Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-27, 22:31   #1
mokki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 7

Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna


Witam
Mam następujący problem.
Otóż mam znajomą. Ze względu na miejsce w którym przebywamy dużo czasu spędzamy razem( wraz z innymi ludźmi). Znamy się kilkanaście miesięcy.

Już po jakimś czasie znajomości koleżka ta rzuciła kilka tekstów w moją stronę, na tyle jednak oczywistych, że można je było potraktować tylko jak żarty. Poza tym sądząc z komentarzy innych osób, miała wtedy chłopaka. Ja sam wtedy raczej nie mogłem się podobać, byłem psychicznym wrakiem w tamtym okresie.

Jeśli chodzi o samą dziewczynę, to raczej niezbyt ją lubiłem, z biegiem czasu przerodziło się to w niechęć, aczkolwiek zdarzały się chwile porozumienia, które z kolei były dość silne. W każdym razie jakiekolwiek teksty ze strony dziewczyny, które co jakiś czas w lepszych okresach ponawiała, całkowicie ignorowałem, jako zbyt oczywiście no i rzucane wśród innych ludzi. Generalnie taki typ kokietki.

Z biegiem czasu polubiłem ją bardziej, sporo żartowaliśmy, ponieważ kminiła moje poczucie humoru. Co jakiś rzuciła jakimś tekstem, ale wiecie, taki niby gruby tekst, ale właśnie dlatego niezobowiązujący, raz na jakiś czas. Ja sam miałem dobry okres, rozkręciłem się.

Jakiś czas temu (jakoś tak na początku wakacji) przebywaliśmy trochę więcej czasu ze sobą (choć nie sami) i zaczęła mnie zastanawiać pewnego rodzaju nić porozumienia. Nigdy wcześniej nie brałem pod uwagę, aby coś mogło wyjść z tej naszej znajomości, wtedy jednak pierwszy raz na poważnie się zastanowiłem. Może jednak nie jest płytką kokietką .

Jednak tydzień pózniej usłyszałem od koleżanki, że ta dziewczyna teraz ma chłopaka i już nie będzie o mnie mówić ( co znaczy, ze mówiła), więc myślę sobie, aha, wydawało mi się. Chociaż, również od innej osoby wcześniej usłyszałem (w tamtym okresie) pewną sugestię. Po tym wydarzeniu dziewczyna rzucala dalej swoje dwuznaczne teksty (w sumie nie były nawet dwuznaczne, bardziej jednoznaczne, ale właśnie przez to mogące być uznane za żarty), coraz częściej.

I tu zaczęła się ostra jazda. W ciągu ostatnich kilku tygodni wali tymi tekstami, do tego już teraz codziennie słyszę komplementy. Wśród ludzi. Co gorsza, wyciąga mnie (tzn. stara się, ja się wzbraniam) na spotkania (czego wcześniej nie robiła) z uporem maniaka (koncert itp.). Również często sugeruje mi, że ona mi się podoba. Osoby, które widziały część tych akcji mówiły, że ja jestem nieczuły itp. Rzeczywiście, staram się raczej trzymać dziewczynę na dystans.
Czego nie rozumiem to to, że ona ma chłopaka. Nie wiem, na ile im się dobrze układa. Z tego co słyszę, z jednej strony średnio, z drugiej rozmawia z nim o poważnych planach (wyjazdy, dzieci itp.).

Nie rozumiem tej sytuacji. Czemu tak przykręciła śrubę właśnie wtedy, kiedy zaczęła się spotykać z tym chłopakiem? Jasne, mogło się to zbiec z tym, że zacząłem się jej bardziej podobać (przyznaję, miałem dobry okres), no ale wtedy czemu wchodziła w związek. Z drugiej strony, generalnie trzymam ją na dystans, więc kto wie, co tam sobie myśli.
Może ma chłopaka byle był, no ale z drugiej strony słyszę o gadkach na temat dzieci, dalekich wyjazdach itp.
Nie rozumiem, czemu mnie męczy. I czemu przykręciła śrubę właśnie wtedy, kiedy na scenę wszedł ten chłopak. Wiele osób uważa, że dziewczyna na mnie leci - jedzie ostro, ja pozostaję niedostępny, zgodziłem się na kilka spotkań, ale...
Widzę, że dziewczyna bardzo mnie lubi, w słowach nie przebiera, wyciąga właściwie na siłę na spotkania...
O co tu kurde chodzi?

Edytowane przez mokki
Czas edycji: 2013-09-27 o 22:35
mokki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 22:40   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Chłopak jest fikcyjną postacią stworzoną po to aby obudzić w Tobie ducha rywalizacji i wzbudzić zazdrość. Słabe to trochę z jej strony.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 22:50   #3
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Już tu pisałeś pod innym nickiem. Skupiłabym się na tym czy mnie się ona podoba.
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:01   #4
mokki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 7
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Nie pisałem o tym ;p

Nie sądzę, żeby chłopak był zmyślony, no bez przesady. Jesteśmy dorośli.
mokki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:08   #5
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Myślę że w tym wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=713257
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:08   #6
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

A może laska jest przedstawicielką rodziny małpowatych. Dopóki u Ciebie nie będzie miała ugruntowanej pozycji to nie zostawi tamtego. I takie okazy się zdarzają.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:14   #7
mokki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 7
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

No tak, tamten wątek jest częścią tej historii, choć doszło trochę nowych informacji, więc chciałem opisać z innej perspektywy...;p. Poza tym, nie pamiętam hasła do tamtego konta :P. A propos (nie robiąc zbytniego offtopu) skąd wiesz, że to ta sama historia?
mokki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-27, 23:16   #8
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Poznałam po stylu
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:19   #9
mokki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 7
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez WDM Pokaż wiadomość
Poznałam po stylu
O.O
Po budowie zdań, ortografii czy narzekaniu ;p?
mokki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:21   #10
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez mokki Pokaż wiadomość
O.O
Po budowie zdań, ortografii czy narzekaniu ;p?
To bardziej subtelne. Lubię grać w pexeso
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-27, 23:26   #11
blue_dress
Rozeznanie
 
Avatar blue_dress
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 580
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Ja nie rozumiem takich dziewczyn - jak mają faceta to po jaką cholerę dopier.dalają się do innych? No albo z tamtym jest albo nie. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak bycie z kimś dla zabawy albo jest z facetem, bo nie wie czy jej z innym wyjdzie - może jestem za uczciwą osobą, ale no kur.wa mać, nie mogę tego pojąć.

Autorze,powiedz jej wprost żeby się odwaliła a jeśli chce żeby między Wami coś się zadziało (i jeśli oczywiście Ty tego chcesz) to niech zerwie z TŻ i nie przyprawia mu rogów.
__________________
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało,
będzie głośno, będzie radośnie,
znów przetańczymy razem całą noc!

odchudzam się! z 63 kg do 55 kg! TRZYMAĆ KCIUKI BO CHOLERA ZNÓW SKOŃCZY SIĘ FIASKIEM!

blue_dress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-28, 07:29   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Hyhy, może faktycznie ten facet nie istnieje. Widział go ktoś?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 09:11   #13
Kaoru22
Zadomowienie
 
Avatar Kaoru22
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 190
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Zaproponuj spotkanie w większym gronie znajomych i zapytaj dziewczynę czy przyprowadzi chłopaka, zapytaj kilka jej koleżanek jak facet wygląda i czym się zajmuje- jak będą sie mylić w zeznaniach to rozjaśni Ci to nieco sytuację. Poza tym porozmawiaj z nią czego od Ciebie oczekuje
Kaoru22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 09:41   #14
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Odpuść sobie, z Twojego opisu wyłania sie jakas głupia, bezmyslna panienka, lubiaca prowadzic jakies zenujace gierki niczym dzieciaki z gimnazjum przy pierwszych miłościach.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 13:43   #15
mokki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 7
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Dziwi mnie, że tak zachowują się dziewczyny teoretycznie na poziomie. Inteligentne, kulturalne, wrażliwe itp.
No, ale naziści też byli inteligentni, kulturalni i wrażliwi tam, gdzie im było wygodnie . Więc nigdy nic nie wiadomo.
Czy kurde raz jeden nie mogłoby być prosto...
mokki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 13:47   #16
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez mokki Pokaż wiadomość
Dziwi mnie, że tak zachowują się dziewczyny teoretycznie na poziomie. Inteligentne, kulturalne, wrażliwe itp.
No, ale naziści też byli inteligentni, kulturalni i wrażliwi tam, gdzie im było wygodnie . Więc nigdy nic nie wiadomo.
Czy kurde raz jeden nie mogłoby być prosto...
Niejedna osoba pozornie inteligentna i na poziomie potrafi zdradzac, miec sponsora, pasozytowac na rodzicach, oklamywac nauczycieli/prowadzących, wygadywać tajemnice przyjaciółki, znęcac sie nad swoim dzieckiem, czy psem itp. Ta jak widac tylko udaje porządną i inteligentną i jak widać marnie jej to idzie.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 13:49   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Odpuść sobie, z Twojego opisu wyłania sie jakas głupia, bezmyslna panienka, lubiaca prowadzic jakies zenujace gierki niczym dzieciaki z gimnazjum przy pierwszych miłościach.
Amen.

Mój kumpel miał do czynienia z taką panną (nie wiem, czy nadal ma, bo ostatnio nie mamy kontaktu). Toksyczna na maksa. Okazało się, że chłopak istnieje (również go nikt nie widział), tylko siedzi za granicą... i zarabia na ich ślub (dłuższa znajomość, niż opisywana w tym wątku). Panna na maksa niezdecydowana, lubiąca jak ją faceci adorują, raz gadka że zerwie, za chwilę, że nie może, bo co rodzina powie. Nie warto tracić na kogoś takiego czasu, bo dzisiaj inny facet jest robiony w konia, a jutro koniem lub jeleniem możesz być Ty sam.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Niejedna osoba pozornie inteligentna i na poziomie potrafi zdradzac, miec sponsora, pasozytowac na rodzicach, oklamywac nauczycieli/prowadzących, wygadywać tajemnice przyjaciółki, znęcac sie nad swoim dzieckiem, czy psem itp. Ta jak widac tylko udaje porządną i inteligentną i jak widać marnie jej to idzie.
Dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 15:54   #18
Hiyori
Zadomowienie
 
Avatar Hiyori
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez lady17 Pokaż wiadomość
A może laska jest przedstawicielką rodziny małpowatych. Dopóki u Ciebie nie będzie miała ugruntowanej pozycji to nie zostawi tamtego. I takie okazy się zdarzają.
Bardzo możliwe Też tak myślę.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Amen.

Mój kumpel miał do czynienia z taką panną (nie wiem, czy nadal ma, bo ostatnio nie mamy kontaktu). Toksyczna na maksa. Okazało się, że chłopak istnieje (również go nikt nie widział), tylko siedzi za granicą... i zarabia na ich ślub (dłuższa znajomość, niż opisywana w tym wątku). Panna na maksa niezdecydowana, lubiąca jak ją faceci adorują, raz gadka że zerwie, za chwilę, że nie może, bo co rodzina powie. Nie warto tracić na kogoś takiego czasu, bo dzisiaj inny facet jest robiony w konia, a jutro koniem lub jeleniem możesz być Ty sam.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------



Dokładnie.
Też znam takie sytuacje, mam taką kumpelę W czasie kiedy jej chłopak zarabiał na nich za granicą miała trzech innych, z tym, że on też nie był święty.

Edytowane przez Hiyori
Czas edycji: 2013-09-28 o 15:56
Hiyori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 19:41   #19
Unema1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 5
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Odpiszę z perspektywy tej dziewczyny, bo robiłam dokładnie tak jak ona. Czytając wątek wręcz się zastanowiłam, czy nie napisał go ten ,,mój". Ogólnie to dzięki, bo pokazałeś mi jak to może wyglądać z drugiej strony. Wiem, że się narażam na ogromną krytykę, ale cóż...może komuś się to przyda.

Ja się tak zachowywałam z kilku powodów.
a) Byłam w związku, którego nie umiałam zakończyć. Próbowałam zerwać, ale jestem za miękka. (Płacz, poważna depresja tego chłopaka. Bałam się, że coś sobie zrobi). Prosił mnie, żebyśmy próbowali to naprawić i dałam się przekonać, chociaż czułam, że się wypaliłam.

b) Czułam się jak w klatce. Nie umiałam go rzucić. Zaczęłam prowadzić jakby...podwójne życie. Jakbym była wolna.

c) Niestety, ale mam naturę kokietki. Bardzo dobrze dogaduje się z chłopakami. Mam sporo kolegów. Lubię się podobać facetom. W swoim życiu miałam tylko jednego, stałego chłopaka. Może to przez to teraz taka jestem? Oczywiście kończyło się zawsze tylko na flircie.

Poznałam pewnego chłopaka przez znajomych. Wspólna paczka. Nasza znajomość wyglądała dokładnie tak jak wasza. Rzucałam do niego takie tekściki. Ogólnie to były bardziej żarty, choć jakąś nutkę prawdy zawierały. Chciałam z nim po kumpelsku wyskoczyć na jakiś koncert (w sumie dla mnie to było normalne, jako że mam sporo kolegów). On wiedział, że mam kogoś, więc się wzbraniał. Później zerwałam w końcu z moim chłopakiem. Czas jakoś leciał i tamten nadal był niechętny. Mówił, że nigdy mu nie przyszło do głowy cokolwiek ze mną. W sumie...to chyba nawet niezbyt mnie lubił, ale jednak mieliśmy podobne poczucie humoru i gust muzyczny. To była ta nasza ,,nić porozumienia", którą on momentami łapał. W końcu jakoś tak wyszło, że po pijaku zaczęliśmy się do siebie kleić. Później w ,,poważnej rozmowie" on powiedział, że nie wyobraża sobie tego. Ble ble ble. No i ogółem...tak nasza znajomość trwa. Pokręcona. Raz on łapie tą nić porozumienia i coś między nami jest...a raz kompletnie się odgradza. Zaczęłam się spotykać z kimś innym (Na razie nic poważnego). Prawda jest taka, że nie umiem być sama. On niby o tym nie wie, ale myślę, że doszły do niego jakieś plotki. Nadal coś do niego czuje. Chciałabym z nim spróbować. Jego przyjaciel powiedział mi po pijaku, że X bardzo mnie lubi, a przynajmniej on tak sądzi z ich rozmów w 4 oczy. A z kolei sam X mnie od siebie odpycha. Czasami jednak zdradza lekką zazdrość o mnie. Może ty umiesz wczuć się w rolę pana X i ty mógłbyś mi powiedzieć co mu siedzi w głowie? Pewnie chodzi o tą niechęć do ,,kokietek". Tylko że ja się taka stałam odkąd rozpadł się mój związek. Kiedy byłam szczęśliwa ze swoim chłopakiem - nie potrzebowałam takich wrażeń (związek kilku letni). Nie sypałam takimi tekścikami do kolegów. Wiem, że z X też bym tego nie potrzebowała. No tak...ale on tego nie wie.

Edytowane przez Unema1
Czas edycji: 2013-09-28 o 19:47
Unema1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-29, 00:40   #20
EddardStark
Raczkowanie
 
Avatar EddardStark
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 189
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez mokki Pokaż wiadomość
Witam
Mam następujący problem.
Otóż mam znajomą. Ze względu na miejsce w którym przebywamy dużo czasu spędzamy razem( wraz z innymi ludźmi). Znamy się kilkanaście miesięcy.

Już po jakimś czasie znajomości koleżka ta rzuciła kilka tekstów w moją stronę, na tyle jednak oczywistych, że można je było potraktować tylko jak żarty. Poza tym sądząc z komentarzy innych osób, miała wtedy chłopaka. Ja sam wtedy raczej nie mogłem się podobać, byłem psychicznym wrakiem w tamtym okresie.

Jeśli chodzi o samą dziewczynę, to raczej niezbyt ją lubiłem, z biegiem czasu przerodziło się to w niechęć, aczkolwiek zdarzały się chwile porozumienia, które z kolei były dość silne. W każdym razie jakiekolwiek teksty ze strony dziewczyny, które co jakiś czas w lepszych okresach ponawiała, całkowicie ignorowałem, jako zbyt oczywiście no i rzucane wśród innych ludzi. Generalnie taki typ kokietki.

Z biegiem czasu polubiłem ją bardziej, sporo żartowaliśmy, ponieważ kminiła moje poczucie humoru. Co jakiś rzuciła jakimś tekstem, ale wiecie, taki niby gruby tekst, ale właśnie dlatego niezobowiązujący, raz na jakiś czas. Ja sam miałem dobry okres, rozkręciłem się.

Jakiś czas temu (jakoś tak na początku wakacji) przebywaliśmy trochę więcej czasu ze sobą (choć nie sami) i zaczęła mnie zastanawiać pewnego rodzaju nić porozumienia. Nigdy wcześniej nie brałem pod uwagę, aby coś mogło wyjść z tej naszej znajomości, wtedy jednak pierwszy raz na poważnie się zastanowiłem. Może jednak nie jest płytką kokietką .

Jednak tydzień pózniej usłyszałem od koleżanki, że ta dziewczyna teraz ma chłopaka i już nie będzie o mnie mówić ( co znaczy, ze mówiła), więc myślę sobie, aha, wydawało mi się. Chociaż, również od innej osoby wcześniej usłyszałem (w tamtym okresie) pewną sugestię. Po tym wydarzeniu dziewczyna rzucala dalej swoje dwuznaczne teksty (w sumie nie były nawet dwuznaczne, bardziej jednoznaczne, ale właśnie przez to mogące być uznane za żarty), coraz częściej.

I tu zaczęła się ostra jazda. W ciągu ostatnich kilku tygodni wali tymi tekstami, do tego już teraz codziennie słyszę komplementy. Wśród ludzi. Co gorsza, wyciąga mnie (tzn. stara się, ja się wzbraniam) na spotkania (czego wcześniej nie robiła) z uporem maniaka (koncert itp.). Również często sugeruje mi, że ona mi się podoba. Osoby, które widziały część tych akcji mówiły, że ja jestem nieczuły itp. Rzeczywiście, staram się raczej trzymać dziewczynę na dystans.
Czego nie rozumiem to to, że ona ma chłopaka. Nie wiem, na ile im się dobrze układa. Z tego co słyszę, z jednej strony średnio, z drugiej rozmawia z nim o poważnych planach (wyjazdy, dzieci itp.).

Nie rozumiem tej sytuacji. Czemu tak przykręciła śrubę właśnie wtedy, kiedy zaczęła się spotykać z tym chłopakiem? Jasne, mogło się to zbiec z tym, że zacząłem się jej bardziej podobać (przyznaję, miałem dobry okres), no ale wtedy czemu wchodziła w związek. Z drugiej strony, generalnie trzymam ją na dystans, więc kto wie, co tam sobie myśli.
Może ma chłopaka byle był, no ale z drugiej strony słyszę o gadkach na temat dzieci, dalekich wyjazdach itp.
Nie rozumiem, czemu mnie męczy. I czemu przykręciła śrubę właśnie wtedy, kiedy na scenę wszedł ten chłopak. Wiele osób uważa, że dziewczyna na mnie leci - jedzie ostro, ja pozostaję niedostępny, zgodziłem się na kilka spotkań, ale...
Widzę, że dziewczyna bardzo mnie lubi, w słowach nie przebiera, wyciąga właściwie na siłę na spotkania...
O co tu kurde chodzi?

Nauczciwszym byłoby nie pakowanie się w żadne kontakty dopóki jest w związku. A o niej taki "podryw" dobrze nie świadczy jeżeli ma chłopaka.

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Unema1 Pokaż wiadomość
Odpiszę z perspektywy tej dziewczyny, bo robiłam dokładnie tak jak ona. Czytając wątek wręcz się zastanowiłam, czy nie napisał go ten ,,mój". Ogólnie to dzięki, bo pokazałeś mi jak to może wyglądać z drugiej strony. Wiem, że się narażam na ogromną krytykę, ale cóż...może komuś się to przyda.

Ja się tak zachowywałam z kilku powodów.
a) Byłam w związku, którego nie umiałam zakończyć. Próbowałam zerwać, ale jestem za miękka. (Płacz, poważna depresja tego chłopaka. Bałam się, że coś sobie zrobi). Prosił mnie, żebyśmy próbowali to naprawić i dałam się przekonać, chociaż czułam, że się wypaliłam.

b) Czułam się jak w klatce. Nie umiałam go rzucić. Zaczęłam prowadzić jakby...podwójne życie. Jakbym była wolna.

c) Niestety, ale mam naturę kokietki. Bardzo dobrze dogaduje się z chłopakami. Mam sporo kolegów. Lubię się podobać facetom. W swoim życiu miałam tylko jednego, stałego chłopaka. Może to przez to teraz taka jestem? Oczywiście kończyło się zawsze tylko na flircie.

Poznałam pewnego chłopaka przez znajomych. Wspólna paczka. Nasza znajomość wyglądała dokładnie tak jak wasza. Rzucałam do niego takie tekściki. Ogólnie to były bardziej żarty, choć jakąś nutkę prawdy zawierały. Chciałam z nim po kumpelsku wyskoczyć na jakiś koncert (w sumie dla mnie to było normalne, jako że mam sporo kolegów). On wiedział, że mam kogoś, więc się wzbraniał. Później zerwałam w końcu z moim chłopakiem. Czas jakoś leciał i tamten nadal był niechętny. Mówił, że nigdy mu nie przyszło do głowy cokolwiek ze mną. W sumie...to chyba nawet niezbyt mnie lubił, ale jednak mieliśmy podobne poczucie humoru i gust muzyczny. To była ta nasza ,,nić porozumienia", którą on momentami łapał. W końcu jakoś tak wyszło, że po pijaku zaczęliśmy się do siebie kleić. Później w ,,poważnej rozmowie" on powiedział, że nie wyobraża sobie tego. Ble ble ble. No i ogółem...tak nasza znajomość trwa. Pokręcona. Raz on łapie tą nić porozumienia i coś między nami jest...a raz kompletnie się odgradza. Zaczęłam się spotykać z kimś innym (Na razie nic poważnego). Prawda jest taka, że nie umiem być sama. On niby o tym nie wie, ale myślę, że doszły do niego jakieś plotki. Nadal coś do niego czuje. Chciałabym z nim spróbować. Jego przyjaciel powiedział mi po pijaku, że X bardzo mnie lubi, a przynajmniej on tak sądzi z ich rozmów w 4 oczy. A z kolei sam X mnie od siebie odpycha. Czasami jednak zdradza lekką zazdrość o mnie. Może ty umiesz wczuć się w rolę pana X i ty mógłbyś mi powiedzieć co mu siedzi w głowie? Pewnie chodzi o tą niechęć do ,,kokietek". Tylko że ja się taka stałam odkąd rozpadł się mój związek. Kiedy byłam szczęśliwa ze swoim chłopakiem - nie potrzebowałam takich wrażeń (związek kilku letni). Nie sypałam takimi tekścikami do kolegów. Wiem, że z X też bym tego nie potrzebowała. No tak...ale on tego nie wie.

Może trochę niechęć do kokietek albo do takich ludzi którzy muszą z kimś być.
Myślę, że jeżeli się dowie o tym, że się z kimś spotykasz może być jeszcze gorzej. Jeżeli jest zazdrosny może chcieć ostudzić kontakty.

Mówię to z mojej perspektywy bo mam a właściwie miałem przyjaciółkę którą właśnie trochę uwielbiałem, trochę nie lubiłem, ten sam ulubiony zespół i podobne poczucie humoru, nawet uroda podobna taki właśnie typ kokietki(ale tylko flirt) ale raczej nie takich co musi być w związku.

Edytowane przez EddardStark
Czas edycji: 2013-09-29 o 00:41
EddardStark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-29, 01:52   #21
Unema1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 5
Dot.: Zajęta dziewczyna a zachowuje się jak wolna

Cytat:
Napisane przez EddardStark Pokaż wiadomość
Nauczciwszym byłoby nie pakowanie się w żadne kontakty dopóki jest w związku. A o niej taki "podryw" dobrze nie świadczy jeżeli ma chłopaka.

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------




Może trochę niechęć do kokietek albo do takich ludzi którzy muszą z kimś być.
Myślę, że jeżeli się dowie o tym, że się z kimś spotykasz może być jeszcze gorzej. Jeżeli jest zazdrosny może chcieć ostudzić kontakty.

Mówię to z mojej perspektywy bo mam a właściwie miałem przyjaciółkę którą właśnie trochę uwielbiałem, trochę nie lubiłem, ten sam ulubiony zespół i podobne poczucie humoru, nawet uroda podobna taki właśnie typ kokietki(ale tylko flirt) ale raczej nie takich co musi być w związku.
Nie wiem, czy on wie...ale od miesiąca już ostudza te kontakty...i to dobitnie Mieliśmy 3 paczkowe imprezy... Nie przyszedł. Wcześniej zawsze przychodził...a teraz jak tylko usłyszy, że mam być ja...to nagle mu coś wypada. Nie obwiniam go o nic. Jestem jaka jestem. On woli dla siebie coś innego. Mimo wszystko...wydaje mi się, że mimo całej tej niechęci...coś tam mu przeszło przez myśl. Choć tak mocno zaprzeczał. Z drugiej strony...dlaczego mam czekać na kogoś, kto dobitnie od samego początku daje mi kosza? Mam prawo poznawać innych.
Unema1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.