szyna Koszli

glamourous · 2009-10-07, 18:47

Mamusie prosze o pomoc/ porady
u mojej 11 tygodniowej coreczki zostal zdiagnozowany niedorozwoj stawu biodrowego. w ogole to jestem wsciekla bo na stale mieszkam w irlandii, po porodzie mala miala rozne kontrole i wszysce lekarze twierdzili ze bioderka sa ok. A mi sie nie podobalo ze mala nie odwodzila jednej nozki na bok i ta nozka w ogole wygladala na krotsza. wiec jak tylko przyjechalam do polski to wybralam sie do ortopedy, no i niestety moje obawy sie potwierdzily- sonia ma niedorozwoj stawu. zdziwiona tylko jestem ze lekarz nie zalecil USG tylko od razu powiedzial ze trzeba bedzie stosowac szyne KOszli. w piatek idziemy na zalozenie i jestem zalamana

czy ktoras z Was miala podobne doswiadczenia? nie potrafie sobie wyobrazic jak pielgnowac malucha z taka szyna, nosic, karmic, przewijac, wkladac do wozka itd? czy ktoras z was moze cos podpowiedziec? bede wdzieczna za wszelkie wskazowki

Carolajna24 · 2009-10-12, 09:15

Moja córka nosiła owa szynę

Ale można ją samodzielnie zakładać i zdejmować o kąpieli etc.
Już pewnie posiadacie szyne? I jak t wrażenia?

glamourous · 2009-10-12, 16:29

no wlasnie nie, bo glupia babka z hurtowni zamiast wyslac szyne kurierem wyslala poczta listem poleconym i na piatek nie doszlo, wiec wizyte przelozono na jutro po poludniu. ide wczesniej do innego ortopedy i skonsultuje diagnoze. w zeszlym tyg lekarz mi pokazal jak mala nosic na brzuchu na zabke ( nie mialam pojecia) I MAM WRAZENIE ZE JUZ SIE TROSZKE TO ROZWARCIE NOZEK POPRAWILO... no i ten lekarz do ktorego ide wykonuje USG - chociaz nie mam watpliwosci ze ta dysplazja jest...
ale dzieki. a mozesz powiedziec jak Twoja mala to znosila? dlugo sie przyzwyczajala, czy wiazalo sie to z jakims dyskomfortem? no i jak dlugo ja nosila?

Carolajna24 · 2009-10-12, 22:13

Moja córcia miała zakłaaną szynę w wieku 2 mies a nosiła do ukończenia 5 mies.
'Wiadomo na początku to był koszmar!
Mała zasypiała mi na boczku a szyna to uniemożliwiała, tak samo było z karmieniem, musiałyśmy szukać odpowiedniej pozycji, tak samo uciążliwe było ciągłe zdejmowanie i zakłądanie przy przewijaniu. Tak męczyliśmy sie około 2 tyg, później stopniowo córka się przyzwyczaiła

Malutka nosiła szynę cały dzień wyłączając kąpanie i przewijanie.
Oprócz tego po każdym kąpaniu, przewijaniu ćwiczyliśmy z nią chwilkę rozwodząc delikatnie i rytmicznie nóżki.
No i to chyba tyle

Ja w każdym bądź razie jestem zadowolona z koszli ale musisz się przygotować na wile nieogodności

Trzymam kciuki za was

I pytaj jak coś, może pomogę

osteotomiaczka · 2009-10-17, 11:03

Nie lekceważ tego! inaczej Twoja córka będzie mieć kłopoty kiedyś z biodrami...
Udaj się do świetnych specjalistów - nie wiesz kto jest najlepszy? zajrzyj na www.bioderko.vel.pl i w dziale kontakty do lekarzy zobacz kontakty. Proponuję Prof. Czubaka.
Choroby stawu biodrowego są uleczalne! Nie zwlekaj! Skoro lekarz nie zrobił usg ani rtg to nie ma podstawy do dobrej oceny!
Nawet pozostawienie dysplazji w szczątkowej formie sprawia człowiekowi kłopoty i musi być jako dorosły operowany!
Nie ryzykuj - odwiedź innego lekarza - tu chodzi o zdrowie przyszle Twojej córki!!!
Na forum www.bioderko.vel.pl wszyscy operowani to osoby z dysplazją w dużym lub malym stopniu wyleczoną....
Walcz o biodra córki! Nie poddawaj się!!!

88wisienka · 2013-11-08, 19:44

Mój synek od wczoraj nosi niestety tą rozwórkę koszli

Lekarz kazał Nam za tydzień iść do ortopedy do ustawienia tego, kazał się Nam zarejestrować ale z góry powiedział, że do niego już nie ma miejsc a w rejestracji powiedzieli, że na takie coś nie rejestrują bo to pielęgniarka ustawi. A jak to było u Was? Trzeba się z tym zgłaszać co jakiś czas do ustawiania? Jakoś zmieniają kąt tego rozwarcia czy co?

2009-10-07, 18:47	#1
glamourous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: duplinek Wiadomości: 12 932	szyna Koszli Mamusie prosze o pomoc/ porady u mojej 11 tygodniowej coreczki zostal zdiagnozowany niedorozwoj stawu biodrowego. w ogole to jestem wsciekla bo na stale mieszkam w irlandii, po porodzie mala miala rozne kontrole i wszysce lekarze twierdzili ze bioderka sa ok. A mi sie nie podobalo ze mala nie odwodzila jednej nozki na bok i ta nozka w ogole wygladala na krotsza. wiec jak tylko przyjechalam do polski to wybralam sie do ortopedy, no i niestety moje obawy sie potwierdzily- sonia ma niedorozwoj stawu. zdziwiona tylko jestem ze lekarz nie zalecil USG tylko od razu powiedzial ze trzeba bedzie stosowac szyne KOszli. w piatek idziemy na zalozenie i jestem zalamana czy ktoras z Was miala podobne doswiadczenia? nie potrafie sobie wyobrazic jak pielgnowac malucha z taka szyna, nosic, karmic, przewijac, wkladac do wozka itd? czy ktoras z was moze cos podpowiedziec? bede wdzieczna za wszelkie wskazowki

2009-10-12, 09:15	#2
Carolajna24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 9 738	Dot.: szyna Koszli Moja córka nosiła owa szynę Ale można ją samodzielnie zakładać i zdejmować o kąpieli etc. Już pewnie posiadacie szyne? I jak t wrażenia? __________________ *http://caroline-daily.blogspot.com/*

2009-10-12, 16:29	#3
glamourous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: duplinek Wiadomości: 12 932	Dot.: szyna Koszli no wlasnie nie, bo glupia babka z hurtowni zamiast wyslac szyne kurierem wyslala poczta listem poleconym i na piatek nie doszlo, wiec wizyte przelozono na jutro po poludniu. ide wczesniej do innego ortopedy i skonsultuje diagnoze. w zeszlym tyg lekarz mi pokazal jak mala nosic na brzuchu na zabke ( nie mialam pojecia) I MAM WRAZENIE ZE JUZ SIE TROSZKE TO ROZWARCIE NOZEK POPRAWILO... no i ten lekarz do ktorego ide wykonuje USG - chociaz nie mam watpliwosci ze ta dysplazja jest... ale dzieki. a mozesz powiedziec jak Twoja mala to znosila? dlugo sie przyzwyczajala, czy wiazalo sie to z jakims dyskomfortem? no i jak dlugo ja nosila?

2009-10-12, 22:13	#4
Carolajna24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 9 738	Dot.: szyna Koszli Moja córcia miała zakłaaną szynę w wieku 2 mies a nosiła do ukończenia 5 mies. 'Wiadomo na początku to był koszmar! Mała zasypiała mi na boczku a szyna to uniemożliwiała, tak samo było z karmieniem, musiałyśmy szukać odpowiedniej pozycji, tak samo uciążliwe było ciągłe zdejmowanie i zakłądanie przy przewijaniu. Tak męczyliśmy sie około 2 tyg, później stopniowo córka się przyzwyczaiła Malutka nosiła szynę cały dzień wyłączając kąpanie i przewijanie. Oprócz tego po każdym kąpaniu, przewijaniu ćwiczyliśmy z nią chwilkę rozwodząc delikatnie i rytmicznie nóżki. No i to chyba tyle Ja w każdym bądź razie jestem zadowolona z koszli ale musisz się przygotować na wile nieogodności Trzymam kciuki za was I pytaj jak coś, może pomogę __________________ *http://caroline-daily.blogspot.com/*

2009-10-17, 11:03	#5
osteotomiaczka Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 6	Dot.: szyna Koszli Nie lekceważ tego! inaczej Twoja córka będzie mieć kłopoty kiedyś z biodrami... Udaj się do świetnych specjalistów - nie wiesz kto jest najlepszy? zajrzyj na www.bioderko.vel.pl i w dziale kontakty do lekarzy zobacz kontakty. Proponuję Prof. Czubaka. Choroby stawu biodrowego są uleczalne! Nie zwlekaj! Skoro lekarz nie zrobił usg ani rtg to nie ma podstawy do dobrej oceny! Nawet pozostawienie dysplazji w szczątkowej formie sprawia człowiekowi kłopoty i musi być jako dorosły operowany! Nie ryzykuj - odwiedź innego lekarza - tu chodzi o zdrowie przyszle Twojej córki!!! Na forum www.bioderko.vel.pl wszyscy operowani to osoby z dysplazją w dużym lub malym stopniu wyleczoną.... Walcz o biodra córki! Nie poddawaj się!!! Edytowane przez osteotomiaczka Czas edycji: 2009-10-17 o 19:46

2013-11-08, 19:44	#6
88wisienka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 326	Dot.: szyna Koszli Mój synek od wczoraj nosi niestety tą rozwórkę koszli Lekarz kazał Nam za tydzień iść do ortopedy do ustawienia tego, kazał się Nam zarejestrować ale z góry powiedział, że do niego już nie ma miejsc a w rejestracji powiedzieli, że na takie coś nie rejestrują bo to pielęgniarka ustawi. A jak to było u Was? Trzeba się z tym zgłaszać co jakiś czas do ustawiania? Jakoś zmieniają kąt tego rozwarcia czy co?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)