Jestem rozpieszczona i zniszczona. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-10, 20:50   #1
nadniebo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19

Jestem rozpieszczona i zniszczona.


Pod koniec roku kończę 18 lat a już teraz sama na własne życzenie siebie niszczę. Sama nie wiem jakiej rady oczekuje. Zacznę od początku: pochodzę z rodziny średnio zamożnej, nie mam luskusów, nie spędzamy wakacji na Bali lecz nie wiedzie się nam najgorzej, zazwyczaj jeśli czegoś chcę to to dostaję. Tata ma własną firmę, praktycznie nie ma go w domu, a jak jest to 'chce mieć spokój' więc nie rozmawiamy, prawie nic o mnie nie wie, nie interesuje się moimi sprawami. Nawet nie wie do jakiej szkoły chodzę. Mama wykazuje większę zainteresowanie, ale nigdy nie miałam do niej zaufania, bałam się mówić jej o swoich sprawach. Sama też nie chce spędzać ze mną czasu, woli zająć się swoimi sprawami. Więc ogolnie to mogę robić co chcę. I niestety to bardzo na mnie źle wpłynęło. Nie będę opisywać jak do tego doszło ale ogólnie mówiąc moja sytuacja teraz wygląda tak: co każdy weekend piję alkohol. Zazwyczaj nie są to małe ilości, na imprezy wychodze i w piątek i w sobotę. W wakacje zdarzało się także tak, że oprócz weekendowych wyjść wychodziłam na 1,2 piwa kilka razy w tygodniu. W weekendy większa ilość, często na imprezie wydaje mniej więcej 50 do 80 zł <sam alkohol + wejscie do klubu>. Nie umiem się już bawić bez alkoholu. Czasami palę też zioło z moim kolegą, dwa razy zdarzyło się, że zapaliłam w szkole. Potrafię połowę dnia spędzić na jeżdżeniu po mieście by zdobyć gram. Mam jakieś zaburzenia odżywania. Śniadań nie jem, często pierwszy posiłek zjadam o godzinie 14, 15. Nigdy tez nie najadam się do konca, bo po zjedzniu połowy posiłku robi mi sie niedobrze <jednak nie wymiatuje, zazwyczaj pomaga położenie się na kilka minut>. Całe dni chodzę zmęczona, brak mi siły na cokolwiek. Najchętniej cały czas bym spała. Przykład: ostatnio położyłam się spać o 23, wstałam o 13(!) wyszłam spotkac się z koleżanką, wrociłam o 16 i zaraz znowu połozyłam się spać, spałam do 20, zrobiłam zad domowe i znowu poszłam spąc. Kolejną sprawą jest szkoła. Nigdy tak naprawdę sie nie uczyłam. Pierwszą klasę liceum ledwo zdałam, miałam 2 komisy, drugą zaliczyłam jakimś cudem bo prawie nic nie robiłam. Jestem w trzeciej, niby mam jakies plany na przyszlosc ale nie wiem jak zdołam je zrealizować bo brakuje mi motywacji i siły. Często mam wahania nastroju, potrafię w jednej chwili byc zadowolona, radosna a za chwilę najchętniej bym się połozyła tam gdzie stoję i wstała za miesiąc. Denrwuje się bez powodu, potrafię zacząc kłotnie z głupiego powodu, gdy nie mam racji nawet. Sama nie wiem czego chce, nie mam zadnych zainteresowań. Stałam się chyba typowym pustakiem, często wydaje mi się, że jestem lepsza, fajniejsza od innych osób z klasy a inni nie są tak ładni, fajni jak ja. Trudno mi szanować innych ludzi. Choć jest to kompletnie bezpodstawne bo prawda jest taka, że przez to wszystko straciłam umiejętność komunikacji z innymi ludźmi. Nie umiem już normalnie rozmawiąc z innymi, zazywczaj siedzę i nie wiem co powiedzieć do drugiej osoby. Zaczęłam coraz bardziej się przejmować głupimi sprawami. Stałam się taka dziwna, sama nie wiem o co mi chodzi i czego właściwie chcę. Przez to wszystko zepsułam wiele ważnych dla mnie relacji, straciłam dwie przyjaciółki i zainteresowanie chłopaka na którym mi zalezło (a jemu na mnie). On to kolejna sprawa, każdego dnia zadręczam się myślami jak bardzo zniszczyłam to co nas łączyło (przez swoje imprezowanie, niezdecydowanie). Wiem, co myślicie, sama sobie na to zapracowałam, jestem rozpieszczona itd Ale chcę to zmienić, tylko nie wiem jak, nie wiem od czego zacząć.
nadniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:12   #2
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez nadniebo Pokaż wiadomość
Pod koniec roku kończę 18 lat a już teraz sama na własne życzenie siebie niszczę. Sama nie wiem jakiej rady oczekuje. Zacznę od początku: pochodzę z rodziny średnio zamożnej, nie mam luskusów, nie spędzamy wakacji na Bali lecz nie wiedzie się nam najgorzej, zazwyczaj jeśli czegoś chcę to to dostaję. Tata ma własną firmę, praktycznie nie ma go w domu, a jak jest to 'chce mieć spokój' więc nie rozmawiamy, prawie nic o mnie nie wie, nie interesuje się moimi sprawami. Nawet nie wie do jakiej szkoły chodzę. Mama wykazuje większę zainteresowanie, ale nigdy nie miałam do niej zaufania, bałam się mówić jej o swoich sprawach. Sama też nie chce spędzać ze mną czasu, woli zająć się swoimi sprawami. Więc ogolnie to mogę robić co chcę. I niestety to bardzo na mnie źle wpłynęło. Nie będę opisywać jak do tego doszło ale ogólnie mówiąc moja sytuacja teraz wygląda tak: co każdy weekend piję alkohol. Zazwyczaj nie są to małe ilości, na imprezy wychodze i w piątek i w sobotę. W wakacje zdarzało się także tak, że oprócz weekendowych wyjść wychodziłam na 1,2 piwa kilka razy w tygodniu. W weekendy większa ilość, często na imprezie wydaje mniej więcej 50 do 80 zł <sam alkohol + wejscie do klubu>. Nie umiem się już bawić bez alkoholu. Czasami palę też zioło z moim kolegą, dwa razy zdarzyło się, że zapaliłam w szkole. Potrafię połowę dnia spędzić na jeżdżeniu po mieście by zdobyć gram. Mam jakieś zaburzenia odżywania. Śniadań nie jem, często pierwszy posiłek zjadam o godzinie 14, 15. Nigdy tez nie najadam się do konca, bo po zjedzniu połowy posiłku robi mi sie niedobrze <jednak nie wymiatuje, zazwyczaj pomaga położenie się na kilka minut>. Całe dni chodzę zmęczona, brak mi siły na cokolwiek. Najchętniej cały czas bym spała. Przykład: ostatnio położyłam się spać o 23, wstałam o 13(!) wyszłam spotkac się z koleżanką, wrociłam o 16 i zaraz znowu połozyłam się spać, spałam do 20, zrobiłam zad domowe i znowu poszłam spąc. Kolejną sprawą jest szkoła. Nigdy tak naprawdę sie nie uczyłam. Pierwszą klasę liceum ledwo zdałam, miałam 2 komisy, drugą zaliczyłam jakimś cudem bo prawie nic nie robiłam. Jestem w trzeciej, niby mam jakies plany na przyszlosc ale nie wiem jak zdołam je zrealizować bo brakuje mi motywacji i siły. Często mam wahania nastroju, potrafię w jednej chwili byc zadowolona, radosna a za chwilę najchętniej bym się połozyła tam gdzie stoję i wstała za miesiąc. Denrwuje się bez powodu, potrafię zacząc kłotnie z głupiego powodu, gdy nie mam racji nawet. Sama nie wiem czego chce, nie mam zadnych zainteresowań. Stałam się chyba typowym pustakiem, często wydaje mi się, że jestem lepsza, fajniejsza od innych osób z klasy a inni nie są tak ładni, fajni jak ja. Trudno mi szanować innych ludzi. Choć jest to kompletnie bezpodstawne bo prawda jest taka, że przez to wszystko straciłam umiejętność komunikacji z innymi ludźmi. Nie umiem już normalnie rozmawiąc z innymi, zazywczaj siedzę i nie wiem co powiedzieć do drugiej osoby. Zaczęłam coraz bardziej się przejmować głupimi sprawami. Stałam się taka dziwna, sama nie wiem o co mi chodzi i czego właściwie chcę. Przez to wszystko zepsułam wiele ważnych dla mnie relacji, straciłam dwie przyjaciółki i zainteresowanie chłopaka na którym mi zalezło (a jemu na mnie). On to kolejna sprawa, każdego dnia zadręczam się myślami jak bardzo zniszczyłam to co nas łączyło (przez swoje imprezowanie, niezdecydowanie). Wiem, co myślicie, sama sobie na to zapracowałam, jestem rozpieszczona itd Ale chcę to zmienić, tylko nie wiem jak, nie wiem od czego zacząć.
po co tyle pijesz? Idź do pracy, zarób sobie na wyjścia, to ograniczysz się do dwóch- trzech piw w tygodniu. O ile nie mniej.

Wydaje Ci się, że jesteś fajniejsza, bo pijesz i palisz zielsko? Pomyłka. Jesteś zwyczajna.

Nie masz zainteresowań? To poszukaj czegoś, po za imprezami co Cię zainteresuje.

Nie uczyłaś się nigdy? Powodzenia, matury przez przypadek się nie zdaje.

Ogólnie, to powinnaś dostać ogromnego kopa w dupsko, żeby się opamiętać, bo tak naprawdę, to trochę Ci młodość do głowy uderzyła, nic więcej.
A jeśli masz za dużo wolnego czasu, to serio, poszukaj pracy.

ps. tragiczne jest, kiedy osiemnastka pisze, że nie potrafi się bawić bez alkoholu.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:34   #3
Taka_tam_jedna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_tam_jedna
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: sprzed komputera
Wiadomości: 250
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

No jedyne wyjście to przestać imprezować, pić, przestać palić zielsko, zacząć sobie zapełniać czas nauką i pracą, jeśli masz go za dużo. Musisz naprawdę chcieć się zmienić i ciężko nad tym pracować. Może też zwróć się do pedagoga szkolnego, jakiegoś dobrego psychologa, jeśli nie ma Ciebie kto wspierać w tej przemianie. Nie wiem co więcej Ci poradzić...
Taka_tam_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:35   #4
cholerna romantyczka
Zakorzenienie
 
Avatar cholerna romantyczka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 4 437
Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez nadniebo Pokaż wiadomość
Pod koniec roku kończę 18 lat a już teraz sama na własne życzenie siebie niszczę. Sama nie wiem jakiej rady oczekuje. Zacznę od początku: pochodzę z rodziny średnio zamożnej, nie mam luskusów, nie spędzamy wakacji na Bali lecz nie wiedzie się nam najgorzej, zazwyczaj jeśli czegoś chcę to to dostaję. Tata ma własną firmę, praktycznie nie ma go w domu, a jak jest to 'chce mieć spokój' więc nie rozmawiamy, prawie nic o mnie nie wie, nie interesuje się moimi sprawami. Nawet nie wie do jakiej szkoły chodzę. Mama wykazuje większę zainteresowanie, ale nigdy nie miałam do niej zaufania, bałam się mówić jej o swoich sprawach. Sama też nie chce spędzać ze mną czasu, woli zająć się swoimi sprawami. Więc ogolnie to mogę robić co chcę. I niestety to bardzo na mnie źle wpłynęło. Nie będę opisywać jak do tego doszło ale ogólnie mówiąc moja sytuacja teraz wygląda tak: co każdy weekend piję alkohol. Zazwyczaj nie są to małe ilości, na imprezy wychodze i w piątek i w sobotę. W wakacje zdarzało się także tak, że oprócz weekendowych wyjść wychodziłam na 1,2 piwa kilka razy w tygodniu. W weekendy większa ilość, często na imprezie wydaje mniej więcej 50 do 80 zł <sam alkohol + wejscie do klubu>. Nie umiem się już bawić bez alkoholu. Czasami palę też zioło z moim kolegą, dwa razy zdarzyło się, że zapaliłam w szkole. Potrafię połowę dnia spędzić na jeżdżeniu po mieście by zdobyć gram. Mam jakieś zaburzenia odżywania. Śniadań nie jem, często pierwszy posiłek zjadam o godzinie 14, 15. Nigdy tez nie najadam się do konca, bo po zjedzniu połowy posiłku robi mi sie niedobrze <jednak nie wymiatuje, zazwyczaj pomaga położenie się na kilka minut>. Całe dni chodzę zmęczona, brak mi siły na cokolwiek. Najchętniej cały czas bym spała. Przykład: ostatnio położyłam się spać o 23, wstałam o 13(!) wyszłam spotkac się z koleżanką, wrociłam o 16 i zaraz znowu połozyłam się spać, spałam do 20, zrobiłam zad domowe i znowu poszłam spąc. Kolejną sprawą jest szkoła. Nigdy tak naprawdę sie nie uczyłam. Pierwszą klasę liceum ledwo zdałam, miałam 2 komisy, drugą zaliczyłam jakimś cudem bo prawie nic nie robiłam. Jestem w trzeciej, niby mam jakies plany na przyszlosc ale nie wiem jak zdołam je zrealizować bo brakuje mi motywacji i siły. Często mam wahania nastroju, potrafię w jednej chwili byc zadowolona, radosna a za chwilę najchętniej bym się połozyła tam gdzie stoję i wstała za miesiąc. Denrwuje się bez powodu, potrafię zacząc kłotnie z głupiego powodu, gdy nie mam racji nawet. Sama nie wiem czego chce, nie mam zadnych zainteresowań. Stałam się chyba typowym pustakiem, często wydaje mi się, że jestem lepsza, fajniejsza od innych osób z klasy a inni nie są tak ładni, fajni jak ja. Trudno mi szanować innych ludzi. Choć jest to kompletnie bezpodstawne bo prawda jest taka, że przez to wszystko straciłam umiejętność komunikacji z innymi ludźmi. Nie umiem już normalnie rozmawiąc z innymi, zazywczaj siedzę i nie wiem co powiedzieć do drugiej osoby. Zaczęłam coraz bardziej się przejmować głupimi sprawami. Stałam się taka dziwna, sama nie wiem o co mi chodzi i czego właściwie chcę. Przez to wszystko zepsułam wiele ważnych dla mnie relacji, straciłam dwie przyjaciółki i zainteresowanie chłopaka na którym mi zalezło (a jemu na mnie). On to kolejna sprawa, każdego dnia zadręczam się myślami jak bardzo zniszczyłam to co nas łączyło (przez swoje imprezowanie, niezdecydowanie). Wiem, co myślicie, sama sobie na to zapracowałam, jestem rozpieszczona itd Ale chcę to zmienić, tylko nie wiem jak, nie wiem od czego zacząć.
Przepraszam ale potrzebujesz wielkiego kopa w dupę.


Sent from my iPhone using Tapatalk 2
cholerna romantyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:38   #5
asiuulkaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 250
Odp: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Spróbuj porozmawiać z pedagogiem a później z psychologiem. Być może potrzebujesz terapii. Nie tak łatwo samemu sobie pomóc nawet jak bardzo się chce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
asiuulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:39   #6
Mome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 188
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cóż, najważniejsze, że dostrzegłaś problem. Skoro rodzice nie stawiają Ci granic, musisz to zrobić sama. Zresztą niedługo będziesz dorosła i od tej pory już przez całe życie będziesz musiała SAMA się mobilizować, żeby cokolwiek zrobić - i wcale nie będzie coraz prościej

Generalnie: 80% pracy, 20% zabawy, nie odwrotnie.

Znalezienie pracy to oczywiście generalnie dobry pomysł, ale w klasie maturalnej postawiłabym raczej na porządną naukę. Nie wiem, z czego zdajesz maturę, ale niezależnie od przedmiotu - przez cały rok można baaaardzo dużo zrobić. Radzę - dość oczywiste - przede wszystkim znacznie ograniczyć liczbę imprez - np. do jednej na miesiąc (a zaoszczędzoną kasę składać np. na jakiś fajny gadżet, który zawsze chciałaś mieć) i nie traktować ich jako stałego punktu w grafiku, tylko święta, nagrody za codzienny trud

A na co dzień - wyznaczaj sobie małe cele (np. przeczytanie jednego rozdziału podręcznika w skupieniu) i realizuj je po kolei, skupiając się TYLKO na nich. Będziesz miała codziennie satysfakcję, że sobie ze sobą radzisz Większa, zauważalna przemiana na pewno przyjdzie z czasem.
Mome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 21:41   #7
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
Dot.: Odp: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

80 zł na alkohol? Pewnie za pieniądze tatusia?

Dam Ci jedną radę: do roboty
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-10, 21:43   #8
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Kilka lat temu w psychologii utworzył się nowy termin: " Pokolenie Frugo". Ty, Nadniebo niestety jesteś ofiarą stylu zycia i systemu wartości tego pokolenia, w skrócie: lans, sms, melanżyk, internet, w przerwie chodzisz do szkoły ( ale tylko dlatego, że musisz). Brak jakichkolwiek zainteresowań, głębszych refleksji czy pożytecznego ukierunkowania energii. Coraz częsćiej do psychologa zgłaszają się zblazowane, znudzone życiem nastolatki.

Pozytywne jest to, że sama zauważyłas brak jakiegokolwiek celu, do którego dążysz. Skoro to zauważyłaś to jestes w stanie to zmienić. Wyznacz sobie bliskie cele, realne i dąż do nich. Rozplanuj sobie następny dzień i trzymaj się planu. Ustal, że teraz matura jest priorytetem i zacznij się do niej przygotowywać.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:01   #9
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Kilka lat temu w psychologii utworzył się nowy termin: " Pokolenie Frugo". Ty, Nadniebo niestety jesteś ofiarą stylu zycia i systemu wartości tego pokolenia, w skrócie: lans, sms, melanżyk, internet, w przerwie chodzisz do szkoły ( ale tylko dlatego, że musisz). Brak jakichkolwiek zainteresowań, głębszych refleksji czy pożytecznego ukierunkowania energii. Coraz częsćiej do psychologa zgłaszają się zblazowane, znudzone życiem nastolatki.
Pokolenie Frugo Dobre!
Ten post uświadomił mi, że wiele moich znajomych żyje właśnie tym stylem życia, czyli: lansik na fb - foteczki gdzie to ja nie byłam, czego to nie robiłam, sms, smartphony, instagram i te inne głupoty. Brak rozmowy, refleksji, jakaś taka ogólna płytkość. Na prawdę, bardzo dużo młodych ludzi żyje teraz takim płytkim życiem.
__________________
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Bądź taka, o jakiej zawsze marzyłaś.(...) Zostań najlepszą wersją siebie
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:01   #10
madzia1251
Raczkowanie
 
Avatar madzia1251
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

na Twoim miejscu zaczęłabym od psychologa chyba.. nie jest łatwo postawić sobie granice, zwłaszcza jeśli nikt nigdy Ci ich nie stawiał, ani niczego nie od ciebie nie wymagał. oczywiście jak już było powiedziane, musisz ograniczyć imprezy i alkohol, wyrwać się z towarzystwa, z którym tylko imprezujesz, skupić się na nauce. czeka Cię dużo pracy nad sobą, ale widzisz swój problem, chcesz się zmienić, więc jesteś już na dobrej drodze

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Kilka lat temu w psychologii utworzył się nowy termin: " Pokolenie Frugo".
lepiej bym tego nie nazwała

Edytowane przez madzia1251
Czas edycji: 2013-09-10 o 22:04
madzia1251 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:11   #11
chillichocolate
Raczkowanie
 
Avatar chillichocolate
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 193
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Psycholog jest tu najlepszym rozwiązaniem. Może obędzie się bez całej terapii, ale kilka rozmów na pewno się przyda. Cieszy to, że masz wgląd w swoją sytuację i jesteś w stosunku do niej krytyczna. Widzisz, że masz problem. To dobry znak. Spróbuj odstawić alko, chociaż na kilka tygodni...
__________________
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
chillichocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:23   #12
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

To ja wypowiem się z innej strony, bo teoretycznie mam podstawy takie same jak autorka listu. Pochodzę z podobnej rodziny, ojciec zamiast słów kocham cię i przytulenia na święta dawał 200 stówki i było idź zabaw się albo kup sobie coś. Jak byłam jego córeczką kochaną, którą i tak równo zaniedbywał to pozwalał mi przehulać z 500 miesięcznie, a byłam w gimnazjum. Ale to wszystko bardzo negatywnie wpłynęło na kształt relacji moich z facetami. Jesteśmy tacy jak ukształtuje nas dom, środowisko w którym się obracamy. Autorka chce się zmienić, ale by to zrobić trzeba zerwać kontakty, usunąć konto na fb, albo połowę z 500 znajomych. Ja tak zrobiłam najpierw miałam przez długi czas 40 i to wystarczyło. Nie oglądałam 100 zdjęć z imprez, gdzie dziewczyny pod koniec kleiły sie do wszystkich facetów i jakoś przetrwałam. Chcieć to móc. Taka jest prawda. Życzę powodzenia autorce posta nadniebo
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:25   #13
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Pomijam fakt, że jesteś typową nastolatką tych czasów ale widać, że zależy Ci na zmianie, bo sama dostrzegłaś, że coś z Tobą jest nie tak. Nie oczekuj wielkich rad od kogokolwiek stąd, bo tak naprawdę WSZYSTKO leży w TWOICH rękach. Musisz się po prostu ogarnąć, znaleźć zainteresowania i porzucić dotychczasowe "rozrywki". To jest jedyne lekarstwo. Weź pod uwagę jeszcze, że zbliża Ci się matura. Większości takim jak Ty przypomni się po ostatniej weekendowej imprezie, że mają jakiś tam egzamin. Ty masz jeszcze naprawdę dużo czasu, żeby wziąć się w garść i zrobić ze sobą porządek. Powodzenia
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:34   #14
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez nadniebo Pokaż wiadomość
. Stałam się chyba typowym pustakiem, .
Z całym szacunkiem ale ja sama lepiej bym tego nie ujęła.
Weź się za siebie dziewczyno i to jak najszybciej. Bo sięgasz dna. Młodziutka jesteś, wszystko przed tobą a masz idealne zadatki na bycie wrakiem samego siebie, bez niczego, bez perspektyw. Zasady w życiu są takie jak działanie samochodu - nie wlejesz paliwa to nie pojedziesz. Czyli weź się za naukę, za odbicie moralne od dna, za odstawienie alkoholu i chyba najważniejsze - za ustalenie najważniejszych priorytetów. Niech ci pomoże matka, psycholog, ktokolwiek, jeśli tylko czujesz że z tym będzie ci lepiej. Ale zacznij działać, teraz, już, natychmiast.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:54   #15
berry93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 108
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Przeczytałam to co piszecie i myślę, czy choć część z Was pomyślała w jak tragicznym położeniu ta dziewczyna jest. Zacznijmy od tego, że autorka ma problem i go zauważyła. Znam masę dziewczyn takich jak ona i sądzę, że absolutnie nie potrafiłyby stwierdzić, że dzieje się z nimi coś złego, wprost przeciwnie- są super . Nazwanie swojego problemu to już krok do sukcesu. Wg mnie autorka jest ofiarą tzw. ,,zimnego chowu". Dać kasę, wyżywić, posłać do szkoły. Zero rozmów, głębszych uczuć, zaufania. Waszym zdaniem skąd miała czerpać wzorce? Jest typową nastolatką puszczoną samopas w świat...wyróżnia ją jednak fakt, iż potrafi się określić i WIDZI to, że jej zachowanie nie jest OK.
Bardzo Ci współczuję. Nie wyobrażam sobie braku wsparcia ze strony rodziców. Moim zdaniem powinnaś zwyczajnie wziąć się w garść i zacząć pracować nad sobą. Wydaje się to zwykłym, pustym gadaniem, ale brak perspektyw to naprawdę ciężki problem. Zastanów się co Cię interesuje, co chciałabyś osiągnąć. Na nic nie jest jeszcze za późno. Kasę na alkohol i imprezy wydaj na korepetycje czy dodatkowe kursy. To nie jest tak, że masz zrezygnować z młodego życia...baw się, imprezuj, ale z głową i o wiele rzadziej. Zainwestuj w siebie i swoją przyszłość. Być może zrób tak jak napisał ktoś wcześniej i idź na terapię. A...i co najważniejsze, nie mów, że jesteś pustakiem. Pustak by nie zauważył w sobie wad Powodzenia i trzymaj się!
berry93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:55   #16
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Na pewno jakimś plusem całej tej sytuacji jest to, że dostrzegasz swój problem. Przede wszystkim ogranicz imprezy, alkohol, częste wyjścia ze znajomymi na piwo. Zacznij przykładać się do nauki, ucz się do matury. Musisz naprawdę się przyłożyć żeby zmienić swoje zachowanie. Jeśli je zmienisz to na pewno w przyszłości będziesz z siebie dumna, że jednak Ci się udało, bo to od Ciebie zależy jak Twoja przyszłość będzie wyglądać. Takie podejście do życia jakie masz teraz tak naprawdę do niczego nie prowadzi, więc musisz być wytrwała w swoim postanowieniu.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:55   #17
berry93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 108
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

(post wkleił się 2 razy).
berry93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 22:57   #18
Lena_1970
Raczkowanie
 
Avatar Lena_1970
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 39
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

A ja ujęłabym to troszkę inaczej: typowa Rodzina, gdzie kasa i własne potrzeby są dzieckiem nadrzędnym. Autorka jest spełnieniem obowiązku małżeńskiego i stąd przede wszystkim wynikają Jej problemy.

Sama nie dasz rady. Potrzebujesz pomocy drugiej osoby, a na tym etapie "kop w tyłek" nic nie da. Możesz pokazać, że stać Cię na bycie rozważną, samodzielną Dziewczyną.

Zmień środowisko, w którym się obracasz, znajdź sobie cel w życiu i zmotywuj się do nauki.

Bardzo przyda się pomoc psychologa, który na początek pomoże Ci się w tym wszystkim odnaleźć, ponieważ wątpię byś sama podołała nagle zmienić się o 180 stopni.

Edytowane przez Lena_1970
Czas edycji: 2013-09-10 o 22:58
Lena_1970 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 00:08   #19
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Droga nadniebo,
byłam kiedyś w podobnej (psychicznie) sytuacji, ponieważ przez moją nieleczoną depresję ledwo skończyłam liceum. Ale ponieważ zauważyłam problem, wzięłam się w garść i wszystko skończyło się dobrze nawet bez wizyt u psychologa

Przede wszystkim gratuluję dostrzeżenia problemu i chęci do zmian!!! To już połowa sukcesu, więc bądź konsekwentna, a Twoje życie już wkrótce możesz zmienić na lepsze (!) chociaż też musisz mieć świadomość, że kupę pracy przed Tobą - ale jeśli uda Ci się wyjść zwycięsko z walki z samą sobą, to już dalej będzie z górki, bo każdy problem okiełznasz

Ja zaczęłam od wypisania sobie swoich oczekiwań od życia.
Jakie chciałabym, aby było?
Co chciałabym w życiu robić?
Robienie czego sprawiało mi kiedykolwiek największą satysfakcję?
Jakie marzenia i plany z różnych względów kiedykolwiek porzuciłam?
Wypisz tego jak najwięcej! Możesz to zrobić też w formie listy: "100 rzeczy, które chciałabym zrobić przed śmiercią" (śmiercią oczywiście w ciepłym łóżku ze starości )

Następnie ustal, które rzeczy są dla Ciebie najważniejsze i które są pilne. Możesz sobie z nich zrobić macierz Eisenhowera: http://zarzadzanie-czasem.cioswnos.p...isenhowera.png

Zastanów się nad tym, co musisz zrobić, aby wyznaczone cele zrealizować. Tylko pamiętaj: bez rozumowania typu "nie rzucę alkoholu, bo to dla mnie za trudne", tylko "mam wyjście A - spróbować sama ograniczyć alkohol i wyjście B - spróbować terapii, którą opcję wolę?"

KONSEKWENTNIE realizuj wyznaczone cele, zaczynając od tych ważnych i pilnych. Jak tylko przypomnisz sobie o czymś, co chciałabyś jeszcze w życiu zrobić, natychmiast dopisuj!

I nie poddawaj się, jeżeli coś nie będzie wychodziło (a gwarantuję - nie wszystko będzie wychodziło od razu), lecz "zaweźmij się" i próbuj do skutku, aby pokazać wszystkim, ile jesteś warta!!! W chwilach zwątpienia uświadom sobie, jak ogromną drogę już przeszłaś - wiele osób podobnych Tobie nie zauważyłoby problemu, nawet gdyby je ciężkim młotkiem w głowę przez godzinę stukał Trzymam za Ciebie kciuki, w razie pytań zapraszam na priv

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2013-09-11 o 00:11
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 00:24   #20
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Rodzice dali ciała na całej lini niestety. W nich upatrywałabym winy za zaistniałą sytuację. Jesteś autorko niepełnoletnia, a ta sytuacja trwa już przecież jakiś czas, za młoda jesteś najwyraźniej aby samodzielnie ustawiać siebie do pionu i pogubiłaś się. Tak jak powiedziała Mome skoro rodzice granic nie stawiają, to samemu należy się o siebie zatroszczyć. Niby źle, gdy rodzice są czepialscy i upierdliwi, jednak chyba to wszystko polega na tym, aby młody człowiek czuł się "zaopiekowany", czuł wsparcie i to, że może w każdym momencie przyjść do rodzica i to on będzie w tym momencie najważniejszy. Jak tak czytam, że matka zawsze ma jakieś ważniejsze swoje sprawy, a ojciec nawet nie wie do jakiej szkoły chodzisz to nóż mi się w kieszeni otwiera po prostu, brak słów. Nie Ty jesteś pustakiem. Nie będę jednak obrażać tutaj Twoich rodziców.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2013-09-11 o 00:35
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 02:07   #21
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;42740013]To ja wypowiem się z innej strony, bo teoretycznie mam podstawy takie same jak autorka listu. Pochodzę z podobnej rodziny, ojciec zamiast słów kocham cię i przytulenia na święta dawał 200 stówki i było idź zabaw się albo kup sobie coś. Jak byłam jego córeczką kochaną, którą i tak równo zaniedbywał to pozwalał mi przehulać z 500 miesięcznie, a byłam w gimnazjum. Ale to wszystko bardzo negatywnie wpłynęło na kształt relacji moich z facetami. Jesteśmy tacy jak ukształtuje nas dom, środowisko w którym się obracamy. Autorka chce się zmienić, ale by to zrobić trzeba zerwać kontakty, usunąć konto na fb, albo połowę z 500 znajomych. Ja tak zrobiłam najpierw miałam przez długi czas 40 i to wystarczyło. Nie oglądałam 100 zdjęć z imprez, gdzie dziewczyny pod koniec kleiły sie do wszystkich facetów i jakoś przetrwałam. Chcieć to móc. Taka jest prawda. Życzę powodzenia autorce posta nadniebo [/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez berry93 Pokaż wiadomość
Przeczytałam to co piszecie i myślę, czy choć część z Was pomyślała w jak tragicznym położeniu ta dziewczyna jest. Zacznijmy od tego, że autorka ma problem i go zauważyła. Znam masę dziewczyn takich jak ona i sądzę, że absolutnie nie potrafiłyby stwierdzić, że dzieje się z nimi coś złego, wprost przeciwnie- są super . Nazwanie swojego problemu to już krok do sukcesu. Wg mnie autorka jest ofiarą tzw. ,,zimnego chowu". Dać kasę, wyżywić, posłać do szkoły. Zero rozmów, głębszych uczuć, zaufania. Waszym zdaniem skąd miała czerpać wzorce? Jest typową nastolatką puszczoną samopas w świat...wyróżnia ją jednak fakt, iż potrafi się określić i WIDZI to, że jej zachowanie nie jest OK.
Bardzo Ci współczuję. Nie wyobrażam sobie braku wsparcia ze strony rodziców. Moim zdaniem powinnaś zwyczajnie wziąć się w garść i zacząć pracować nad sobą. Wydaje się to zwykłym, pustym gadaniem, ale brak perspektyw to naprawdę ciężki problem. Zastanów się co Cię interesuje, co chciałabyś osiągnąć. Na nic nie jest jeszcze za późno. Kasę na alkohol i imprezy wydaj na korepetycje czy dodatkowe kursy. To nie jest tak, że masz zrezygnować z młodego życia...baw się, imprezuj, ale z głową i o wiele rzadziej. Zainwestuj w siebie i swoją przyszłość. Być może zrób tak jak napisał ktoś wcześniej i idź na terapię. A...i co najważniejsze, nie mów, że jesteś pustakiem. Pustak by nie zauważył w sobie wad Powodzenia i trzymaj się!
Otóż to. Dziewczyna ma powody do niepokoju a nie ma wsparcia w rodzinie.

Też mi się wydaje, że na początek przestań pić i palić. Jeśli się okaże, że towarzystwo ci w tym przeszkadza - nakłaniają cię, albo po prostu nie bawią się nigdy bez alkoholu czy zioła, to zrezygnuj z tych znajomości lub ogranicz. Imprezowanie fajna rzecz, ale z umiarem i we właściwym czasie. Dobrze zauważyłaś, że to jednak coś nie tak, kiedy młoda dziewczyna tak regularnie pije i ma kłopoty z nastrojem i energią. Myślę, że Katia ma sporo racji, że czasem to grono znajomych ma bardzo negatywny wpływ. Zauważ czy to przypadkiem nie ci ludzie i ich sposób bycia cię przygnębiają.

Po tym, jak odstawisz alkohol będziesz mogła zaobserwować czy objawy zmęczenia i rozdrażnienia ci przejdą czy zostaną. Jeśli zostaną to pójdź do lekarza i opisz, zrobią ci badania bo możesz mieć jakiś problem zdrowotny po prostu. Z drugiej strony w tym wieku mogą się pojawić takie kryzysy - wahania nastroju, niezadowolenie z życia, ale powinnaś sobie móc z tym poradzić. Jeśli cię przerastają, to znaczy że potrzebujesz pomocy.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 06:01   #22
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez Agawa24 Pokaż wiadomość
Pokolenie Frugo Dobre!
Ten post uświadomił mi, że wiele moich znajomych żyje właśnie tym stylem życia, czyli: lansik na fb - foteczki gdzie to ja nie byłam, czego to nie robiłam, sms, smartphony, instagram i te inne głupoty. Brak rozmowy, refleksji, jakaś taka ogólna płytkość. Na prawdę, bardzo dużo młodych ludzi żyje teraz takim płytkim życiem.
To jest tragedia tych czasów i serdecznie mi żal takich ludzi. Po prostu rodzice w którymś momencie popełnili błąd i nie wszczepili dziecku wartości czy potrzeby posiadania pasji, zainteresowań i chęci poszukiwania. Rozmowę zastąpiono dostępem do internetu ( Dzieci Neo to inne zjawisko) a zainteresowanie dawaniem pieniędzy czy prezentów. W moim domu telewizora prawie nie włączano, nauczono mnie czerpać radość z książek, wyznaczono granice przywilejów i obowiązków, choć i moi Rodzice byli i są zajęci interesami. Każdemu ciężko finansowo w tych czasach, każdy chce coś tam osiągnąć ale nie jest to usprawiedliwieniem dla "chowania" dzieci zamiast ich "wychowywania". I zawsze jest tak, że każdy pragnie docenienia i akceptacji więc skoro nie znajduje tego w domu to szuka w grupie rówieśniczej i wtedy grupa rówieśnicza dyktuje warunki czyli w tym przypadku lans i melanżyk.

Tym bardziej jestem pełna uznania dla Nadnieba, że dostrzegła bezsens takiego życia, które prowadzi i pragnie je zmienić. Nadniebo, zastanów się, co Ciebie interesuje. Lubisz zwierzęta? Może chcesz zostać wolontariuszką w schronisku, zorganizować osiedlowe Kotkowo ( jeśli chcesz to na PW powiem, jak to zrobić)? Lubisz czytać? Może chcesz pomóc innym? W szkole powinny być programy wolontariatu: zbieranie żywności do Banku Zywnosci, Pola Nadziei, Starsza siostra/brat i inne. No i przede wszystkim zobacz i próbuj rozwiązać arkusze maturalne ( znajdziesz te z ubiegłych lat na www.cke.edu.pl kliknij na egzamin maturalny u góry strony, potem zakładka z lewej strony) a przekonasz się, co musisz nadrobić, jakie masz braki itp. Oceny nie są tak ważne bo na maturze liczy się wiedza i umiejętność rozwiązywania testów i nieraz jest tak, że ktoś ma 3 z przedmiotu a maturę zdaje przyzwoicie.

Życzę Ci z serca powodzenia w poszukiwaniach i wiele wytrwałości i siły. Jesteś mądrą dziewczyną, wierzę, że uda Ci się zmienić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2013-09-11 o 06:03
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 10:33   #23
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Kop w dupe to tu chyba nie za bardzo pomoze. Znaczy, pomoglby pewnie, ale kto niby ma jej tego kopa zasadzic?

Autorko, mimo, ze faktycznie po rowni pochylej staczasz sie w strone, jak sama piszesz, bycia pustakiem, to jednak jeszcze sie nim nie stalas, skoro stac Cie na taka autorefleksje i samokrytyke. Uswiadomienie sobie porblemu to pierwszy krok na drodze do zmian.
Nie jestem pewna, czy jestes w stanie sama wziac sie w garsc i wytyczyc sobie jakies granice, zwlaszcza, ze pewnie masz problem z okresleniem tego, co w ogole jest normalne. Wybierz sie lepiej do jakiegos dobrego psychoterapety - pieniadze masz, wiec mozesz wybierac i przebierac, zamiast przepuszczac siano na uzywki zainwestuj w siebie
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 10:43   #24
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Co wyście się tak tego pustaka uczepiły? Dla mnie pustak to lala, która myśli o nowych fatałaszkach i robieniu wrażenia na chłopakach zamiast nauce. Ja uważam, że dziewczyna ma poważny problem, który może zakończyć się alkoholizmem, zaburzeniami odżywiania i kij wie czym jeszcze.

Widać, że autorce brakuje uwagi rodziców. Pijąc próbuje zapomnieć o smutkach, ewentualnie zwrócić uwagę rodziców.
Prawie nie je, nie ma siły i motywacji do niczego - to może być początek depresji.

A Wy tu z pustakiem wyskakujecie i z ruszeniem tyłka do roboty
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 10:50   #25
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość
Co wyście się tak tego pustaka uczepiły? Dla mnie pustak to lala, która myśli o nowych fatałaszkach i robieniu wrażenia na chłopakach zamiast nauce. Ja uważam, że dziewczyna ma poważny problem, który może zakończyć się alkoholizmem, zaburzeniami odżywiania i kij wie czym jeszcze.

Widać, że autorce brakuje uwagi rodziców. Pijąc próbuje zapomnieć o smutkach, ewentualnie zwrócić uwagę rodziców.
Prawie nie je, nie ma siły i motywacji do niczego - to może być początek depresji.

A Wy tu z pustakiem wyskakujecie i z ruszeniem tyłka do roboty
Czuję się wywołana do tablicy w związku z "pustakiem" bo to ja go zacytowałam, niemniej jednak nie w złośliwym zamiarze wytknięcia braku inteligencji czy też zachowanie, jedynie podkreślenia stanu w jakim ona się znajduje - w sumie ona sama się tak nazwała.
Dziewczyna ma spory problem z którym musi się uporać, ktoś jej musi pomóc zawalczyć o nią samą.

Autorko jak stosunki z ojcem, matką?
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 11:31   #26
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Czuję się wywołana do tablicy w związku z "pustakiem" bo to ja go zacytowałam,
Zacytowałaś, ale wypowiedź była sensowna. Raczej nie pogrążałaś autorki dalej

Ogólnie zdziwiłam się lekkimi wypowiedziami i pisaniem o jakimś tam "pokoleniu frugo" Dziewczyna nie jest jakąś totalną "latawicą", która tylko by na imprezy biegała. Chodzi w weekendy, a w pozostałe dni nie ma energii do życia.

Nie wiem dlaczego, ale skojarzyło mi się z książką "My, dzieci z dworca zoo", gdzie główna bohaterka Christiane, przez 5 dni tygodnia wegetowała, by w weekendy sobie zaćpać.

Wiadomo, że przykład skrajny, ale jakiś smutek bije z wypowiedzi autorki. Taka ogólna niemoc.
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 11:58   #27
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez szmyrk Pokaż wiadomość
Kop w dupe to tu chyba nie za bardzo pomoze. Znaczy, pomoglby pewnie, ale kto niby ma jej tego kopa zasadzic?

Autorko, mimo, ze faktycznie po rowni pochylej staczasz sie w strone, jak sama piszesz, bycia pustakiem, to jednak jeszcze sie nim nie stalas, skoro stac Cie na taka autorefleksje i samokrytyke. Uswiadomienie sobie porblemu to pierwszy krok na drodze do zmian.
Nie jestem pewna, czy jestes w stanie sama wziac sie w garsc i wytyczyc sobie jakies granice, zwlaszcza, ze pewnie masz problem z okresleniem tego, co w ogole jest normalne. Wybierz sie lepiej do jakiegos dobrego psychoterapety - pieniadze masz, wiec mozesz wybierac i przebierac, zamiast przepuszczac siano na uzywki zainwestuj w siebie
Jak to kto?
Słabo napisana matura (to tak na początek). Zdać może każdy, ale zdać tak, żeby potem ten wynik gdzieś był ważny - to już sztuka. Konkurencję masz sporą, autorko. Więc jeśli leserowałaś do tej pory, najwyższy czas się ogarnąć. Skoro miesiąc w miesiąc wydajesz na samo piwo i marihuanę jakieś 200-300 zł, stać Cię będzie też na korepetycje z tego, co Ci najgorzej idzie. Musisz tylko i aż chcieć się ogarnąć.
Zamierzasz iść na studia?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 12:57   #28
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

a ja nie rozumiem kilku rzeczy:
-skoro nie chce Ci się uczyć to po co pchałaś się do liceum? trzeba było iść do zawodówki lub do technikum
-alkohol ktoś w Ciebie wlewa? jak dostarcza Ci tylu problemów to go nie pij
ogólnie mam wrażenie że sie nad sobą użalasz, że chcesz zwrócić na siebie czyjąś uwagę ( bo rodzice się Tobą i Twoim życiem nie interesują).
Masz jakie kolwiek zainteresowania poza wlewaniem w siebie kieliszków wódki?
Może znajdź coś co Cię zainteresuje, albo coś co pozwoli zarobić własne pieniądze.
Może jakieś kursy kosmetyczne? robienie paznokci itd. byś mogła na tym też coś zarobić.
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 13:02   #29
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Odp: Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem kilku rzeczy:
-skoro nie chce Ci się uczyć to po co pchałaś się do liceum? trzeba było iść do zawodówki lub do technikum
-alkohol ktoś w Ciebie wlewa? jak dostarcza Ci tylu problemów to go nie pij
ogólnie mam wrażenie że sie nad sobą użalasz, że chcesz zwrócić na siebie czyjąś uwagę ( bo rodzice się Tobą i Twoim życiem nie interesują).
Masz jakie kolwiek zainteresowania poza wlewaniem w siebie kieliszków wódki?
Może znajdź coś co Cię zainteresuje, albo coś co pozwoli zarobić własne pieniądze.
Może jakieś kursy kosmetyczne? robienie paznokci itd. byś mogła na tym też coś zarobić.
W technikum tez trzeba sie uczyc,.nie konczy sie go za piekne oczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 13:05   #30
spritfire
Rozeznanie
 
Avatar spritfire
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 550
Dot.: Odp: Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

a czy ja tak gdzieś napisałam?
chodziło mi o to że po takich szkołach ma się zawód, uprawnienia.
Liceum nie uprawnia do niczego, wynosi się wiedze ogólną i potem można pchać się na studia itd.
Dlatego skoro autorka już w LO nie chce się uczyć i jej to nie idzie (sama tak napisała) to uważam że to byłoby lepszym rozwiązaniem
spritfire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.