|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Paranoja czy nie?
Cześć,
mam pytanie: spotykanie się faceta z jego byłą jest normalne? Poprzedni związek mojego chłopaka skończył się dość burzliwie, w główniej mierze dlatego, że mnie poznał. To znaczy z tego co wiem był już wcześniej wypalony i wisiał na włosku, ale sprawa ze mną przelała czarę goryczy. Tak, ja wiedziałam, że ma dziewczynę, to co stało się między nami narodziło się chyba z przyjaźni i żadne z nas nie mogło tego powstrzymać. Potem z tego co wiem trochę się kłócili o oddanie rzeczy itd. I minęło kilka naście miesięcy i chcą się spotkać. To znaczy ona chce, bo będzie akurat w mieście w którym mieszkamy. On się zgadza, w sumie cieszy się na to spotkanie i jest mu głupio z tego powodu, że wcześniej ją tak potraktował. Tylko, że ja boję się, że jak się zobaczą to nie wiem... rzucą się sobie w ramiona, uznają, że może zaczną jeszcze raz, zaczną się wspomnienia. Z jednej strony wiem, że przesadzam. Z drugiej nie mogę powstrzymać tych natrętnych myśli, że coś może być na rzeczy. Poza tym mam jakiś kompleks jego byłej... Boje sie, że jest inteligentniejsza ode mnie, ciekawsza itd. W sumie nie jestem o niego zazdrosna poza tym przypadkiem. Niedobrze mi się robi jak pomyślę, że on mógł kiedyś kochac inną. Miałam wyrzuty sumienia gdy spotykaliśmy się, a on był w ciąż w związku, ale czasmi to trudno powstrzymać. I być może stąd ten kompleks. Między nami układa się prawie idealnie, czasem są jakieś kłótnie, ale nie przekraczają normy. Mamy wspólne plany, wydaje sie, ze jest wszytsko ok. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
Nie będę komentować czy ja związałabym się z facetem, który grał na dwa fronty, bo nie o to chodzi. Ty podjęłaś decyzję, ty związałaś się z tym człowiekiem. Powiedziałaś mu o swoich obawach? Rozmawialiście o tym? Zaznaczyłaś, że nie pasuje ci to? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Powiedziałam i oczywiście powiedział, że teraz ja jestem najważniejsza itd. Zapytała czy on coś wciąż do niej czuje, odpowiedział, że nie ale że ją lubi. I ogólnie trochę śmiał się z moich obaw, uważał, że przesadzam.
Choć niepokoi mnie to, że początkowo chciał to przede mną ukryć i pewnie gdybym nie zapytała co robi x dnia, byc może bym się o tym spotkaniu nie dowiedziała, Tak nie pasuje mi to, ale nie chcę mu tego zabraniać. Ma do tego prawo, szczególnie jeśli chodzi o wyjaśnienie sobie wszystkiego. Ludzie spotykają się chyba czasem z byłymi, przecież kiedyś były to dla nich bardzo ważne osoby, więc pewnie mają prawo spotkać się dowiedzieć się co słychać u nich itd. Na pewno początek związku, miał wpływ na zaufanie w nim. Ale z tym nie jest, aż tak źle. No poza osobą byłej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Paranoja czy nie?
A ja bym nie była zadowolona z czegoś takiego i bym na pewno dobitnie ukazała swoją dezaprobatę. Nie zakazałabym, bo facet to nie dziecko. Ale po prostu bym powiedziała, że dla mnie to jest zachowanie nie w porządku. Po pierwsze, mógł Ci sam o tym powiedzieć, a nie ciągnięty za język. Po drugie - mógł jednak zapytać, co Ty o tym sądzisz. Ja bym się czuła w takiej sytuacji skrajnie niekomfortowo. Zwłaszcza, że wiesz, że Twój chłopak wielkiej wierności sobie do charakterystyki nie może wpisać - przykro mi, ale akcja ,,na małpę", z jednej gałęzi na drugą, nie świadczy o wielkiej dojrzałości. Ja rozumiem, jak ktoś jest w związku, wszystko układa się dobrze, a potem człowieka trafi piorun sycylijski i się zakocha w kimś innym. Ale takie akcje ,,nie układa się, ale nie zerwę z nią, rozejrzę się za następną" jest beznadziejne. Poza tym, co tutaj jest do wyjaśniania? Ja wiem, jak się moje ,,wyjaśnianie" sobie pewnych rzeczy z byłym prawie skończyło (nie byłam wtedy w związku, on też nie). Sentyment, wspomnienia, jakieś piwko - i można się wpakować w niezłe bagienko. Zerwał z nią, bo pojawiłaś się Ty, po co mają to dalej rozgrzebywać? Oboje żyją i mają się nieźle. Jakby już się miał z byłą spotkać, to pogadać, jak u niej, co się zmieniło, a nie rozdrapywać zdarzenie sprzed x czasu.
Możecie mnie kamieniować jako bluszcza, domyślam się, że na Wizażu mnóstwo kobiet zachęca swojego partnera do spotkań sam na sam z byłymi partnerkami, bo mu bezgranicznie ufają i wiedzą, że są dla niego najważniejsze. Ja tylko od siebie dodam, że zaufanie zaufaniem, a dobre samopoczucie i komfort psychiczny - dobrym samopoczuciem i komfortem psychicznym. Na tym bezgranicznym zaufaniu się jednak znacząca część ludzi prędzej czy później przejedzie. Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2013-07-26 o 13:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Paranoja czy nie?
To czego ty oczekujesz od tego wątku? Facet ci powiedział, że nie masz się o co martwić to się nie martw. Jeśli próba zatajenia faktu spotkania się z byłą nie wzbudza w tobie podejrzeń to śmiej się razem z partnerem ze swoich obaw, skoro on to robi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
To nie było tak, że on planował kogoś mieć i szukał na następnej, aby płynnie przejść z jednego związku w kolejny. Bardzo w sumie go to wszystko męczyło, wiem, że wtedy było mu ciężko. Ale ostatecznie "wybrał mnie".
Trochę chciałabym mu powiedzieć, że będzie mi źle, jeśli się z nią spotka, ale z drugiej jeśli to zrobię też będę się czuła źle. I tak źle, i tak nie dobrze. Pewnie posłucham rozsądku i będę musiała na ten czas zacisnąć zęby. Sory, że się tak miotam. Potrzebowałam obiektywnego spojrzenia na sprawę. I jak na razie pomaga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Paranoja czy nie?
1. Ogólnie mówiąc spotykanie się faceta z byłą jest normalne.
2. Ja jestem osobą, która nie widzi sensu w takich spotkaniach i nie rozumiem ich. Choć 2 lata temu czy nawet więcej sama wypychałam mojego tz na spotkanie z byłą bo się chciała spotkać. I to chyba nawet dwa razy się tak zdarzyło. Jak mu ufasz to w czym problem. Ja swojemu ufam. Z resztą naprawdę musiałam go zmuszać i później uciekał jak poparzony. ;P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
To pewnie przez brak doświadczenia w związku, skłonność do panikowania i zakładania najgorszych scenariuszy...
Czasem głupia jestem i strasznie kombinuję. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Turek
Wiadomości: 242
|
Odp: Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Głównie chodzi o to by wznosić się ponad siebie, by robić troszkę więcej, by pokazać coś wyjątkowego" tworzę coś własnego ![]() czytam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Chwast, ja się zgadzam z tym, że spotykanie się z byłą/byłym nie jest niczym złym. Ale co innego, jeśli facet sam nie bardzo chce, jak w twoim przypadku, a co innego jeśli nie kwapi się do, choćby poinformowania, swojej dziewczyny o takich zamiarach. Wręcz stara się to nawet ukryć, a obawy dziewczyny wyśmiewa.
A ty, Autorko, nie zaciskaj zębów, tylko powiedz chłopakowi wyraźnie, że nie odpowiada ci to. Zrobi co będzie chciał, ale przynajmniej ty będziesz miała czyste sumienie, że poinformowałaś go, że tobie to jego spotkanie z byłą wcale się nie uśmiecha. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Paranoja czy nie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Paranoja czy nie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Odp: Paranoja czy nie?
Hm, jestem/byłam w identycznej sytuacji, tylko od drugiej strony.
Byłam z poprzednim chłopakiem, było coraz gorzej między nami, głównie z jego winy, ja wtedy bardzo zbliżyłam się do naszego przyjaciela, w końcu zerwałam z byłym żeby być z przyjacielem. To było kilka miesięcy temu, jestem szczęśliwa teraz, z byłym utrzymuję regularny kontakt, mieszkamy na jednym podwórku, ja, chłopak i były. Mamy wspólnych znajomych, ostatnio były wyluzował i spotykamy się wszyscy razem w grupie. Chłopak nie robi problemów z moich spotkań z byłym. Lubię się z nim spotykać, lubimy gadać, jesteśmy znajomymi, nie w głowie mi kombinowanie czegokolwiek z byłym jak jestem szczęśliwa z obecnym. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Co do wyśmiewania to nic złego. Ja nawet poczułam się bardziej pewna tego, że nie chce nic złego zrobić. To ciężko wytłumaczyć. To było coś w rodzaju "jak mogłaś w ogóle pomyśleć, że mógłbym..." , a nie "idiotko masz paranoje hahaha".
Co do tego, że mi nie powiedział. Z jednej strony miał jeszcze czas, prawie tydzień, a ja zapytałam, a on nie skłamał. Jednak owszem powinien zapytać się mnie co o tym sądzę. Porozmawiam z nim jeszcze o tym. Gdybym mu powiedziała, "wolałabym, abyś się z nią nie spotykał", pewnie by tego nie zrobił. Tylko jak napisałam wyżej, mnie tez byłby źle ze świadomością, że miałam na to wpływ. Choć razja opisałam to w ten sposób: Cytat:
---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez takatamjedna Czas edycji: 2013-07-26 o 13:57 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Odp: Paranoja czy nie?
po co ma sie spotykac z byla? on ja kantem puscil a ona zabiega o spotkanie , eee?
ogolenie to autorko powiedzialabym szczerze ze nie chce zeby sie z byla widzial . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Aby pogadać? Obecnie mieszkają od siebie 500 km, może chce się zapytać co słychać...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
Zejdź na Ziemię. Nie twierdzę, że on od razu będzie cię zdradzał, bo to może rzeczywiście jest tylko spotkanie towarzyskie dwójki dorosłych ludzi, których kiedyś coś łączyło a teraz chcą utrzymać koleżeńskie stosunki, ale nie daj sobie zamydlić oczu. Mam jeszcze takie pytanie - ona przyjeżdża do miejscowości, w której mieszkacie, specjalnie w celu spotkania się z twoim facetem? Czy to spotkanie przy okazji załatwiania czegoś w tym miejscu? Edytowane przez babie_lato Czas edycji: 2013-07-26 o 14:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Ja tam uważam że faceci to mega skomplikowana postać w naszym życiu a niby to my jesteśmy takie trudne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Ma tu spotkanie związane z pracą, spotkanie z byłym ma być przy okazji.
Nie wiem, próbuję wczuć się w rolę. Gdybym ja miała coś załatwić w Krakowie, a tam akurat mieszkałby mój były, może także chciałabym się z nim zobaczyć. Oni mają lekki kontakt, typu złożenie sobie życzeń z okazji urodzin itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
![]() Uwazam, ze czujesz sie teraz tak, jak sobie na to zasluzylas. Spotykalas sie z gosciem, ktory mial dziewczyne a teraz sama obawiasz sie, ze zostaniesz zostawiona dla innej. "What goes around comes back around". Nie dziwie sie, ze masz kompeks na punkcie tej dziewczyny. Zreszta slusznie, ze go masz. Twoj facet kiepsko ja potraktowal, sam to przyznaje. Mimo to dziewczyna ma na tyle klasy i kultury, ze wyciaga reke na zgode. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Turek
Wiadomości: 242
|
Odp: Dot.: Paranoja czy nie?
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Głównie chodzi o to by wznosić się ponad siebie, by robić troszkę więcej, by pokazać coś wyjątkowego" tworzę coś własnego ![]() czytam ![]() Edytowane przez Katarzynax55 Czas edycji: 2013-07-26 o 14:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.