bxik na pukcie męskich spojrzeń?

[aluiza]

Wiem, ze wszystkim kobietom podoba sie gdy facet zwraca na nie uwage.
Mnie jednak powala jak facet sie na mnie patrzy.. wręcz podnieca(?).
Odczuwam z tego niesamowita przyjemnosc.
Mam faceta... kocham go to oczywiste. Nie wiem skad to zainteresowanie innymi facetami? jestem nienormalna?
pewnie czuje sie wtedy dowartosciowana.
moglabym tak nieustannie flirtowac wzrokiem.. macie podobny syndrom?

[blue_dress]

Myślę,że to właśnie Twój sposób na dowartościowanie się - zresztą,nie oszukujmy się - każda z nas lubi podobać się mężczyznom, zarówno swojemu jak i innym, a przynajmniej ja do takich należę.

Ja z kolei zwracam uwagę na męskie dłonie, ale nie uważam tego za jakieś nienormalne.

[Margolcia23]

Napisane przez blue_dress

Ja z kolei zwracam uwagę na męskie dłonie, ale nie uważam tego za jakieś nienormalne.

Ja też zwracam uwagę na dłonie ale bardziej zerkam czy przypadkiem nie zajęty a co do męskich spojrzeń to każda kobieta chyba lubi jak jakiś mężczyzna się jej przygląda to tak fajnie łechta ego tylko trzeba rozróżniać te spojrzenia tak mi się wydaje bynajmniej dla jednego możesz być atrakcyjna a dla drugiego już nie

[201607111040]

Każda z nas lubi się podobać i nie ma co się oszukiwać że jest inaczej

[D_94]

Mam podobnie, może w mniejszym stopniu. Czasem lubię przejść miastem lub rozejrzeć się w klubie i łapać spojrzenia facetów. Lubimy się podobać po prostu.

[poshh]

no i w czym problem? mam w pewnym stopniu podobnie

[Mijanou]

Napisane przez aluiza

Wiem, ze wszystkim kobietom podoba sie gdy facet zwraca na nie uwage.
Mnie jednak powala jak facet sie na mnie patrzy.. wręcz podnieca(?).
Odczuwam z tego niesamowita przyjemnosc.
Mam faceta... kocham go to oczywiste. Nie wiem skad to zainteresowanie innymi facetami? jestem nienormalna?
pewnie czuje sie wtedy dowartosciowana.
moglabym tak nieustannie flirtowac wzrokiem.. macie podobny syndrom?

Każda z nas lubi przyciągać męskie spojrzenia, nic złego i nienormalnego.

Byle tylko nie stało się to sposobem na wartościowanie i postrzeganie siebie.

[Kaoru22]

Wszystko jest ok dopóki sama czujesz sie z tym dobrze Mnie pociągają męskie perfumy i nie raz obejrzę się za facetem bo ładnie pachniał, z kolei mój TŻ szaleje za damskimi butami (nie nogi - buty ) i nie raz na spacerze powiedział mi "tamta dziewczyna miałą świetne kozaki/szpilki/botki".

Niepokoi mnie troche fakt ze chcesz się w ten sposób podbudować - może podświadomie czujesz ze Twój partner nie poświeca Ci tyle uwagi i próbujesz nadrobić chwytając spojrzenia innych mężczyzn?

[Linka25]

Kiedyś męskie spojrzenia były dla mnie ważne i mnie dowartościowywały. Dzis już nie.

[platekrozy]

Bzika może nie mam,ale czasem jak facet spojrzy na mnie pięknymi oczami w moje oczy to tak mi miło na sercu Od razu się uśmiecham i chyba jest to miłe,bo faceci od razu reagują na mój uśmiech Nie podnieca mnie to,ale podobają mi się piękne oczy

[201607040946]

Ja nie lubię. Jestem zimna jak głaz

[Hiyori]

Napisane przez aluiza

Wiem, ze wszystkim kobietom podoba sie gdy facet zwraca na nie uwage.
Mnie jednak powala jak facet sie na mnie patrzy.. wręcz podnieca(?).
Odczuwam z tego niesamowita przyjemnosc.
Mam faceta... kocham go to oczywiste. Nie wiem skad to zainteresowanie innymi facetami? jestem nienormalna?
pewnie czuje sie wtedy dowartosciowana.
moglabym tak nieustannie flirtowac wzrokiem.. macie podobny syndrom?

Neee, nie lubię jak ktoś się na mnie lampi, nie czuję też potrzeby uśmiechania się do obcych i flirtowania wzrokiem