![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
cesarka??
szukam mamusiek, ktore miały cesarke planowana juz wczesniej(z roznych względow). czy w takim przypadku ustalają konkretny termin, czy czeka sie na pierwsze oznaki porodu? w jakim znieczuleniu wykonywali cięcie? bede wdzieczna za podzielenie sie ze mna wrazeniami. pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne Mamuski.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
cesarka??
szukam mamusiek, ktore miały cesarke planowana juz wczesniej(z roznych względow). czy w takim przypadku ustalają konkretny termin, czy czeka sie na pierwsze oznaki porodu? w jakim znieczuleniu wykonywali cięcie? bede wdzieczna za podzielenie sie ze mna wrazeniami. pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne Mamuski.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: cesarka??
Ja miałam cesarkę, ale nieplanowaną. Natomiast moja koleżanka miała planowaną. Urodziła bliźniaki 3 tygodnie prędzej (jedno dziecko było ułożone pośladkowo), bo były na tyle duże, że nie trzeba było czekać do końca ciąży. Koleżanka umówiła się na termin. Znieczulenie miała ogólne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: cesarka??
Ja miałam cesarkę, ale nieplanowaną. Natomiast moja koleżanka miała planowaną. Urodziła bliźniaki 3 tygodnie prędzej (jedno dziecko było ułożone pośladkowo), bo były na tyle duże, że nie trzeba było czekać do końca ciąży. Koleżanka umówiła się na termin. Znieczulenie miała ogólne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??dzieki Kakusia!!
dzieki Kakusia!! juz myslałam, ze nie ma nikogo kto rodziłby przez cesarkę!!!!pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??dzieki Kakusia!!
dzieki Kakusia!! juz myslałam, ze nie ma nikogo kto rodziłby przez cesarkę!!!!pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: cesarka??
mialam planowaną,ze względu na dzidzię której ustała akcjia serduszka i trzeba bylo szybko ciąć..ale juz wszystko w porządku i moja dzidzia mq 11 lat! Znieczulenie bylo ogolne i sam operacja ..no nie wiem,bo nie pamietam...ale najgorsze jest dochodzenie do siebie po...w przypadku naturalnego porodu wszystko goi sie migiem i tak nie boli..cesarka niestety pociaga za sobą dluższą rehabilitację,nie można sie np.schylać, boli ..blizne pomijam, bo najwazniejsze jest zdrowie dziecka-zreszta są wieksze problemy niż taki "mankament"
![]()
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: cesarka??
mialam planowaną,ze względu na dzidzię której ustała akcjia serduszka i trzeba bylo szybko ciąć..ale juz wszystko w porządku i moja dzidzia mq 11 lat! Znieczulenie bylo ogolne i sam operacja ..no nie wiem,bo nie pamietam...ale najgorsze jest dochodzenie do siebie po...w przypadku naturalnego porodu wszystko goi sie migiem i tak nie boli..cesarka niestety pociaga za sobą dluższą rehabilitację,nie można sie np.schylać, boli ..blizne pomijam, bo najwazniejsze jest zdrowie dziecka-zreszta są wieksze problemy niż taki "mankament"
![]()
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 43
|
Re: cesarka??
witam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 43
|
Re: cesarka??
witam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
wlaśnie słyszałam, ze po cesarce jest gorzej dojsc do siebie.niestety chyba mnie to czeka, bo moje malenstwo narazie ułożyło sie pośladkowo i nie wiem czy się odwróci(jestem w 30tyg. nie wiecie moje drogie jak jest z karmieniem piersią po cesarce??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
wlaśnie słyszałam, ze po cesarce jest gorzej dojsc do siebie.niestety chyba mnie to czeka, bo moje malenstwo narazie ułożyło sie pośladkowo i nie wiem czy się odwróci(jestem w 30tyg. nie wiecie moje drogie jak jest z karmieniem piersią po cesarce??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 43
|
Re: cesarka??
zapomniałam dodać że miałam znieczulenie ogólne,z karmieniem piersią nie było problemu.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 43
|
Re: cesarka??
zapomniałam dodać że miałam znieczulenie ogólne,z karmieniem piersią nie było problemu.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
dziewczyny!
W Nimczech ( przyszlo mi tu ostatnio mieszkac i zajsc w ciaze ) cesarka jest sprawa normalna. Kazda pacjentka moze sobie cos takiego na porodowce zazyczyc. A moja przyjaciolka, ktora jest polozna mowi tak : Ok zrob to. Nie ma zadnych przeciwskazan dla matki tylko pamietajcie o jednym +dajcie wywolac sobie mimo wszystko bole porodowe ze wzgledu na dzidziusia, Jak malensto dozna stresu wyzwola sie w nim pierwsze hormony. Dziecko lepiej ssie piers, ma lepszy kolor skory zaraz po narodzeniu. Generalnie szok ktory doznaje dziecko przy normalnym porodzie jest dla malucha blogoslawienstwem i cesarka nie powinna tego dziecka pozbawiac. Ot i tu moj problem czy jak kazda kobieta tutaj mam isc na latizne czy mimo wszystko rodzic naturalnie? Pozdrawiam Sylwia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
dziewczyny!
W Nimczech ( przyszlo mi tu ostatnio mieszkac i zajsc w ciaze ) cesarka jest sprawa normalna. Kazda pacjentka moze sobie cos takiego na porodowce zazyczyc. A moja przyjaciolka, ktora jest polozna mowi tak : Ok zrob to. Nie ma zadnych przeciwskazan dla matki tylko pamietajcie o jednym +dajcie wywolac sobie mimo wszystko bole porodowe ze wzgledu na dzidziusia, Jak malensto dozna stresu wyzwola sie w nim pierwsze hormony. Dziecko lepiej ssie piers, ma lepszy kolor skory zaraz po narodzeniu. Generalnie szok ktory doznaje dziecko przy normalnym porodzie jest dla malucha blogoslawienstwem i cesarka nie powinna tego dziecka pozbawiac. Ot i tu moj problem czy jak kazda kobieta tutaj mam isc na latizne czy mimo wszystko rodzic naturalnie? Pozdrawiam Sylwia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: cesarka??
O rany, sylwus nie wiem co Ci poradzic
![]() ![]() ale wiemmmm ![]() ![]() ![]() z relacji moich znajomych, które mają za sobą i poród naturalny i cesarkę, to mówią ze za trzecim razem wybrałyby cc. decyzja jest twoja sylwuniu ![]() trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie i napisz jak juz bedziesz po , z maluszkiem u cyca ![]()
__________________
Nie cierpię zimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: cesarka??
O rany, sylwus nie wiem co Ci poradzic
![]() ![]() ale wiemmmm ![]() ![]() ![]() z relacji moich znajomych, które mają za sobą i poród naturalny i cesarkę, to mówią ze za trzecim razem wybrałyby cc. decyzja jest twoja sylwuniu ![]() trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie i napisz jak juz bedziesz po , z maluszkiem u cyca ![]()
__________________
Nie cierpię zimy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
Nikt nie udzieli odpowiedzi na pytanie "co jest lepsze ?".
Miałam zaplanowaną cesarkę, ponieważ dzidziuś był dość duży. Lekarka przekonała mnie do operacji. Twierdziła, że będzie mi ciężko "przepchnąć" takiego giganta, no i dla maleństwa bedzie lepiej. Poza tym opowiadała o swojej cesarce,bezpieczeństwie, bólu, wysiłku - no i jakos mnie przekonała. Nie żałuję, błyskawicznie wróciłam do formy, bez środków przeciwbólowych. Maluszka karmiłam piersią do czasu, kiedy sam zrezygnował (10 miesięcy). Wydaje mi sie jednak, że poród naturalny, jeżeli tylko przyszła mama znajduje się pod opieką prawdziwych fachowców, jest chyba najlepszy. Sama panicznie bałam się bólu, ale uwazam, że dobry lekarz i położna mogą zminimalizowac ból i inne dolegliwosci,a przede wszystkim zadbac o bezpieczeństwo mamy i dziecka. Uszy do góry, przed Wami najpiękniejsze chwile... Pozdrawiam bardzo bardzo, Hana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??
Nikt nie udzieli odpowiedzi na pytanie "co jest lepsze ?".
Miałam zaplanowaną cesarkę, ponieważ dzidziuś był dość duży. Lekarka przekonała mnie do operacji. Twierdziła, że będzie mi ciężko "przepchnąć" takiego giganta, no i dla maleństwa bedzie lepiej. Poza tym opowiadała o swojej cesarce,bezpieczeństwie, bólu, wysiłku - no i jakos mnie przekonała. Nie żałuję, błyskawicznie wróciłam do formy, bez środków przeciwbólowych. Maluszka karmiłam piersią do czasu, kiedy sam zrezygnował (10 miesięcy). Wydaje mi sie jednak, że poród naturalny, jeżeli tylko przyszła mama znajduje się pod opieką prawdziwych fachowców, jest chyba najlepszy. Sama panicznie bałam się bólu, ale uwazam, że dobry lekarz i położna mogą zminimalizowac ból i inne dolegliwosci,a przede wszystkim zadbac o bezpieczeństwo mamy i dziecka. Uszy do góry, przed Wami najpiękniejsze chwile... Pozdrawiam bardzo bardzo, Hana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
|
Poród w wodzie
A co myślicie o porodzie w wodzie?Ja co prawda jeszcze nawet w ciąży nie jestem choć interesuje mnie wszystko co wokół tego tematu chodzi. Słyszałam, że poród w wodzie minimalizuje szok dla dziecka i jest mniej bolesny dla mamy. Ale co ze względami higienicznymi? Czy króraś rodziła w wodzie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
|
Poród w wodzie
A co myślicie o porodzie w wodzie?Ja co prawda jeszcze nawet w ciąży nie jestem choć interesuje mnie wszystko co wokół tego tematu chodzi. Słyszałam, że poród w wodzie minimalizuje szok dla dziecka i jest mniej bolesny dla mamy. Ale co ze względami higienicznymi? Czy króraś rodziła w wodzie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Poród w wodzie
Ja miałam cesarkę, ale myślałam o porodzie w wodzie. Będąc w ciąży był taki polski film dokumentalny o porodach. Jakby jeszcze kiedyś był w tv, to gorąco polecam. Można się z niego wiele dowiedzieć i "poprzeżywać" razem z bohaterkami. Zapytałam mojego ginekologa o poród w wodzie, a on mi od razu odradził. Powiedział, że dziecko może umrzeć. Ja myślę, że powiedział tak dlatego, że w szpitalu, w którym on pracuje nie ma żadnych nowości dla rodzącej (nie licząc drabinki i worka, z których i tak chyba nikt nie korzysta), a chciałby, żeby były. Poród w domu też mi odradzał.
do Hani: Uważam, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, który poród jest lepszy. Ja byłam nastawiona na poród naturalny, a wyszło inaczej. Równocześnie rodziłam z koleżanką. Ona miała naturalny. Po paru godzinach przyszła do mojej sali odwiedzić mnie, a ja byłam ledwo żywa. Ona była w szpitalu 5 dni, a ja 9. Ją tylko bolało krocze, a mnie cały brzuch. Nie mogłam kaszleć, kichać, bo zwijałam się z bólu. Nie mogłam się kąpać w szpitalu, bo musiałam uważać na ranę. Ja miałam cięcie w poziomie, a dziewczyna która leżała ze mną miała w pionie. Jak jej wyciągli szwy, to rozwalił jej się cały brzuch. Okropne. Ile ona wycierpiała i napłakała się. Różnie bywa. Nie wiem jak to jest rodzić naturalnie, ale jakbym miała wybierać, to wolę naturalny. Już wiem, że jeśli zdecydowałabym się na następne dziecko, to znowu będę miała cc. do be-gonii: Ja urodziłam o 13:20, a o 16 karmiłam już dziecko. Na początku miałam duże problemy z karmieniem piersią, bo chociaż miałam duże brodawki, to córka nie umiała jej trzymać. Taki był z niej leniuszek. Jedna położna poleciła mi kupno kapturka i problem od razu zniknął. Pozdrawiam Wioleta |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Poród w wodzie
Ja miałam cesarkę, ale myślałam o porodzie w wodzie. Będąc w ciąży był taki polski film dokumentalny o porodach. Jakby jeszcze kiedyś był w tv, to gorąco polecam. Można się z niego wiele dowiedzieć i "poprzeżywać" razem z bohaterkami. Zapytałam mojego ginekologa o poród w wodzie, a on mi od razu odradził. Powiedział, że dziecko może umrzeć. Ja myślę, że powiedział tak dlatego, że w szpitalu, w którym on pracuje nie ma żadnych nowości dla rodzącej (nie licząc drabinki i worka, z których i tak chyba nikt nie korzysta), a chciałby, żeby były. Poród w domu też mi odradzał.
do Hani: Uważam, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, który poród jest lepszy. Ja byłam nastawiona na poród naturalny, a wyszło inaczej. Równocześnie rodziłam z koleżanką. Ona miała naturalny. Po paru godzinach przyszła do mojej sali odwiedzić mnie, a ja byłam ledwo żywa. Ona była w szpitalu 5 dni, a ja 9. Ją tylko bolało krocze, a mnie cały brzuch. Nie mogłam kaszleć, kichać, bo zwijałam się z bólu. Nie mogłam się kąpać w szpitalu, bo musiałam uważać na ranę. Ja miałam cięcie w poziomie, a dziewczyna która leżała ze mną miała w pionie. Jak jej wyciągli szwy, to rozwalił jej się cały brzuch. Okropne. Ile ona wycierpiała i napłakała się. Różnie bywa. Nie wiem jak to jest rodzić naturalnie, ale jakbym miała wybierać, to wolę naturalny. Już wiem, że jeśli zdecydowałabym się na następne dziecko, to znowu będę miała cc. do be-gonii: Ja urodziłam o 13:20, a o 16 karmiłam już dziecko. Na początku miałam duże problemy z karmieniem piersią, bo chociaż miałam duże brodawki, to córka nie umiała jej trzymać. Taki był z niej leniuszek. Jedna położna poleciła mi kupno kapturka i problem od razu zniknął. Pozdrawiam Wioleta |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
|
Re: Poród w wodzie
pamietaj ze dla dziecka jest lepiej zeby wlasnie przyzylo szok. A porod w wodzie. Bylam osttnio zobaczyc sobie jak to wyglada. Mowi sie otym pieknie woda relaks i te sprawy. Ale rzeczywistosc jest brutalna polozna z rekawicami po pachy i bardziej wyglada jak rybak z podbierakiem, a chodzi o to ze w wodzie puszczaja kobiecie wszystkie zawory. W wodzie plywaja wszystkie wydzieliny i kupka niestety tez. Ja zrezygnowalam z tego
Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
|
Re: Poród w wodzie
pamietaj ze dla dziecka jest lepiej zeby wlasnie przyzylo szok. A porod w wodzie. Bylam osttnio zobaczyc sobie jak to wyglada. Mowi sie otym pieknie woda relaks i te sprawy. Ale rzeczywistosc jest brutalna polozna z rekawicami po pachy i bardziej wyglada jak rybak z podbierakiem, a chodzi o to ze w wodzie puszczaja kobiecie wszystkie zawory. W wodzie plywaja wszystkie wydzieliny i kupka niestety tez. Ja zrezygnowalam z tego
Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??porod w Krakowie
ja troche z innej beczki. czy ktoras z Was rodziła w Krakowie , konkretnie w Narutowiczu albo zamierza tam rodzic i słyszała jakies opinie na temat tego szpitala? jakie tam są warunki??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
|
Re: cesarka??porod w Krakowie
ja troche z innej beczki. czy ktoras z Was rodziła w Krakowie , konkretnie w Narutowiczu albo zamierza tam rodzic i słyszała jakies opinie na temat tego szpitala? jakie tam są warunki??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
|
Re: cesarka??porod w Krakowie
Ja dwa lata temu rodziłam w Narutowiczu. Był to poród rodzinny. Do dyspozycji sądwie sale z łazienkami, wannami z hydromasażem. Nie ma może luksusu, ale jest czysto i przyjemnie. Jeżeli jesteś zainteresowana możesz pojechać i obejrzeć sale. Ja uczęszczałam na zajęcia do szkoły rodzeniu przy szpitalu, gdzie powiedziano nam o takiej możliwości. Generalnie, ja sobie berdzo chwalę. Trafiłam na bardzo miłą i fachową położną a poród był szybki i bez komplikacji. Może też i dlatego takie pozytywne odczucia. Pielęgniarki też były uczynne i zawsze służyły pomocą. Dzieciątko można trzymać przy sobie, ale gdy się jest zmęczonym można oddać pielęgniarką, które się nim zajmą. Pediatrzy raczej sympatyczni, odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące pielęgnacji i postępowania z maluchem. JAk na szpital to naprawde nieźle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
|
Re: cesarka??porod w Krakowie
Ja dwa lata temu rodziłam w Narutowiczu. Był to poród rodzinny. Do dyspozycji sądwie sale z łazienkami, wannami z hydromasażem. Nie ma może luksusu, ale jest czysto i przyjemnie. Jeżeli jesteś zainteresowana możesz pojechać i obejrzeć sale. Ja uczęszczałam na zajęcia do szkoły rodzeniu przy szpitalu, gdzie powiedziano nam o takiej możliwości. Generalnie, ja sobie berdzo chwalę. Trafiłam na bardzo miłą i fachową położną a poród był szybki i bez komplikacji. Może też i dlatego takie pozytywne odczucia. Pielęgniarki też były uczynne i zawsze służyły pomocą. Dzieciątko można trzymać przy sobie, ale gdy się jest zmęczonym można oddać pielęgniarką, które się nim zajmą. Pediatrzy raczej sympatyczni, odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące pielęgnacji i postępowania z maluchem. JAk na szpital to naprawde nieźle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.