|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Związek, związek - co robić ?
Witam wszystkie Wizażanki!
Nie wiem co mam zrobić, zagubiłam się trochę w swoim życiu. Chciałabym żeby ktoś spojrzał na moja sytuację chłodnym okiem... Spotykam się od kilku miesięcy z chłopakiem - Szymonem. Poznaliśmy się rok temu, lecz przez kolejne pół roku nie utrzymywaliśmy kontaktu. Spotkaliśmy się na pokazie rycerskim, razem jesteśmy rekonstruktorami. Po tym czasie zobaczyliśmy się przypadkowo na mieście, po czym on w ramach przeprosin, że mnie nie poznał od razu, zaprosił mnie na wycieczkę rowerową. Zgodziłam się na nią, miała to być wyprawa rowerowa znajomych. Tak to traktowaliśmy. Znajomość od tego czasu rozkwitła. Razem układaliśmy walkę, on odwiedzał mnie w domu. Traktowałam go jak przyjaciela, myślałam, ze on mnie też...Nie dawał nic po sobie poznać, że mu na mnie zależy. Jednak coś czułam, że on się we mnie zakochuje. W tak zwanym między czasie, poznałam innego chłopaka, zakochałam się w nim, jednak nic z tej znajomości nie wyszło - przez moją postawę. Niestety. Szymon nic o tym nie wiedział. Ale to już nieistotne... Szymon się we mnie zakochał. Bardzo się stara. Poświęca mi dożo czasu, odwiedza, daje upominki, zabiera na wycieczki, płaci za mnie, pomaga mi, moja rodzina go polubiła tak jak i znajomi. Lubię z nim spędzać czas, jest to inteligentny, wielce romantyczny, miły i uczynny chłopak. Lubię jego poczucie humoru. Traktuje mnie jak skarb, tak jak nigdy nikt mnie nie traktował. Jest na każde moje skinienie, robi to co mu powiem, można skusić się na ocenienie go jako "pantoflarza". Wszystko wydaje się być pięknie - on zakochany, wpatrzony we mnie niczym w obraz, lecz jest też druga strona - Ja. Niezaprzeczalnie lubię go za jego charakter, świetnie się dogadujemy. Jednakże ja nie mam pojęcia co do niego czuję. Jesteśmy razem bardzo blisko, wiem że on by chciał mnie przytulić, pocałować, objąć, nie robi tego by mnie nie skrzywdzić i też dlatego że jestem chyba jego pierwszą poważną dziewczyną(ja mam za sobą już 3 nieudane związki, w tym jeden w którym nie kochałam swojego partnera, drugi był przelotną znajomością na odległość, trzeci w którym kochała na prawdę i w sumie wciąż jeszcze tęsknie za tym chłopakiem). Jak jest przy mnie blisko nie czuje chęci przytulania go czy całowania. Pocałowaliśmy się jeden raz - nie rozumiem samej siebie, ale w tym momencie chciało mi się płakać...Od tego zdarzenia minęło kilka dni i nie powtórzyło się to więcej. Nie wiem dlaczego coś powoduje, że się blokuje, nie czuje chęci bliskości z nim. Nie jest brzydki, nie w moim typie, lecz nie znaczy że nie podoba mi się. Czuje, że powinnam go kochać, on tyle daje. Dla niego rozstałam się z poprzednim chłopakiem, mimo iż go kochałam, myślałam, że jak ten się stara to będzie mi z nim lepiej, bardzo egoistyczne podejście. Lecz ja chciałam go pokochać, dać mu szanse, o którą tak zabiega... Nie wiem jak mam się otworzyć na niego i czy wgl powinnam. Boję się to zrobić, boję się, że go kiedyś skrzywdzę jeszcze bardziej, że sama się skrzywdzę (chociaż już to zrobiłam). Nie potrafię mu powiedzieć, że nie chce z nim być, gdyż tak naprawdę nie mam pojęcia w tym momencie czego chcę. Boje się, że jak go stracę to stracę największe szczęście mojego życia - mężczyznę, który mnie kocha i to okazuje. Proszę o jakąś radę. Czy warto w to brnąć, czy jeszcze w początkowym stadium zakończyć to ? Pozdrawiam, Rawea |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Jeśli nie widzisz go jako swojego chłopaka, najlepiej to zakończyć. Jest jeszcze wcześnie, a z tego co widać, chłopak zakochuje się coraz bardziej. Jeśli nie chcesz go skrzywdzić, po prostu powiedz mu prawdę, bo nie ma sensu być z kimś, do kogo nic do niego nie czujesz.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Zakończ to, dla siebie i dla niego. Skoro nie jesteś nawet w stanie go pocałować, to po co sie męczyć?
Dlaczego rzuciłaś poprzedniego, którego kochalaś, dla kogoś kto fizycznie Cię odrzuca?
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
coś Cię odrzuca, więc lepiej nie robić z tego związku. Albo poproś go o czas i zobacz, czy te dziwne uczucia miną albo daj sobie i jemu spokój
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#5 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Jeśli jesteś mądrą dziewczyną to powinnaś wiedzieć co robić. Wiadomo zakochany on i niezakochana ty = katastrofa. Zwłaszcza dla tej drugiej strony.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Przyjaźnij się z nim, ale bądź szczera, powiedz, że poki co nie jesteś w stanie okreslić stopnia Waszej relacji, nie czujesz zaangażowania i na dzień dzisiejszy proponujesz przyjaźń. Powiedz, że nic mu nie możesz obiecać, żeby nie był zaskoczony jak cos nie wyjdzie, ale jednocześnie oferujesz przyjaźń. Nie zmuszaj się do pocałunkow jesli nie jesteś na nie gotowa.
Dlaczego zerwałaś z tamtym? Musiał sie o Ciebie zbyt slabo trosczyć, ze postanowiłaś zaryzykować. Niestety ryzyko nie wyszło dla Ciebie korzystnie. Bądź z tym chlopakiem szczera i przejrzysta w 100%. Niech sam zadecyduje. Albo..wroc do bylego. Chociaż ja kiepsko wyobrazam sobie rzucić kogoś kogo kocham dla nowego kręcącego się w pobliżu, a potem skruszona wrócić, bo to jednak nie to. Ale lepsze to niz gdybys go rzucila i wracała ,,skruszona" bo tamten Cie nie chciał. Jak traktował Cię byly? Decyzja należy do Ciebie Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-08-16 o 00:00 |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Do bylego nie wroce, nie moge. Poza tym to nawet nie byl zwiazek. Nie moge oszukiwac tego chlopaka, wiem. Rozmawialam juz z nim o tym. Powiedzialam, ze nie wiem co czuje. On na to ze da mi czas i wciaz sie bedzie staral. Czuje sie troche osaczona przez niego. On sie stara we wszystkim. Ciagle mnie odwiedza. Razem jedziemy na 4dniowy festiwal, co mnie troche przeraza. On kupil bilety i nie chcial zebym zwrocila mu za nie pieniadze, tylko potraktowala to jako prezent. Niezwykle to mile, lecz jakos nie sprawia mi to szczegolnej radoaci. Moze to ja jestem jakas dziwna i nie potrafie sie cieszyc z tego co mam. Przeciez to ze go spotkalam, a on sie we mnie tak mocno zakochal, jest samo w sobie niezwykle. |
|
|
|
|
#9 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
może i niezwykłe, ale rozumiem, że może przytłoczyć. postaraj się postawić jakieś granice, może mniej czasu spędzajcie razem?
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Skoro nie chcesz być z nim i wiesz to, to dlaczego pozwalasz się traktować tak jak teraz?
Bądź fair i porozmawiaj z nim, a nie pozwalaj za siebie płacić, rozpieszczać. On się angażuje i zapewne ma nadzieję na coś, a ty doskonale wiesz, że nic z tego, a mimo to go nadal zwodzisz.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Związek, związek - co robić ?
Skoro nie chcesz jechać na 4dniowy festiwal to dlaczego nie odmówiłaś? 4 dni to dużo i nie chodzi nawet o stopień zauroczenia. Nawet świeżo zauroczone pary krępują się czasem jechać gdzieś razem na pół tygodnia.Przepraszam za dosadność: ale co Ty kobieto, mówić nie umiesz?
A co do płacenia - facet musi zrozumiec, że Ciebie nie może kupić. Ja bym mu tak powiedziała. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-08-17 o 21:40 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.










Bądź fair i porozmawiaj z nim, a nie pozwalaj za siebie płacić, rozpieszczać. On się angażuje i zapewne ma nadzieję na coś, a ty doskonale wiesz, że nic z tego, a mimo to go nadal zwodzisz.


