Męski zapach na zimę/specjalne okazje!

[NoCompromise]

Cześć! Sporo szukałem zapachu na lato, przeleciałem wzdłuż i wszerz - Chanel, Kenzo, Dior - w końcu wypadło na Carolina Herrera 212 Men. Najlepszy zapach, z jakim się spotkałem do tej pory. Jednak to zapach na codzień, na cieplejsze pory.

Teraz szukam zapachu, który będzie na te chłodniejsze pory, na zimę, specjalne okazje. Nadmieniam, że mam 19 lat, więc szukam perfumy odpowiednie do mojego wieku. Przetestowałem takie:
- Gucci PH II
- Armani Code

Na forach doradzali mi takie jeszcze:
- YSL M7
- Thierry Mugler A*Men
- Hugo Boss Energise
- Gucci PH I

Dodam, że Gucci PH II strasznie słabo trzyma się mojej skóry, przez co lepiej wyczuwam np. Armani Code. Ale szukam jeszcze czegoś wyjątkowego, chcę, by wystrzeliło mnie z butów - jak w przypadku CH212. Nie szukam czegoś strasznie słodkiego, więc propozycje 1 Million oraz D&G The One mnie nie interesują.

Coś słyszałem i czytałem o G&A Acqua di Gio, tylko czy to jest na zimę i specjalne okazje czy raczej na codzień?

Co polecacie?

[paulis16]

Napisane przez NoCompromise

Cześć! Sporo szukałem zapachu na lato, przeleciałem wzdłuż i wszerz - Chanel, Kenzo, Dior - w końcu wypadło na Carolina Herrera 212 Men. Najlepszy zapach, z jakim się spotkałem do tej pory. Jednak to zapach na codzień, na cieplejsze pory.

Teraz szukam zapachu, który będzie na te chłodniejsze pory, na zimę, specjalne okazje. Nadmieniam, że mam 19 lat, więc szukam perfumy odpowiednie do mojego wieku. Przetestowałem takie:
- Gucci PH II
- Armani Code

Na forach doradzali mi takie jeszcze:
- YSL M7
- Thierry Mugler A*Men
- Hugo Boss Energise
- Gucci PH I

Dodam, że Gucci PH II strasznie słabo trzyma się mojej skóry, przez co lepiej wyczuwam np. Armani Code. Ale szukam jeszcze czegoś wyjątkowego, chcę, by wystrzeliło mnie z butów - jak w przypadku CH212. Nie szukam czegoś strasznie słodkiego, więc propozycje 1 Million oraz D&G The One mnie nie interesują.

Coś słyszałem i czytałem o G&A Acqua di Gio, tylko czy to jest na zimę i specjalne okazje czy raczej na codzień?

Co polecacie?

Acqua di Gio to świeżak, raczej na letnie dni. jak dla mnie najpiękniejsze męskie perfumy z tych mocniejszych i bardziej eleganckich to Armani - Code

[NoCompromise]

No dobra, a coś jeszcze?
A może Gucci PH I? Albo Cartier Declaration?

[sandalina]

A może Bleu de Chanel
absolutne cudo !!!

[agulenas82]

Mnie zwala z nóg Attitude Armaniego, zawsze jak czuje na koledze z pracy to nogi mi miękną, niestety małż woli świeżaki

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez NoCompromise

Cześć! Sporo szukałem zapachu na lato, przeleciałem wzdłuż i wszerz - Chanel, Kenzo, Dior - w końcu wypadło na Carolina Herrera 212 Men. Najlepszy zapach, z jakim się spotkałem do tej pory. Jednak to zapach na codzień, na cieplejsze pory.

Ano cześć
Szkoda, że nie uzyłeś wyszukiwarki, tylko jak wiekszość facetów od razu założyłeś nowy temat
A jest co czytać, bo tematów o chłopskich pachnidłach jest minimum 20 z czego połowa o zimowych

Teraz szukam zapachu, który będzie na te chłodniejsze pory, na zimę, specjalne okazje. Nadmieniam, że mam 19 lat, więc szukam perfumy odpowiednie do mojego wieku. Przetestowałem takie:
- Gucci PH II
- Armani Code

A jakie to będą odpowiednie do Twojego wieku?

Na forach doradzali mi takie jeszcze:
- YSL M7
- Thierry Mugler A*Men
- Hugo Boss Energise
- Gucci PH I

Z góry bym skreślił Bossa, bo to raczej uniwersalny zapach ze wskazaniem na sezon ciepły, reszta ok

Dodam, że Gucci PH II strasznie słabo trzyma się mojej skóry, przez co lepiej wyczuwam np. Armani Code. Ale szukam jeszcze czegoś wyjątkowego, chcę, by wystrzeliło mnie z butów - jak w przypadku CH212. Nie szukam czegoś strasznie słodkiego, więc propozycje 1 Million oraz D&G The One mnie nie interesują.

GPH II jest raczej zapachem wiesennym, ja bym zimą nie używał, no chyba że pomyliłeś z jedynym prawdziwym Gustawem czyli I

Coś słyszałem i czytałem o G&A Acqua di Gio, tylko czy to jest na zimę i specjalne okazje czy raczej na codzień?

A jaki leciuśki morski zapaszek nadaje się na zimę?
z jakieś 5 lat temu potrafiłem używać AdG zimą, ale po 2-3 godzinach ze mnie znikał

Co polecacie?

No to po kolei

Zamachy zimowe:
- Christian Lacroix Tumulte PH, jego nigdzie nie przetestujesz już, bo jest wycofany. Mocny, wyrazisty drzewny zapach którego podstawą jest cedr i sandałowiec.
- Rochas Lui, niestety też wycofany ze sprzedaży, dość uniwersalny, ale raczej na chłodniejsze temperatury. Idealny na jesienne wieczory i zimę, wtedy rozwija się najpiękniej.
- Thierry Mugler A*Men, ta kompozycja jest bezkompromisowa, albo pokochasz albo znienawidzisz. Słodziak ale z pazurem i charakterem.
- Thierry Mugler A*Men Pure Leather, ciut łagodniejsza, aksamitniejsza wersja klasyka
- Montale Greyland, zapach niezwykły, nieco mroczny i tajemniczy.
- Karl Lagerfeld Kapsule Woody, bardzo fajny i dość tani zapach. Najfajniejsza śliwka jaką znam
- Giorgio Armani Emporio Armani Diamonds PH, całkiem ciekawy i fajny słodziak, ale od tej słodyczy nie boli głowa. Jest bardzo przyjemny.
Carolina Herrera 212 VIP PH, jest podobnym zapachem do Diamentów Armaniego choć nuty na to nie wskazują. Świetny na imprezę, podobnie jak Diamonds.
- Chanel Allure Homme, jest uniwersalnym (na każdą porę roku) wieczorowcem, płeć piękna zawsze komplementuje ten zapach gdy go użyję. Jest ciepły, trochę słodki, ale bez przesady. Bardzo przyjemny, potrafi poprawić nastrój. Nie jest to żaden hardkor.

Zapachy na specjalne okazje (wieczorowe):
- Gucci PH, z góry zakładam, że nie podejdzie, gros młodzieńców w Twoim wieku mówi: "fuj, to dla starego dziada". Ale prawda jest taka, że to najlepszy zapach wieczorowy na specjalną okazję, w dodatku kobiety go ubóstwiają
- Ramon Molzivar Black Cube, ta woń jest hipnotyzująca wręcz. wiem, że pojechałem po bandzie proponując kompozycję kosztującą ponad 1100 zł za 50 ml (do Was dziewczyny pisałem ) Ale już się tłumaczę, dla mnie zapach na specjalną okazję musi być wyjątkowy, magiczny, mają mi się uginać nogi i nadawać się na wieczór (nie jakiś przesłodzony słodziak, którego używałbym na jakieś disko bandżo ). Na chwilę obecną znam tylko 3 zapachy spełniające moje kryteria.
- Amouage Opus V, to jest numer 3
Może na tym poprzestanę, bo wyjdę albo na snoba albo idiotę, który nie ma co robić z kasą

Jako, że cytowałem fragmenty swojego posta z innego wątku, to dodam jeszcze to:
Całkiem niezłe zapachy klubowe: Thierry Mugler A*Men (i limitowanki Pure Malt, Pure Leather i Pure Wood), Paco Rabanne Black XS i Black XS L'Exces, Armani Attitude i Attitude Extreme, Emporio Armani Diamonds, Herrera 212 VIP, Escada Magnetism, VC&A Midnight in Paris EDT i EDP, Bvlgari Black, Cacharel Nemo, CK Euphoria Intense...
Może nie stricte wieczorowe wszystkie, ale dobre na wyjścia do ludzi: Gucci PH, Lacroix Tumulte PH, Rochas Lui, Montale Greyland, YSL La Collection M7 Oud Absolu, Kilian Straight to Heaven, Lagerfeld Kapsule Woody, Dsquared2 Potion, Michael Kors Michael, Azzaro Visit, Comme des Garcons Sequoia, D&G The One, D&G The One Gentleman, Montale Red Vetyver, Chanel Egoiste, Amouage Honour Man, Bvlgari Man in Black, Guerlain L'Homme Ideal, Idole de Lubin EDT i EDP Amouage Journey Man, Dsquared2 Potion Royal Black, Ferrari Leather Essence.
Podkreśliłem typy, których sam najchętniej używam na wyjścia
Ale będzie je trochę trudno przetestować, bo to nisza albo wycofane zapachy.

Ja zasadniczo nie przepadam za typowymi imprezowymi zapachami, tj słodziakami, większość mnie mdli i bardzo szybko nudzi, a wręcz odrzuca. Wyjątkami są Muglerowskie A*Meny, klasyk jest najsłodszy, pozostałe trochę mniej.

Część propozycji pewnie się będzie powtarzać, ale już nie chce mi się edytować

[popej]

Podepnę się pod temat - szukam czegoś na jesień/zimę, czegoś o ponadstandardowej trwałości oraz specyficznym ogonem. Coś cieplejszego, ale nie bardzo duszącego.

Myślałem nad Givenchy pour Homme, Burberry for Men oraz A men (nie wiem czy się na niego odważyć).

Macie może jakieś ciekawe typy? Dzięki za odpowiedzi

[Lucasai]

Prada Amber Pour Homme Intense

[Daffodilka]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;42172889]
Może na tym poprzestanę, bo wyjdę albo na snoba albo idiotę, który nie ma co robić z kasą
[/QUOTE]
...albo na snobistycznego idiotę z kasą

A Potion Dsquared2? Szalenie męski, zmysłowy, świetnie nadaje się na chłodniejsze dni. Nie wiem tylko, czy to nie zbyt dojrzały zapach dla tak młodego chłopaka

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Daffodilka

...albo na snobistycznego idiotę z kasą

Snobem nie jestem, na koncie zbyt dużej sumy nie mam, więc pozostaje ten idiota

A Potion Dsquared2? Szalenie męski, zmysłowy, świetnie nadaje się na chłodniejsze dni. Nie wiem tylko, czy to nie zbyt dojrzały zapach dla tak młodego chłopaka

Psze Panio, pozwolę sobie nie zgodzić się z poglądem, że Potion jest bardzo męski.
Zapewniam, że moja skóra nie wysładza zapachów nic a nic, a Potion jest na niej mocno słodki, w sposób, którego bardzo nie lubię. Za dużo tam cynamonu.
Sam zapach jest często kojarzony z klasycznym Guciem, no może coś z niego ma, ale stoi kilka półek niżej.
A przede wszystkim to jest unisex, w moim odczuciu nawet ze wskazaniem na PF

[Daffodilka]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;42476885]Snobem nie jestem, na koncie zbyt dużej sumy nie mam, więc pozostaje ten idiota [/quote]
Ty to napisałeś

Psze Panio, pozwolę sobie nie zgodzić się z poglądem, że Potion jest bardzo męski.
Zapewniam, że moja skóra nie wysładza zapachów nic a nic, a Potion jest na niej mocno słodki, w sposób, którego bardzo nie lubię. Za dużo tam cynamonu.
Sam zapach jest często kojarzony z klasycznym Guciem, no może coś z niego ma, ale stoi kilka półek niżej.
A przede wszystkim to jest unisex, w moim odczuciu nawet ze wskazaniem na PF

No wiesz, ja pisałam o swoich odczuciach jako kobiety, a dla mnie Potion taki właśnie jest Zresztą sam go typowałeś na specjalne okazje A wspominałeś o Amouage Jubilation XXV i Memoir? Albo Essence Oud Ferrari? Tyż pikne

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Daffodilka

Ty to napisałeś

No wiem, wiem

No wiesz, ja pisałam o swoich odczuciach jako kobiety, a dla mnie Potion taki właśnie jest

Pani, toć to perfumeryjna nuda je, a nie jaki wybitny męski zapach

Zresztą sam go typowałeś na specjalne okazje A wspominałeś o Amouage Jubilation XXV i Memoir? Albo Essence Oud Ferrari? Tyż pikne

Tak, typowałem na wyjścia wieczorne do ludzi, a to nie to samo co specjalna okazja Poza tym podałem ten zapach jako raczej z gatunku tych, które podobają się innym, a nie mnie
Jubilata podawałem, a jednak nie, musiał mnie się zapomnieć
Memłar jak la mnie troszku zbyt dziwaczny, bardzo go lubię, ale raczej używam bez okazji
A o Ferrari nie wspomniałem, bo go jeszcze wtedy nie znałem, ale propozycja bardzo dobra

[dominikmeller25]

proponowałbym Burberry London, dobra trwałość, dobry zapach.

bo A*men jednak jest trudnym zapachem, nie każdemu on się podoba, bo tu trzeba uważać z aplikacją, jedna chmura więcej i znajomi niewiedzą jak się nazywają tak daje po nosie i to z daleka.

[Shisha_Amouage]

A może stare poczciwe Kenzo Jungle?
Z początku może odrobinkę limonkowe, jednak po chwili miękki, ciepły, doskonale wyważony, przyciągający zapach orientalno drzewny
Trochę magiczny, drewno gwajakowe, kardamon, cynamon, cedr
Z tego co wiem to trochę zapomniany nie mniej jednak uwodzicielski i jedyny w swoim rodzaju, męski ale nie przesadzony w żadną stronę.
Trwałość dość dobra i niewysoka cena a poza tym, mało już popularny