ja polecam Sosnowiec ul. Zegadlowicza ![]() osobiscie sie nie zalapalam na porod tam ale moje przyjaciolki tam rodzily a poza tym personel jest ze szpitala w ktorym ja rodzilam i baardzo polecam |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
![]() Byłam po terminie, więc jeździłam na ktg - za drugim razem lekarka dyżurująca mnie zostawiła, bo miałąm mało wód płodowych. Pierwsza zmiana położnych w porządku - choć druga zmiana o niebo lepsza. Położna z którą rodziłam (trafiłam po prostu na nią) to złota kobieta - podpowiadała, pomagała, podnosiła na duchu - ogólnie swój poród wspominam bardzo dobrze i na wesoło ![]() Po porodzie synek był ze mną - pytali się czy chcę go mieć - wiem, że niektóre mamy oddawały dzieciaczki na noc - nie było problemów. Jeżeli mamy nie chciały karmić piersią, położne również nie robiły problemów - donosiły mleczko dla maluszków (akurat byłam w sali z dziewczyną, która nie chciała karmić piersią). Co do przystawiania - tylko jedna położna była zobaczyć czy dobrze - niby było oki - więc może dlatego już inne nie pytały (jednak przez pierwsze kilka dni brodawki miałam poranione). Sale w porządku - 2 osobowe ze wspólną łazienką na dwa pokoje. W pokoju pzrewijak dla maluszka. Jest też pokój jednoosobowy - dodatkowo płatny. Ciuszki dla maluszka i pampersy musisz mieć swoje. Chcą, żeby mieć również rożek. Codziennie rano ok. 9 zabierają na kąpiel - szybko oddają ![]() Robią również USG bioderek - wiem, że nie we wszytkich szpitalach tak jest. Minus, który pamiętam, to że musiałam mieć lodem obkładane krocze, ale ten pojemniczek był tylko jeden na oddziale, więc nie mogłam go mieć ciągle. Jeśli interesuje Cię coś konkretnego chętnie odpowiem ![]() A właśnie - chodzisz do lekarza, który jest zatrudniony na Łubinowej ?? Bo niby jest za darmo, ale raczej jest tak, że musisz odbyć kilka prywatnych wizyt u lekarza tam zatrudnionego (czasami wystarczą już 2 wizyty). Także to pewnie też minus - choć dla mnie nieszczególnie ![]() Nie wiem natomiast jak wygląda to w Sosnowcu
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński Edytowane przez madalena83 Czas edycji: 2012-02-19 o 22:44 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Madalena bardzo ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedz
własnie o takiego typu informacje mi chodziło. Nie chodzę do lekarza zatrudnionego na Łubinowej, ale chodzę prywatnie więc jeśli przyszło by mi zmienić lekarza na takiego z Łubinowej i zapłacić kilka razy za wizytę to nie było by problemu (i tak płacę i tak) Napisz mi jeszcze czy miałaś znieczulenie? Czy robią jakiś problem z podaniem znieczulenia rodzącej? Kotekk a czemu się nie załapałaś na poród w Sosnowcu? Mysia mogłabyś napisać za co konkretnie twoja koleżanka nie poleca Łubinowej?
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
bo ja rodzilam we wrzesniu w starym szpitalu a ten nowy otwarto chyba kolo grudnia czy stycznia
ale personel przeszedl ze starego do nowego....ja warunkow nie mialam super (wiadomo stary szpital ,nieremontowany bo "lada dzien" mieli otworzyc nowy) ale personel super!!! polozne bardzo pomagaja tak samo z pielegniarkami od noworodkow. Po porodzie wlasnie opieke mialam super bylam po cc i pielegniarka mnie myla, pomagala wstawac, chodzic) corcie mialam prawie caly czas przy sobie ale nie bylo problemu zeby pielegniarki pokazaly jak obchodzi sie z malenstwem...to samo z karmieniem...pomagaly przystawiac a jak mala nie umiala pic to sciagalam a one karmily ja strzykawka i co jakis czas przystawialy ponownie...no a nowy szpital to warunki pierwsza klasa, lozka super wygodne (ja mialam takie stare i baardzo wysokie i zeby zejsc musialam zeskakiwac naprawde polecam bo nie dosc ze szpital przyjemny wizualnie to posiada cos co jest najwazniejsze (przynajmniej dla mnie)....to personel |
|
|
|
|
#9 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
![]() Jak mi wenflon wkładali to myślałam, że zemdleję, więc w kręgosłup to ja dziękuję. Ale ja była strasznie pozytywnie nastawiona do porodu, w ogóle się nie bałam - taka spokojna błam w środku - i poród rzeczywiście miałam fajny i znieczulenie nie było potrzebne. Ale nie miałam bóli od kręgosłupa, więc nie wiem jak to wtedy jest ![]() A ze znieczuleniem na Łubinowej jest tak, że ginekolog prowadzący proponuje wizytę u anestezjologa z Łubinowej, żeby zrobić wywiad. I gdzieś 3 tyg. przed terminem porodu trzeba zrobić badania na krzepliwość krwi - te badania akurat miałam, ale na wywiadzie nie byłam. Także tak naprawdę nie wiem czy gdybym chciała to znieczulenie to by mi podali ![]() Wizyta oczywiście kosztuje - nie wiem ile - myślę, że w granicach 100 zł. Cytat:
I warto również pod tym kątem badać szpital. z perspektywy czasu jak patrzę na położną przy porodzie - to uważam, że była naprawdę świetna. Natomiast co do pielęgniarek już po porodzie - to chyba tylko jedną zapamiętałam szczególnie jako naprawdę fajną. Co do innych - to jakoś ich nie zauważałam - tzn. były mi obojętne, a nie w kontekście, że niekompetentne.. Ja w sumie od razu wiedziałam co robić z dzieckiem i nie bałam się niczego ( mam siostrę o 10 lat młodszą i kilkoro małych dzieci w rodzinie) - więc ich pomoc nie była mi potrzebna. Myć mogłam się od razu sama. Zresztą miałam do pomocy męża, mamę i siostrę. Mama to mi nawet obiady przywoziła ![]() A - na Łubinowej dosyć szybko się wychodzi (nie wiem jak to wygląda w innych szpitalach) - ja rodziłam we wtorek nad ranem i wyszłam w czwartek w południe. Oczywiście jeżeli nie ma żadnych przeciwskazań - dziewczyna obok mnie była dzień dłużej.
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
||
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
odnosnie znieczulenia sie nie wypowiem bo zaczelam rodzic naturalnie ale skonczylam cc i moje przyjaciolki rodzily bez znieczulenia ale one nie chcialy ![]() a z wypisem to w Sosnowcu jest tak podobnie...ja urdzilam we wtorek ale wyszlam w sobote a dziewczyny co rodzily we wtorek wychodzily w czwartek i piatem (mozna wyjsc na zadanie) |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Na pierwszy rzut oka wygląda, że oba szpitale są dość podobne. Macie może jeszcze jakieś sugestie czym się kierować żeby wybrać odpowiedni szpital?
Jakie sale są po porodzie w Sosnowcu- podwójne czy wieloosobowe? Domyślam się że podczas porodu jest się w pojedyńczej sali? Słyszałam że kiedyś w Dąbrowie Górniczej rodziło się na zbiorowej sali, przedzielonej tylko parawanami. Dla mnie nie do pomyślenia...brrr...
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
#12 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Ciekawy wątek
![]() Ja póki co jestem zdecydowana na poród w Byomiu na Batorego, ale chętnie też poczytam o tych dwóch szpitalach. Zdecydowanie mam bliżej do Sosnowca niż do Bytomia. Brałam nawet pod uwagę poród w tym szpitalu, ale jakoś tak nie wiem... może mnie przekonacie
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
![]() Ja byłam sama na porodowej- nawet na przedporodowej nie było nikogo. W sumie to nie zwracałam uwagi, ale porodowa była duża - nie wydaje mi się, żeby była tylko dla jednej osoby. Na pewno były na niej parawany i wydaje mi się, że oprócz mojego fotela porodowego był również jeszcze jeden. W części, w której ja rodziłam była wanna (mnie pomogła bardzo Na sali była też piłka porodowa, drabinki, kzresełko porodowe - i nie pamiętam co jeszcze. Ogólnie sala wywarła na mnie miłe wrażenie - położna zapaliła świeczki i puściła fajną muzykę ![]() Ja jak pierwszy raz tam weszłam to już z bólami, więc nie myślałam o niczym innym i się nie rozglądałam. Aha - u mnie przy porodzie nie było lekarza - małego odbierała położna i pielęgniarka z noworodkowego - lekarka przyszła dopiero na szycie. a czym się jeszcze kierować to nie wiem - wydaje mi się, że szpitale baaardzo podobne. A jak z odległością do obydwóch - podobnie?? Poza tym - czy w Sosnowcu jest OIOM dla noworodków?? Ja w sumie o tym nie myślałam - na szczęście wszystko było w porządku - ale z łubinowej jest niedaleko do szpitala dziecięcego na Ligocie. O obydwóch szpitalach są bardzo dobre opinie
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński Edytowane przez madalena83 Czas edycji: 2012-02-20 o 11:18 |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Właśnie poczytałam sobie na internecie opinie o porodach w szpitalu, w którym ja chcę rodzić i jestem załamana
W 90% są to opinie złe i bardzo złe...No to czytam Was tym bardziej uważnie. Edytowane przez Gaabbi Czas edycji: 2012-02-20 o 11:46 |
|
|
|
|
#15 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
Ja na Twoim miejscu wybrałabym Sosnowiec- skoro blisko mieszkasz Jest to jedna z nowocześniejszych placówek na naszym terenie A do tego opinie ma naprawdę dobre ![]() Koleżanka moja rodziła w Katowicach - nie pamiętam jaki szpital - chyba na Bonifratów (mogę się mylić - bo też wybierała kilka, a tylko ta nazwa mi w pamięc zapadła) i sobie chwaliła - szczególnie personel
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Chodzę do ginki, która jest kierowniczką tej kliniki w Bytomiu, dlatego tam chciałam rodzić
O ile lekarka jest super, to opinie o tej klinice mnie dobijają. Chyba faktycznie muszę poważnie rozważyć poród np. w Sosnowcu. |
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
i rodzila w Sosnowcusale sa dwuosobowe ale jest napewno jedna (moze i wiecej ale nie wiem dokladnie, jak spotkam ciocie ktora tam pracuje to sie zapytam jak chcesz ) 4 lub 5 osobowa (nie wchodzilam tam tylko widzialam z korytarza ) a i porodowka nie wiem jak wyglada (ja wstarym szpitalu mialam przyjemnosc rodzic w jednoosbowej-rodzinnej ale wiem ze obok byla sala z 3 lozkami chyba parawanami oddzielonymi...
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Czy ta Pani nie ma przypadkiem na imię Anita?
|
|
|
|
|
#19 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Tak, ta pani to Prof. Anita O.
![]() Jakieś doświadczenia w tym temacie? |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Negatywne
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Można się wybrać na coś w rodzaju wycieczki po szpitalu? Podejrzewam że mnie wyrzucą z takim pomysłem
wiem, że podczas zajęć w szkole rodzenia czasem jest coś takiego organizowanego ale przeciez nie pójdę do kilku szkół rodzenia...
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
|
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 61
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Witaj ja rodziłam w Sosnowcu dokładnie 31.07.2011
czyli całkiem niedawno . Nie byłam nigdy w tym szpitalu pojechałam w ciemno.mam 22 lata i to jest moje pierwsze dziecko. Do gin chodziłam prywatnie i bardzo sobie chwaliłam. Z lekarzami, pielęgniarkami, położnymi nie miałam nigdy wcześniej styczności. Próbowałam się tam zapisać do szkoły rodzenia ale nie dało rady potem chciałam iść gdzieś prywatnie radziłam się mojej gin odradziła powiedziałą ze to mniej daje niż pomaga każda kobieta ma instynkt a to są niby udogodnienia, które bardziej szkodzą niż pomagają w stresie nie myślisz logicznie. Tak że do szkoły rodzenia nie chodziłam. Pojechałam na porodówkę ok 3 rano przyjęła mnie bardzo miła starsza pani spisała papiery zbadała powiedziała ze łatwo pójdzie podłączyła pod ktg cały czas był ze mną mąż. ok 5 byłam już na porodówce na górze. Ja rodziłam własnie w sali z inną dziewczyną przedzielonej parawanem ale nic mi to nie przeszkadzało myśliałam tylko o dziecku i o tych skurczach. MIałam poród krzyżowy bolało jak h..... doastałam znaieczulenie do kroplówki kroplówkę i znowu znieczulenie coś pomogło ale szału nie było lasa obok przyszła później a urodziła szybciej. Położną miałam super kobieta złota przychodziła pytała sama mi te znieczulenia dawała nic nie prosiłam ale widziała jak się wije z bólu. Mąż był przy mnie cały czas ja nie chciałam porodu rodzinnego położna mnie namawiała ale powiedziałam nie, męża wyprosiła położna jak chciałam zaraz jak zaczęła się akcja 3 parcia i dziecko było ze mną... nie wiem czego uczą w tej szkole rodzenia ale mnie nie było do niczego potrzebne. Położna no złota kobieta miła taka nic nie krzyczała nic spokojnie wszytsko spoko. Potem przyszedł lekarz do szycia ale już dali mi coś i odpadłam ... nic nie pamiętam dopiero jak sie obudziłam na sali po porodowej. Powiem tak ze szpital polecam czystko wszytsko nowe łóżka sterowane pilotem podobno sa sale jednoosobowe do porodu jakieś piłki cuda na kiju nie wiem ale laska z sali już potem mówiła ze skakała na piłce ciąglee sale miałam 2 os są też większe ale kiedy ja rodizłam porodówka była pełna to była niedziela i robili specialnie wypisy dziewczynom zeby było miejsce dla nas. Moja mała miała żółtaczkę wysoką i leżała w inkubatorze przywozili ją tylko na karmirnie ale często tam chodziłam do niej. Wiadomo jak wszędzie można na zmierzłych trafić tak i na noworodkach była jedna jędza wrrrr ale reszta spoko. Na salach tam gdzie są matki z dziećmi po porodzie personel super a i sa domofony można po nie zadzwonić i przyjdą jak nie masz sił można maleństwo zawieść na noworodki zaopiekują sie, dokarmiają jak nie ma sie czym karmić itd. Z czystym sumieniem polecam szpital w Sosnowcu Jeśli będziesz mieć jakieś pyt możesz do mnie napisać pianka@spoko.pl A tak zmieniając troszkę temat to czy możecie mi poradzić gdzie można sprzedać ciuszki po dziecku ja mam ponad 80sz i to nowe i w stanie jak nowe w większości na allegro wystawiałam ale nie mam sumienia pstrykać tyle zdjęć i opisywać może wy macie w tym temacie dośwadczenie?? Zalega mi to w szafkach a więcej maluchów nie planuję. |
|
|
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
A czy któraś z Was ma nr tel do szkoły rodzenia przy szpitalu w sosnowcu?
Już znalazłam. Dla zainteresowanych: 32 413 03 76 Edytowane przez Gaabbi Czas edycji: 2012-02-28 o 14:18 |
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
narazie mam mętlik w głowie jeśli chodzi o szpital.
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Ja zastanawiałam się nad Lubinową, ale jakoś opinie mnie odstraszyły. Wybieram może mniej nowoczesny, ale z obecnei z bardzo dobrymi opiniami szpital na Bogucicach w K-cach, tym bardziej, że mam lekarza z prywatnej opieki (Medicover), który tam pracuje - zresztą nie jeden. W sierpniu koleżanka rodziła właśnie tam i bardzo chwaliła. Szczególnie personel.
Na łubinowej ponoć ni mają żadnych bardziej specjalistycznych urządzeń, jak broń boże coś zacznie się dziać to niestety od razu do innego szpitala. Tak miała moja kuzynka. Na pewno jeśli są jakiekolwiek przesłanki do pojawienia się problemów to rodzenie tam jest złym pomysłem. Zresztą sama obsługa z tego co wiem odradza.
__________________
11.06.2011 - Żonka ![]() 23.07.2012 - zostałam mamą małej Milenki ![]() nakarm Psiaka: http://www.pmiska.pl Edytowane przez amandi84 Czas edycji: 2012-03-05 o 14:46 |
|
|
|
|
#27 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Szpital na Łubinowej wygląda świetnie...na stronie internetowej przynajmniej
![]() Szczególnie podoba mi się sala VIP. Ja ostatnio miałam okazję rozmawiać z dziewczyną, która rodziła w Bytomiu na Batorego i jest bardzo zadowolona Teraz będzie tam rodziła drugie dziecko. Mam taki mętlik w głowie Już byłam bardziej na Sosnowiec nastawiona, a teraz znowu ten Bytom wszedł do gry...eh...
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 225
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Cytat:
__________________
znowu o dwie kreski się staramy i nowej fasolki wyglądamy |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 105
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Może jeszcze ktoś ma jakieś doświadczenia ze szpitalem na Raciborskiej? Cokolwiek z ostatniego roku, żeby te inf. były aktualne :P
|
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Poród w Sosnowcu czy Katowicach
Któraś z mamuś orientuje się może czy w szpitalu (Sosnowiec Zegadłowicza) prowadzą jakąś szkołę rodzenia??
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:28.



...Prosiłabym żebyście może napisały swoje przemyślenia i wspomnienia z tych szpitali 












W 90% są to opinie złe i bardzo złe...
O ile lekarka jest super, to opinie o tej klinice mnie dobijają. 
