Problemy w pracy Anglia - gdzie sie zwrocic?

[Daenerys]

Wlasnie odeszlam z pracy - 30 lipca. Wzielam do tej pory 9 dni wakacji.
W prostym angielskim przeliczniku 24 dni na rok wakacji - 2 dni na miesiac zaczynajac od kwietnia wychodzi, ze nalezalo mi sie 8 dni. Czyli jestem jeden dzien - 8h do tylu.
Okazuje sie jednak, ze chcia mi odjac 20h z nieznanych mi (jeszcze) przyczyn.
Wyszlo bowiem tak, ze jeszcze nie mialam okazji z managerem dokladnie o tej sytuacji porozmawiac bo teraz jestem na wakacjach.
Gdzie mam sie zwrocic zeby upomniec sie o swoje prawa?
Z kim rozmawiac?

[sylwunia3009]

Najpierw dowiedz sie w pracy czy napewno nalezalo Ci sie 24 dni urlopu, w wiekszosci miejs pracy przyluguje 1,6 dnia za kazdy miesiac, nie podalas wystarczajacych informacji, od ktorego kwietnia np? Sprawe napewno da sie jakos wytlumaczyc, tylko bez nerwow

[Daenerys]

Napisane przez sylwunia3009

Najpierw dowiedz sie w pracy czy napewno nalezalo Ci sie 24 dni urlopu, w wiekszosci miejs pracy przyluguje 1,6 dnia za kazdy miesiac, nie podalas wystarczajacych informacji, od ktorego kwietnia np? Sprawe napewno da sie jakos wytlumaczyc, tylko bez nerwow

Na pewno 24 dni bo mam tak w kontrakcie. I licza od 1 kwietnia.
Wszystko rozbija sie o to, ze w tym roku weszlo nowe prawo, gdzie minimalana ilosc dni to 24, (prawo to juz obowiazuje) ale mam wrazenie, ze oni licza mi tak jak to bylo w zeszlym roku - 1,6h.

[sylwunia3009]

Najlepiej dowiedz sie w pracy dlaczego tak sie stalo. jesli ich wyjasnienie Ci nie odpowiada, zawsze mozna sie udac do job center, tam napewno skieruja Cie do odpowiednich instancji, ktore sie tym moga zajac. Mysle,ze ot tak sobie nie zabrali jesli pracowalas na kontrakt, bo jesli przez agencje to juz inna historia.