Wegańskie wesele? pyszne jedzenie bez produktów zwierzęcych?

[lovela5]

Jaka wasza opinia na ten temat? Jedzenie wegańskie może być pyszne jeśli tylko się je umie przyrzadzić....

Sa rozne opinie na ten temat albo ze to fajny pomysl bo cos nowego i fajnie takie cos sprobowac a inni uwazaja ze to brak szacunku dla gosci... Tak jakby dnia bez miesa nie mogli wytrzymac....

[coff3ina]

Wszyscy z moich znajomych, rodziny mojej i partnera sa miesozerni. Dlatego na moim weselu nie byloby ograniczenia tylko do weganskiej kuchni. Moze zastanowilabym sie nad wegetarianska opcja ale weganska by nie miala zwolennikow. Lubie probowac nowe potrawy i probowalam rozne. Weganskie dania sa dobre ale musze miec na nie humor i ochote. Np. na Twoim weselu dostosowalabym sie pod Twoj gust i nie wybrzydzala/marudzila.

[melleczka]

Przygotowałabym dwa menu. Jedno tradycyjne, a drugie wegańskie.

[acidka]

Z perspektywy ewentualnego gościa na takim weselu nie miałabym nic przeciwko, jeśli taki wybór wiązałby się z przekonaniami i stylem życia państwa młodych.
Myślę, że raczej starsi ludzie mogliby mieć z tym problem.

[Paszczurek666]

Ja bym przygotowała menu z mięchem i bez. Tak dla świętego spokoju. Rodzina zawsze zje i pochwali moje wegetariańskie dania, ale tyle przy tym marudzenia przedtem i żartów, że w takim dniu jak ślub, nie miałabym do tego cierpliwości

[misiadelko]

Jako mięsożerca z chęcią uczestniczyłabym w takim weselu Dla mnie to trochę dziwne, żeby na weselu wegan było mięso...

[lovela5]

Napisane przez Paszczurek666

Ja bym przygotowała menu z mięchem i bez. Tak dla świętego spokoju. Rodzina zawsze zje i pochwali moje wegetariańskie dania, ale tyle przy tym marudzenia przedtem i żartów, że w takim dniu jak ślub, nie miałabym do tego cierpliwości

Rowniez nie chcialabym aby ktos mi wypominal na moim weselu ze nie ma miesa....komentarze typu "fajne jedzenie ale szkoda ze nie ma miesa..." Ale powiem szczerze ze bardzo nie chce aby w naszym dniu zabite zwierzeta ladowaly na talerzach... Nie wiem co zrobic

[acidka]

Napisane przez lovela5

Rowniez nie chcialabym aby ktos mi wypominal na moim weselu ze nie ma miesa....komentarze typu "fajne jedzenie ale szkoda ze nie ma miesa..." Ale powiem szczerze ze bardzo nie chce aby w naszym dniu zabite zwierzeta ladowaly na talerzach... Nie wiem co zrobic

Zróbcie tak, żeby Wam było dobrze. Ludzie i tak zawsze będą na coś narzekać.

[201611241302]

Wesele jest dla gości owszem, ale jeżeli masz aż tak duże opory przez podaniem mięs, to nie zmuszałabym się.
Ja tam bym nie miała nic przeciwko pod warunkiem, że byłoby duużo różnych sałatek

[talkative2]

Napisane przez acidka

Z perspektywy ewentualnego gościa na takim weselu nie miałabym nic przeciwko, jeśli taki wybór wiązałby się z przekonaniami i stylem życia państwa młodych.

Napisane przez misiadelko

Jako mięsożerca z chęcią uczestniczyłabym w takim weselu Dla mnie to trochę dziwne, żeby na weselu wegan było mięso...

Dokładnie. Też jem mięso, ale nie widzę problemu w wytrzymaniu bez niego jednego wieczora... Dla mnie ważne, żeby jedzenie było smaczne i żeby było go dużo (w sensie, żeby nikt po weselu nie wrócił głodny do domu ) , a czy to mięso, czy nie - dla mnie bez różnicy.

[201611241302]

Ja to np takich wędlin z zimnej płyty na weselach i tak nie tykam mimo żem mięsożerna.

[talkative2]

Napisane przez dzasminka

Ja to np takich wędlin z zimnej płyty na weselach i tak nie tykam mimo żem mięsożerna.

Ja to w ogóle zazwyczaj niczego oprócz ciepłych dan nie tykam Bo nie wiem jak w Waszych rejonach, ale u nas jest takich dań ok 5 i to dużych , więc same ciepłe dania jest ciężko w siebie wepchać

[Chatul]

Napisane przez lovela5

Ale powiem szczerze ze bardzo nie chce aby w naszym dniu zabite zwierzeta ladowaly na talerzach... Nie wiem co zrobic

Ja bym robiła wegańskie jedzenie. Tylko postarałabym się o dużą różnorodność dań, tak, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie

[lovela5]

Wow, zaskoczylysie mnie! Spodziewalam sie ze wiekszosc bedzie mowila ze bez miesa to co to za wesele.... Bardzo mi milo chcialabym aby moi goscie tez tak mowili

[201803300917]

ja jestem strasznym mięsożercą ale uważam, że na swoim weselu każdy ma prawo wybrać menu, wystrój, rodzaj zabaw. taktowni goście to uszanują. skoro czuła być się z mając na weselu podawane mięso to śmiało rób wegańskie
zresztą nawet pomimo mojej miłości do mięska, uważam, ze jest dużo pysznych wegańskich potraw i można zaplanować fajne menu ( tylko trzeba włożyć w to trochę więcej wysiłku)

[capriola_87]

Wesele w dużej mierze jest dla gości. Moim zdaniem brak mięsa to trochę brak szacunku do nich...może to skrajna opinia, ale np. 100 osób nie musi podzielać Twojego zdania i stylu życia. Nie jesz mięsa - ok, ale nie narzucaj tego innym. W takiej sytuacji dałabym 2 wersje menu - mięsną i wegetariańską/wegańską

[angellek89]

Tylko Ty jesteś weganką/wegetarianką czy Twój przyszły mąż również?

Ja jestem wegetarianką i marzyłoby mi się urządzenie wegetariańskiego wesela, ale niestety mój Narzeczony wegetarianinem nie jest, w związku z tym uważam, że mamy oboje równe prawo decydować o potrawach na naszym wspólnym weselu. Więc będzie mięso. Oprócz mnie wegetariankami są moja przyjaciółka - świadkowa i moja siostra i dla nas będą potrawy wegetariańskie oraz w tzw. zimnej płycie wegetariańskie mają być wszystkie sałatki. Złości mnie, że muszę iść na tyle ustępstw w tej kwestii, ale pocieszam się tym, że to jest ostatni raz kiedy moi goście, za moje pieniądze jedzą mięso. W domu nie będę go nikomu podawać, chyba że TŻ będzie chciał przygotować je sam dla siebie.

Oczywiście goście nie muszą podzielać Twojego światopoglądu, muszą natomiast uszanować, jeżeli dla Ciebie samo podanie mięsa, a nie tylko jedzenie go, jest problemem natury etycznej i nie chcesz tego dnia na Twoim weselnym stole martwych zwierząt i/lub nie chcesz, żeby Twoje pieniądze wsparły przemysł mięsny. Pytaniem jest tylko czy Twój TŻ podziela Twój światopogląd? Jeśli tak i dla Was oboje jest to problem etyczny/moralny to śmiało, urządzajcie wegańskie wesele Jeśli jednak Pan Młody sam je mięso to musicie razem wypracować w tej kwestii kompromis, bo to także jego ślub.

[laska4]

Jesteś prawdziwą wegetarianką która nie jada mleka ,serów i jajek?Czy tylko nie jadasz mięsa ,drobiu i ryb?

[lovela5]

Napisane przez angellek89

Tylko Ty jesteś weganką/wegetarianką czy Twój przyszły mąż również?

Ja jestem wegetarianką i marzyłoby mi się urządzenie wegetariańskiego wesela, ale niestety mój Narzeczony wegetarianinem nie jest, w związku z tym uważam, że mamy oboje równe prawo decydować o potrawach na naszym wspólnym weselu. Więc będzie mięso. Oprócz mnie wegetariankami są moja przyjaciółka - świadkowa i moja siostra i dla nas będą potrawy wegetariańskie oraz w tzw. zimnej płycie wegetariańskie mają być wszystkie sałatki. Złości mnie, że muszę iść na tyle ustępstw w tej kwestii, ale pocieszam się tym, że to jest ostatni raz kiedy moi goście, za moje pieniądze jedzą mięso. W domu nie będę go nikomu podawać, chyba że TŻ będzie chciał przygotować je sam dla siebie.

Oczywiście goście nie muszą podzielać Twojego światopoglądu, muszą natomiast uszanować, jeżeli dla Ciebie samo podanie mięsa, a nie tylko jedzenie go, jest problemem natury etycznej i nie chcesz tego dnia na Twoim weselnym stole martwych zwierząt i/lub nie chcesz, żeby Twoje pieniądze wsparły przemysł mięsny. Pytaniem jest tylko czy Twój TŻ podziela Twój światopogląd? Jeśli tak i dla Was oboje jest to problem etyczny/moralny to śmiało, urządzajcie wegańskie wesele Jeśli jednak Pan Młody sam je mięso to musicie razem wypracować w tej kwestii kompromis, bo to także jego ślub.

Smutne że tak jest Ja jestem weganką, mój przyszły mąż niestety jest mięsożerny, ale zgadza się na ustępstwo pod warunkiem że jedzenie będzie pierwsza klasa i będzie go dużo, ale ostatnio dużo znajomych mu nagadało że bez mięcha nie da rady bo jak się wódkę piję to szybciej ludzie się nachlają i w ogóle impreza się skończy przed 12 ( jasne, bo ci ludzie to wegetarianie i chlają wódkę....pfff )....i że ludzie obrażą się...... i on teraz zaczyna wątpić w piękne wegańskie wesele....

Napisane przez laska4

Jesteś prawdziwą wegetarianką która nie jada mleka ,serów i jajek?Czy tylko nie jadasz mięsa ,drobiu i ryb?

Prawdziwa wegetarianka nie jada zwierząt w tym ryb.
Weganka nie jada zwierząt i produktów od nich pochodzących ( mięso, jajka, nabiał, masło, miód itp )

[Paszczurek666]

Słuchaj, jeśli tak do tego podchodzisz, to zrób wesele wegańskie. To jest Twój dzień (i Twojego TŻta ), więc to Ty powinnaś być w centrum. Tylko przygotuj się, że jakaś starsza ciotka może coś zamarudzić. Tzn nie mówię tego, żebyś się przejmowała takim marudzeniem, ale wiedziała, że coś takiego może się przytrafić i, mówiąc brzydko, olała to

A dobre menu wegańskie powinno przypaść do gustu wszystkim. Dania bezmięsne są genialne (z ciekawostek powiem Ci jeszcze, że nie zawsze ludzie zauważają, że w jakiejś potrawie nie ma mięsa)

[zollla]

Dałabym potrawy i z mięsem / produktami pochodzenia zwierzęcego
i wegańskie i każdy miałby wybór

Moimi współlokatorkami są weganki i to kucharki restauracji wegańskiej więc gotują bardzo dużo, robią ciasta, majonez, chleb wegański itp.... nic z tego mi nie smakowało na wegańskim weselu nie zjadłabym nic niestety, poza sałatkami...no ale nie najadłabym się na pewno.

co innego wegetariańska kuchnia, tu może być i pysznie i syto

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Z drugiej strony to wasz dzień i jeśli krzywe miny rodziny i znajomych Wam go nie popsują to rób zgodnie ze swoimi przekonaniami.

[mariamarysienka]

Ja bym jednak spróbowała pójść na jakiś kompromis. Bo wegańskie menu jest dość restrykcyjne, byłam raz na 18-tce zorganizowanej przez weganina i wróciłam z niej głodna, bo nic mi nie smakowało i pijana w sztok, bo picie na pusty żołądek ma wiadome skutki. Wegetariańskie już prędzej, chociaż ja bym pewnie jedno ciepłe danie dała mięsne

[talkative2]

widziecie... taka ze mnie ignorantka, że nie zwróciłam uwagi na tę wielką różnicę jaką niesie za sobą rozróżnienie wegańskie - wegetariańskie! No rzeczywiście, produkty wegetariańskie mogą być pyszne i różnorodne, o czym przekonała mnie chociażby moja koleżanka, będąca wegetarianką, ale kurcze z tymi wegańskimi może być problem... Macie rację... Odrzucenie wszelki produktów "odzwierzęcych" może zaważyć o tym, jak danie smakuje..

[Lowczyni]

Skoro obydwoje nie jecie mięsa to wesele powinno być zrobione bez mięsne. ja bardzo lubie mięso ale nie miałabym nic przeciwko aby na weselu go nie było. Kuchnia wegetariańska jest tak bogata i tak dobra że szok. A to że ktoś będzie marudził ... i co z tego?? To WASZE WESELE i WASZ DZIEŃ, i na pewno nawet jak będzie mieso to znajdzą się osoby którym coś innego nie bedzie pasowało - bo jeszcze się taki nie narodził który wszystkim dogodził Wyluzuj i róbcie wszystko pod siebie

[Kate Noir]

Osobiście uwielbiam kuchnie wegetariańską, sama byłam wegetarianką ale źle na tym wyszłam (nie będę smęcić co i jak). W każdym bądź razie ja bym się nie uraziła, jednak większość naszych gości (częsć męska) uznało by że to nie jest prawdziwe jedzenie. Sam mój TŻ je 3 razy dziennie kurczaka i jego większość kolegów to typowi mięsożercy (masa, masa i jeszcze raz masa!). Wujostwo pewnie było by oburzone bo nie są królikami (ludzie wsi), a ciotkom na diecie mogło by się spodobać. Myślę, że nawet gdyby im posmakowało to będą niezadowoleni w jakimś stopniu. Wychodzę z założenia, że wesele jest dla gości i to pod nich powinnaś je zrobić. Weź pod uwagę, ze wiele osób ma problem z jedzeniem nowych rzeczy - na zasadzie "nie spróbuję bo ma inny smak niż to co znam".

Może spróbuj zrobić specjalne menu wegetariańskie dla tych co chcą spróbować a nigdy nie mieli okazji. Nie wiem czy można zrobić takie menu pół na pół, że wcześniej byś popytała jakie menu preferuje konkretny gość? A kto wie, może ktoś dzięki temu zapała miłością do wegetarianizmu.
U mnie będzie koleżanka która nie jada warzyw i większości owoców (i wielu innych rzeczy) bo nie lubi. Gdyby było wegetariańskie to by niczego nie ruszyła Mama i siostra też nie.

i weź pod uwagę to co napisała mariamarysieńka i zolla

[lovela5]

Napisane przez Paszczurek666

Słuchaj, jeśli tak do tego podchodzisz, to zrób wesele wegańskie. To jest Twój dzień (i Twojego TŻta ), więc to Ty powinnaś być w centrum. Tylko przygotuj się, że jakaś starsza ciotka może coś zamarudzić. Tzn nie mówię tego, żebyś się przejmowała takim marudzeniem, ale wiedziała, że coś takiego może się przytrafić i, mówiąc brzydko, olała to

A dobre menu wegańskie powinno przypaść do gustu wszystkim. Dania bezmięsne są genialne (z ciekawostek powiem Ci jeszcze, że nie zawsze ludzie zauważają, że w jakiejś potrawie nie ma mięsa)

A dobre menu wegańskie powinno przypaść do gustu wszystkim. Dania bezmięsne są genialne (z ciekawostek powiem Ci jeszcze, że nie zawsze ludzie zauważają, że w jakiejś potrawie nie ma mięsa)[/QUOTE]

Popieram. Wiele razy widziałam ludzi jedzących dania wegańskie np z tofu i myślało że właśnie zjada danie z kawałkami kurczaka. Ja myślę że jak ludzie nie wiedzą to nawet nie zauważą.... Można zrobić przeróżne dania typu gołąbki, korkieciki i rzeczy typu gdzie można "schować" mięso podobne produkty typu tofu i ludzie pewnie nawet nie zauważą różnicy. Ja myślę że jest najgorzej jeśli ludzi właśnie się uprzedzi to oni wtedy będą o tym myśleć i debatować i później narzekać....

Napisane przez zollla

Dałabym potrawy i z mięsem / produktami pochodzenia zwierzęcego
i wegańskie i każdy miałby wybór

Moimi współlokatorkami są weganki i to kucharki restauracji wegańskiej więc gotują bardzo dużo, robią ciasta, majonez, chleb wegański itp.... nic z tego mi nie smakowało na wegańskim weselu nie zjadłabym nic niestety, poza sałatkami...no ale nie najadłabym się na pewno.

co innego wegetariańska kuchnia, tu może być i pysznie i syto

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Z drugiej strony to wasz dzień i jeśli krzywe miny rodziny i znajomych Wam go nie popsują to rób zgodnie ze swoimi przekonaniami.

Może jednak nie gotują aż tak dobrze? Jest dużo w Polsce miejsc w wegańskim jedzeniem które nie jest najlepsze....
Ja myślę że nie miałaś okazji spróbować dobrego wegańskiego jedzenia....
A chleb? Dlaczego wegański..... Większość chlebów jest wegańska......

Napisane przez mariamarysienka

Ja bym jednak spróbowała pójść na jakiś kompromis. Bo wegańskie menu jest dość restrykcyjne, byłam raz na 18-tce zorganizowanej przez weganina i wróciłam z niej głodna, bo nic mi nie smakowało i pijana w sztok, bo picie na pusty żołądek ma wiadome skutki. Wegetariańskie już prędzej, chociaż ja bym pewnie jedno ciepłe danie dała mięsne

Jeśli jada się same sałatki to napewno będzie się głodnym. Ja znalazłam taką firmę cateringową która niby się specjalizuje w wegańskim cateringu. W prawdzie nie próbowałam ich jedzenia jeszcze ale wygląda smakowicie..... Zachęcam do zajrzenia na ich galerie i oceńcie jak to wygląda : http://avocado.info.pl/page.php/galeria/naszePotrawy ( to nie reklama )
Ogólnie jak ludzie słyszą weganizm czy wegetarianizm to kojarzym im się to z samą sałatą i sianem..... A tak naprawdę można zrobić dużo fajnych rzeczy....

[extassy]

niestety ale polskie wesela wygladaja tak ze jak sie gosc nie naje to jest problem i gadanie. wiem po swoim tz ze on sam bylby bardzo niezadowolony. realia sa takie ze wesele jest tez dla gosci, mysle ze jakbys posytawila kwartet na cala noc to mimo ze to stylowe i eleganckie ludzie by pouciekali.

[201803300917]

co do wege cateringu to ja bardzo polecam to: http://www.vegavani.com/ pierwszy raz spróbowałam ich jedzenia na jakims festiwalu i pomimo mojej mięsożerności sie zakochałam. pyszności

[mariamarysienka]

Ale dlaczego od razu sugerujesz, że jadłam same sałatki? Sama mówisz, że jedzenie wegańskie to nie tylko sałata i siano
Poszłam tam nie uprzedzona niczym, bo już wcześniej chciałam spróbować tofu, kotletów sojowych, itp. Ale mi to zwyczajnie nie smakowało. Co z tego, że jedzenie wygląd miało super, jak smak okropny? Oczami człowiek nie je.
Ja wiem, że wesele powinno się robić pod siebie, ale dla mnie to byłby ogromny wstyd, jakby goście wyszli ode mnie z wesela głodni i niezadowoleni.

[lovela5]

Napisane przez mariamarysienka

Ale dlaczego od razu sugerujesz, że jadłam same sałatki? Sama mówisz, że jedzenie wegańskie to nie tylko sałata i siano
Poszłam tam nie uprzedzona niczym, bo już wcześniej chciałam spróbować tofu, kotletów sojowych, itp. Ale mi to zwyczajnie nie smakowało. Co z tego, że jedzenie wygląd miało super, jak smak okropny? Oczami człowiek nie je.
Ja wiem, że wesele powinno się robić pod siebie, ale dla mnie to byłby ogromny wstyd, jakby goście wyszli ode mnie z wesela głodni i niezadowoleni.

Bo często się zdarza że osoby które mówią że wegańskie jedzenie jest okropne i nie można się tym najeść to zazwyczaj jedzą albo same sałatki albo poprostu w nieodpowiednim miejscu Ja również nie raz jadłam okropne wege jedzenie, ale zazwyczaj bywało to w małych tanich knajpach gdzie poprosu rzeczy byłyby dobre gdyby je przyprawiali odpowiednio ! Jeśli chodzi o sytość to wegańskim jedzeniem napewno można się najeść, zwłaszcza jeśli jest różnorodność.....itp..... Myślę że akurat na moim weselu głód nikomu by nie groził....

Napisane przez maconha89

co do wege cateringu to ja bardzo polecam to: http://www.vegavani.com/ pierwszy raz spróbowałam ich jedzenia na jakims festiwalu i pomimo mojej mięsożerności sie zakochałam. pyszności

Też nad nimi myślałam z tym że nie jestem pewna czy oni zrobią wegański catering..... Wiesz może więcej na ich temat? Masz jakieś doświadczene z Avocado ?