![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cześć Dziewczyny,
Poradźcie mi coś, bo niedługo zejdę na zawał. Mój tygodniowy synek (wcześniak z 36 tc) podczas każdego jednego karmienia się krztusi, czasami raz czasami więcej. Z reguły pionizacja pomaga, ale czasami trzeba przewrócić na brzuszek. Jest ze mną moja mama i ona mi pomaga w karmieniu, ale boję się, że jak zostanę sama, to totalnie spanikuję.... Mały jest karmiony głównie moim pokarmem (odciąganym), w małym stopniu mm. Mamy już chyba z 10 butelek, czekam jeszcze na Preemies z Dra Brownsa dla wcześniaczków. Problem polega na tym, że albo po prostu większość tych smoczków ma za dużą dziurkę, albo - Mały zasypia podczas karmienia (próby budzenia go kończą się fiaskiem), mleczko leci, on nie połyka i robi się go za dużo i się krztusi. Ja wiem, że dzieci się krztuszą, a wcześniaczki nie mają jeszcze dobrze wykształconego przełyku, ale może są jakieś sposoby by zminimalizować to krztuszenie? Boję się karmić własne dziecko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
A używasz smoczków do butelek takich dla wcześniaków?
Zamierzasz karmić piersią czy tylko odciągać? Bo może lepiej piłoby mu się z piersi.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dziecko się krztusi podczas karmienia
Sprobuj butelek, w ktorych trzeba aktywnie ssac i nie leci bez tego - takie ma na przyklad lovi (po pierwszym zassaniu juz nie leci zanim sie nie zassie znowu), ale nie wiem czy maja jakies dla wczesniakow. W kazdym razie ja bym szla tym tropem. Moj syn sie bardzo krztusil, mimo, ze byl wrecz przenoszony, ale on jakos zawsze mial problemy z piciem i pomagalo jak co kilka pociagniec wyjmowalam na moment smoczek z buzi, bo on ssal za duzo razy zanim chcial polknac a tak "wymuszalam" polkniecie tego, co juz w buzi bylo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Nie wiem jakich butelek próbowałaś,
ale ponoć w tych z szeroką szyjką dziecko musi inaczej układać wargi niż w tych z cienką. Tymczasem znajoma karmiła wcześniaka antykolkową z Dr Brown, nie próbowała tylu butelek co ty, przed ta miała Avent i się dławił.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
mój też się krztusił, czasami nadal mu sie to zdarza. Pytanie- czemu nie karmisz tylko piersią?
Jeżeli nie chce ssać aktywnie to pomaga głaskanie policzka w okolicy ucha (złączenie szczęki z żuchwą), albo pod brodą (pobudzanie spodu języka), musisz budzić! mój raz się rozbudzał 50 minut więc wiem co piszę ![]() ![]() przy piersi, jeżeli za szybko leci mleko i dziecko nie nadąża przełykać, to dobra jest pozycja gdy ty leżysz i dziecko leży brzuszkiem do twojego brzucha na tobie, ciagnie wtedy mleko jakby ,,do góry". Aktywne ssanie i najlepsza butelka to medela ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
Zamierzam piersią, ale Mały nie łapie dobrze piersi, używamy kapturków (na polecenie położnej ze szpitala), ale w sumie z piersią jest podobnie - Mały possie parę razy i zasypia. Nie wiem, ile je z piersi. Dlatego póki co mam nawał i odciągam i mu daję, ale jak się ustabilizuje, to postaram się go przystawiać, może lepiej mu pójdzie łapanie. Cytat:
Antykolkowa z Dr Browns też jest za duża ![]() Cytat:
Chciałabym kamić piersią (tylko), mam bardzo dużo pokarmu, ale on zasypia po 5 minutach przy piersi, mimo pobudzania, potem go trzeba konkretnie nakarmić, bo piersią poje się tylko troszkę. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
nie pomogę,nie mam doświadczenia w butelkowym temacie,ale chciałam Ci serdecznie pogratulować synka
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41559273]
Antykolkowa z Dr Browns też jest za duża ![]() [/QUOTE] ojejjj mam nadzieję, że szybko do was dojdzie ta butelka spróbuj tak jak ilonka pisze robić mu przerwy w piciu, i karmić z główką dużo wyżej niż brzuszek
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Stokrotka dziękuję
![]() Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Tylko chcialam jeszcze napisac,ze moze niepotrzebnie to mm.Bo to jest prosta droga do zaprzestania karmienia piersia. A skoro pokarmu masz duzo,to twoj pokarm na pewno by wystarczyl. Oczywiscie to twoj wybor.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dziecko się krztusi podczas karmienia
Nie chodzi o przerwy na odbijanie tylko o wyjmowanie smoczka z buzi co kilka pociagniec dziecka na sekunde i dawanie z powrotem, zeby polknelo to co uuz wyciagnelo z butelki. To dziala dosyc niezle. I o dziwo- moj syn najmniej krztusil sie jedzac calkiem na plasko na lozku a ja obok niego a nie na rekach. Jakos w innych pozycjach wlasnie latwo sie zkrzuszal.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41555162]Cześć Dziewczyny,
Poradźcie mi coś, bo niedługo zejdę na zawał. Mój tygodniowy synek (wcześniak z 36 tc) podczas każdego jednego karmienia się krztusi, czasami raz czasami więcej. Z reguły pionizacja pomaga, ale czasami trzeba przewrócić na brzuszek. Jest ze mną moja mama i ona mi pomaga w karmieniu, ale boję się, że jak zostanę sama, to totalnie spanikuję.... Mały jest karmiony głównie moim pokarmem (odciąganym), w małym stopniu mm. Mamy już chyba z 10 butelek, czekam jeszcze na Preemies z Dra Brownsa dla wcześniaczków. Problem polega na tym, że albo po prostu większość tych smoczków ma za dużą dziurkę, albo - Mały zasypia podczas karmienia (próby budzenia go kończą się fiaskiem), mleczko leci, on nie połyka i robi się go za dużo i się krztusi. Ja wiem, że dzieci się krztuszą, a wcześniaczki nie mają jeszcze dobrze wykształconego przełyku, ale może są jakieś sposoby by zminimalizować to krztuszenie? Boję się karmić własne dziecko ![]() Najpierw napiszę, że znam Twoją historię i przyznaję się bez bicia - w ostatnich miesiącach kibicowałam Ci z drżącym sercem..a kiedy przeczytałam, że synek się urodził - autentycznie się popłakałam. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że czytałam Twoje posty. Wiem, że temat dotyczy krztuszenia się tylko, ale mogę trochę o kp w ogóle? Mogę parę pytań zadać? Na ich potrzebę założę, że zależy ci na wyłącznym kp. 1. Nie bardzo widzę sens dokarmiania mm - kto wydał takie zalecenie?? Lekarz czy położna zasugerowała? Z tego co kojarzę Twój synek waży ponad 2kg , to zupełnie normalna waga dla dziecka z tego tygodnia ciąży.. a najlepiej rosnąć na pokarmie mamy ![]() 2. Synek się krztusi czy to jest zadławienie? Zadławienie z sinieniem, niemożnością złapania tchu? Tak jest przy każdym karmieniu? 3. Ile "pi razy drzwi" - czasu je, zanim odpłynie w sen? Moja córka ma 5 mcy obecnie, różne problemy przeszłyśmy z kp i na dzień dzisiejszy wiem, że to błąd, że została automatycznie karmiona mm po urodzeniu - bo ja miałam cesarkę. Błąd nie w samym mm może nawet..tylko, że do tego dostaliśmy z Tż do pokoju (Mała szybko była ze mną w pokoju, bo tż był z nami i nocował w szpitalu więc dziecko przy nas było) rozpiskę z tabelką godzinową - co ile dziecko jadło, i JAKĄ ILOŚĆ. I tu zaczęła się masakra. Ta tabelka mi wdrukowała, że dziecko ma zjadać określoną ilość i że może zjeść za mało! A co za tym idzie tracić przez to na wadze i tak dalej i tak dalej. A córka tak jak Twój synek.. nie umiała złapać sutka (z lewą piersią jakoś jej lepiej szło), przez co łapała źle i bolało, a potem i tak 3 minuty jedzenia i dziecko śpi. A u mnie gonitwa myśli, ile zjadła, czy budzić, jak budzić... Dmuchanie w buzię, smyranie pod noskiem, po policzku, aż (pielęgniarka tak zrobiła) przejechanie mokrą zimną chusteczką po śpiącym pyszczku. Przez tą rozpiskę się stresowałam, że nie wiem ile dziecko je - było dokarmiane mm, ja próbowałam przystawiać mało umiejętnie z bolącymi sutkami. A, że po cc jest się mało mobilnym to niewiele miałam wygodnych pozycji, żeby próbować karmić. Jedna doradczyni szorstkim tonem kazała koniecznie budzić grożąc palcem - dziecko straci na wadze to to będzie nasza wina i nie wyjdziemy do domu! A potem przyszła doradczyni laktacyjna z innej zmiany - nowa, i wreszcie wytłumaczyła o co chodzi z tym wszystkim! 1. Taki maluszek ma trudności z zsynchronizowaniem jednoczesnego oddychania noskiem, ssania i połykania. Odruch ssania kształtuje się do 6 tygodnia życia, lepiej w tym czasie używać mało lub wcale smoczka lub butelki. A krztuszenie jest...niestety normalne, ale przeważnie dziecko samo doskonale sobie poradzi! 2. Moja córka nie jest inna od wszystkich dzieci na świecie, przy jedzeniu zasypiają WSZYSTKIE dzieci. Po pierwsze ciepło i bliskość rodzica uspokaja, po drugie ssanie i kontrola 3 czynności naraz są..bardzo męczące dla malucha. On musi spać, a potem jeść, od nowa. I może to robić bardzo często, nie będzie jeść z zegarkiem w ręku co 3 godziny - bo ssanie to i uspokojenie się i jedzenie jednocześnie. Dzidziuś ma mały żołądek, w pierwszym dniu życia naje się nawet 10ml mleka! Lekkostrawny pokarm mamy dość szybko się trawi więc je znowu i znowu - ale małe ilości. I może ssać długo - nie dlatego, że mleka nie ma, ale tego potrzebuje. Czy masz możliwość położyć się z synkiem w wygodnej pozycji , leżeć i..karmić? Chociażby miał spać z piersią w buzi? Będzie się wybudzał i pierwsze to zrobi to odruchowo zacznie ssać i..jeść. Rada która mi bardzo pomogła (też doradczyni) - jak dziecko zasypia to zrób tak jakbyś mu chciała zabrać smoczek/pierś. Delikatnie poruszaj, jakbys chciała wysunąć z buzi - delikatnie wysuń z ust - na moją corkę to działało, odruchowo ssała i "wciągała " spowrotem - a za tym szedł odruch przełykania. Ktoś Was uczył poprawnego przystawienia do piersi? Dlaczego się karmicie przez kapturki? Bo masz poranione sutki? Próbowalabym bez. Mnie na początku również bolało - obecnie nie boli wcale a karmienie jest delikatnym dotykiem. Dławienie może też być spowodowane szybką chęcią najedzenia się - u noworodka uczucie głodu jest nagłe i silne i maluch reaguje natychmiast to jest trochę jak walka o przeżycie. W przypadku piersi, jeśli masz nawał - może pomóc odciągnięcie niewielkiej ilości pokarmu przed karmieniem - 20-30ml dosłownie, tyle, żeby sutek zmiękł (twarda pierś = płaski sutek i trudniej złapać). Pamiętaj, że - jeśli masz nawał - nie możesz za dużo odciągać, bo pogłębiasz problem! Tu działa prawo popytu i podaży - dużo mleka znika z piersi - czyli dużo trzeba produkować, żeby ten kto tyle zjada mógł się najeść. Nawał minie za jakiś czas, odciągaj tylko do uczucia delikatnej ulgi (nigdy do miękkich piersi), a potem od razu przystawiaj dziecko. Dziecko ma naturallny odruch otwierania buzi gdy pojeździsz mu po ustach sutkiem, wtedy złap ręką pierś, jakby w literę "c" (spod pachy zgarniając) i w chwili gdy maluch ma otwartą buzię "nasadź" mu usta na pierś ( ja to robiłam ręką która podtrzymywała z tyłu głowę dziecka), tak żeby cała otoczka zniknęła w buzi. Zawsze przystawiaj dziecko do piersi - a nigdy pierś do dziecka. Mnie to chwytanie piersi bardzo pomogło (teraz już nie muszę) bo jakby sutek się inaczej układał, dziecko miało za co złapać. Nie poddawaj się! Ja miałam problemy z laktacją duże, przez szpitalną rozpiskę schizowałam że kiedy kp to nie wiem przecież ile mała zjadła.. a to wcale nie jest ważne. Ważna jest waga. I ona też przyrasta skokowo, nigdy równo, raz więcej, raz mniej, raz wcale. I wszystko jest normą, bo bardzo różne są dzieci. Uważaj z karmieniem butelką mlekiem odciągniętym - to może być droga w jedną stronę - Twojego malucha dopiero kształtuje się odruch ssania - a butelkę ssie się inaczej niż pierś (łatwiej leci), więc jeśli pojedzie na butelce przez pierwsze tygodnie życia - może już nie załapać ssania piersi, niestety. Przepraszam za elaborat. Z całego serca gratuluję, trzymam za wasze kp kciuki i czekam na posty, że jest lepiej ![]() Edytowane przez Debrah Czas edycji: 2013-06-29 o 20:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Hej wyczytałam na innym wątku, że mały leżał na neonatologii...jak to było w szpitalu z jedzeniem? Jadł z butli? Krztusił się? Ja jak wychodziłam z moją małą ze spzitala (też leżała na neonatoliogii) poprosiłam Panie pielęgniarki o 2 smoczki tan na wszelki wypadek i mała piła tylko z nich a później jak się zużyły to szukaliśmy takich najbardziej podobnych i mała pije tylko z canpola żadne aventy, TT, dr Brownsy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
Cytat:
Bardzo mi miło ![]() ![]() 1. Położna powiedziała, że lekarz pewnie zaleci karmić mm dla wcześniaków, żeby Mały przybrał ładnie, bo to takie specjalne wysokokaloryczne mleko. W dniu wyjściu ze szpitala Synek ważył 2010 g. 2. Krztusi, nie sinieje, ale czerwienieje, jednak czasami jest to dość mocne zakrztuszenie ![]() 3. Różnie, jak go wybudzamy co 2 godziny to szybciej, jak co 3 - po 6-7 minutach odpływa, albo inaczej: czasami już po 20 ml zaczyna się jazda. Tak, mój Mały nie umie złapać piersi, ale dopiero położna w piątek mi powiedziała, że to dlatego, że mam twarde piesi i mam odciągać więcej pokarmu. W efekcie wczoraj odciągnęłam za jednym razem 300 ml (po 150 z każdej piersi). Mój Mały w szpitalu był karmiony co 3 h ok. 30 ml mleka. Obecnie w domu je różnie, zwykle jest to 40, czasami mniej (wówczas wybudzamy go wcześniej), czasami więcej i dajemy mu wtedy pospać te 3 h. Nie wiem, czy robię dobrze. Mój Artur jest ogólnie mało aktywnym dzieckiem i taki też był już w ciąży - mało się ruszał i położne przepowiadały mi to już wtedy - że trzeba go będzie pobudzać. Sprawdziło się to w 100%, musimy go wybudzać na karmienie, rzadko kiedy sam się budzi, a w czasie karmienia usypia. Jednak jest zdrowy, tłumaczą mi to jego wcześniactwem, a ja myślę, że częściowo to pewnie też taka natura. Będę próbować z tą piersią, bo chcę go jeszcze przystawić, z kapturkiem czy bez. Tylko właśnie - to musiałoby nam zająć chyba cały dzień, żeby on się najadł, bo on poje aktywne 5-10 minut i potem kima, a w ciągu tego czasu pewnie nie zje wiele. Smoczek też mu wyjmowały, mówiły, że mam go tak jakby masować po podniebieniu. Uczenie przystawiania do piersi to chyba za wiele powiedziane ![]() Nie mam aż tak poranionych sutków, wprawdzie są już dość zmaltretowane, ale nie pękają, po prostu są nabrzmiałe i obolałe. U nas to dławienie jest właśnie albo z powodu głodu, jak np. Mały zmęczony i wściekły dostaje jeść po kąpieli albo z tego zasypiania :/ No i ze zbyt wielkich dziurek w smoczkach, ale szukamy wciąż ideału. Wagę poznamy we wtorek, już się boję. Tak jak się bałam przed każdym USG, tak teraz boję się tej wagi, chyba sobie kupię wagę do domu i będę sama ważyć. Dzięki wielkie za elaborat, takie rady są dla mnie bardzo cenne! Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
(Debrah- piękny post!
![]() Edytowane przez Kubek29 Czas edycji: 2013-06-29 o 21:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Perse, gratuluję synka, jesteście bardzo dzielni
![]() mój synek urodził się w pod koniec 36 tygodnia i też się krztusił, zresztą do dziś się krztusi a wynika to z tego,że bardzo łapczywie je położna radziła zabierać sutek- nie wyrywam z buźki tylko wkladam maly palec i tak podczas karmeinia ze 4-5 razy robię przerwę potem zaczęło się ulewanie- też od łapczywego jedzonka ![]() walcz o karmenie naturalne bo naprawdę warto, szczególnie przez pierwsze tygodnie u takiego okruszka ![]() ![]() powodzenia Wam życzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41563224]
1. Położna powiedziała, że lekarz pewnie zaleci karmić mm dla wcześniaków, żeby Mały przybrał ładnie, bo to takie specjalne wysokokaloryczne mleko. [/QUOTE] Na tym się nie znam, ale na logikę, jeśli Mały waży dobrze zgodnie ze swoim wiekiem ciazowym - to..nie ma sensu dokarmiać raczej. Nie ma co wyprzedzać faktów, dokarmianie można zawsze włączyc, w każdej chwili Cytat:
Cytat:
Później u mojej doszedł jeszcze katar i sapka, to się dopiero schizowałam, że oddychać nie może, karmiłam z sercem w gardle, ale nigdy nic się nie stało! Dzieci są sprytne bardzo. Twój synek szybko nauczy się jeść i łykać, dajmy mu czas - jest bardzo malutki. Powiem ci taką brutalną prawdę - w sytuacji prawdziwego zadławienia to tylko Twój spokój będzie wskazany - i wiara, że wiesz co zrobić, jak pomóc własnemu dziecku. A z tego co czytam - wiesz doskonale ![]() ![]() Cytat:
Mały cały czas przybiera - a więc je - nie martw się tym spaniem aż tak - on snu potrzebuje. A gdy nauczy się ssać - to będzie jadł i na śpiocha. Córka potem jadła nawet bez otwierania oczu, na śnie. Poczuła pierś to otwierała buzię i jadła. Czasami, teraz też - kiedy na początku jest szybki wypływ mleka to ona musi pić niemal duszkiem (jak puści, strzela strumyczek przez chwilę), ale obecnie nie krztusi się prawie w ogóle - Twój synek też się nauczy. A czasem zabieram jej pierś na sekundę, żeby wzięła parę oddechów, kiedy się boję, że nie zdąży połknąć i się zadławi. Cytat:
Co do odciągania: aż 150 musiałaś odciągnąc, żeby przestać czuć ból i napięty sutek? Czy po 150 miałaś miękkie piersi? Boję się, że sobie powiększasz nawał.... Cytat:
![]() Cytat:
Weź kogoś do pomocy, koleżankę, mamę, Tż - żeby przynosili ci posiłki i to czego potrzebujesz, a ty - wejdź z małym do łóżka i przystawiaj, chociażby i pół dnia. Zmieniaj pierś, smaruj sutki czymś czego nie trzeba zmywać (dobra jest Ziajka, czysta lanolina) bo pewnie będą cię początkowo trochę piekły i próbuj przystawiać. Na youtube jest trochę filmików o karmieniu - o pozycjach, o tym jak poznać, że dziecko ssie dobrze i faktycznie je - ja się z nimi nauczyłam karmić ![]() Najpierw robiłam tak, że zawsze karmienie piersią - jak mi nie szło coś..to dopiero w ruch szła butelka z odciągniętym. Potem poczytałam, pomyślałam i się zawzięłam. Stwierdziłam, że butlę dam jak to będzie na prawdę konieczne (długa przerwa w jedzeniu, płacz z głodu). Bo u mnie było malutko pokarmy i ja musiałam laktację pobudzać. I... przestawiałam, przystawiałam, przystawiałam. Aż doszłam do tego, że podawałam jedną butelkę z odciągniętym mlekiem dziennie, a potem wreszcie nie podałam żadnej. 2 tygodnie mi to zajęło - już w domu. Także to nie jeden dzień, nie dwa - czasem trzeba poczekać na efekt. Cytat:
Z tego co piszesz to nikt ci nie pokazał jak przystawić dobrze dziecko - szukaj info na youtube - poproś położną, albo lepiej - koleżankę która ma dziecko i karmiła? Będzie mniej stresu.. położne czasem dają dziwne, przestarzałe rady i mają nikłą wiedzę o laktacji i mleku kobiecym (są takie, co to mówią o słabym mleku i braku pokarmu.. bzdura;/) Spróbuj mojej rady z chwytaniem piersi ręką i nasadzaniem na nią dziecka. Nie wiń swoich piersi, że dziecko nie umie ssać, mało które dziecko, zwłaszcza wcześniak - od razu ssie efektywnie! Cytat:
Ale tak jak mówię, to krztuszenie lada moment się uspokoi. Nie stresuj się aż tak szukaniem butelki - bo to nie w niej może przyczyna tylko w dziecku - spróbujcie z tym wyłącznym kp. Cytat:
![]() Ale to dobry pomysł też dlatego, że mając wagę - może psychicznie będzie ci łatwiej odpuścić butelkę i włożyć ją do szafki - i cały dzień próbować kp. Butelka będzie w pogotowiu jakby co - i waga też. Spróbuj zrobić sobie ten dzień w łóżku z wyłącznym kp - ale wykorzystaj ten czas także na relaks dla siebie, przytulaj śpiącego synka, róbcie sobie kontakt skóra do skóry, uczcie się siebie. Możesz mieć ze sobą dobrą książkę, telefon z internetem itp. Byle się wyluzować. Dobra na początki karmienia jest też pozycja spod pachy. I ostatnia rada: Nam na krztuszenie pomogła taka pozycja, że ja w lekkim półsiadzie, a dziecko na mnie, tak, że łapie sutek od góry. (tak jakby dziecko trochę na brzuszku leżało do ciebie przytulone, pionowo) Tutaj komfort jest o tyle duży że dziecko nie ma jak porządnie się zadławić, taka pozycja hamuje też zbyt szybki wypływ mleka (zwyczajnie działa grawitacja bo mleko tryska do góry) - ma nad tym kontrolę i ty też. Sciśnij pierś, żeby sutek był bardziej wypukły, pomoż dziecku złapać i tak sobie leżcie. Cytat:
Ciepło pozdrawiam ![]() |
||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
Mnie akurat waga bardzo pomogła. wypożyczyliśmy na 10 dni i uwierzyłam w swój cyc... [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41563224] Położna powiedziała, że lekarka pewnie zaleci dokarmiać, bo to wcześniak, a to takie specjalne wysokolaryczne mleko dla wcześniaków właśnie, żeby dziecko szybko przybrało. [/QUOTE]ta położna nawet nie wie, jak Ci zaszkodziła ![]() a ile położnych tyle teorii... mam nadzieję, że przyrost Arturka będzie świetny i lekarka nic takiego nie 'zaleci'. a jeśli zaleci to zapytaj wprost jak to według niej wpłynie na Twoją laktację. Moja lekarka też miała świetne pomysły (na ulewanie, na długą żóltaczkę np. zaleciła odciąganie mleka i podgrzewanie go, dokarmianie moim ale butelką przez trzy dni), ale mnie zbyt zależało na kp, więc w końcu przestała i jest zadowolona z przyrostu wagi.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Odp: Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41563224]
3. Różnie, jak go wybudzamy co 2 godziny to szybciej, jak co 3 - po 6-7 minutach odpływa, albo inaczej: czasami już po 20 ml zaczyna się jazda. [/QUOTE] Persephone, po pierwsze gratuluję. Moja córka karmiona piersią , średni czas karmienia - 6-8 minut, a potem spanie. Też schizowałam bo pamiętam, że położne mówiły, że efektywne karmienie powinno trwać około 20 minut. No to ja jak te ciele każde karmienie stoper w ręku, a potem cudowanie, smyranie po policzkach, byle tylko mała dłużej jadła. Nie pomagało ![]() Wpisz sobie w wyszukiwarke grafiki "stomach capacity of the newborn", obejrzyj zdjęcia i pamiętając że Twój Artur jest wcześniaczkiem i o tym że w piersi masz dużo pokarmu który jak mówisz łatwo ściągasz - pomyśl ileż też ten maluch może zjeść i ile czasu na to potrzeba. Moja mała też się na początku krztusiła. Miałam dużo pokarmu, który wypływał pod dużym ciśnieniem z piersi, więc nie dawała rady tego przełknąć. Trochę pomagało odciąganie niewielkiej ilości przed karmieniem. I posłuchaj Debrah - dobrze dziewczyna mówi. Postarajcie się wyeliminować butelki - połóż się z maluchem na cały dzień/dwa/trzy i się karmcie - niech nic innego nie będzie ważne. Nauczycie się siebie, ale na to potrzeba czasu. Powodzenia I ostatnia rada - może warto zainwestować w wizytę jakiegoś dobrego doradcy laktacyjnego? Edit: moje dziecko ma obecnie 16 miesięcy i do tej pory nie przepada za jedzeniem. Może Artur też będzie takim typem ![]() Edytowane przez MamaKtosia Czas edycji: 2013-06-29 o 22:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Na początek gratulacje z okazji narodzin Maluszka!
![]() Primo, moim zdaniem zmień położną. Karmienie w kapturkach - poleciła położna - po co? Dziecko ma problem ze złapaniem piersi - a może bez kapturków będzie lepiej? Kapturki zaburzają mechanizm ssania, nie poleca się ich jeśli nie masz jakoś kosmicznie poranionych i krwawiących sutków. Mnie też bolały, ale da się to wytrzymać, przeczekać. Mój Maluch ma skończone pół roku i jest tylko na piersi. Dokarmianie mm - po co? "Bo lekarka pewnie zaleci" - ale zaleciła już? Jeśli Maluch przybiera, to po co go sztucznie tuczyć? Mleko mamy jest milion razy lepsze od chemii z pudełka. Odciąganie przy nawale - tylko troszkę, nie jak poradziła Ci położna. Co za tym idzie, mnie się nasuwa "Zmień położną". Franek też krztusił się jako noworodek, mimo że urodził się z początkiem 38. tygodnia. Do tego stopnia, że bałam się zostawać z nim sama w domu, mąż znikał tylko wtedy (na zakupy np.) kiedy Mały spał (a spał regularnie przez 3 godziny jak w zegarku), całe szczęście miał miesiąc urlopu. Frankowi przeszło, a i ja się przyzwyczaiłam i automatycznie już obracałam go na brzuszek, głowa niżej i ew. lekkie puk puk między łopatki łódeczką z dłoni. NIE PIONIZOWAĆ! Pierwsza zasada pierwszej pomocy przy krztuszeniu. Wtedy to co wpadło w drogi oddechowe nie ma szansy wylecieć, no bo jak, wbrew grawitacji?! Wpada głębiej, jest gorzej. POWODZENIA! ![]() edit: Franek nigdy, podkreślam nigdy, nie jadł z jednej piersi dłużej niż 8-10 minut. Średnio z 6-7. Od urodzenia aż do teraz. Ma pół roku, waży prawie 9 kg, przybiera książkowo, rozwija się super. Edytowane przez moonie_85 Czas edycji: 2013-06-29 o 22:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
No zaszkodziła...
A - przypomniało mi się - jeśli Perse masz telefon na androidzie jest taka fajna aplikacja Baby esp - można tam mierzyć (stoper) czas odciągania pokarmu dla każdej piersi, wpisać ilośc mleka, można mierzyć czas kp - i zapisuje się z której piersi ostatnio dziecko jadło, kiedy było siku/kupa, kiedy drzemka i ile trwała.. bardzo fajne - korzystałam. Szpitale/położne często szkodzą nieświadomie tym, że bardzo skupiają się na tym ILE (ml) dziecko je, a to już dla świeżo upieczonej mamy konkretna schiza. Jeszcze taka refleksja moja : malutkie dziecko MOŻE się najeść z piersi po 5-10 minutach ssania i zapaść w sen. Ale jeśli zjadł za mało - to po prostu szybciej się obudzi na następne karmienie. Nie zagłodzi się. To mit, że dziecko ma jeśc jak w zegarku, na początku może chcieć jeść np te 5-10 minut, co się niby krótko wydaje (moja 5mczna tyle teraz je - i się najada!), ale za to np co godzinę. I TO JEST NORMA też. W końcu Perse pisałaś, że mały jak głodny to placze i mu trudno pierś złapać i się denerwujecie - czyli chłopak nie da się zagłodzić - spokojnie! Jeśli używacie - odstawcie na razie smoczek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
![]() w ogóle "efektywne karmienie" działa na mnie jak płachta na byka. ładnie przybiera, chętnie je, ale nauczyć go "efektywnego karmienia" nie potrafię.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
No właśnie - dobrze dziewczyny piszą - słuszna uwaga: skoro tak łatwo odciągasz laktatorem - a laktator zawsze działa GORZEJ niż ssące dziecko, dziecko wyssie więcej - to bardzo prawdopodobne że mały zwyczajnie się najada w tym "krótkim" (subiektywnie) czasie - ma malutki żołądek przecież.
Dziecko głodne nie śpi tyle po jedzeniu, zapamiętaj to sobie kochana. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Nie dość ze położna zaszkodziła.
I mam na nią nerwa strasznego ![]() To jeszcze akcja z karmieniem w szpitalu. Koszmar. Juz nawet pomijając pierś... to jak położone mogły karmić butelka a Tobie pozwolic odejsc? One powinny pokazać, a pózniej przekazać wykonanie tej czynności Tobie, nadzorować to i przy wypisie mieć pewność, ze Ty to potrafisz zrobić pewnie. Nie moge przeżyć tej położonej i jej mądrości o MM do tuczenia wczesniaka. Tyle sie teraz mówi o programowaniu żywienia... Ech. Kiedyś była tendencja ze taki wczesniak ma byc szerszy niż dłuższy, ale to zdrowia nie oznacza. Najlepsze dla wczesniaka jest mleko jego matki. Koniec kropka. Mam nadzieje, ze lekarka bedzie miała większe pojęcie o życiu wczesniaka i bredni położonej nie powtórzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Przed chwilą Młody dwukrotnie lądował głową w dół.
Jesteśmy z mamą wykończone, chyba dziś w nocy przystawię go do piersi, choćbym miała go karmić co godzinę. Odciągnęłam teraz pokarm (znów 125 ml), więc mam nadzieję, że piersi będą miękkie i złapie. Może tak nie będzie się krztusił.... Czytam Dziewczyny Wasze posty bardzo uważnie i biorę sobie Wasze rady do serca. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41564871]Przed chwilą Młody dwukrotnie lądował głową w dół.
Jesteśmy z mamą wykończone, chyba dziś w nocy przystawię go do piersi, choćbym miała go karmić co godzinę. Odciągnęłam teraz pokarm (znów 125 ml), więc mam nadzieję, że piersi będą miękkie i złapie. Może tak nie będzie się krztusił.... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Bardzo dobry pomysł. My karmiłyśmy się na leżąco, dzięki czemu byłam w miarę wyspana, nawet jak mała chciała jeść często - bo i takie noce się zdarzały, choć ona generalnie jedzeniem mało zainteresowana była. Myślę, że jak Artur załapie co i jak też będziecie mogli stosować taką technikę. I myślę, że wizyta doradcy laktacyjnego, może zdziałać cuda. Niektóre położne (w tym zdaje się Twoja) niestety dużo dziwnych rzeczy mówią i opinie czasem miewają wesołe. Off-top - mnie np. jedna w szpitalu nastraszyła, że moje dziecko ma jakieś zaburzenie neurologiczne, jest nienormalne i zmieni moje życie w koszmar bo uwaga - płakało (no dobra - darło się) w inkubatorze podczas naświetlań, a uspokajało się kiedy było przy mnie. Pani uznała, że to jest bardzo dziwne... I przychodziła w środku nocy robić wywiad nt. chorób psychicznych w rodzinie ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
![]() Zapomniałam wcześniej napisać, że karmienie "pod górkę" było dla mnie lekkim wybawieniem ze stresu przed zakrztuszeniem. W sensie że ja leżałam na plecach, a Franek na brzuchu na moim brzuchu. I tak jadł. Krztusił się mniej i zaraz samo wypływało. Aa. I co jeszcze. Po moich eksperymentach okazało się, że przez pierwszą minutę mleko wylatuje ze mnie pod ogromnym ciśnieniem i on nie wyrabiał z tempem ssania. Pomogło odciąganie mleka na początku karmienia (ale dosłownie przez minutę, tylko ten sam początek "wypływu"). Czarną robotę odwalał za niego laktator, a on dostawał już pierś z której mleko płynęło w takim tempie, że nadążał. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Cytat:
Cytat:
![]() Odciaganie "pierwszego strzalu" bylo tez rada naszej neurolozki na ulewanie Mlodego ![]() chyba raz to zastosowalam, bo moj cyckowy Talib nie dal mi wiecej szans ![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Persephone myśle, ze prócz tego co już robisz warto skontaktować sie z kompetentna osoba z poradni laktacyjnej, zwłaszcza, ze chcesz karmić piersią.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Odp: Dziecko się krztusi podczas karmienia
Karmiłam 3 razy piersią (tak, przez kapturek, próbowałam dostawiać bez, ale nie łapał, a 2. w nocy to kiepska pora na eksperymenty, ale będę próbować oczywiście, im mniej ambarasu tym lepiej), Mały się nie krztusił (odpukać).
Ale teraz nie wiem, czy jest nakarmiony ;( Pierwszy raz pił z przerwami godzinę. Pił, odbił, pospał, pił. Drugi raz już jakieś 40 minut. Trzeci - takiego mocnego ssania było 10-15 minut, ogólnie zabawy jakieś 20. I tu nie wiem, czy się najadł czy nie. Na koniec oczywiście kimono bez najmniejszej opcji dobudzenia. Kto mi powie, czy moje dziecko się najadło? ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2013-06-30 o 08:57 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:07.