|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Czuję się jak ścierka
.
Edytowane przez SmallTownWitch Czas edycji: 2016-07-15 o 19:46 |
|
|
|
|
#2 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
mentalna gimbaza.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 417
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Do odstrzału.
Wiesz, zdaję sobie sprawę że każdy facet gdzieś tam ocenia kobiety, po to też ma oczy i mózg, ma prawo do wolnego przecież myślenia. Ale po co to robi w Twoim towarzystwie jeszcze na głos, jeszcze w taki buracki sposób? Kurde, nie dziwię się że się tak czujesz, ale nie możesz sobie przecież na to pozwolić. Chcesz swoją godność zniszczyć? Widać że jesteś inteligentną, warto trochę zaczekać na kogoś mądrzejszego. Ten chłopak chyba jednak nie chce się jeszcze ustabilizować.
__________________
... |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Jakby wszyscy faceci tacy byli, to zostałabym lesbijką.
Koleś do odstrzału. |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Ale uważacie, że nie warto nawet z nim rozmawiać, i powiedzieć, że normalni faceci na takie rzeczy mają czas co najwyżej na wódce z kumplami?
Pewnie jestem(jednak)głupia bo przecież on może zachowuje się jak szczeniak, ale przecież nie jest zły
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Matko najdroższa, dziewczyny! Zacznijcie się szanować! Czy Wasi rodzice nie nauczyli Was tego że jesteście coś warte? Co chwile czytam na wizażu jak jedna z druga pozwalają się wyzywać lub komentować w swojej obecność inne dziewczyny w jednoznaczny sposób.
AUTORKO! Naprawde jesteś tak niewiele warta? Niesadzę. Odnajdz w sobie siłę i przestań pozwalac na takie traktowanie. I nie, nie rozmawiaj ze swoim misiem o tym ze Cie to rani a wspaniałomyślny on przez kolejny tydzień bedzie uważał na słowa, tylko daj mu lekcje której potrzebuje i znajdz takiego który wie co to kultura i doceni kobietę u boku. Jeszcze jedno, czemu z nim sypiasz skoro "ruchałby" inne? I DROGA AUTORKO BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDZ NA PYTANIE CO MIAŁAŚ NA MYSLI ZE ODDAŁBY ZA CIEBIE ZYCIE? Widzę że łykasz takie wyświechtane frazesy jak młody pelikan. Przecież jemu na Tobie zależy jak na zeszłorocznym śniegu. Im więcej siedzę na wizażu tym bardziej kocham swojego faceta, bez kitu... |
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
No masz faceta buraka, ale widziały gały co brały tak na dobrą sprawę. Jakby mnie facet na początku znajomości opisywał, jak kogoś tam macał po cyckach, to zostałby wyśmiany i wysłany na Marsa z powrotem. Mój facet ma swoje wady, ale nie, takie zachowanie, jak opisujesz, nie jest jakąś ogólnie przyjętą normą, przynajmniej nie w moim środowisku.
Natomiast nie demonizowałabym wchodzenia na profile byłych dziewczyn Sama czasami wejdę na profil swoich byłych, ze zwykłej ludzkiej ciekawości, a nie dlatego, że serce mi się do nich wyrywa. Dwóm nie życzę źle, chciałabym, żeby sobie kogoś fajnego znaleźli, a jednego obserwuję, bo ciekawi mnie, kiedy w końcu pójdzie siedzieć albo go zamkną w szpitalu... Paradoksalnie, na profil mojej wielkiej nieodwzajemnionej miłości staram się nie wchodzić wcale, bo mimo że historia sprzed 5 lat, to czasami dalej daje mi do myślenia.
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
Niestety jak go poznałam to byłam dzikim zwierzątkiem i nie byłam w stanie stawiać żadnych granic;teraz jest trochę lepiej, ale i tak raz na jakiś skutecznie niszczy mi on samopoczucie swoją frywolnością. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lesznowola
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Zdecydowanie odpuścić takiego "typa". Nie umoralniać, nie uczyć i nie tracić czasu. Na 100% za Twoimi plecami umawia się na prawo i lewo. Chłopaki w jego wieku nie szanują kobiet. Wykorzystują je jak tylko mogą. Z wiekiem przychodzi opamiętanie, więc zwracaj uwagę na starszych
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
MA-SA-KRA Nie mam pytań wysoki sądzie. Każdy ma to na co sobie pozwala. Jak mam cudownego, kochającego KULTURALNEGO faceta który troszczy się o moje uczucia i nigdy (nawet w kłótni) nie dał mi odczuć że jestem gorsza od kogokolwiek. Ale tak się składa że ja na inne zachowanie bym sobie nie pozwoliła. Zdajesz sobie sprawę że jak sie kogos kocha to sie mu nie sprawia przykrości? A to ze twój facet był wcześniej jeszcze większym dzikusem nie tłumaczy go nic a nic. Tak na przyszłość banał nad banaly ale może nie miałaś o tym pojęcia. Nie słuchaj tego co facet mówi tylko patrz na to co robi. Edytowane przez Zakurzona Czas edycji: 2015-11-23 o 21:30 |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lesznowola
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Szczerze? Ja ucieklabym juz po tej akcji jak Ci opowiadał o macaniu cyckow innej dziewczyny... Nie, nie każdy facet tak ma ten jest po prostu burakiem
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
No on w sumie nie jest takim totalnym gówniarzem bo ma 26 lat.
Resztę muszę jeszcze przetrawić. |
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Nad morzem
Wiadomości: 359
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Boże, widzisz i nie grzmisz... Serio ktoś Ci musi powiedzieć, że mówienie przy swojej dziewczynie o innej "ruchałbym", jest be? Ty się skupiasz na zdjęciach koleżanek, czy na przeglądaniu przez niego ich profili, ale to jest akurat najmniejszy problem. Zobacz, jak on Cię poniża, stosując takie odzywki przy Tobie i przy znajomych! Siedzicie wszyscy przy piwie, a on mówi nagle "Ja chcę do Kaśki"? Klaps w pysk, splunąć i won, bez żadnego tłumaczenia. No co za buc.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Prawo męskiej natury = zachowywanie się jak zwierzę? Brniesz bez sensu w jakieś swoje slogany. Za to jak Korwin czy inny Wipler napisze, że np. ,,logika jest dla kobiet nieprzyswajalna" to święty gniew, że kobiety obrażajo. Takie opinie jak Twoje są krzywdzące dla znakomitej części facetów. Nie wiem, w jakim środowisku się obracasz, ale współczuję, jeśli na tej podstawie wysnuwasz takie wnioski. Chyba, że chodzisz do gimnazjum, to wtedy mogę to zrozumieć. Osobiście nie spotkałam się z tym, by facet przy swojej dziewczynie wołał ,,Ruchałbym" na widok innej laski.
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
Co on ma takiego, co Cie przy nim trzyma? Stodole pieniedzy? Metrowego penisa?
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 85
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Brak szacunku po prostu. Faceci tak nie mają - nie wszyscy. Mój by tak nigdy nie zrobił. Zanstaów się, czy warto być z taką osobą. Może, gdybym sam poczuł jak to jest, gdy Ty za innym facetem rzucasz takie komentarze, to może by przejrzał na oczy.
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Niestety facet do odstrzału.
Gdyby był w Tobie zakochany i widział Cię jako kobietę swojego życia to by na bank nie zachowywał się w ten sposób. Sorry no ale nie.. Mówię też z autopsji. Też przysięgałam, że ex był świetny bo się super dogadywaliśmy, szanował mnie ( oczywiście wybiórcze sytuacje) i że między nami w innych kwestiach było szałowo, ale potrafił mi palnąć, że nie jestem dla niego najpiękniejsza tylko modelki Oczywiście gdy mu zwracałam uwagę to potrafił się oburzyć, że skoro mi się odpowiedz nie podoba to mogłam nie pytać Edytowane przez Seph Czas edycji: 2015-11-23 o 22:20 |
|
|
|
|
#22 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Może nie rzucam takich komentarzy, ale jak dla testu
komentuję wygląd jakiegoś faceta to nie przejawia żadnych złych emocji.Co on w sobie ma? Chyba się zakochałam, po prostu, szkoda, że tak kijowo. |
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Nie dość, że Cię nie szanuje i zachowuje się jak gówniarz, to jeszcze wygląda na to, że nie jesteś dla niego jedyną
__________________
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 40
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
1. Facet to chujeczek niedojrzały i babolub
2. Ty jesteś dla niego przechodniakiem, i tak dziwne że z takim charakterem wytrzymał z kimś dłużej niż miesiąc. |
|
|
|
|
#25 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Inna na boku czy zdrada raczej nie wchodzi w grę, ale wcale mi to nie pomaga.
Ech, a już w pierwszym miesiącu znajomości jak opisałam komuś pewien incydent (jego koledze, nie używając nazwisk, on jeszcze nie wiedział, że jesteśmy razem) powiedział mi, że ten koleś nie jest tego warty. |
|
|
|
|
#26 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#27 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Może jestem głupia, ale z różnych powodów śmiem uznać, że na dzień dzisiejszy bliskie kontakty z innymi kobietami są mało prawdopodobne. Chociaż oczywiście to niczego nie załatwia.
|
|
|
|
|
#28 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Masz problem ze sobą, nie z facetem.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
|
Dot.: Czuję się jak ścierka
Powiedzmy, że opisany kawaler ma dość kontrowersyjny urok i rubaszną ekspresję - można i tak, koneserki takiego stylu bycia istnieją (choć nielicznie), ale Ty ewidentnie nie jesteś jedną z nich.
Skupiasz się na nieistotnych kwestiach. Bo to, czy on Cię zdradza czy nie jest w tym kontekście rzeczą zupełnie nieistotną (no, pomijając to, że nakrycie go w łóżku z trzema koleżankami może wreszcie dałoby Ci kopa do kopnięcia go - ale i w takim wypadku obróciłabyś 99% pretensji przeciwko sobie). Przecież on się w ogóle nie kryje z tym jaki jest. Nie kryje się. I to, co widzisz na co dzień, jego naturalne zachowania nie sprawiają Ci przyjemności tylko przykrość, nie bawią tylko gnoją - i miałaś te sygnały już na początku, miałaś przez cały czas, a jednak pakowałaś się coraz bardziej w ten związek. I wiem, wiem, że się przyjęło, że kocha się "mimo wszystko" i "za nic", ale to są czyste bzdury. "Kocham go bo jest tak rozkosznie chamski, ma wielkiego fi*ta i wszystkie laski na niego lecą a on jest moooooj" ma w sobie więcej sensu niż "sprawia mi przykrość non stop, czuję się przez niego źle, ale jestem zakochana, więc...". Większe szanse, że to pierwsze jest szczerą miłością niż to drugie. Masochizm jest spoko tylko dopóty, dopóki sprawia przyjemność. Związek pomiędzy Twoją niską samooceną (która żąda kolejnych bodźców, by móc pikować w dół) z jego stylem bycia to permanentna tortura - po co Ci to? To przecież NIE jest miłość. Skoro na samym początku opowiadał o macaniu i lizaniu cycków koleżanki - i sam fakt oraz styl tego komunikatu był dla Ciebie nieakceptowalny to co... niby w pewnym momencie doceniłaś tę jego zacną osobowość i zakochałaś się w jego zachowaniu? Nie widać. Chyba raczej zaczęłaś się na siłę doszukiwać w nim jakichś dobrych cech, które on niewątpliwie posiada (bo każdy posiada), acz są mniej narzucające się i zdecydowałaś się tego trzymać jak pijany płotu zamiast poszukać faceta, u którego to, co uważasz za zalety (i co by Cię na co dzień uszczęśliwiało) jest na pierwszym miejscu. Zważywszy na powyższe problemem jest nie facet tylko Twoje podejście - przekonanie, że na nic lepszego nie zasługujesz, że takie ranienie non stop jest ok ("bo przecież Misio nie chce, on po prostu taki jest" - zapominając o tym, że ten konkretny Misio ani żaden mu podobny w ogóle nigdy nie powinien zostać przez Ciebie wybrany na partnera) i że tak musi być bo "coś" (samoocena z pewnością zaserwuje garść stosownych argumentów). A nie musi. Ale jak nie podniesiesz sobie samooceny, to prędzej czy później skończysz unieszczęśliwiając się podobnym związkiem. PS. Ile razy Misio znajdował się w bezpośredniej sytuacji zagrożenia życia? Może przynajmniej jakieś wieloodłamowe złamanie podudzia zaliczył z kilkugodzinnym czekaniem na karetkę? Bo jeśli nie ma pojęcia o czym mówi to wiesz... "umarłbym za Ciebie" jest równie wartościowym wyznaniem co "mmmmph blyblybly ught!" - nie bierz tego pod uwagę. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.






)jak leżą na łóżku i robią sobie selfie. No ok, każdy ma jakąś przeszłość związkową i imprezową. Aczkolwiek zrobiło mi się przykro, że mnie przy ludziach nie przytula właściwie ani takich zdjęć nie ma.
mentalna gimbaza.
Sama czasami wejdę na profil swoich byłych, ze zwykłej ludzkiej ciekawości, a nie dlatego, że serce mi się do nich wyrywa. Dwóm nie życzę źle, chciałabym, żeby sobie kogoś fajnego znaleźli, a jednego obserwuję, bo ciekawi mnie, kiedy w końcu pójdzie siedzieć albo go zamkną w szpitalu... Paradoksalnie, na profil mojej wielkiej nieodwzajemnionej miłości staram się nie wchodzić wcale, bo mimo że historia sprzed 5 lat, to czasami dalej daje mi do myślenia.








