Fizyczne objawy PMS - napiecie przed miesiaczkowe!

[ciechoslava]

Hm, widzialam juz watek podobny i bylo dosc sporo odpowiedzi na temat PMS, ale tego 'psychicznego' tj. nadwrazliwosc, wscieklizna itp. A chcialabym poruszyc temat tego fizycznego, jak sie czujecie, bole brzucha, krzyza, piersi, na ile przed, jak to przechodzicie, czy bierzecie hormony i od czasu ich brania cos sie zmienilo ? a moze w ogole nie macie fizycznych objawow? zapraszam do dyskusji !

[JellyJumper]

U mnie tak ok 1,5 tyg przed okresem występuje ból piersi i trwa az do okresu.
Bóle brzucha 1 pierwszy dzien i 1-2 dni wcześniej, wymioty, mdłości, zawroty głowy.
Wzmożony apetyt, przybranie na wadze.

Hormonów nie brałam, ale chyba zacznę, bo to koszmar jest

[karolynka90]

u mnie rowniez bol piersi + ich delikatne spuchniecie,
baardzo duzy apetyt,
ostatnio zauwazylam, ze dzien czy dwa przed @ boli mnie glowa

hormonow nie bralam i nie biore.

[franuska66]

u mnie tak tydzień przed zaczyna się ból piersi i brzuch jakoś robi mi się jak mały balon brzuch zaczyna boleć tak dzień przed miesiączką, oczywiście na czole jakiś syf się też musi pojawić no i taka rozdrażniona jestem ogólnie

[ever-dream]

Ból piersi, ból brzucha (również plecy i uda), biegunka, zawsze parę pryszczy mi wyjdzie przed.

[memorize]

przed:
-mdłości
-bol brzucha
-ogromy apetyt
-placzliwosc
-czesto jestem nerwowa
-zmeczenie
-obolale i powiekszone piersi
- czasem boli mnie tez glowa, ale moze to przypadek
W trakcie:
-omdlenia
-wymioty
-biegunka
-potworny bol brzucha
-niesamowite oslabienie

[JellyJumper]

właśnie ja zapomniałam dodać jeszcze znaczne pogorszenie stanu cery, ogólne spuchnięcie

[monius9]

ja zanim zaczęłam brać hormony miałam pełen zestaw dolegliwości okołookresowych. ból brzucha, piersi, pleców [to chyba najgorsze było], puchnięcie, wzmożony apetyt, do tego bóle głowy, zmęczenie, osłabienie i jeszcze okropne zaparcia. przez pierwsze 2-3 dni okresu nie wstawałam z łóżka dopóki leki przeciwbólowe nie zaczęły działać, a potem i tak miałam problemy z normalnym funkcjonowaniem. po hormonach cały czas mam powyższe objawy, ale w o wiele mniejszym nasileniu [daję radę bez przeciwbólowych ], z dwoma wyjątkami - apetyt i te nieszczęsne zaparcia.

[ciechoslava]

hmm dziekuje bardzo za odpowiedzi, ale mam jeszcze jedno pytanie, czy ktoras z Was ma moze bole krzyza i brzucha na okolo tydz przed miesiaczka? pierwszy raz takie cos mam i nie wiem czy isc do lekarza czy to po prostu PMS ? ;p

[agusiamyszka]

mnie pobolewa troche brzuch, mam bolesne sutki (tak sutki), jestem nerwowa

moj mezczyzna sie nauczyl ze jak dotyka piersi i jak zareaguje ałć na uscisk sutkow to on sie usmiecha i mowi "hehe, niedlugo okresik dostaniesz"

[SugarbabyLove]

pms? No tak ja przed okresem mam przeważnie smaki na słodkie a ogólnie jestem marudna i jajniki juz tydzien przed bolą.

[ever-dream]

Napisane przez ciechoslava

hmm dziekuje bardzo za odpowiedzi, ale mam jeszcze jedno pytanie, czy ktoras z Was ma moze bole krzyza i brzucha na okolo tydz przed miesiaczka? pierwszy raz takie cos mam i nie wiem czy isc do lekarza czy to po prostu PMS ? ;p

Bóle krzyża są zupełnie normalne. Sama je czasami miewam i wiem, że to jeden z objawów.

[Ada1986]

bóle krzyrza mam od zawsze...dodatkowo stan cery fatalny!(co mnie najbardziej wkurza), bóle piersi, poddenerwowanie. A w czasie 1 dnia okresu - bóle kregosłupa, głowy, brzucha, i złe samopoczucie. Co do tabletek, brałam kiedys ziołowe na PMS...totalna kicha- nic nie pomogło a tylko okres mi sie rozregulował...a potem lekarka na pół roku zapisała mi hormony...i do dziś(a juz minął prawie rok)moja miesiaczka jest o wiele wiele bardziej znośna niz kiedys. sama sie dziwie ze to po tak długim czasie jeszcze mi pomaga pomimo ze juz dawno po kuracji, ale przede wszystkim mam mniej obfity okres co kiedys było bardzo uciążliwe dla mnie, po drugie po 1 dniu okresu jest już tylko z górki i co najważniejsze nie mam wogóle juz prawie bólu brzucha a na pewno nie takiego jak kiedys miałam(mega bół z promieniowaniem na noge;( )

[lily92920]

U mnie ból krzyża i wewnętrznej strony ud, biegunka, ból brzucha, rozdrażnienie. Około 3 dni przed moje piersi są nabrzmiałe i bardziej wrażliwe.

Hormony biore, powiem szczerze, że okres przechodze tragicznie: leje sie jak z fontanny w pierwszych 2 dniach, mega boli, ale przynajmniej trwa to 5 dni, nie jak kiedyś- 12... Co do PMS i hormonow- też uważam, że jest łagodniej, wahania nastrojów mam i tak przez cały cykl

[morelka1987]

Tydzień przed delikatny ból brzucha i bolesność piersi i ich nabrzmienie. Więc jak już bolą mnie piersi i nie mogę przez to spać na brzuchu to już wiem że za tydzień okres. A chwile przed okresem ból brzucha i zaraz sie zaczyna. Zawsze 3 dnia okresu mam silny ból brzucha, który przechodzi po apapie. I zawsze trwa 7 dni :/ Nie biore hormonów.

[umyna]

a ja przyznam, że przed okresem czuję się gorzej niż w jego trakcie... przed bolą mnie piersi i to cholernie, czasem mam wrażenie że mnie "siekło" w cycku jak ubieram biustonosz mam taki apetyt, że opędzlowałabym konia z kopytami, ciągle kursuję od kuchni do szafki ze słodyczami i spowrotem. wyskakują mi pryszcze- zwykle mam taki lekki trądzik, a w trakcie okresu wyskakują mi bolące krosty. ból brzucha zaczyna się już kilka dni przed, ale są to pojedyncze skurcze parę razy dziennie, czasem mocno mnie boli w pierwszy dzień. czasami przed jestem lekko osłabiona, raz myślałam że z pracy ucieknę bo miałam takie napady gorąca, że mi się niedobrze zrobiło. czasami też częściej chodzę do toalety. wymioty czy taka realna biegunka nigdy mi się nie przydarzyły, tak samo jak omdlenia czy mocne osłabienie.
przed miesiączką jestem bardzo rozdrażniona, czasami też, jak zauważyłam, przechodzę takie "odsunięcie" od faceta, jestem nieczuła, nie chce mi się przytulać. zapewne dlatego że wszystko mnie w nim drażni jak mam pms
za to w trakcie okresu mam ogromne libido, jestem ciepłą kluchą, no i zawsze się cieszę jak ten okres dostaję i poprawia mi to nastrój- wiem, że przecierpię te kilka dni z podpaskami i będę miała spokój i najgorsze już za mną aż do następnego miesiąca
brałam tabletki hormonalne przez 9 miesięcy.... i przez 9 miesięcy czułam się, jakbym miała stale pms. ale ja miałam najwidoczeniej źle dobrane. niestety wiele się wtedy w moim życiu działo i nie potrafiłam od razu wykryć sprawcy