Zapach imprezowy

[greddy95]

Witam poszukuję propozycjiperfum męskich trwałych które będą dobrze wyczuwalne dla otoczenia przez dłuższy czas- zależy mi na tym.
Cena do 150zł.
Nie znam się za bardzo ale lubię zapachy: drzewne, korzenne i takie w których czuć pieprz np DvB Homme ale nie chcę do niego wracać.
Obecnie kończę Davidoff hot water i mam weażenie że nie są za bardzo trwałe.
Zapachu będę używał głównie w szkole i na imprezach.
Z góry dzięki.

[skarbiatko]

To ja polecam Encre Noire Lalique , Carbone Balmain to tak całkiem chłodno pieprzno-drzewnie, Ciut cieplej ale nadal w Twoich kryteriach Equus Lalique i L'Instant Guerlain

[Maniek121]

Ja polecam Ci : Yves Saint Laurent Opium pour Homme, Lalique Equus, Gucci Pour Homme II, i tutaj trochę z wyższej półki: Dior Fahrenheit - zapach cudny.

[betty0502]

Mój mąż ostatnio uwielbia FM 199, kosztuje 59,00 zł i jest świetny. Zapach utrzymuje się dosyć długo, przepięknie pachnie i każda kobieta prawi mu komplementy (akurat tutaj nie wiem czy dobrze ).

Jeśli chodzi o wyższe półki, z korzennych nie jestem w stanie nic doradzić... ale te, które lubię u męża to: Hugo Boss in Motion, Clinique Happy, Pacco Rabanne XS

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez skarbiatko

To ja polecam Encre Noire Lalique , Carbone Balmain to tak całkiem chłodno pieprzno-drzewnie, Ciut cieplej ale nadal w Twoich kryteriach Equus Lalique i L'Instant Guerlain

Kałamarza bym chyba na imprezę nie ubrał, mam zbyt duży szacunek do tego zapachu
Poza tym chyba miałbym potop pytań czy z krypty przed chwilą wyszedłem
Carbone na mnie miał słabą moc i trwałość
Equus mi walił zwierzem Jakimś mokrym psem
Guerlain za to idealny na imprezkę Sporo słodyczy, ale na mnie znowu wyłaziło coś dziwnego

Napisane przez Maniek121

Ja polecam Ci : Yves Saint Laurent Opium pour Homme, Lalique Equus, Gucci Pour Homme II, i tutaj trochę z wyższej półki: Dior Fahrenheit - zapach cudny.

Opium? Jak znajdziesz oryginał za 150 zł, chociaż 50 ml, to biorę cały zapas
Gucci PH II za Chiny Ludowe nie jest zapachem imprezowym. To zapach codzienny, na uczelnię się nada, ale ja bym zimą nie używał, prędzej jesienią i wiosną
Fahrenheita za 150 zł nie kupi nawet 50 ml, no chyba że chamską podróbę, których nie brakuje.
Poza tym mam wątpliwości czy to taki świetny imprezowicz

Napisane przez betty0502

Mój mąż ostatnio uwielbia FM 199, kosztuje 59,00 zł i jest świetny. Zapach utrzymuje się dosyć długo, przepięknie pachnie i każda kobieta prawi mu komplementy (akurat tutaj nie wiem czy dobrze ).

Jeśli chodzi o wyższe półki, z korzennych nie jestem w stanie nic doradzić... ale te, które lubię u męża to: Hugo Boss in Motion, Clinique Happy, Pacco Rabanne XS

No tak, to podró... tj odpowiednik One Million. Nie kojarzy mi się zbyt dobrze

In Motion- drzewko pomarańczowe, migrenogenne
Happy- patrz wyżej
XS- nic nadzwyczajnego, na imprezę bardziej polecałbym Black XS

Jak kolega lubi pieprz to może Bang Jacobsa albo łagodniejszy Visit od Azzaro
Mi zapachy imprezowe kojarzą się ze słodyczą i z dużą projekcją i tak postrzegam takie zapachy I moim zdaniem słabo nadają się do użytku codziennego, chyba że użyte umiarkowanie. Zwyczajnie potrafią wszystkich wokół odpędzić
Powiem szczerze, że ciężko do 150 zł znaleźć taki zapach, może mam za duże wymagania
Możesz poszukać i przetestować następujące zapachy:
- Thierry Mugler A*Men, słodziak, ale z jajami
- Rasasi Tasmeem, nie stricte imprezowy, ale bardzo ciekawa i tania propozycja na chłodny sezon
- Chanel Allure Homme, na kulturalną imprezę jak najbardziej, ale za 150 zł to max 50 ml kupisz
- Herrera 212 VIP, Van Cleef & Arpels Midnight in Paris, Rochas Men, CK Euphoria Men Intense

[darla13]

Versace Blue Jeans albo Givenchy Pi, może tak

[greddy95]

Więc tak: Gucci ph II wykracza poza mój budżet/ck euphoria, black xs
testowałem- nie mój gust
Versace blue jeans już miałem

A*Men- dużo o nim dobrego czytałem i jak będzie okazja to go przetestuję.
Na forach też jest polecany Kenzo Pour homme i Ck One Shock co o nich myślicie??

[Kimiko666]

CK One Shock na moim mężczyźnie pachnie świetnie, ładnie się rozwija i długo się trzyma
zapach lekko korzenny jak dla mnie, taki ciepły - no i wyczuwalny przez otoczenie [właściwie to jeden z jego ulubionych zapachów ]^^


no i można kupić 100 lub 200 ml w dobrej cenie

[greddy95]

Więc jeśli będę miał okazje to przetestuję:
A*Men
Kenzo PH
Ck One Shock

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez greddy95

Więc jeśli będę miał okazje to przetestuję:
A*Men
Kenzo PH
Ck One Shock

Kenzo PH nie jest imprezowy, to słony zapach z racji tego, że ma masę nuty morskiej wody. Projekcję i trwałość ma świetną, ale jak dla mnie pachnie najlepiej jak się go oszczędnie użyje, 2 chmury

[dominikmeller25]

Napisane przez skarbiatko

To ja polecam Encre Noire Lalique , Carbone Balmain to tak całkiem chłodno pieprzno-drzewnie, Ciut cieplej ale nadal w Twoich kryteriach Equus Lalique i L'Instant Guerlain

Encre Noire do szkoły? moim zdaniem za ciężki na szkołę, na imprezę jak najbardziej.

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;43700529]- Thierry Mugler A*Men, słodziak, ale z jajami [/QUOTE]

za te jaja to by go chyba w szkole powiesili jakby się nim spryskał więc tu znowu do szkoły lepiej go nie brać, no chyba że jedną chmurę dwie by zabiły.

a może Burberry London?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez dominikmeller25

Encre Noire do szkoły? moim zdaniem za ciężki na szkołę, na imprezę jak najbardziej.



za te jaja to by go chyba w szkole powiesili jakby się nim spryskał więc tu znowu do szkoły lepiej go nie brać, no chyba że jedną chmurę dwie by zabiły.

a może Burberry London?

Konkluzja jest jedna, jak chce coś dobrego to niech rozejrzy się za dwoma zapachami. Nie zawsze to co dobre na imprezę sprawdzi się w szkole i na odwrót

[karinkaa]

moze Joop sa mega trwale
albo Diesel fuel for life

[dominikmeller25]

z tego co mam to Joop Homme jest mocarzem jeśli chodzi o trwałość i projekcję (i to obowiązkowo przy delikatnej aplikacji), a do tego jest za niskie pieniądze do kupienia w drogeriach, lecz zapach zbyt potężny aby przydał się również do szkoły, bo na imprezę jest w sam raz.

a Diesel podany przez Ciebie faktycznie byłby w sam raz.

[greddy95]

Wracam po długiej nieobecności i mam pytanie o 3 zapachy:
Praco Rabanne One milion
CH 212
CH212 Vip
Azzaro visit

Czym się różni 212 od 212vip?

Który z tych zapachów będzie najtrwalszy?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez greddy95

Wracam po długiej nieobecności i mam pytanie o 3 zapachy:
Praco Rabanne One milion
CH 212
CH212 Vip
Azzaro visit

Czym się różni 212 od 212vip?

Który z tych zapachów będzie najtrwalszy?

4 zapachy podałeś, a nie trzy

212 to świeżak, nawet ładny , pachnie świeżo skoszonym trawnikiem
212 VIP to taka łagodniejsza i bardziej męska wersja One Million, mniej ulepny

Który będzie trwalszy, przetestuj na własnej skórze to się dowiesz, bo wszystko zależy od skóry

[platekrozy]

Napisane przez greddy95

Wracam po długiej nieobecności i mam pytanie o 3 zapachy:
Praco Rabanne One milion
CH 212
CH212 Vip
Azzaro visit

Czym się różni 212 od 212vip?

Który z tych zapachów będzie najtrwalszy?

Dla mnie żaden z tych zapachów nie jest imprezowy.
A jak już to błagam tylko nie One milion.Zapach niesamowicie banalny,kojarzy mi się z facetem,który nie zna w ogóle męskich zapachów,jakikolwiek brak wyobraźni i chce kupić jakiś "lepszy" niż za 50 zł i wybiera ten. Nie lubię zapachów Paco Rabanne,oprócz kobiecego Black XS,dla mnie wszystkie są do odstrzału

[dominikmeller25]

Napisane przez greddy95

A*Men

wracając do tej bestii, to wyciągam wieczorem sobie szalik i od razu mocny cios w twarz, A*men (wersja nowa obecnie dostępna w sklepach) wytrzymał na materiale ponad tydzień (i to tylko jeden strzał na szyję) i projektował tak mocno że szal musiał wylądować w pralce bo tego spalonego karmelu bym nie przetrzymał. więc jak szukasz czegoś na imprezę i tylko na imprezę to możesz go brać, ale to musi być tylko na imprezę bo gdziekolwiek indziej pozabijasz ludzi

a z zapachów które podałeś brałbym One milion, choć i tak radziłbym pogrzebać w zapachach bo jest sporo ciekawych zapachów, spoza tych najbardziej popularnych dzisiaj.