chodzenie za rękę z facetem - lubicie?

[marricka]

może wydaj się to pytanie zbyt oczywiste, ale moja koleżanka mówi, że nie wyobraża sobie przeparadować przez całe miasto z facetem za rękę, że głupio i jakoś tak "jak przedszkolaki". Co o tym myślicie?
Ja uwielbiam z TŻ iśc za rękę, nie lubię iść obok niego jak gdyby nic.

[króliczek]

Ja też lubię chodzić z TŻ za rękę, moim zdaniem to symbolizuje między nami jakąś więź, związek. To dla mnie całkiem naturalne.

[Szczepcio]

Uwielbam chodzić z moim TŻ za ręke i nie wiem jakbym miała iść tak obok niego Jak tylko wychodzimy z domu zawsze łapa do łapy i heja na miasto

[niezwykla22]

Napisane przez króliczek

Ja też lubię chodzić z TŻ za rękę, moim zdaniem to symbolizuje między nami jakąś więź, związek. To dla mnie całkiem naturalne.

Zdecydowanie TAK

Uwielbiam i nie wyobrażam sobie inaczej

[slonce00]

Pewnie, że tak

[kuki9]

Tak.Nie przeszkadza mi to.Lubie nawet
I jest to jedyna forma kontaktu fizycznego jaki TŻ akceptuje na ulicy

[prowokacja17]

uwielbiam Niech każdy wie że to Mój mężczyzna i tylko mój

[Mondzia]

. . . uwielbiaaaaaaaaaaaaaaaam spacerować z moim TŻ-tem za rączkę . . .

. . . jak tylko wyjdziemy z klatki, łapiemy się za łapki i sruuuuuu przed siebie . . .



. . . mnie się to wcale nie kojarzy z przedszkolakami . . .

[*BuFFyyy*]

Kocham tylko jedna uwaga.. uważajcie na paski do spodni,bo ja "dzięki" mojemu paskowi porysowałam całe szkiełko w zegarku mojego TŻ (zegarek z 1 Komunii pamiątka)... yhhh

[Ona_17]

Jak mozna isc obok Tz-ta i nie trzymac go za raczke..?
Nie wyobrazam sobie czegos takiego..

[lain]

Napisane przez Ona_17

Jak mozna isc obok Tz-ta i nie trzymac go za raczke..?
Nie wyobrazam sobie czegos takiego..

mozna
za reke tez lubie chodzic, aczkolwiek czesciej idziemy obok siebie jak kumple albo on mnie obejmuje ramieniem. za reke troszke nam mniej wygodnie, bo jest miedzy nami duza roznica wzrostu i jakos te rece nie sa na jednym poziomie

[martna]

Uwielbiam ciepla lapke mojego TZ-taSzczegolnie w zimeA on moja w lato bo ja mam zawsze zimne rece..

[króliczek]

Napisane przez lain

mozna
za reke tez lubie chodzic, aczkolwiek czesciej idziemy obok siebie jak kumple albo on mnie obejmuje ramieniem. za reke troszke nam mniej wygodnie, bo jest miedzy nami duza roznica wzrostu i jakos te rece nie sa na jednym poziomie

a mnie koszykarz prowadzał za rękę, mimo że mam 154 cm wzrostu

[Caramella]

hehe no ja tak samo, mam 1,55 moj chlopak 1,98 a mamy rece odpowiednio ulozone moze on ma takie dlugie

[natee]

tez mialam kolezanke ktora chodzila ze swoim TŻem 2 lata i nigdy ich za reke nie widzialam

ja uwielbiam chodzic z moim Piotrkiem za ręke i to własnie tak jak przedszkolaki (nie plącząc paluszków, mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi) lubimy tez chodzic objęci , czasem trzymamy rece w swoich tylnych kieszeniach spodni (uwielbiam jego tyłeczek)

[Momo]

To chyba naturalne,że z chłopakiem chodzi się za rękę.

[windykatorka]

Napisane przez Momo

To chyba naturalne,że z chłopakiem chodzi się za rękę.

Co nie

[kitosa]

Napisane przez natee

tez mialam kolezanke ktora chodzila ze swoim TŻem 2 lata i nigdy ich za reke nie widzialam

ja uwielbiam chodzic z moim Piotrkiem za ręke i to własnie tak jak przedszkolaki (nie plącząc paluszków, mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi) lubimy tez chodzic objęci , czasem trzymamy rece w swoich tylnych kieszeniach spodni (uwielbiam jego tyłeczek)

Ja mam identycznie, nawet z imienia TŻ się zgadza Ułożenie łapek jak u przedszkolaków, czasem posmyram tyłeczek w kieszonce ( uwielbiam ściskać..wiem, wiem jestem typ sado , ale cóż poradzę, jak mnie tak kusi ta jego krągłość )

[201707171556]

Ja uwielbialam chodzić z chłopakiem za ręke, gdy się nie trzymaliśmy za ręce lub nie szliśmy objęci to tak jakoś dziwnie było, jakby czegoś brakowało.

[Jula]

Ja chodzę z TŻ za rękę i lubię to robić. Z siostrą czy koleżankami też czasem tak chodzimy

[satine]

A ja mam inne zdanie

Nie mogłabym ciagle chodzić z TŻ-tem za ręke, czuje się troche dziwnie po za tym ta krępacja ruchów (nie wiem moze nie jestem przyzwyczajona) nie rozumiem takiego "przymusu" albo kiedy ktoś się dziwi, ze ktoś inny nie praktykuje chodzenia za ręke.
Lubie sobie złapać kiedy poprostu mam na to ochote, na romantycznym spacerze lub kiedy mam ku temu powody Powiem szczerze,że takie ciągłe chodzenie za ręke to dla mnie trochę taki szpan, że ja mam chłopaka i jest tylko mój, a Tobie nic do tego

Zdaje sobie sprawe,że to pewnego rodzaju pieszczota i forma kontaktu fizycznego, ale obowiązkowe to nie jest. Lubie za to złapać za jego ramię

[Gabi2]

oczywiście że tak! i nie wyobrażam sobie sobie chodzić z TŻ nie za ręke, to mamy chodzić jak znajomi- obok siebie?

[shiral]

ja kocham chodzić z moim TŻ za ręke...okropnie bym się czułam gdybym z nim chodziła tak jak...hmmm...przyjaciele

[margitta]

Napisane przez Ona_17

Jak mozna isc obok Tz-ta i nie trzymac go za raczke..?
Nie wyobrazam sobie czegos takiego..

ja też


że niby obok siebie iść normalnie? Męczarnia... tak blisko, a tak daleko...

[natee]

zauwazylam tez ostatnio (specjalnie nie dałam mu pierwsza rączki) ze jak idziemy to sam juz odruchowo po omacku szuka mojej łapki jak ide obok to takie słodkie

[primavera]

My chodzimy za rękę, pod rękę, objęci - jakoś tak nie potrafilibyśmy iść obok siebie, bez dotykania.

[lain]

Napisane przez satine

Powiem szczerze,że takie ciągłe chodzenie za ręke to dla mnie trochę taki szpan, że ja mam chłopaka i jest tylko mój, a Tobie nic do tego

hehe dla mnie tez. co ciekawe nie u wszystkich. tylko niektorzy wzbudzaja we mnie czyms takim wrazenie szpanu

[Cdz]

ja bardzo lubię.. niestety mój TŻ nie zawsze mnie łapie za ręke i muszę się dopraszac Natee bardzo Ci zazdroszcze, bo mój TZ nie ma takie potrzeby

[aga21087]

Pewnie ze lubie mam faceta to przechadzam sie po całym miescie i nie tylko a co tam Niech patrza i podziwniaja mojego TŻecika

[moee]

Napisane przez primavera

My chodzimy za rękę, pod rękę, objęci - jakoś tak nie potrafilibyśmy iść obok siebie, bez dotykania.

to tak jak my