Moda dla tych co nie mieszczą się w 38 a Plus Size już dla nich za duże;-) zapraszam

[Kostka09]

Powstał pomysł na wątek dla tych w "środku" czyli wszyscy od rozmiaru 40 a nie zaklasyfikowanych do Plus Size
zapraszam

[natuso]

Witam

Super, nareszcie gdzieś pasuję

[Kostka09]

Napisane przez natuso

Witam

Super, nareszcie gdzieś pasuję

witam kolezankę dukankę
zakupiłam wczoraj tunikę na allegro w bardzo optymistycznym rozmiarze M małe L cokolwiek to znaczy... w sumie to nie spodziewam się, że bedzie super lezala ( stwierdzilam, ze 30zł mogę zaryzykować najwyzej na plaże sie nada...co myslicie??miał ktoś podobną...??jak wychodzą rozmiarowo?
czy tylko na chudzielce...?

[naina_]

Dzień dobry, hm, może i mnie przyjmiecie do grona, moja rozmiarówka to taka nie wiadomo jaka jest, przeważnie górę kupuję M-L ale jak jakieś chińskie czy inne nie wiadomego pochodzenia to xl albo xxl. Mialam jedną białą koszulę w rozmiarze 5xl
Dłó u mnie większy, 42-44. Jednak nie sądzę, że zaliczam sie do plus size. Ale rozmiary tlumaczę sobie wysokim wzrostem (180cm)

Cały czas dążę żeby zgubic kilka zbędnych kg, tylko nie bardzo mi to wychodzi

[kombinacja]

witam, rozmiar 40 się kłania fajnie, że ktoś stworzył taki wątek

Kostka, wydaje mi się, że będzie dobrze leżeć na osobie z większym biustem aczkolwiek to nie mój styl

ja myślę ostatnio nad tą spódnicą http://allegro.pl/nowa-spodnica-spod...636214236.html bo szyją na zamówienie, więc bym poprosiła o taką długość do kolan, bo krótszych nie noszę. tylko właśnie do końca nie wiem czego się spodziewać

[guantanamera]

Łelkom ewrybady, oto ja- rozmiar 42 i wzrost żyrafi ( walczę o 40stkę)

[guantanamera]

Ja swoją wagę traktowałam zbyt długo jako przejściową i OBYM niedługo musiała wszystko zwężać. A maćka vel brzuch też mam niezłych rozmiarów

[sabbatha]

no, wątek dla mnie

dzieki guantanamera za cynk

173/79.6 aktualnie, dążę do dawnej 60

rozmiary różne, ostatnio spodnie 42 już brałam i 40 (zależy jak rozmiarówka), góra raczej 42 (a nawet 44), bo wacioł mam okrutny, jak w ciąży :P

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

to ja sie pochwale, ze w poniedzialek w lumpeksie kupilam 4 pary spodni rozmiarow roznych, w tym jedne jeansowe szwedy od hilfigera a drugie półeleganckie z kappahl (jeansy) do tego podobne do płóciennych beżowe, bojówki za kolano cieniutkie, idealne na lato + bluzkę bokserkę w gwiazdki z H&M. Wszystko za oszałamiającą cenę 51 zł

Swoją wagę traktuję przejściowo,więc nie kupuję ubrań i w rezultacie wyglądam jak lump

[NiusiaZywiec]

Dziewczyny to ja też się tutaj wpiszę
Noszę rozmiar 40-42 zależy od firmy i od rodzaju ubrania. Mam raczej proporcjonalną figurę na 172 cm wzrostu i grube kości :P Sadełko owszem i chcę zrzucić jakieś 10 kg ale to i tak wiem , że rozmiar 40 wtedy zostanie, bo 2 lata temu ważyłam te 10 mniej... i taki miałam także, teraz już niektóre rzeczy 42 ;/ Ech te zasiedzenie w domu dało mi w kość a nie potrafię wziąć się za żadną racjonalną dietę żeby z rozsądkiem zdrowo się odchudzić, a już mam lekką nadwagę.
Odnośnie mody to... może podyskutujemy? Jakie sklepy najbardziej lubicie odwiedzać ? W jakich krojach najlepiej się czujecie?

[0luuun]

Ahhh super, że zrealizowałaś mój pomysł, ja nie wiedziałabym jak się za to zabrac!

W każdym razie witam i ja. Było około 90 kg Obecnie 70, rozmiar 40/42! Ciesze, się że w końcu gdzieś pasuje!

[BajaderkowaBaba]

wielkie jooooooooooooooł dla założycielki i dla Was

Ja nadal poszukuję sukienki na wesele jutro może pobuszuję w sklepach.
Może tutaj moje 40-44 nie okaże się za małe ani za duże.

Oluuun - a na czym tak ładnie schudłaś?

[guantanamera]

Olun kurcze, ale Ci tej wagi zazdroszczę Ale też schudnę, co mi tam Gdybym miała 75 na liczniku byłabym bardzo zadowolona , a 70 to waga marzeń

Co do sklepów: ja zaopatruję się w lumpach i na allegro. Ostatnio kupiłam 2 swietne spodnice przed kolano - jedna brązowa z kremowym haftem, druga czarna, z kolorowym haftem- obie przewiewne, dobrej jakości materiał i zapłaciłam 6 zł
No jak pomyślę, że w sklepie za jedną dałabym minimum 60 to mnie krew zalewa
Kupuję dużooo, ale oszczędnie i np. odzież z UK występuje w fajnych rozmiarach, a jednym z najpopularniejszych jest 42 czyli mój Poza tym ta radość płynąca z polowań, ech
Dorwałam też kurtkę-parkę? z kapturem, rekaw 3/4, sciągacz w pasie, na dole fason bąbki, ale o dziwo nie poszerza. Bardzo fajna, miły w dotyku materiał, fajne kieszenie, w stanie idealnym. Kolor khaki. Myślę, pal licho! Dam za nią te 24 zł (taka była cena). Babka mówi do mnie, że dziś przecena i zapłaciłam 2,50. No i jak tu nie lubić ciucholandów? Muszę wszystko obfotografować.

[0luuun]

Napisane przez BajaderkowaBaba

wielkie jooooooooooooooł dla założycielki i dla Was

Ja nadal poszukuję sukienki na wesele jutro może pobuszuję w sklepach.
Może tutaj moje 40-44 nie okaże się za małe ani za duże.

Oluuun - a na czym tak ładnie schudłaś?

Na wszystkim Sama nie wiem jak mi się to udało i do końca nie wierzę, że wyszło, bo nie powinno wyjść. Zaczęłam się odchudzać pod koniec sierpnia. Na początku byłam na Dukanie na którym sporo schudłam, ale którego musiałam rzucić z powodu dolegliwości zdrowotnych (nie miałam siły, bolały mnie nerki etc) Potem przyszła kolej na South Beach, którą też po 1,5 miesiąca rzuciłam i wtedy doszłam do wniosku, że mniej żreć, więcej się ruszać będzie idealne. Poza tym zależało mi też na zmianie złych nawyków a nie tylko na tym żeby schudnąć, no to wyrzuciłam makarony, białe pieczywo, cukier, tłuste mięso, wszystkie słodkie napoje i w zasadzie wszystkie świństwa i zaczęłam jeść zdrowo i chudo. Poza tym zaczęłam biegać 2 razy w tygodniu i tyle. No i z 90, 5 kg zrobiło się 70

Sama się dziwie, bo po rzuceniu Dukana i South Beach powinnam nadrobić jakieś kilogramy a nie nadrobiłam, wiec super. Aczkolwiek teraz będę musiała raczej wrócić na jakąś konkretną dietę, bo aktualnie praktycznie stoję w miejscu i nie mogę nic zrzucić, mimo że jem i ćwiczę tak samo. Musze przemyśleć sprawę, bo mam do zrzucenia jeszcze z 10 kg.

[sabbatha]

no to właśnie jak ja! Te spodnie trafiłam to było super. A to były juz przetrzebione rzeczy bo w pierwszy piątek miesiąca dostawa!

[0luuun]

Napisane przez Kostka09

witam kolezankę dukankę
zakupiłam wczoraj tunikę na allegro w bardzo optymistycznym rozmiarze M małe L cokolwiek to znaczy... w sumie to nie spodziewam się, że bedzie super lezala ( stwierdzilam, ze 30zł mogę zaryzykować najwyzej na plaże sie nada...co myslicie??miał ktoś podobną...??jak wychodzą rozmiarowo?
czy tylko na chudzielce...?

Ja mierzyłam taką tunikę w sklepie. Była z mega rozciągliwego materiału także raczej się dopasuje do ciała, nie kupiłam bo materiał był strasznie gruby, zapociłabym się w niej.
Ale ogólnie to fason bardzo ładny i nie musisz się sugerować tym co napisałam, bo nie wiadomo jaki to producent. Pełno tych sukienek w sklepach i na all a nie wydaje mi się, żeby wszystkie produkowała ta sama firma.

[guantanamera]

Fascynuje mnie to, że niektóre panie traktują ową tunikę jak sukienkę i zapominają gaci (patrz sexi foto z allegro )

[sabbatha]

jakbym miala 36 rozmiar tez bym mogla tak traktowac

[0luuun]

Napisane przez guantanamera

Fascynuje mnie to, że niektóre panie traktują ową tunikę jak sukienkę i zapominają gaci (patrz sexi foto z allegro )

No to jest masakra, zresztą na ulicach króluje takie zjawisko. Ja na przykład ostatanio widziałam dziewczynę w białej koszuli i czarnym pasku. Tylko białej koszuli. Aby było ciekawiej była mega cienka i prześwitywały białe majtki. Do tego miała szpilki w kolorze nude. Ogólnie wyglądała komicznie a ewidentnie robiła się na trendsetterkę Podobnie jest z leginsami, które są noszone jako spodnie, najciekawszym zjawiskiem była koszulka wsadzona w leginsy

A o tej tunice napisałam sukienka, bo ona w rzeczywistości jest chyba dłuższa. Ja mam 168 i planowałam ja nosić właśnie jako sukienkę bo była przed kolano i nic nie było widać. Tyłek na wierzchu to nie moja bajka

[Monis1992]

ja i tak nigdzie nie pasuję bo jestem pomiędzy 38 a 40

[sabbatha]

oj tam, cho do nas będzie fajnie

[guantanamera]

Nie wiem czy dla mnie to by się nawet na rasową tunikę nadawało bo ja mam 1.80 cm. Nawet gdybym miała rozmiar 34! nie mogłabym hasać w tak krótkich kieckach. Jakaś uprzedzona jestem :P Starość i konserwa ze mnie wyłazi.
Prześwitujące legginsy są świetne- tyłek widac, nawet cellulit bo i takie przypadki widziałam, do tego najlepiej stringi, żeby ledzins miał się w co wbić. Sam sex. Wczoraj widziałam inną gwiazdę. 31 stopni w cieniu, miała grube legginsy w kolorze soczystej czerni i antygwałty, ktore odznaczały się pod kolanem, a do tego sandałki z koralikami. Po cholere zakładać antygwałty do sandałów?! I to w taki upał....

[0luuun]

Napisane przez guantanamera

Nie wiem czy dla mnie to by się nawet na rasową tunikę nadawało bo ja mam 1.80 cm. Nawet gdybym miała rozmiar 34! nie mogłabym hasać w tak krótkich kieckach. Jakaś uprzedzona jestem :P Starość i konserwa ze mnie wyłazi.
Prześwitujące legginsy są świetne- tyłek widac, nawet cellulit bo i takie przypadki widziałam, do tego najlepiej stringi, żeby ledzins miał się w co wbić. Sam sex. Wczoraj widziałam inną gwiazdę. 31 stopni w cieniu, miała grube legginsy w kolorze soczystej czerni i antygwałty, ktore odznaczały się pod kolanem, a do tego sandałki z koralikami. Po cholere zakładać antygwałty do sandałów?! I to w taki upał....

może dziewczyna pedicure nie zrobiła i wstyd jej było paznokcie pokazywać a koniecznie chciała sandały założyć ludzie mnie zaskakują, ulica to kopalnia dobrego humoru.

[guantanamera]

To prawda. ja nigdy nie zrozumiem po co w taki upał się kisić w bluzach, długich spodniach, swetrach ( co innego dress code w pracy). Można mieć kompleksy, być dużą osobą, która woli ciut dłuższe rękawy, ale bez przesady. Jak widzę kogoś w jeansach i adidasach w taki ukrop to odrazu mi gorąco.
Ogolnie to mam awers do spodni. Jedyne, ktore toleruje to grubsze tregginsy do kozakow na chłodniejsze dni no i dresik w ramach rekreacji. A tak to kiecki, kiecki, kiecki

[naina_]

Napisane przez guantanamera

Nie wiem czy dla mnie to by się nawet na rasową tunikę nadawało bo ja mam 1.80 cm. Nawet gdybym miała rozmiar 34! nie mogłabym hasać w tak krótkich kieckach. Jakaś uprzedzona jestem :P Starość i konserwa ze mnie wyłazi.
Prześwitujące legginsy są świetne- tyłek widac, nawet cellulit bo i takie przypadki widziałam, do tego najlepiej stringi, żeby ledzins miał się w co wbić. Sam sex. Wczoraj widziałam inną gwiazdę. 31 stopni w cieniu, miała grube legginsy w kolorze soczystej czerni i antygwałty, ktore odznaczały się pod kolanem, a do tego sandałki z koralikami. Po cholere zakładać antygwałty do sandałów?! I to w taki upał....

Padłam.
Idę ja sobie dziś do pracy, humor mialam taki sobie a tu widzę kobita po 40 w ledżinsach co mają imitować dżinsy i w bluzce która konczyła się tam, gdzie zaczynały się ledżinsy, tak lekka ręką miała 20kg nadwagi
O i ostatnio widziałam młoda dziewczynę, wyglądu modelki to ona nie miała ubrana w spodnie, które kiedyś może i białe były do tego brudne, jakąś katankę jeansową także brudną i tiszert. Aha spodnie jej się wrzynały..... z przodu. : hahaha:

Uwielbiam modę uliczną. Bawią mnie gorące 13, które robią sie na 20-tkę. Albo więcej. W tej samej klatce co ja mieszka taka gwiazda, ma może 16-18lat, robi z siebie taką zblazowaną gwiazdę, jeaansy biały tiszert, wiadomo, pełen luz, szyk i styl, całkiem ładna dziewczyna zgrabna i w ogóle ale jej makijaz w połaczeniu z ubiorem to groteska. Ah i zapomniała bym dodać, jej chlopak jeździ BMW:hahah a:

Aha zapomiałam dopisać, że ja wręcz uwielbiam laski na obcasach/koturnach które ledwo w tych butach idą, bo nie potrafią. Jedna widzialam to mało brakowalo a by ze schodów spadła w ostatniej chwili sie złapała poręczy

[guantanamera]

Sąsiadka mojej tesciowej jest bardzo szczupła i nosi takie jeansy - dzwony, ktore wbijają jej się w (za przeproszeniem) piczkę

I widac nawet, ktorą wargę ma większą

[0luuun]

Hahahaha padłam!

[naina_]

Napisane przez guantanamera

Sąsiadka mojej tesciowej jest bardzo szczupła i nosi takie jeansy - dzwony, ktore wbijają jej się w (za przeproszeniem) piczkę

I widac nawet, ktorą wargę ma większą

Pierwsze zdanie wywolało u mnie chichot a jak przeczytałam drugie, to aż parsknęłam:cojest :

Uwielbiam takie osoby, myślą, że są fancy. I o zgrozo! Taka to jeszcze z facetem chodzi, co prawda w wygladzie nie lepszy od niej

A naprawdę do szewskiej pasji doprowadzaja mnie osoby od których smierdzi. Jechalam w tramwaju w sobotę i myslalam, że nie wytrzymam, od faceta zajeżdżało tak jakby się ze 2 tygodnie nie mył a jego partnerka miała cudowne perfumy o zapachu stęchlizny Myślałam, że zwrócę to, co zjadłam.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez guantanamera

To prawda. ja nigdy nie zrozumiem po co w taki upał się kisić w bluzach, długich spodniach, swetrach ( co innego dress code w pracy). Można mieć kompleksy, być dużą osobą, która woli ciut dłuższe rękawy, ale bez przesady. Jak widzę kogoś w jeansach i adidasach w taki ukrop to odrazu mi gorąco.
Ogolnie to mam awers do spodni. Jedyne, ktore toleruje to grubsze tregginsy do kozakow na chłodniejsze dni no i dresik w ramach rekreacji. A tak to kiecki, kiecki, kiecki

Uuu... to muszę Ciebie unikać na mieście Ja się fatalnie czuję w swojej skórze i uwielbiam ją zakrywać wszystkim co długie i szerokie. Z konieczności noszę teraz spodenki do kolan, ale brzuch mam ochotę owinąć 5 szerokimi sweterkami.
A sukienki kupić na siebie nie mogę, bom nieproporcjonalnie zbudowana.

Muszę se cyce powiększyć i wyciąć talerze biodrowe

Napisane przez guantanamera

Sąsiadka mojej tesciowej jest bardzo szczupła i nosi takie jeansy - dzwony, ktore wbijają jej się w (za przeproszeniem) piczkę

I widac nawet, ktorą wargę ma większą

o matko....

[sabbatha]

e wiecie, jeansy to jeszcze luz. U mnie w pracy jest np. zimno a w niej siedzę 8 h a nie na ulicy ;P

[guantanamera]

Bajaderka- no długie, luzne, przewiewne - rozumiem, ale nie bluzę od dresu, ortalionowe spodnie, kieckę i rajstopy.

Ja w takie upały zazwyczaj unikam komunikacji, bo można paść. Smród nie z tej ziemi. Nie trzeba chanel 5żeby nie zabijac, ale dla niektorych to za duzy wysiłek postawić na wodę, mydło i antyperspirant.
Irytuje mnie tez jak dziewczyna - bez wzgledu na wagę i wiek- jest odfiukowana pod niebiosa, nakłada japonki, a stopy i palce wyglądają jak po całonocnej walce ze stonką na polu. Nie każdy ma stopy jak z żurnala, ale miło by było je czasami umyć.
Straszne jest tez jak większe dziewczyny wciskają się w za małe ciuchy. Trzeba miec swiadomosc swojej wagi i mając ponad stówę w biodrach nie wkładać za ciasnych biodrówek. Z drugiej strony są też szczupłe laski, które sądzą, że pokazywanie tyłka w przykrótkich miniówkach jest kuszące. Pal licho, że nożynki mogą być krzywe a tyłek płaski. Mam rozmiar 36 wiec myle miasto/szkołę z plażą.