|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Chemia? i co dalej?
Witam Was
![]() Mam pewien problem i chciałam się Was poradzić, bo z pewnością doradzicie mi z większego dystansu niż osoby z mojego otoczenia ![]() Otóż tak: jak pracowałam w wakacje poznałam pewnego chłopaka. Ogólnie rzecz biorąc zaczęło się od tego, że jadąc na rozmowę kwalifikacyjną jak wsiadłam do tramwaju to go zauważyłam i on mnie też, przez całą drogę mnie obserwował a później jak już doszliśmy do firmy okazało się, że on też stara się tam o pracę. Dalej mieliśmy razem w większej grupie szkolenie i tak jakoś wyszło, że trzymaliśmy się razem, rozmawialiśmy, jeszcze z inną naszą wspólną koleżanką. Wtedy okazało się, że mamy bardzo podobne zainteresowania i super się dogadujemy. Spotkaliśmy się jeszcze kilka razy poza pracą ale w większej grupie i za każdym razem dużo razem rozmawialiśmy. Przy okazji jakiegoś żartu wyszło, że ma dziewczynę, więc dałam sobie z tym spokój i traktowałam jak zwykłe koleżeństwo. Ale gdzieś w głębi jego zachowanie kazało mi myśleć, że coś tu jednak jest - jakaś chemia. Nie wiem czy to ważne, kiedyś jak była możliwość zwolnienia się wcześniej do domu z pracy, to poszedł szybko a ja jakoś za chwilę też i zobaczyłam, że czekał na mnie i powiedział, że miał nadzieję, że też pójdę - był trochę zmieszany wtedy. W końcu jego zwolnili z pracy a ja dalej pracowałam, dalej utrzymywaliśmy kontakt przez fb. Często rozmawiamy dalej tak na prawdę, tylko już we dwójkę utrzymujemy kontakt. Jakiś czas temu proponował wspólne (we dwójkę) wyjście na piwo i jak pisał o tym to wydawał się cieszyć, ale jakoś tak wychodziło, że albo on musiał odwołać bo mu coś wypadło, potem ja nie mogłam... i się rozmyło. Fakt, że przy tym w naszych rozmowach nic się nie zmieniło - cały czas żartowaliśmy sobie i okazywało się, że jesteśmy bardzo podobni do siebie, mamy podobne podejście do życia. Co do spotkania, raz nawet był smutny, że coś my wypadło i nie może przyjść a stwierdził, że na 5 minut nie ma sensu się spotykać. W sumie można byłoby więcej szczegółów tutaj przytoczyć ale ten post stałby się jeszcze dłuższy, a tego chciałam uniknąć ;p Poradźcie mi, co mam teraz o tym wszystkim myśleć? Dodam, że już nie jest z tamtą dziewczyną o której wspominałam. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Co masz myśleć to nie wiem, bo to tylko od Ciebie zależy. Skoro dobrze się dogadujecie i utrzymujecie kontakt, a chłopak jest już wolny (może ze względu na Ciebie?), to wskazywałoby na to, że znajomość rozwija się w dobrym kierunku. Oczywiście wszystko wyjdzie w spotkaniach i bliższym poznaniu. Ja życzę powodzenia, jeśli tylko tego chcesz.
![]() A jeśli chodzi o te spotkania, które "nie wypaliły" to zdarzało się często? I przez to teraz kontakt jest znikomy czy planujecie spotykać się dalej?
__________________
![]() Edytowane przez Miss_Fortune Czas edycji: 2013-11-26 o 19:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Cytat:
![]() Poza tym, w 80% to on pierwszy pisze do mnie ;p A jeśli chodzi o nasz kontakt, to tyle samo rozmawiamy w tej kwestii się nic nie zmieniło. Chociaż z drugiej strony, czy nie jest tak, że jakby mu zależało to by znalazł czas i nawet na chwilę się chciał zobaczyć? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Cytat:
Na Twoim miejscu napisałabym pierwsza i bez ogródek zapytałabym "no to kiedy się w końcu widzimy?". Skoro dobrze Wam się razem rozmawia, to do dzieła ![]()
__________________
![]() Edytowane przez Miss_Fortune Czas edycji: 2013-11-26 o 19:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
bardzo wartościowy chłopak, który interesuje się inną dziewczyną sam będąc jeszcze wtedy w związku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Cytat:
Na złość tego nie zrobił, że mu się koleżanka z pracy spodobała. Zainteresowanie drugą osobą to nie grzech, prawda?
__________________
![]() Edytowane przez Miss_Fortune Czas edycji: 2013-11-26 o 19:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Cytat:
Tak ze skrajności w skrajność ;p I to nie jest tak, że ja go olewam, staram się mu pokazywać, że chciałabym coś więcej - a chociaż się spotkać na początek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Ale czemu tak ciężko jest Wam się spotkać? Przecież jak się mieszka w jednym mieście to jaki to problem umówić się na jakiś wieczór, zarezerwować go sobie i po prostu przyjsć? Tym bardziej na spotkanie z kimś kto się podoba i kogo chce się poznać. Sama przyjemność przecież. I skąd wiesz, że nie jest już z tą dziwczyną? To pewna informacja?
Wiesz, pisanie esemesków fajna sprawa, ale powinna do czegoś prowadzić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Ile czasu już się umawiacie na to piwo? Ile minęło, od pierwszej rozmowy pt. "musimy się spotkać"?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Będzie z miesiąc... To wydaje się dziwne z tego powodu, że gdyby chciał urwać kontakt, albo samoistnie to by się stało i nie proponował spotkania to bym to olała. Ale piszemy często nadal i na takim samym poziomie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
To ja nie widzę tej chemii, ani chęci kontynuowania znajomości w realu. W ogóle nie widzę sensu w takich przechodzonych damsko-męskich znajomościach typu - na pierwsze spotkanie umawiamy się przez miesiąc, a potem randka raz na parę tygodni.
Jakby był serio zainteresowany związkiem, to przez ten miesiąc znalazłby czas, żeby się umówić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Cytat:
Ja na pewno zaczekałabym na Jego konkretną propozycję. Ale ja to jestem trochę staroświecka. Jednak wtedy już nie kręć nosem co do daty i broń Boże, nie odwołuj. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Jeżeli jesteś na tyle odważana to sama zaproponuj spotkanie
Mi to wygląda na to, że on nie jest pewny czy ty chcesz się z nim spotkać czy nie i woli podchodzić do tego z dystansem albo jeszcze nie zapomniał o byłej i nie chce się od razu pakować w nowy związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 137
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Mi to wygląda na to, że mu się podobasz, jest zainteresowany ale chyba ma wahania czy chciałby związek w ogóle jakiś, skoro to tak się wszystko rozmywa a do tego zakonczył niedawno związek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 513
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
A ja mam wrazenie, ze on sie z ta dziewczyna nie rozstal i wlasnie dlatego tak co chwila odwoluje, kreci... mi tu wyraznie cos smierdzi
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Chemia? i co dalej?
Też tak myślę i dlatego pytałam czy to pewna informacja.
Wysłane z mojej el dziewiątki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:49.