Czerwone kropki na nogach

[LoeeLi]

Hej, od jakiegoś czasu mam takie obrzydliwe czerwone kropki na nogach - załączam zdjęcia.
Ogólnie w zeszłym roku byłam na kilku sesjach depilacji laserowej z groupona, pomogły o tyle, że trochę mniej mi włosów wyrasta ale czerwone kropki wciąż są i chyba nawet jest jeszcze gorzej.
Kropki są niezależnie od tego czy i czym depiluję nogi.
Czasem robię to depilatorem, czasem maszynką, czasem nie depiluję specjalnie przez np 10 dni i kropki cały czas są
Stosowałam krem z dużą zawartością mocznika bo tak mi doradziła pani w aptece ale to nic nie pomogło. Nie jest to sprawa życia i śmierci więc nie chcę w obecnej sytuacji zapisywać się do dermatologa, na pewno zrobię to po epidemii. Ale czy macie może jakieś sposoby na ten problem?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź

[Nattina]

Może jakieś peelingi? Ewentualnie właśnie dermatolog albo kosmetolog który cię tam laserem potraktuje, bo to konkretnie wygląda na wrastające włoski.

[ilo88]

Hej, czuję Twój ból, bo mam to samo. Czy na rękach, z tyłu ramion masz podobne kosteczki? Możliwe, że jest to rogowacenie okołomieszkowe (Keratosis pilaris).

Idź do dermatologa, aczkolwiek jeśli Ci to samo zdiagnozuje co ja teraz, to niestety nie ma na to lekarstwa tylko nawilżanie i codzienne peelingi. Do dzisiaj dermatolodzy nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Peeling gruboziarnisty, kremy z mocznikiem i kwasem mlekowym złagodzą widoczność krostek i unikaj słońca przez jakiś czas.

Trzymam kciuki aby to nie było KP!

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Zapomniałam dodać, że to też może być zapalenie okołomieszkowe, mało czym się różni w pielęgnacji co KP ale jest wyleczalne

Powodzenia

[af63d773ced7e0e9556604a7878ebff427805fcd_687197814530e]

Też tak mam
Myślałam, że to podrażnienia po goleniu. A próbowałam złuszczać, nawilżać, a nawet odkażać...