Kara za spóźnienie z przeniesieniem?

[baszka94]

Witam. Dostałam się w połowie lipca na położnictwo na ŚUM do Katowic. Zawiozłam wszystkie potrzebne dokumenty, dokonałam wpisu na rok.
Wczoraj dowiedziałam się, że zostałam przyjęta na Uniwersytet Rzeszowski również na położnictwo(a tam w pierwszej kolejności chciałam iść). Dzisiaj zawiozłam tam dokumenty, bo takowe miałam (odpis świadectwa dojrzałości itd.).Jutro jadę zawieźć rezygnację do Katowic i wybrać tam dokumenty.
Moje pytanie jest następujące: Nie zostanie nałożona na mnie kara na ten jeden dzień różnicy. Że jestem dzisiaj wpisana na dwa uniwersytety, a jutro dopiero pojadę zrezygnować? Nie wykreślą mnie z listy studentów na uniwerku w Rzeszowie?
Proszę o odpowiedzi, pozdrawiam ciepło.

[Kalini]

A za co kara? Zazwyczaj możesz swobodnie przenosić dokumenty z jednej uczelni na drugą, nawet do września... Piszesz, że dokonałaś wpisu na rok, chodzi o zapłacenia za studia czy podpisanie umowy?
I ta kara ma być za to, że przez chwilę jesteś na dwóch uczelniach? Bo jeśli tak myślę, że nie będzie z tym żadnego problemu. Po prostu nikt nie będzie o tym wiedział. Między uczelniami nie ma dobrego przepływu informacji, nie ma w sumie żadnego.
Ale ja ostatni raz brałam udział w rekrutacji rok temu, więc może coś się od tego czasu zmieniło.

[SOCKI]

Nie ma żadnego centralnego systemu monitorującego na ile uniwersytetów uczęszczasz. Żadnej kary się nie bój, możesz nawet nie odbierać tych dokumentów, najpóźniej po sesji Ci je odeślą Ale oczywiście blokujesz tym samym miejsce komuś, dlatego jedź odebrać dokumenty, ale bez stresu i pośpiechu.

Gratuluję dostania się na wymarzoną uczelnię

[baszka94]

Dziękuję bardzo

[201605300922]

Na spokojnie, nikt na tych uczelniach nie wie, że jesteś zarejestrowana w więcej niż jednym miejscu. I tak jesteś w porządku, są osoby, którym nie chce się jechać wyciągnąć papierów i są studentami widmo - niestety, dotyczy to także tych bardzo obleganych kierunków typu farmacja, stomatologia, lekarski. Moim zdaniem za coś takiego, za niewyciągnięcie dokumentów i często zabraniem roku życia jakiejś osobie (która by się dostała a tak to idzie na inny kierunek albo siedzi rok w domu by poprawić maturę) - powinny być wysokie kary finansowe i właśnie dlatego powinien być taki centralny system.