TŻ-tówki majowo-czerwcowe, nie ważne w którym roku! ;)

[Kinqaa]

Wątek dla TŻ-tówek, które związały się
ze swoją drugą połówką
w pięknym miesiącu
takim jak
maj lub czerwiec

Któraś chętna aby dołączyć do pogaduszek???

Nasze skromne grono

aneta 91
15 maj 2011
vicky_
24 maj 2011
martuska196
30 maj 2007
Malwina 89
5 czerwiec 2004
Kinqaa
5 czerwiec 2011
just 92
14 czerwiec 2009
Frutti
19 czerwiec 2010
Kasiaml91
19 czerwiec 2011
kzb1
23 czerwiec 2012
kasiab91
27 czerwiec 2006
karolinaaa92
28 czerwiec 2010
patrysiowa
czerwiec 2012

[Frutti]

a ja! 19 czerwiec, już po drugiej rocznicy. Ależ to szybko minęło :O

witam i fajnie, że jest i wątek dla mnie

[patrysiowa_]

czesc, moge tez ?

[martuska196]

To ja też dołączę
TŻ-ówka od maja

[Kinqaa]

Pewnie! Napiszcie cos więcej o sobie i TZtach

[Kasiaml91]

Kinia mogę i ja? ja też chcę :P

[just92]

to i ja dołącze, w moim przypadku to czerwiec
witam wszystkie szczęśliwe tż-ówki

[vicky_]

cześć czubku
jestem i ja, majówka

[Kinqaa]

Piszcie , piszcie warunek jest jeden, jak napisałam wyżej
tylko TŻ-tówki, które rozpoczęły swoje związki w maju lub czerwcu nie ważne, którego roku!

Zapraszam do pogaduszek i napisaniu coś więcej o sobie i o TŻcie

vicky , Kasiaml wy olery jedne śledzicie mnie
żartuję rozgośccie się

[vicky_]

nietrudno cię znaleźć, wszędzie cię pełno, zamiast się na tżcie wieszać to nam czas poświęcasz

[Kinqaa]

vicky oj tam, oj tam TŻ teraz w pracy a ja miałam chwilkę dla siebie
z resztą jak to mądrości babcine mówią iż trzeba być trochę egoistką i wszystkiego nie poświęcać chłopu

[vicky_]

ale oba cyce jemu poświęcasz

[Kinqaa]

Napisane przez vicky_

ale oba cyce jemu poświęcasz

całą przyszłą sobotę mogę ci udostępnić

[vicky_]

Napisane przez Kinqaa

całą przyszłą sobotę mogę ci udostępnić

czekam!

[Kinqaa]

Napisane przez vicky_

czekam!

ffffffffariatka
a mówi na mnie pipa

[vicky_]

Napisane przez Kinqaa

ffffffffariatka
a mówi na mnie pipa

bo mnie prowokujesz!

[Frutti]

To ja zacznę, bo mało coś chętne jesteście Znamy się już ponad 2,5 roku, mieszkamy od siebie jakieś 100m, a poznaliśmy się dopiero po tylu latach, aż dziwne i tym bardziej dziwne, że poznaliśmy się na forum samochodowym (mnie wkręciła w to mama, on kupił sobie volkswagena, więc się zarejestrował). Napisałam gdzieś w rozmówkach, że widziałam parę razy jego auto, on napisał pw, później gg, spotkanie i jesteśmy już razem 2 lata
Tżta mam starszego o 4 lata

witam was

[vicky_]

Frutti witam i ja
my też się mijaliśmy, w sumie można powiedzieć że poznaliśmy się na komunii bo mieliśmy w tym samym czasie ale przez następne 3-4 lata nie mielismy żadnego kontaktu, najpierw jeden jego kolega pisał do mnie, potem drugi, a on cholera nie. ale w końcu zaczęlismy chodzić do jednej szkoły, zaprzyjaźniliśmy się i po jakichś 2 latach tej właściwej znajomości, wtedy kiedy utrzymywaliśmy jakiś kontakt, zaczęliśmy być razem i tak już ponad rok

[karolinaaa92]

Super wątek, chętnie dołączę

On od dawna chciał mnie lepiej poznać, ale ja głupia widziałam wszystkim, a jego nie. Na szczęście mamy wspólnych znajomych, czasami pojawialiśmy się na tych samych imprezach, mieszkamy w jednej miejscowości, więc jakoś tak po nitce do kłębka... i udało się! Po jakiś 2 latach od poznania się wreszcie ze sobą byliśmy i tak już ponad 2 lata.

[just92]

często jest tak, że dwoje ludzi zna się tyle czasu a dopiero po latach okazuje się że to love

ja z moim TŻtem mieliśmy wspólną znajomą i tak troche przez internet zaczęła się nasza znajomość, 14 czerwca mineło nam 3 lata i mimo wielu przeszkód, potyczek i złych chwil nadal jesteśmy razem..

[vicky_]

Napisane przez just92

często jest tak, że dwoje ludzi zna się tyle czasu a dopiero po latach okazuje się że to love

to samo mi przyszło do głowy czytając Wasze historie a myślałam że to my jacyś dziwni jesteśmy że tyle za sobą chodziliśmy i nic..

[aneta_91]

To i ja witam
I Was czubki Wy moje też ( tak, tak to do Ciebie Vicky, Kinga i Kasiaml91)
Te które nic nie wiedzą o mnie i moim Tż informuję iż
On: 22-latek, prawie inżynier, informatyk.
Ja: 21-latka, przyszła pani mecenas

Razem od 15.05.2011.
Wcześniej w ZNO, teraz ( znaczy się od października zamieszkamy razem )

[vicky_]

ile tu znajomych! cześć Aneta

[Frutti]

Napisane przez aneta_91

przyszła pani mecenas

Łaaaał! jaką robisz aplikacje? ;>

[aneta_91]

Oj nie, do aplikacji to mi jeszcze daleko
Póki co jestem na 3 roku prawa.

[kasiab91]

Hej

To i ja dołączę Jestem Kasia. 27 czerwca minęło mi i Tż 6 lat Tż jest starszy ode mnie o 3 lata, znamy się prawie od dziecka Mieszkamy w jednej miejscowości, a w przyszłym roku ślubujemy sobie miłość, wierność....

A to tak na przywitanie dla każdej z Was

[Frutti]

Napisane przez aneta_91

Oj nie, do aplikacji to mi jeszcze daleko
Póki co jestem na 3 roku prawa.

Wiem, wywnioskowałam po wieku ale co planujesz? i w ogóle jak studia? gdzie? trudno? marzy mi się prawo, uwielbiam chodzić do sądu na rozprawy

[Kasiaml91]

Napisane przez Kinqaa;35096397[B

vicky[/B] , Kasiaml wy olery jedne śledzicie mnie
żartuję rozgośccie się

no wiesz co, myślałam że tutaj jakoś nas fajnie ugościsz, a ty co

Napisane przez vicky_

nietrudno cię znaleźć, wszędzie cię pełno, zamiast się na tżcie wieszać to nam czas poświęcasz

zgadzam się , dobrze gada, polać jej :P

Napisane przez Frutti

To ja zacznę, bo mało coś chętne jesteście Znamy się już ponad 2,5 roku, mieszkamy od siebie jakieś 100m, a poznaliśmy się dopiero po tylu latach, aż dziwne i tym bardziej dziwne, że poznaliśmy się na forum samochodowym (mnie wkręciła w to mama, on kupił sobie volkswagena, więc się zarejestrował). Napisałam gdzieś w rozmówkach, że widziałam parę razy jego auto, on napisał pw, później gg, spotkanie i jesteśmy już razem 2 lata
Tżta mam starszego o 4 lata

witam was

witam

Napisane przez vicky_

Frutti witam i ja
my też się mijaliśmy, w sumie można powiedzieć że poznaliśmy się na komunii bo mieliśmy w tym samym czasie ale przez następne 3-4 lata nie mielismy żadnego kontaktu, najpierw jeden jego kolega pisał do mnie, potem drugi, a on cholera nie. ale w końcu zaczęlismy chodzić do jednej szkoły, zaprzyjaźniliśmy się i po jakichś 2 latach tej właściwej znajomości, wtedy kiedy utrzymywaliśmy jakiś kontakt, zaczęliśmy być razem i tak już ponad rok

o proszę jak fajnie

Napisane przez just92

często jest tak, że dwoje ludzi zna się tyle czasu a dopiero po latach okazuje się że to love

ja z moim TŻtem mieliśmy wspólną znajomą i tak troche przez internet zaczęła się nasza znajomość, 14 czerwca mineło nam 3 lata i mimo wielu przeszkód, potyczek i złych chwil nadal jesteśmy razem..

o tak zgadzam się z tym, polać jej, bo dobrze gada

Napisane przez aneta_91

To i ja witam
I Was czubki Wy moje też ( tak, tak to do Ciebie Vicky, Kinga i Kasiaml91)
Te które nic nie wiedzą o mnie i moim Tż informuję iż
On: 22-latek, prawie inżynier, informatyk.
Ja: 21-latka, przyszła pani mecenas

Razem od 15.05.2011.
Wcześniej w ZNO, teraz ( znaczy się od października zamieszkamy razem )

witam kolejną koleżankę z innego wątku


to może teraz ja . TŻ teoretycznie znam długo (sąsiad mojej ciotki), ale jakoś tak nasza znajomość zaczęła się na weselu mojej kuzynki, a jego sąsiadki . Ja byłam sama (bawiłam się z moim o rok młodszym bratem ciotecznym), a TŻ z koleżanką był, a później nastąpiła wymiana i mój brat bawił się z koleżanką TŻ, a ja z TŻ . Jakiś tam kontakt mieliśmy, ale mi niestety w głowie był ktoś inny wtedy. Prawie przez rok nie mieliśmy kontaktu, a potem jakoś napisałam SMSa do TŻ i tak się ponownie u nas zaczęło, spotkania, SMSy, telefony i tak już do dziś . Ustaliłam z TŻ, że od 19.06.2011 jesteśmy razem już jako para

[karolinaaa92]

Napisane przez aneta_91

przyszła pani mecenas

Też mi się kiedyś marzyło prawo, ale filologia wygrała.

[aneta_91]

Napisane przez Frutti

Wiem, wywnioskowałam po wieku ale co planujesz? i w ogóle jak studia? gdzie? trudno? marzy mi się prawo, uwielbiam chodzić do sądu na rozprawy

planuję albo adwokacka/radcowska albo notarialna.
Studia mi się podobają, zawsze chciałam iść na prawo, więc lubię to.
Wiadomo, są gorsze i łatwiejsze, przyjemniejsze przedmioty. Np. 1 rok to historie -powszechna i Polski + doktryny + socjologia = koszmar ale ogółem jestem zadowolona, zobaczymy jak dalej będzie, bo najlepsze podobno dopiero przede mną

No uczyć się trzeba, łatwo nie jest, trzeba być w miarę systematycznym, bo jedno wynika z drugiego, ale daje radę to ogarnąć