nie wiem czego on chce

[daria0505]

Hej potrzebuje pomocy/rady i mam nadzieje ze bedzie ktos tak mily i mi doradzi co robic i bez glupich komentarzy prosze

Wiec chodzi o pewnego chlopaka, ktorego poznalam 2 lata temu. Od dopiero jakis 3 miesiecy mamy dobry kontakt ze soba, bo wczesniej jakos nie za bardzo ze soba pisalismy albo sie spotykalismy. Na poczatku nie chcialam zeby cos miedzy nami bylo, bo uwazalam go tylko za kolege. Pozniej jakos zaczal pisac do mnie czule wiadomosci, spotykalismy sie, ale tak tylko jako znajomi. Pozniej oznajmil mi ze nie chce zwiazkow jak narazie, zdziwilam sie, bo wszystko wskazywalo na to ze jest inaczej, wiec zostawilam go w spokoju. 2 tygodnie temu w sobote spotkalismy przypadkowo sie na imprezie, gadalismy i zaczelismy sie calowac, myslalam ze zmienil moze zdanie, bo mowil ze jego ostatnia dziewczyna go zranila, ale ze my moglibysmy sprobowac byc razem. Ucieszylam sie, wiec na drugi dzien zapytalam o spotkanie, ale on stwierdzil ze nie ma czasu. Pare dni po imprezie pisal mi ze mysli ciagle o tym co miedzy nami bylo na imprezie i ze jakos dobrze czuje sie w moim towarzystwie, ale pozniej znowu cisza. W ostatnia sobote znowu ta sama sytuacja na imprezie, gadka o zwiazku itp. Wczoraj spotkalismy sie i powiedzial mi ze nie chce mnie ranic, ale jak narazie nie chce zwiazku i ze mozemy zostac przyjaciolmi i co bedzie dalej sie okaze. I nie wiem sama co o tym myslec, bo na imprezie zaczepil mnie tez jego przyjaciel i powiedzial, ze mam go pilnowac i w ogole bo po ostatnim zwiazku nie mogl sie pozbierac, powiedzial tez ze on specjalnie dla mnie przyjechal na ta impreze itp. Rozmawialam z przyjaciolka o tym wszystkim wczoraj, bo od razu po spotkaniu poszlam do niej pogadac i sie wyplakac, ona poradzila mi zeby od razu napisac do niego wiadomosc z tym wszystkim co mysle, ale ja jakos tego nie zrobilam, bo stwierdzilam, ze chce powiedziec mu to prosto w oczy czego nie zrobilam wczoraj, bo akurat wtedy nie wiedzialam co mu mowic, zatkal mnie tym co mowil. Zauwazylam tez ze wczoraj kiedy zobaczyl ze siedze smutna po tym co powiedzial, chcial mnie pocalowac. Powiedzialam mu ze niech sie w koncu zdecyduje czego chce, a on powiedzial, ze zawsze kiedy jest pijany chce tego zwiazku, a jezeli jest trzezwy to nie za bardzo. Mi tak bardzo na nim zalezy, nie mowilam mu tego, ale mozna sie chyba samemu domyslec, jezeli sie o niego staram...

Mam nadzieje, ze moze ktos napisze cos co o tym wszystkim mysli

[wusia00]

Z tego co tutaj napisałaś wnioskuje, że może chłopak po prostu boi się, że znów zostanie zraniony? Może po zerwaniu z ostatnia dziewczyna postanowił sobie, że na jakiś czas żadnych związków, a pojawiłaś się w jego życiu Ty i sam nie wie, co ma zrobić. Spróbuj z nim szczerze porozmawiać, zapytać o co mu tak właściwie chodzi.

[201801191006]

ile macie lat?

po pijaku chce, a na trzeźwo już nie? ja bym sobie dała spokój.

[HealthOne]

Jakie ''chłopak boi sie że znowu zostanie zraniony''? halo?
Autorko myślę że daj Ty sobie spokój z czymś takim. Najpierw zawraca Ci gitarę, pisze czułe smsy, całuje Cię, a pózniej wali tekstem że jednak nie chce, nie szuka związku? Ludzie sie ranią w związkach, odchodzą, ale trzeba wstać i się otrzepać z kurzu i wiedzieć czego się chce, bo jeszcze trochę i Tobie zacznie mocniej zależeć i to tobie będzie przykro.
Albo jest Tobą zainteresowany, chce cię poznać i patrzeć do przodu zamykając przeszłość, albo -niech trzyma łapki z daleka i nie całuje, rozmawia jak przyjaciel którego udaje.

[201604130936]

Jeśli ktoś tu będzie zraniony, to Ty Autorko, nie wiem po ile macie lat, ale ten chłopak niezależnie od wieku, zachowuje się jak niedojrzały gówniarz. Co to ma w ogóle być za zachowanie? Podczas imprezy pierwszy do związku, całuje, rozmawia, a nagle, na co dzień przypomina sobie o swojej wrażliwej naturze romantyka, który jest taki wydelikacony, ze nie może już związać się z kobietą bo go zrani? A jak będzie miał 40 lat to dalej będzie sam, bo go jakaś podła raszpla zraniła x lat temu? Śmieszy jest. Kochana, daj sobie spokój, zwłaszcza, że nie doczytałam, że czujesz do niego coś poważniejszego. Nie warto.

[maszToCoChcesz]

a na imprezie był pijany? Bo jeśli tak to pewnie za dużo Ci obiecał

[madzia0007]

Hahaha Zawsze jak jest pijany to chce a na trzezwo juz nie, dobry jest Jak nie chce zwiazku to sie po prostu odsun od niego i nie dawaj sie mu calowac bo on to widocznie robi dla rozrywki a ty wyobrazasz sobie nie wiadomo co. Nie obiecuj sobie za duzo po tym facecie, to jakis gowniarz i to pijany, jak cos mozna wogole poczuc do takiego typa?

[Joline]

Napisane przez daria0505

Hej potrzebuje pomocy/rady i mam nadzieje ze bedzie ktos tak mily i mi doradzi co robic i bez glupich komentarzy prosze

Wiec chodzi o pewnego chlopaka, ktorego poznalam 2 lata temu. Od dopiero jakis 3 miesiecy mamy dobry kontakt ze soba, bo wczesniej jakos nie za bardzo ze soba pisalismy albo sie spotykalismy. Na poczatku nie chcialam zeby cos miedzy nami bylo, bo uwazalam go tylko za kolege. Pozniej jakos zaczal pisac do mnie czule wiadomosci, spotykalismy sie, ale tak tylko jako znajomi. Pozniej oznajmil mi ze nie chce zwiazkow jak narazie, zdziwilam sie, bo wszystko wskazywalo na to ze jest inaczej, wiec zostawilam go w spokoju. 2 tygodnie temu w sobote spotkalismy przypadkowo sie na imprezie, gadalismy i zaczelismy sie calowac, myslalam ze zmienil moze zdanie, bo mowil ze jego ostatnia dziewczyna go zranila, ale ze my moglibysmy sprobowac byc razem. Ucieszylam sie, wiec na drugi dzien zapytalam o spotkanie, ale on stwierdzil ze nie ma czasu. Pare dni po imprezie pisal mi ze mysli ciagle o tym co miedzy nami bylo na imprezie i ze jakos dobrze czuje sie w moim towarzystwie, ale pozniej znowu cisza. W ostatnia sobote znowu ta sama sytuacja na imprezie, gadka o zwiazku itp. Wczoraj spotkalismy sie i powiedzial mi ze nie chce mnie ranic, ale jak narazie nie chce zwiazku i ze mozemy zostac przyjaciolmi i co bedzie dalej sie okaze. I nie wiem sama co o tym myslec, bo na imprezie zaczepil mnie tez jego przyjaciel i powiedzial, ze mam go pilnowac i w ogole bo po ostatnim zwiazku nie mogl sie pozbierac, powiedzial tez ze on specjalnie dla mnie przyjechal na ta impreze itp. Rozmawialam z przyjaciolka o tym wszystkim wczoraj, bo od razu po spotkaniu poszlam do niej pogadac i sie wyplakac, ona poradzila mi zeby od razu napisac do niego wiadomosc z tym wszystkim co mysle, ale ja jakos tego nie zrobilam, bo stwierdzilam, ze chce powiedziec mu to prosto w oczy czego nie zrobilam wczoraj, bo akurat wtedy nie wiedzialam co mu mowic, zatkal mnie tym co mowil. Zauwazylam tez ze wczoraj kiedy zobaczyl ze siedze smutna po tym co powiedzial, chcial mnie pocalowac. Powiedzialam mu ze niech sie w koncu zdecyduje czego chce, a on powiedzial, ze zawsze kiedy jest pijany chce tego zwiazku, a jezeli jest trzezwy to nie za bardzo. Mi tak bardzo na nim zalezy, nie mowilam mu tego, ale mozna sie chyba samemu domyslec, jezeli sie o niego staram...

Mam nadzieje, ze moze ktos napisze cos co o tym wszystkim mysli

Nie wiem ile masz lat, ale schemat jest następujący:

Jeśli facet okazuje Ci jakiekolwiek zainteresowanie, robi maślane oczy, całuje się z Tobą, nasyła kolegę żeby Ci mówił o jakiś pierdołach typu 'nieudany związek' (bo chyba nie łykłaś tego że kolega od tak sam z siebie przyszedł) a z drugiej strony dobitnie (i to kilkakrotnie mówi) -nie chcę związku, a zachowuje się inaczej to jest tylko jedna odpowiedź : 'FACET CHCE CIĘ PRZELECIEĆ, - raz bądź też tak sobie używać co jakiś czas i nic więcej!

Ile razu jeszcze zadasz mu to samo pytanie 'Ale dlaczego sie calowalismy, ale mowiles ze nie chcesz zwiazku' itd itp.. - on Ci juz na to odpowiedzial kilkakrotnie, po co ciągle wałkujesz temat ?
Facet nie chce i tyle - chce jedynie seksu.

W sumie to moim zdaniem powinnaś sie cieszyc ze postawił sprawę jasno i dał Ci to do zrozumienia, aniżeli miałby 'bawić się' w jakieś udane podchody, kino, spacery po parku etc.. żeby Cię podejśc, nabrac na jakies tam szanse na związek i zwyczajnie przlecieć.

Pewnie nie masz jeszcze takiego doświadczenia w relacjach damsko-męskich, ale jak dorośniesz to zobaczysz że to bardzo częsty schemat i nie będziesz się zajmowała takimi emocjonalnymi rozterkami nt. faceta który li tylko chce zamoczyć.

[szynka_w_toscie]

Czasami jak się wypije to wtedy mówi się prawdę. Ja uważam, że on faktycznie boi się związku. Dałabym mu trochę czasu na lepsze poznanie Ciebie, ale już bez całowania na imprezach bo wtedy Ty się jeszcze bardziej zaangażujesz.

Łatwo jest mówić "odpuść sobie", ale mam trochę podobną sytuację i wiem, że trudno jest po prostu sobie odpuścić :P

[blue_dress]

Powiem Ci tak - przypomina mi to historię mojej koleżanki,którą na imprezach facet adorował, całowali się, bawili świetnie (był pijany!), a jak otrzeźwiał to koniec zabawy, zero odzewu z jego strony, żadnych czułości. I koniec z końcem nic z tego nie wyszło...

Aczkolwiek, każda historia jest inna, ale niech się facet zdecyduje. Dla mnie alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem.