Mój chłopak mnie nie kocha... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-20, 19:46   #1
xyz089
Raczkowanie
 
Avatar xyz089
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 150

Mój chłopak mnie nie kocha...


Postanowiłam zalożyć wątek ponieważ jest mi nieziemsko smutno, nie wiem co powinnam zrobić. Tnz może i wiem, ale nie mam na tyle odwagi. (?)

Jestem z pewnym facetem około pół roku. On zawsze trzymał dystans a ja kierowałam tym związkiem, ciągnęłam go w przód. Robiłam wszystkie tzw ,, pierwsze kroki'', które fakt faktem powinien zrobić On. Robiłam je ja, bo mi zależało/ zależy. Miałam do tego energię i chęć ponieważ moim zdaniem dostawałam coś w zamian. Nawiązała się bliższa relacja, podobało mi się, że on jest dla mnie dobry, że mnie wspiera, że tak dobrze spędzamy czas. Podobała mi się jego opiekunczość. Wydawało mi się, że zaczyna się angażować, cudownie czułam się będąc blisko.
Jak to kobieta.. zakochałam się w nim. To wszystko w okół, wspolnie wyjazdy, czas spędzony razem, on... sprawiły , że pokochałam tego faceta. Nie, nie było bardzo kolorowo, ponieważ czułam jednak cały czas trochę dystansu, pewną niedostępność, jakieś nie przekonanie... z jego strony.
Wyznałam mu miłość. Stwierdziłam, że tak to jest to ! Liczyłam że odpowie ,, ja też''. Nie powiedział tego. Od tej chwili nasz związek jest dla mnie uciążliwy. Zdałam sobie sprawę, ze jestem z kimś kto nie czuje do mnie tego co ja. Porozmawialiśmy, nie ukrywał, że nie jest zakochany we mnie. Nie okłamywał mnie. Powiedział, że trzyma dystans bo nie chce mnie zranić.
Jest mi cholernie przykro, jak każda kobieta chciałabym mieć kogoś kto mnie kocha, a nie kogoś kto próbuje pokochać. teraz widzę jak wiele temu związkowi brakuje, że nie jestem traktowana z takim zamiłowaniem, zaczarowaniem.. jakie powinno towarzyszyć na tym etapie. Od tej pory ciągle się kłócimy, ja wypominam mu, że się nie stara, on twierdzi, że jest zmęczony sytuacją.
Nie wiem, może przesadam, wymagam za wiele, ale wciąż szukam potwierdzenia, że on także coś czuje i jak go nie dostaje to wpadam w furię. Jest mi źle. Zastanawiam się czy nie zakończyć tego związku, dać sobie szanse spotkania kogoś kto od samego początku będzie o mnie walczył, kto mnie pokocha, kto się mną zafascynuje...
Brakuje mi sił aby to ciągnac w przód ale brakuje mi też odwagi aby to skończyć. Nie chce stracić kogoś kto dotychczas byl dla mnie tak wazny, kogoś kogo kocham , nie chce być sama.

Chciałabym znaleść dystans, nie reagować na to , że on jest taki bierny. tymczasem boli mnie każde jego zaniedbanie, wszystko odbieram dosłownie, biorę do siebie.

Jak ja powinnam sobie z tym poradzić...? Jak złapać dystans?
__________________
Varius Manx i Anita Lipnicka - Ona ma siłę...
xyz089 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 19:53   #2
booombelek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest zerwanie z tym typem. Nie wiem czemu chcesz nadal być w związku z obosą która Cię nie kocha? to jest bez sensu, Ty go kochasz, a on się Tobą bawi z wymówkami, że "on nie chce Cię skrzywdzić".
booombelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 22:52   #3
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Skoro nie zakochał się i nie zaangażował przez pół roku związku, wspólnych wyjazdów i chwil to już tego nie zrobi. Szkoda Twojego czasu, życia i uczuc.
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 22:53   #4
MalaWredna
Zadomowienie
 
Avatar MalaWredna
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 515
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest zerwanie z tym typem. Nie wiem czemu chcesz nadal być w związku z obosą która Cię nie kocha? to jest bez sensu, Ty go kochasz, a on się Tobą bawi z wymówkami, że "on nie chce Cię skrzywdzić".
Podpisuję się pod tym wszystkimi konczynami
Zostaw go, to frajer. Nie miał chęci działać. Nie załamuj się, nie jeden cię pokocha jeszcze
__________________
I znowu..
Trzymać kciuki, chudnę!

Dostać bana za brutalną prawdę, to jak dostać w pysk za dobry uczynek dla lepszej reszty ludzkości
MalaWredna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 22:57   #5
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Nazywasz związkiem coś, co nim nie jest..w związku angażują się dwie osoby, sama tego wózka nie uciągniesz, prędzej wykończysz się emocjonalnie. Ze wszech miar rozsądnym byłoby natychmiast całkowicie odciąć się od niego, on nie chce Twojego dobra, jest w dodatku bezczelny twierdząc, że nie chciał Ciebie zranić i dlatego trzymał dystans. Doskonale wiedział co się dzieje, pewnie łechtało to jego męską próżność. Pomyśl o sobie wreszcie, tak, z pewnością spotkasz kogoś, kto potraktuje Ciebie jak na to zasługujesz, z nim żyjesz w zawieszeniu czekając na coś, co nie nastąpi.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 23:01   #6
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

A ja powiem jedno:
wiele razy na wizażu dziewczyny "pieją" wręcz ile to one czekały aż usłyszą "kocham Cię" od chłopaka, same radziły "czekaj!", wiele razy czytałam "miesiąc, trzy, pół roku, rok, DWA lata to mało aby przekonać się co ktoś do nas czuje/ co my czujemy do niego"
-,-
śmieszne. zawsze odradzam czekanie. skoro po takim czasie nie odwzajemnia Twoich uczuć, to niech spada na szczaw.
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 23:06   #7
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Wysyłam Ci wiadomość na priv
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2012-11-20 o 23:09
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 23:08   #8
alijaaa
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 71
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

miałam tak samo. pierwszy facet, ja zakochana po uszy, a on.. średnio. nie wyglądał na zakochanego, nie patrzył☠we mnie jak w obrazek, taki o był. niby mówił że kocha, no.. ale.
rozstaliśmy się po trzech latach, on powiedział że coś się w nim wypaliło, no i pa!
jak mnie rzucił to świat się zawalił, ale teraz, z perspektywy czasu widzę na maxa zakochane koleżanki i ich facetów, i widzę, że myśmy z byłym tak nie mieli.. ja chciałam, wiadomo, ale od niego to nigdy nie wychodziło.
no i o

rozstańcie się, znajdź kogoś, kto od poczatku oszaleje na twoim punkcie!
alijaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 23:13   #9
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Ja powiem z perspektywy kogoś kto nie zakochuje się szybko (mogę powiedziec nawet., że nie zakochiwałam się wcale). Mam za sobą kilka krótkich związków. Poznałam kogoś, pojawiła się fascynacja i zauroczenie tą osobą, jakiś związek. Zawsze trwały nie więcej niż 3 miesiące. Dlaczego? Dlatego, że mniej więcej po tych 3 miesiącach widziałam, że druga strona angażuje się bardziej a mi... motyle opadały i nie pojawiało się nic więcej poza zwykłą sympatią. A sympatia i nadzieja, że "kiedyś coś poczuję więcej" to było za mało. Więc uczciwie zawczasu, kiedy po zauroczeniu nic nie przychodziło: zrywałam. Takich związków było 4-ry.

Potem poznałam mojego Tż. Po 3 miesiącach wyznałam mu miłośc. Razem 4,5 roku i za chwilę ślub. To po prostu było to.

I jasne, to nie muszą byc akurat 3 miesiące... ale jak ktoś nie czuje nic więcej przez pół roku to wątpię, że cokolwiek poczuje. Większośc dorosłych ludzi po około roku wie czy traktuje ten związek w kategorii : póki śmierc nas nie rozłączy, a nie zastanawia się nad tym czy się już zakochali czy jeszcze nie
__________________
83 kg ---> 63 kg ---> 59 kg
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 23:33   #10
pandulek
Zadomowienie
 
Avatar pandulek
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 107
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Nie wyobrażam sobie być w "związku" z kimś kto mnie nie kocha, po prostu dla mnie jest to nie do przyjęcia. Strasznie mi Ciebie żal, wydaje mi się, że jeżeli On do tej pory nic do Ciebie nie poczuł to już się nie zmieni. Radzę zakończyć ten związek im szybciej tym lepiej dla Ciebie.
pandulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 23:35   #11
Crystal Lake of Tears
Przyczajenie
 
Avatar Crystal Lake of Tears
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 10
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Skończ to póki możesz. Szkoda Cię dziewczyno. Ja naiwnie czekałam 2 lata. I się przeliczyłam. Tego straconego czasu nikt mi nie odda. Co jedynie teraz jestem bogatsza o nowe doświadczenia. I może dlatego dokonuję bardziej przemyślanych wyborów.
Crystal Lake of Tears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 23:57   #12
umiko
Przyczajenie
 
Avatar umiko
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 23
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Oj, miałam podobnie z moim byłym. Miły chłopak i w ogóle, ale miał jakieś problemy z zakochiwaniem się i kochaniem ogólnie. Mnie kochał, ale za to dziewczyny z którą był potem już nie. W końcu po 2 latach jego związku (wspólnych przygód z tą dziewczyną, spędzania ze sobą ogromnej ilości czasu, dzielenia wspólnych emocji) jako, że wyżalał mi się średnio co miesiąc, że jej nie kocha mimo, że to cudowna dziewczyna o☠☠☠☠☠☠☠iłam go od góry do dołu, że krzywdą jest robienie właśnie czegoś takiego. Nie jest się z kimś jeśli go się nie kocha. Nie można dawać złudzenia miłości tylko dla tego bo jest ci z kimś wygodnie i masz nadzieję, że kiedyś zakochasz się w tej osobie. To jest strasznie toksyczne i wyniszczające. Na pewno jesteś cudowną, kochaną osobą skoro się starasz więc zasługujesz na to, żeby być kochaną i czerpać z miłości pełnymi garściami. Jak po pół roku Cię nie pokochał to i po roku i po dwóch też Cię nie pokocha. Jedyny sposób na dystans? Zerwij, odetnij się, może jak Cię straci to uświadomi sobie, że Cię kocha, ale raczej nie. Takie rzeczy to tylko w bajkach nie marnuj się, nie ma sensu. Musisz być silną dużą dziewczynką i gwarantuję Ci, że samotność nie jest tak zła jak bycie z osobą, która Cię nie kocha.
umiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 00:21   #13
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Dla mnie takie cos , swiadome, to jest najwieksze ranienie drugiej osoby! Jak mozna byc w ogole w zwiazku gdzie nie zalezy ??? dlatego ja sie nie wiaze z kazdym, bo zwiazek nie polega byciu dwoch osob razem tak se, tylko dwoch osob na ktorych zalezy nawzajem. Nie musisz od razu czuc jakiejs milosci, bo roznie bywa. Ja raz bylam od razu zakochana, a wdrugim teraz poczulam, ze kocham gdy stracilam. Wczesniej to czulam ze ino lubie, ze nie kocham, potemgdy bylo zle poczulam, ze mi zalezy a teraz dopiero, ze to nie jest zwykle zalezy mi - ale jak cie nie bedzie to jakos to przelkne.

Dla mnie koles to totalna swinia wiedzac co czujesz, a czego on nie, bedac dalej z toba! Boze!

Domyslalam sie, ze dziewczynie ciezko odejsc,jest zakochana i czesto sie w tedy mysli, ze nie da sie rady dojsc bo nie chce sie byc samemu. Inni za to mysla "wole nic nie miec, niz miec cos na niby!" Kazdy ma inna psychike.

Dla mnie koles powinien sam odejsc juz dawno, w ogole nie brnac w zwiazek jak czul , ze nie zalezy. Kurcze no! Dobra kochac nie kochac, jemu musi nie zalezec w ogole skoro ciagle ma ten dystans. Moze sie czegos boi? jakis uraz.

No ale jak wyszlo znow... tajemniczy tak? to nas przeciez przyciaga, kazdego! Lekki brak zainteresowania, nie dajac od razu siebie calego, to powoduje zazwyczaj, ze drugiej osobie bardziej zalezy + do tego mily czuly ale nie taki oczywisty. Takich sie kocha...
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 00:24   #14
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez xyz089 Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy nie zakończyć tego związku, dać sobie szanse spotkania kogoś kto od samego początku będzie o mnie walczył, kto mnie pokocha, kto się mną zafascynuje...
TAK!!!

Warto poczekać na danie główne

Choć jestem starsza od Ciebie i wciąż się nie doczekałam, to muszę przyznać, że jestem szczęśliwsza sama niż niekochana.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 00:24   #15
simple9
Raczkowanie
 
Avatar simple9
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 294
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

podpisuję się pod wszystkim co napisały dziewczyny wyżej plus muszę to dodać: moim zdaniem to facet ma walczyć i się starać o kobietę a nie odwrotnie jeśli Ty wykonujesz wszystkie kolejne kroki związku to tylko Ty się starasz a to nie ma sensu...
simple9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 00:35   #16
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez umiko Pokaż wiadomość
(...)Musisz być silną dużą dziewczynką i gwarantuję Ci, że samotność nie jest tak zła jak bycie z osobą, która Cię nie kocha.
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
TAK!!!

Warto poczekać na danie główne

Choć jestem starsza od Ciebie i wciąż się nie doczekałam, to muszę przyznać, że jestem szczęśliwsza sama niż niekochana.
Zdecydowanie dziewczyny mają rację

---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Cytat:
Napisane przez simple9 Pokaż wiadomość
podpisuję się pod wszystkim co napisały dziewczyny wyżej plus muszę to dodać: moim zdaniem to facet ma walczyć i się starać o kobietę a nie odwrotnie jeśli Ty wykonujesz wszystkie kolejne kroki związku to tylko Ty się starasz a to nie ma sensu...
To jest generalizacja..gdyby było odwrotnie i to on zabiegałby tylko cały czas bez odzewu uczuciowego ze strony dziewczyny to tak samo nie miałoby sensu do tego tanga trzeba dwojga, inaczej nie da rady.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 00:51   #17
umiko
Przyczajenie
 
Avatar umiko
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 23
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Simple9 tam, kto ma o kogo zabiegać to już kwestia sporna, najlepiej niech oboje o siebie zabiegają
Za to jestem zupełnie przeciwna robieniu wody z mózgu biednym dziewczyną, które bardzo kochają przez facetów, którym "coś się zdaje". Po prostu mnie to niesamowicie denerwuje i dla mnie to jest znęcanie się psychiczne nad drugą osobą, o! :/
umiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 04:26   #18
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez booombelek Pokaż wiadomość
jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest zerwanie z tym typem. Nie wiem czemu chcesz nadal być w związku z obosą która Cię nie kocha? to jest bez sensu, Ty go kochasz, a on się Tobą bawi z wymówkami, że "on nie chce Cię skrzywdzić".
Czemu "typem"? Też uważam, że jedynym dobrym wyjściem jst rozstanie, ale ten facet nie okłamuje jej, nie obiecuje niczego.

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ----------

Cytat:
Napisane przez MalaWredna Pokaż wiadomość
Podpisuję się pod tym wszystkimi konczynami
Zostaw go, to frajer. Nie miał chęci działać. Nie załamuj się, nie jeden cię pokocha jeszcze
To samo. Czemu frajer? Bo nie pokochał?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 08:20   #19
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Czemu "typem"? Też uważam, że jedynym dobrym wyjściem jst rozstanie, ale ten facet nie okłamuje jej, nie obiecuje niczego.

---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ----------


To samo. Czemu frajer? Bo nie pokochał?

Ja to, ze frajer, to nie uwazam, ale swinia! Dziewczyna widac slaba, powinien sam odejsc a nie kontynowac zwiazek jesli mu nie zalezy wystarczajaco by z czasem pokochac... Powinien w ogole zaraz skonczyc ten zwiazek na poczatku jesli mu nie zalezalo, bo zalezy zaraz na poczatku chociaz troche. Wiec mozna sie domyslic, ze chlopak zaczal z nia byc bo ladna? bo chce miec kogos? bo nie lubi byc sam?
Mozna wywnioskowac, ze tak Fajnie, ze szczery. Ale to ja mialam taka sytuacje, tzn moja kolezanka:

BYLA Z CHLOPAKIEM KILKA LAT, NORMALNIE WSZYSTKO PIEKNIE LADNIE ALE JEDEN CHACZYK! CHLOPAK JEJ POWIEDZIAL, ZE JEZELI ZASZLABY W CIAZE, TO JA ZOSTAWI (A BODAJZE NIE BRALA TABLETEK ANI NIC) I ZASZLA W CIAZE I ZOSTALA SAMA.

Ja rozumiem wachania, mlody chlopak co do ciazy, mozna powiedziec nie wiem jak to bedzie, bede sie bal itd - ale powiedziec wprost i dosadnie, ze sie ja zostawi, to nie jest szczerosc tylko totalnie frajersto!!!!! Uprawiac sie seks chce ale ponosic konsekwencje nie
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-21, 08:22   #20
MaRtUhA
Zadomowienie
 
Avatar MaRtUhA
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 420
GG do MaRtUhA
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Najazd na faceta nie jest w porządku. Nie okłamywał Autorki, jest wobec niej szczery. Co nie zmienia faktu, że dla własnego zdrowia psychicznego Autorka powinna tę relację zakończyć i dać sobie szansę poznania kogoś, kto odwzajemni jej uczucia.
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. "
Wisława Szymborska
MaRtUhA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 08:27   #21
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez MaRtUhA Pokaż wiadomość
Najazd na faceta nie jest w porządku. Nie okłamywał Autorki, jest wobec niej szczery. Co nie zmienia faktu, że dla własnego zdrowia psychicznego Autorka powinna tę relację zakończyć i dać sobie szansę poznania kogoś, kto odwzajemni jej uczucia.
Nam wlasnie o to chodzi szczerosc szczeroscia, ale zwiazek nie powinien w ogole trwac. A chlopak powinien odejsc skoro nie kocha a nie byc bo tak wygodnie

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Albo jakas przerwa , zeby sprawdzic czy zateskni czy cos. Nie mozesz w tym siedziec bo bedziesz kochac coraz bardziej. Ja po kilku miesiacach nie kochalam wiec tyle dobrze bo sie zgralismy.

Dlaczego on dalej siedzi w tym zwiazku? Ja rozumiem bo kocha, bo slabsza, bo nie umie odejsc bo kocha, ale on? Nie ucierpi mu nic na tym! - Powiedz mu, zeby odszel bo sama nie umiesz
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 08:31   #22
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Ja to, ze frajer, to nie uwazam, ale swinia! Dziewczyna widac slaba, powinien sam odejsc a nie kontynowac zwiazek jesli mu nie zalezy wystarczajaco by z czasem pokochac... Powinien w ogole zaraz skonczyc ten zwiazek na poczatku jesli mu nie zalezalo, bo zalezy zaraz na poczatku chociaz troche.
Czemu świnia? Nie każdy zakochuje się od pierwszego wejrzenia, wiele osób potrzebuje czasu i widocznie on czekał, aż coś zatrybi.

Niczego dziewczynie nie obiecywał, nie okłamał jej. Jest z nim ze świadomością, że on obecnie nic do niej nie czuje i z miesiąca na miesiąc marne są szanse, że poczuje.

Jemu najwidoczniej takie "spotykanie się" wystarcza, ale nie ulega wątpliwości, że jak się zauroczy inną, to poleci do niej bez wahania.
Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem wachania, mlody chlopak co do ciazy, mozna powiedziec nie wiem jak to bedzie, bede sie bal itd - ale powiedziec wprost i dosadnie, ze sie ja zostawi, to nie jest szczerosc tylko totalnie frajersto!!!!! Uprawiac sie seks chce ale ponosic konsekwencje nie
Poniosła zatem konsekwencje

Koleżanka macicą myślała? Miała warunki, by wychowywać dziecko, skoro się nie zabezpieczała? Wierzyła mu ślepo?

"Jeśli nie uważasz, jak robisz, to rób, jak uważasz."
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 08:40   #23
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Czemu świnia? Nie każdy zakochuje się od pierwszego wejrzenia, wiele osób potrzebuje czasu i widocznie on czekał, aż coś zatrybi.

Niczego dziewczynie nie obiecywał, nie okłamał jej. Jest z nim ze świadomością, że on obecnie nic do niej nie czuje i z miesiąca na miesiąc marne są szanse, że poczuje.

Jemu najwidoczniej takie "spotykanie się" wystarcza, ale nie ulega wątpliwości, że jak się zauroczy inną, to poleci do niej bez wahania.

Poniosła zatem konsekwencje

Koleżanka macicą myślała? Miała warunki, by wychowywać dziecko, skoro się nie zabezpieczała? Wierzyła mu ślepo?

"Jeśli nie uważasz, jak robisz, to rób, jak uważasz."

Powinien odejsc dla siebie, a na pierwszym miejscu dla niej. No ja wiem ja tez nie kochalam od razu, tylko po prostu lubilam i mi zalezalo, ale gdyby chlopak po 3 miesiach ssie mnie zapytal "ty mnie kochasz?" powiedzialam bym raczej cos w stylu "nie wiem bo nigdy nie kochalam, ale zalezy mi" a nie "nie kocham cie i nie chce ci robic zbednej nadziei" nadzieje robi samym byciem z nia. Niestety "serce nie sluga" Chocby mowila, ze bedzie miala dystans to uczucie bedzie roslo, a rozczarowanie niespodziewanym odejsciem jego bedzie tak samo bolesne. Dlatego niech sie rozstana za zgoda, swiadomie
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-21, 08:44   #24
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Chocby mowila, ze bedzie miala dystans to uczucie bedzie roslo, a rozczarowanie niespodziewanym odejsciem jego bedzie tak samo bolesne. Dlatego niech sie rozstana za zgoda, swiadomie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:01   #25
czerwonazabka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 70
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

JA też jestem zdania, że autorka powinna zerwać tą znajomość. Po pół roku facet może jeszcze nie być pewien, czy to ta jedyna, ale powinien być przynajmniej mocno zauroczony, zakochany. Kobieta odczuwa takie rzeczy. A dlaczego on tak robi? Może właśnie dlatego, że nie chce być sam, chce mieć miłą znajomość, może ma kompleksy i chce sobie podbudować ego. Autorka nie pisała jak u nich z seksem, ale skoro pół roku to pewnie też jest. Ps. przypomniało mi się, że spotykałam się kiedyś z chłopakiem parę miesięcy, też był o wiele mniej zaangażowany ode mnie, taki typ zimny uczuciowo, ale ja miałam nadzieję, że nastąpi jakiś przełom...no i nastąpił, zerwał ze mna i na koniec powiedział, że to moja wina, że się we mnie nie zakochał, bo on był zawsze bardzo kochliwy i sie szybko zakochiwał w dziewczynach, a ja to jakaś muszę być dziwna skoro we mnie się nie zakochał nie było mi wtedy do śmiechu...
czerwonazabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:10   #26
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez czerwonazabka Pokaż wiadomość
JA też jestem zdania, że autorka powinna zerwać tą znajomość. Po pół roku facet może jeszcze nie być pewien, czy to ta jedyna, ale powinien być przynajmniej mocno zauroczony, zakochany. Kobieta odczuwa takie rzeczy. A dlaczego on tak robi? Może właśnie dlatego, że nie chce być sam, chce mieć miłą znajomość, może ma kompleksy i chce sobie podbudować ego. Autorka nie pisała jak u nich z seksem, ale skoro pół roku to pewnie też jest. Ps. przypomniało mi się, że spotykałam się kiedyś z chłopakiem parę miesięcy, też był o wiele mniej zaangażowany ode mnie, taki typ zimny uczuciowo, ale ja miałam nadzieję, że nastąpi jakiś przełom...no i nastąpił, zerwał ze mna i na koniec powiedział, że to moja wina, że się we mnie nie zakochał, bo on był zawsze bardzo kochliwy i sie szybko zakochiwał w dziewczynach, a ja to jakaś muszę być dziwna skoro we mnie się nie zakochał nie było mi wtedy do śmiechu...

Za duzy dystans widac po jej mowie. Nie trzeba kochac i mowic, ale jak ktos powie wprost ,ze nie kocha, ze nie robi nadziei to jest nie tak cos. Szczery ale raczej nic nie bedzie. Jesli chlopakowi by zalezalo to by ujal to inaczej, powiedzial, ze mu zalezy na niej, nie chce jej stracic. Powiedzial inaczej wiec nie powinni byc raczej ze soba
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:15   #27
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Nie wiem, może przesadam, wymagam za wiele, ale wciąż szukam potwierdzenia, że on także coś czuje i jak go nie dostaje to wpadam w furię.
tak wymagasz za wiele OD TEGO KONKRETNEGO FACETA!
Dziewczyno on cię nie zbajerował, nie słodził, nie obiecywał nic. Szczerze powiedział,ze jesteś "poczekalnią", a ty się pieklisz o to, że jednak nie zmienił zdania...no sama popatrz jakie to nielogiczne i destrukcyjne
Co innego gdyby to był od początku prawdziwy związek, a potem cos by się rypło- wtedy mogłabyś czuć złość i próbować naprawić co sie popsuło. W obecnym przypadku- nie ma co naprawiać, budować, ani w ogóle nie ma co robić z tym facetem, bo on cię nie chce na kobietę swojego życia.
jesli odpowiada ci rola "przejściówki", to bądź z nim dalej, ale nie zdziw się, gdy pewnego dnia powie ci "mala, to jest Ania- moja narzeczona, a ty jesteś zaproszona na nasz ślub"

Osobiście tego kolesia nie oceniałabym jako "frajera" czy "świni'. Koleś był w porządku, powiedział jak to wygląda z jego strony, nie czarował, ze to się zmieni. To Autorka sobie wmówiła, że z czasem on ją pokocha. A on naprawdę nie ma takiego obowiązku. Za to ma prawo być w układzie, który mu pasuje. Skoro Autorka do tej pory się nie postawiła i tkwi w tym "pseudozwiązku"- widać jej też to pasuje.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:19   #28
aneta111332
Raczkowanie
 
Avatar aneta111332
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Witam
Moim zdaniem tak jak innych wizażystek powinnaś z nim zerwać. Męczysz się w tym związku. A lepiej nie będzie, bo Cię nie kocha i już nie pokocha. Przykro mi to mówić ale taka jest prawda. Facet miał naprawdę wystarczająco dużo czasu na to. Na ziemi jest wielu facetów i na pewno znajdziesz takiego, który Cię pokocha naprawdę. Będzie się starał, walczył o ciebie, będzie dbał o Ciebie i wasz związek. Spójrz prawdzie w oczy. Czy jesteś z nim szczęśliwa wiedząc, że Cię nie kocha? Nie ma nic gorszego będąc z facetem , który Cię nie kocha. Daj sobie z nim spokój Wiem, ze to trudne , bo go kochasz, ale nie warto być z kimś kto Cię nie kocha. To jest chory związek .
Pozdrawiam
aneta111332 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:32   #29
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez xyz089 Pokaż wiadomość
Postanowiłam zalożyć wątek ponieważ jest mi nieziemsko smutno, nie wiem co powinnam zrobić. Tnz może i wiem, ale nie mam na tyle odwagi. (?)

Jestem z pewnym facetem około pół roku. On zawsze trzymał dystans a ja kierowałam tym związkiem, ciągnęłam go w przód. Robiłam wszystkie tzw ,, pierwsze kroki'', które fakt faktem powinien zrobić On. Robiłam je ja, bo mi zależało/ zależy. Miałam do tego energię i chęć ponieważ moim zdaniem dostawałam coś w zamian. Nawiązała się bliższa relacja, podobało mi się, że on jest dla mnie dobry, że mnie wspiera, że tak dobrze spędzamy czas. Podobała mi się jego opiekunczość. Wydawało mi się, że zaczyna się angażować, cudownie czułam się będąc blisko.
Jak to kobieta.. zakochałam się w nim. To wszystko w okół, wspolnie wyjazdy, czas spędzony razem, on... sprawiły , że pokochałam tego faceta. Nie, nie było bardzo kolorowo, ponieważ czułam jednak cały czas trochę dystansu, pewną niedostępność, jakieś nie przekonanie... z jego strony.
Wyznałam mu miłość. Stwierdziłam, że tak to jest to ! Liczyłam że odpowie ,, ja też''. Nie powiedział tego. Od tej chwili nasz związek jest dla mnie uciążliwy. Zdałam sobie sprawę, ze jestem z kimś kto nie czuje do mnie tego co ja. Porozmawialiśmy, nie ukrywał, że nie jest zakochany we mnie. Nie okłamywał mnie. Powiedział, że trzyma dystans bo nie chce mnie zranić.
Jest mi cholernie przykro, jak każda kobieta chciałabym mieć kogoś kto mnie kocha, a nie kogoś kto próbuje pokochać. teraz widzę jak wiele temu związkowi brakuje, że nie jestem traktowana z takim zamiłowaniem, zaczarowaniem.. jakie powinno towarzyszyć na tym etapie. Od tej pory ciągle się kłócimy, ja wypominam mu, że się nie stara, on twierdzi, że jest zmęczony sytuacją.
Nie wiem, może przesadam, wymagam za wiele, ale wciąż szukam potwierdzenia, że on także coś czuje i jak go nie dostaje to wpadam w furię. Jest mi źle. Zastanawiam się czy nie zakończyć tego związku, dać sobie szanse spotkania kogoś kto od samego początku będzie o mnie walczył, kto mnie pokocha, kto się mną zafascynuje...
Brakuje mi sił aby to ciągnac w przód ale brakuje mi też odwagi aby to skończyć. Nie chce stracić kogoś kto dotychczas byl dla mnie tak wazny, kogoś kogo kocham , nie chce być sama.

Chciałabym znaleść dystans, nie reagować na to , że on jest taki bierny. tymczasem boli mnie każde jego zaniedbanie, wszystko odbieram dosłownie, biorę do siebie.

Jak ja powinnam sobie z tym poradzić...? Jak złapać dystans?
I Ty jeszcze z nim jesteś? A nie zapytałaś, nie domyśliłaś się po co on z Toba jest skoro nei z miłości? Dla darmowego seksu, bo inaczej musiałby za to płacić. Do czasu aż znajdzie sobie jakąś "lepszą"? Wykorzystuje Cię.
Rozwala mnie : "bo nei chciał cię zranić" jaaasne że nei chciał, tylko chciał się zabawić.

Nie wiem, co mają w głowach dziewczyny (oczywiście poza takimi co chcą się zabawić na jedną noc) , co idą z facetem do łóżka, a nawet próbują tworzyć związek , podczas gdy on nie powiedział jej nigdy , że ją kocha a nawet zaprzeczył .
Stosuj prostą zasadę: szanuj się, następnym razem czekaj aż kandydat wyzna ci miłość (bo ewidentnie na tym Tobie zależy) , a potem dopiero inne rzeczy ...

Edytowane przez rousse
Czas edycji: 2012-11-21 o 09:35
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-21, 09:38   #30
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mój chłopak mnie nie kocha...

Cytat:
Napisane przez rousse Pokaż wiadomość
I Ty jeszcze z nim jesteś? A nie zapytałaś, nie domyśliłaś się po co on z Toba jest skoro nei z miłości? Dla darmowego seksu, bo inaczej musiałby za to płacić. Do czasu aż znajdzie sobie jakąś "lepszą"? Wykorzystuje Cię.
Rozwala mnie : "bo nei chciał cię zranić" jaaasne że nei chciał, tylko chciał się zabawić.

Nie wiem, co mają w głowach dziewczyny (oczywiście poza takimi co chcą się zabawić na jedną noc) , co idą z facetem do łóżka, a nawet próbują tworzyć związek , podczas gdy on nie powiedział jej nigdy , że ją kocha a nawet zaprzeczył .
Stosuj prostą zasadę: szanuj się, następnym razem czekaj aż kandydat wyzna ci miłość (bo ewidentnie na tym Tobie zależy) , a potem dopiero inne rzeczy ...

Nie ma reguly. Osobiscie wole nie slyszec, ze chlopak mnie kocha jak mowil to kazdej poprzedniej niz slyszec kocham a po roku powie, ze jednak uczucie sie wypalilo
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.