Rada dotycząca podkładu!

[california_dream]

Drogie Wizażanki!
Od pewnego czasu zaczęłam używać podkładu Revlon Colorstay Softflex (dla cery tłustej i mieszanej). Chciałabym,żebyście poleciły mi inny podkład, który tak samo dobrze kryje i matuje jak revlon, jednak nie zapycha tak porów oraz nie jest tak ciężki. U mnie Revlon sprawdza się idealnie, jednak po zużyciu jednego opakowania moja cera jest w dużo gorszym stanie.

Mógłby mi ktoś doradzić?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Dość podobne do Colorstaya są Makeup Atelier Paris Waterproof i Estee Lauder Double Wear Ale czy te nie zatkają Ci porów, tego niestety nie umiem powiedzieć.

[Mijanou]

Ja bym radziła Double Wear Estee Lauder. Mnie nie zapycha. Tylko pamiętaj o umiarze w nakładaniu, produktu stosuje się naprawdę niewiele. Jeśli przesadzisz z Estelką to zrobi Ci się maska. Trzeba się nauczyć go dokładnie nakładac.

[viosna82]

EL Double Wear owszem dobrze kryje i matuje, ale nie jest lżejszy od Revlonu. Moje odczucie jest takie, że Revlon jest jednak lżejszy i jest podobno tańszą, drogeryjną wersja EL. Posiadam oba, aczkolwiek używam tylko Revlonu. Ale, że całe życie szukałam matujących i kryjących podkładów, to mogę polecić następujące, jeśli nie miałaś (ciężko stwierdzić, czy są lekkie, bo pewnie żaden kryjący i matujący nie będzie, ale są całkiem przyzwoite):
1) Max Factor - Lasting Performance
2) jeśli chodzi o BB kremy azjatyckie to polecam Missha Perfect Cover - kryje idealnie i podobno leczy cerę
3) Vichy Dermablend - bardzo kryjący
4) Bourjois Healthy Mix - jest średnio kryjący i średnio matujący - tzn ja przy tłustej cerze go używam i trzyma się całkiem nieźle i jest na pewno lżejszy niż Revlon.

[california_dream]

Lasting Performance używałam (chyba kolor ivory beige). Jednak ciemnieje na buzi, dlatego go odstawiłam. Zastanawiam się właśnie nad kupnem EL Double Wear.

Ogólnie mam maskarę z wybieraniem podkładu. Revlon Colorstay jest pierwszym fluidem, który nie warzy mi się na buzi. Reszta, nie ważne czy to Vichy czy Max Factor - we wszystkich moja cera po paru godzinach wyglądała jak poparzona

[viosna82]

a czego używasz na podkład?
U mnie bez względu na podkład cera świeciłaby się jak latarnia najdalej po 3-4 godzinach. Ale używam dobrych pudrów matujących i kilka razy dziennie poprawiam, inaczej nie ma wyjścia. Podkład przypudrowuję pudrem naturalnym Dr. Hauschki takim białym sypkim i/lub pudrem Clinique sypkim w transparentnym kolorze - bardzo dobry produkt.

[Dorkax]

spróbuj podklad mineralny, ja uzywam EDM bo mi najbardziej pauje, ale dobry jest tez meow. Jak miałam problemy z cera to zamiast podkładu nakladalam korektor mineralny i było super. Musisz mieć dobrze nawilżoną twarz. Na wierzch uzywam fixera cryolan w pudrze (najlepszy), ale lżejszy jest art deco i w sumie przyzwoicie trzyma. Mogę jeszcze polecić finish glazel, który mieszam z minerałem i się tak maluje

[california_dream]

Napisane przez viosna82

a czego używasz na podkład?
U mnie bez względu na podkład cera świeciłaby się jak latarnia najdalej po 3-4 godzinach. Ale używam dobrych pudrów matujących i kilka razy dziennie poprawiam, inaczej nie ma wyjścia. Podkład przypudrowuję pudrem naturalnym Dr. Hauschki takim białym sypkim i/lub pudrem Clinique sypkim w transparentnym kolorze - bardzo dobry produkt.

Ja zawsze używam pudru jako wykończenie makijażu, bo też byłaby masakra, jeżeli nakładałabym sam fluid.

[v-x-n]

Napisane przez california_dream

Ja zawsze używam pudru jako wykończenie makijażu, bo też byłaby masakra, jeżeli nakładałabym sam fluid.

Może fluid kryjący od Pharmaceris? Nie jest tak kryjący i trwały jak Revlon, ale daje radę, a przy tym jest delikatny dla skóry. Nie matuje specjalnie, ale skoro i tak używasz pudru, to może by zdał egzamin. Ja go lubię, mimo wszystkich jego wad.

Proponowałabym zaopatrzenie się w próbkę właśnie wymienionego podkładu Pharmaceris i któregoś z serii Iwostin Correctin (podobno dobre i delikatne), może akurat któryś Ci się spodoba?

A może któryś z podkładów MAC?

[sistermorphine]

używałam kiedyś podkładu z Inglota. wprawdzie po dwóch-trzech godzinach musiałam już poprawić makijaż, ale cera przez niego nie ucierpiała. był delikatny, buzia robiła się aksamitna i nigdy nie miałam efektu maski.

[Kaoru22]

A jak zmywasz Colorstaya? Mi zapychał pory ale od kiedy oczyszczam buzię olejami jest w porządku.

[california_dream]

Zmywam mleczkiem Garniera. Mi zależy bardzo na dobrym kryciu i macie, więc lekkie podkłady odpadają. Chyba zdecyduję się na EL Double Wear, bo kosmetyczka malowała mnie nim na studniówkę i przez całą noc przypudrowałam się ze dwa razy. Ale ja mam obsesję,że moja cera nie może się w ogóle świecić.

[kobieta oszczedna]

Jak dla mnie tylko i wyłącznie Extralasting z Avonu - bardzo mocno kryje - wygładza nawet rozszerzone pory, nie mówiąc nawet o naczynkach, krostkach i innych rzeczach Jest faktycznie trwały i stosunkowo niedrogi. Perełka w Avonowej ofercie.

[beforeyou]

porównać nie umiem , bo nigdy z niego nie korzystałam ale mogę polecić z KOBO jak dla mnie jest idealny i świetnie kryje tylko musisz sobie wybrać to co dokładnie oczekujesz po podkładzie , ja mam matujący i jestem z niego zadowolona

[Mijanou]

Ja się nie zgadzam, że Double Wear jest cięższy od Revlonu. Uzywam go bardzo długo ( późna jesien-zima) i mnie nie zapycha. To znaczy trzeba się nauczyć go nakladać oszczędnie i najlepiej na krem i bazę. Inaczej będzie się tępo nakładał. Jego zaletą jest wydajnośc bo mi jedna buteleczka starcza na rok.