|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Pytanie
Hej
Czy są tu jakieś osoby które zauroczyły się w kimś po jednym spotkaniu ale niestety Wam nie wyszło i wy dalej nie potraficie o tej osobie zapomnieć? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Pytanie
Oczywiście że tak
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Pytanie
Enjoy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Uff myslałam że tylko ja tak mam
![]() Teraz jestem w takiej sytuacji. Spotkałam się z nim jeden raz. To było świetnie spędzone 9 godzin. Minęły dwa miesiące od spotkania a ja dalej sobie myslę i myslę. Nie znam go dobrze i wiem że go idealizuje ale jakoś nie potrafię przestać. Mam ponad 20 lat a zauraczam się szybko jak nastolatka ![]() Najgorsze jest to że on ostatnio dodał mnie do znajomych na fb, odezwał się ale raczej tak neutralnie, co dodam jakieś zdęcie to je "lajkuje" no i powiem szczerze że to powoduje ze co raz bardziej o nim myslę. Z wyglądu jest dla mnie idealny - mój typ na 100%, spodobao mi się jego podejście do życia to że jest ambitny, i dużo by wymieniać ![]() Przyłapuję się na tym że ciągle rozkminiam o co mu tak na prawdę chodziło. Czy byłam dla niego zwykłą okazją na 1 raz czy może faktycznie chciał mnie poznawać ale zepsułam to swoim zachowaniem. Chciałabym w końcu by od tego wolna ale jakoś co chwilę o nim myślę, wchodzę na jego profil itp ![]() Już raz przezywałam taką miłostkę ale również dłuuugo nie mogło mi przejść. szkoda gadać |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Pytanie
Zdarza się i jest to całkiem normalne
![]() Jak przebiegło to wasze spotkanie? Dlaczego zapadł Ci tak w pamięć? Tylko dlatego, że jest w Twoim typie? Może spróbuj go gdzieś wyciągnąć? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: Pytanie
Ja mam tak do dzisiaj
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
Dlaczego zapadł mi w pamięć? Bo niesamowicie mnie pociąga, jest mądry, mieliśmy tematy do rozmów aczkolwiek nie ukrywam że niekiedy były niezręczne momenty bo jakoś tak mnie onieśmielał samym sobą. Wiem że kiedyś mi przejdzie ale póki co strasznie męczy mnie ta sytuacja. Może dlatego że obecnie mam taki etap w życiu gdzie siędzę najczęściej w domu. Może to ma też wpływ na to że jestem pogrążona w myslach o nim. ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: Pytanie
Po prostu kontakt się urwał, mamy tylko jednego wspólnego znajomego, ale on wyjechał na 3 miesiące, więc nie będzie okazji żeby się spotkac 'niby przypadkiem'
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pytanie
Chyba wiem co czujesz. Trzy lata temu poznałam swój prawie ideał. To było coś niesamowitego, czułam się jakbym latała a nie stąpała po ziemi. Był tak samo jak ja takim intelektualistą, taki naukowiec, byliśmy niesamowicie dopasowani. On chyba też czuł do mnie to samo co ja do niego. Miał do mnie ok. 40km i po całym dniu pracy przy owocach potrafił przyjechać do mnie o 21 tylko po to żebyśmy pogadali. Na rękach mnie nosił
![]() Tylko u nas nie skończyło się na jednym spotkaniu. Spotykaliśmy się ok. 2 miesięcy a potem rozstaliśmy bez słowa. Byliśmy trochę gówniarzami, nie wiedzieliśmy jak to pogodzić z naszymi naukowymi pasjami. Od tamtej pory nie mam z nim kontaktu, myślę o nim co jakiś czas, też wchodzę na jego facebooka, ale nie mam odwagi go zaczepić. Wiem, że nie ma dziewczyny od tamtej pory. Wciąż noszę jego zdjęcie. Ostatnio go zobaczyłam przypadkiem i jakby wszystko wróciło. To jest straszne. 3 lata minęło i dalej mnie do niego ciągnie. Smutne, ale trzeba sobie jakoś radzić. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
Ja osobiście odradzam pisanie pierwszej. Z autopsji wiem że często jest tak że jeśli facetowi zależy to prędzej czy później sam się odezwie. Oczywiście są tacy faceci którzy wolą gdy to dziewczyna robi krok ale ja i tak jestem za tym aby to facet przejmował inicjatywę. Choćby po tym facecie mam przykład. Gdy się poznaliśmy ciągle pisał, dzwonił, widać że był nakręcony. Potem zrobiam pierwszą akcję po czym nasze stosunki się ochłodziły, było spotkanie ale po spotkaniu również się czepiłam go o jedną rzecz przez co zrezygnowal z naszej znajomości. Ja zaczełam się mu narzucać, praktycznie co tydzień do niego wypisywałam, proponowalam spotkanie a on mnie zbywał. Napisał mi że się z kimś zaczał spotykać. Ja oczywiście przyjęłam rolę urażonej dumy i pisałam czemu mi wcześniej nie napisał że kogoś poznał i że widzę że już wybrał to odpowiedział że on poznał tą dziewczynę po naszej kłótni po której myslał że już nie będziemy ze sobą rozmawiać i że ona mu przynajmniej żadnych akcji nie robi. Potem mu się jeszcze trochę narzucałam po czym dalej mnie zbywał że nie chce kręcić na dwa fronty i że zobaczy jak mu się rozwinie znajomość z tą dziewczyną. Wkurzyłam się więc odpuściłam. On teraz się odezwał po miesiącu przerwy. Czuję że odezwał się po to bo nie wyszło mu z tą dziewczyną i pewnie myslał że znowu polecę do niego jak na skrzydłach i połechczę jego ego ale się pomylił. W wiadomościach pisałam dosyć oschło. Tak jak by nie ruszyło mnie to że się odezwał. No i on się już nie odzywa do mnie a na fb jest. Mówię Wam dziewczyny jak mnie męczy ta sytuacja... ![]() ---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 535
|
Dot.: Pytanie
Ja to mam już od prawie roku. W życiu czegoś takiego nie czułam, tyle tylko, że w moim przypadku to nie było jedno spotkanie.
Poznałam go na studiach, jesteśmy na jednym roku, robiliśmy razem projekt i zaczęło iskrzyć ostro. Niestety parę tygodni wcześniej on związał się z inną. Mimo to zaczęliśmy w to brnąć, z tamtą praktycznie zerwał, bo i tak miała go gdzieś. Jednak, że ja byłam niezdecydowana to wszystko się rozpadło i do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć ![]() On jest nadal z tamtą, bo nagle jej się coś naprawiło, a mi się ryczeć chce jak widzę ich razem, albo z nim rozmawiam. Mimo, że spotykałam się z innym, to i tak myślę o Nim i nie wiem jak go sobie wybić ![]() Wiem, że to głupie, ale cały czas łudzę się, ze ich związek się rozpadnie i wkroczę do akcji ![]() ale mi sie rozpisało ![]()
__________________
ja twoją skórę zmienię w gęsią
W zamian chcę jedno – powiedz mi, że jesteś ze mną |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pytanie
Tak byłam, po roku od momentu kiedy urwał nam się kontakt. Ale to był dziwny związek. Nie chciałam być z tym chłopakiem, w zasadzie nic mnie do niego nie ciągnęło, jedynie dobrze nam się gadało. Strasznie o mnie zabiegał i stwierdziłam, że spróbuję, na początku było cudownie a potem to nie chcę nawet o tym mówić. Ale w czasie związku rzadziej myślałam o tamtym chłopaku, ale jednak zdarzało się.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
|
Dot.: Pytanie
A ja kiedys wybralam sie z kolezanka do Las Vegas na weekend: poszlysmy do klubu z burleska, po kilku drinkach i po prostu szalenstwie same zaczelysmy tanczyc na tej scenie. Tak mnie zauwazyl Trevor, ktory zrobil na mnie wrazenie piorunujace, przegadalismy cala noc, iskrzylo sie miedzy nami jak rzadko. Rano zaczal brac sprawy w swoje rece i zaczelo byc jasne, ze sie pewnie ze soba przespimy, ale ja niestety w ostatniej chwili zdecydowalam sie wybrac opcje czystosci chyba przedmalzenskiej
![]() W Las Vegas. Uff, bylo to juz wiele lat temu, ale wierzcie mi, do tej pory sobie w brode pluje i postanowilam nigdy wiecej ![]() Korespondowalismy ze soba przez blisko rok, ale nic z tego sie nie zrobilo. Kierowana ta zasada, by przy nastepnej okazji wywalic za plecy zbedne konwenanse kiedy natura i uczucie ewidentnie zadaja swojego i poszlam na calosc z mezczyzna, ktorego poznalam kilka lat pozniej, podobna nieodparta chemia sie miedzy nami pojawila. No i tak, przespalismy sie ze soba na pierwszej randce i jestesmy od tego czasu razem cztery lata. Ale ze nic miedzy mna a Trevorem nie zaszlo czasem dalej zaluje ![]() Edytowane przez Suzanne Czas edycji: 2013-08-15 o 22:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Pytanie
no niestety zdarzyło mi się kilka razy w życiu, teraz chyba znowu...
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
![]() ![]() Widzisz to ja miałam dosyć podobną sytuację do Twojej i Twojego obecnego chłopaka. Pierwsze spotkanie, chemia, buziaki, przytulanie. Po kinie i spacerze jakoś tak wyszło że wylądowaliśmy w aucie. Leżeliśmy na tyle i rozmawialiśmy, przytulaliśmy się. Widziałam że chciałby czegoś więcej. Zresztą nawet się z tym nie ukrywał. Ja doświadczona wczesniejszymi przykrymi wydarzeniami kiedy to mojemu byłemu chodziło tylko i wyłącznie o seks, ciągle zarzucałam temu chłopakowi że pewnie chce tylko seksu. Powiedziałam mu to prosto w twarz wtedy w aucie. On mówił że owszem ma ochotę na seks ze mną bo jest chemia i mu się podobam ale że chcialby się dalej spotykać i mnie poznawać. Ja oczywiście jakieś fochy, dąsy itp. Teraz może nie żałuje że się z nim nie pzespałam ale wiem np po twojej historii że nie mówi się facetowi takich rzeczy jakie ja mówiłam jemu i że czasem po prostu warto ponieść się emocjom. Ja niestety mam problem z zaufaniem i ciągle gdzieś węszę spisek. Ciągle myślę że facet jest zainteresowany nie moją osbowością tylko moim ciałem ![]() Teraz siedzę w domu i użałam się nad sobą jaka to ja głupia, po co mu wmawiałam takie rzeczy itd. Z jednej strony myślę że może faktycznie chcial tylko seksu a potem, nachodzą myśli że może faktycznie mu zależało. Sama nie wiem ![]() Dziewczyny czy mysliscie ze jeśli facet chciałby dziewczyne tylko i wyłącznie na seks to dodawałby ją do znajomych na fb? Ja np nie chciałabym mieć takiej osoby u siebie w znajomych. Co o tym sądzicie ? Wiem że zadaje durne pytania, wiele osób mi zarzuca że jestem infantylna, niestety taki chyba mój urok ![]() ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Cytat:
![]() ![]() Jeśli chodzi o pisanie to jak dziewczyny wytrzymujecie bez pisania? Bo ja np resztkami sił powstrzymuje się by do niego nie napisać. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 222
|
Dot.: Pytanie
Tak i to była moja pierwsza miłość
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 535
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
![]() Ja do niego akurat nie piszę, ale jak wypiję to mi się miłość załącza i wypisuję do chłopaka, z którym teraz prawie jetem, już się nawet przyzwyczaił ![]()
__________________
ja twoją skórę zmienię w gęsią
W zamian chcę jedno – powiedz mi, że jesteś ze mną |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
![]() Ja póki co też nie piszę ( jak się odezwał to odpisywałam dość chodno, w sumie bez emocji) ale resztkami sił się powstrzymuję ![]() Mam ochotę mu napisać: Boże czy ty nie umiesz zrozumieć że ciągle o Tobie myślę? Co ty mi z głową zrobiłeś ![]() ![]() Prawie jesteś? O, ty przynajmniej masz kogoś kto być może pozwoli Ci zapomnieć o nim. Ja niestety teraz siedze co chwilę w domu i nie mam możliwości kogoś poznać. Znając życie jak by zaproponował mi spotkanie to poleciałabym jak na skrzydłach ![]() Z jednej strony śmiać mi się chce z tych moich "problemow" bo ygladaja dość dziecinnie a z drugiej strony cieszę się że nie mam problemów typu: " maz zostawił mnie i moje dziecko" itp ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 535
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
![]() Prawie, ale nie będę, chcę to skończyć niedługo, bo cały czas myślę o Nim, a do tego nie wiem czy coś czuję, chyba tylko pożądanie :P dobre podejscie do problemów, w tym momencie aż się cieszyć zaczęłam ![]()
__________________
ja twoją skórę zmienię w gęsią
W zamian chcę jedno – powiedz mi, że jesteś ze mną |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Pytanie
Cytat:
To co chyba pozostaje Nam czekać aż się wyleczymy ![]() No tak powiem Ci że jak patrzę na niektóre swoje znajomw to aż mi ciary przechodzą. Dziewczyny w wieku 22-24 lata a już problemy w małżeństwie, ograniczenie wolności pt." bo jak pójdę na impreze to mój misiu się obrazi, wolę się z nim nie kłócić" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 535
|
Dot.: Pytanie
Dokładnie, licze, że może niedługo poznam kogoś, kto mnie wyleczy
![]() Ja nie wyobrażam sobie mieć teraz męża ![]() Nawet źle mi trochę z tym, że mimo, że ten chłopak, z którym sie spotykam, w żaden sposób mnie nie ogranicza, to i tak jestem na imprezach w pewien sposób ograniczona ![]() ![]()
__________________
ja twoją skórę zmienię w gęsią
W zamian chcę jedno – powiedz mi, że jesteś ze mną |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.