Nie wiem co robić ze swoim życiem ( szkoła)

[sama_samotnaa]

nie wiem co robić... nie udało mi sie zdać matury... i wybieram sie do szkoły policealnej, ale mam problem ponieważ nie wiem gdzie iść. chce do zielonej góry albo do gorzowa. dlatego ze w gorzowie bedzie na studiach chłopak za którym szaleje, kocham go bardzo, ale nie wiem czy on coś do mnie czujee, tzn wydaje mi sie ze tak. ale pewna nie jestem. nie jestesmy razem.. niestety: ( a w zielonej bedzie stuiowac moja przyjaciółka, ona chce zebym szła do ziel, ale ja nie umiem wybrać, wolałabym chyba do gorzowa, bo moze coś w końcu edzie z tym chłopakiem, a jak pójde to zielonej góry to strace go na dobre... a wy co byście zrobili na moim iejscu, wim ze problem jak dziecka z podstawówki, ale nie umiem być z żadnymm innym chłopakiem. inni mnie nie obchodzą..

[grubella]

Nie patrz na chłopaka ani na przyjaciółkę tylko pomyśl o swojej przyszłości.
Zastanów się co chcesz robić w życiu, do jakiej pracy masz predyspozycje i tym się kieruj wybierając szkołę.
Może w zupełnie innym mieście jest szkoła którą chcesz skończyć.
Szkoła policealna nie jest zła, daje jakiś konkretny zawód.
Ale pomyśl jeszcze o startowaniu po raz kolejny do matury.

[Fleur_D]

Napisane przez sama_samotnaa

nie wiem co robić... nie udało mi sie zdać matury... i wybieram sie do szkoły policealnej, ale mam problem ponieważ nie wiem gdzie iść. chce do zielonej góry albo do gorzowa. dlatego ze w gorzowie bedzie na studiach chłopak za którym szaleje, kocham go bardzo, ale nie wiem czy on coś do mnie czujee, tzn wydaje mi sie ze tak. ale pewna nie jestem. nie jestesmy razem.. niestety: ( a w zielonej bedzie stuiowac moja przyjaciółka, ona chce zebym szła do ziel, ale ja nie umiem wybrać, wolałabym chyba do gorzowa, bo moze coś w końcu edzie z tym chłopakiem, a jak pójde to zielonej góry to strace go na dobre... a wy co byście zrobili na moim iejscu, wim ze problem jak dziecka z podstawówki, ale nie umiem być z żadnymm innym chłopakiem. inni mnie nie obchodzą..

Wybierz taką szkołe, która oferuje kierunek, który Ci odpowiada. To po pierwsze. Po drugie, polecam iść do jeszcze innej szkoły, może wówczas nieco dojrzejesz. Nie piszę tego złośliwie, po prostu większość gimnazjalistek ma rozsądniejsze kryteria wyboru szkoły niż Ty.

[mary_poppins]

Jak będziesz wybierać szkołę pod kątem tego, że w tym mieście jakiś chłopak a w tym koleżanka, to będziesz kible myć. Żeby nie było - ktoś to robić musi, ale jeśli nie jest to Twoja zawodowa ambicja, to radziłabym jednak wybrać DOBRĄ szkołę. Wszystko jedno w jakim mieście, byle DOBRĄ.

[poshh]

tagi mnie zlasowały, ten dramatyzm, dżizys krajs
zmień kryteria wyboru szkoły, bo z takimi daleko nie zajdziesz. "miłość czy przyjaźń" zastąp tym, czymś co da ci lepsze perspektywy na przyszłość.

[mpt]

Napisane przez poshh

tagi mnie zlasowały, ten dramatyzm, dżizys krajs [...]

Autorko, przy takim podejściu polecam rozkminę typu "wolę smażyć frytki w KFC czy w maku?" Ja osobiście wolę z maka, ale wszyscy moi znajomi preferują KFC. Chyba że w maku dają akurat kartofelki. A mój facet wzgardza frytką każdą. I jak żyć? (dostanę kolejne ostrzeżenie, no bez kitu)

[Dziewucha]

przyjaciółka czy chłopak ? moja odpowiedź: ty i twoje "chcenia" odnośnie życia i przyszłości

[unber]

Witki opadają. Przeciez ten facet idzie na studia, pozna nowych ludzi, bedzie zajety i raczej male szanse, ze znajdzie czas na zwiazek z Toba, zwlaszcza, ze to brzmi jak milosc mocno jednostronna... A reszte dopowiedzialy juz dziewczyny - masz podejscie gorsze niz gimnazjalistka.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez sama_samotnaa

nie wiem co robić... nie udało mi sie zdać matury... i wybieram sie do szkoły policealnej, ale mam problem ponieważ nie wiem gdzie iść. chce do zielonej góry albo do gorzowa. dlatego ze w gorzowie bedzie na studiach chłopak za którym szaleje, kocham go bardzo, ale nie wiem czy on coś do mnie czujee, tzn wydaje mi sie ze tak. ale pewna nie jestem. nie jestesmy razem.. niestety: ( a w zielonej bedzie stuiowac moja przyjaciółka, ona chce zebym szła do ziel, ale ja nie umiem wybrać, wolałabym chyba do gorzowa, bo moze coś w końcu edzie z tym chłopakiem, a jak pójde to zielonej góry to strace go na dobre... a wy co byście zrobili na moim iejscu, wim ze problem jak dziecka z podstawówki, ale nie umiem być z żadnymm innym chłopakiem. inni mnie nie obchodzą..

Po pierwsze- dorosnąć. Po drugie nie kształtować życia na podstawie innych. Facet może nie chcieć się z Tobą związać, a przyjaciółka powinna zrozumieć, że najważniejsze, byś podjęła decyzję która będzie korzystna przede wszystkim dla Ciebie i Twojego rozwoju. W Twojej sytuacji możesz być pewna tylko wykształcenia, więc wybory powinnaś kierować w stronę edukacji a nie faceta.

[saakdasadadsad]

Powiedzieć Ci jak może wyglądać Twoja przyszłość?
Chłopak Cie totalnie oleje, albo się odkochasz, przyjaźń nie przetrwa a Ty będziesz w dup.e.
Myśl o sobie! Gdzie bardziej się opłaca iść, gdzie będzie lepiej dla Ciebie i nie mam na myśli latania za chłopakiem, z którym nawet nie jesteś

[blue_dress]

Napisane przez akilegne

Powiedzieć Ci jak może wyglądać Twoja przyszłość?
Chłopak Cie totalnie oleje, albo się odkochasz, przyjaźń nie przetrwa a Ty będziesz w dup.e.
Myśl o sobie! Gdzie bardziej się opłaca iść, gdzie będzie lepiej dla Ciebie i nie mam na myśli latania za chłopakiem, z którym nawet nie jesteś

Dokładnie.
Nie patrz na chłopaka ani na przyjaciółkę - gdzie jest lepsza uczelnia, gdzie masz większe szanse na lepszą przyszłość? Takimi wskaźnikami powinnaś się kierować.

[maszToCoChcesz]

to dość duże miasto,więc na Twoim miejscu nie miałabym nadziei na nagły,niespodziewany zwrot akcji między Tobą, a tym chłopakiem

[maacieek]

A jak pójdziesz do tego miasta gdzie ten chłopak studiuje a onnagle po semestrze się przeniesie gdzieś dalej to ty też to zrobisz? No bo może we Wrocławiu też go znowu spotkadsz i bedzie żyć długo i szczęśliwie.

Znowu koleżanka teraz cię namawia ona się będzie lansic na imprezach studenckich pozna nowych ludzi i zapomni o tobie, a ty bedziesz lamentować że nie masz się do kogo odezwać bo koleżanka się odsunęła itp.

Na poważnie lepiej iść tam gdzie jest dobra szkoła która cię interesuje.