Poznałem ciekawą dziewczynę, ale jest mały problem. Wzrostowy

[Imperialista]

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

[grubella]

Napisane przez Imperialista

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

A co sobie chcesz wydłużyć?

[Oliwiabb]

Napisane przez Imperialista

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

poczekaj... poczekaj. Powróżę i Ci powiem!


A tak na serio to skąd my to mamy niby wiedzieć czy masz sznase u dziewcyzny?

Są kobiety ( np ja :P ) które nie wyobrażają sobie bycia z niższym mężczyzną a są kobiety, którym jest to obojętne.

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz... powodzenia

[Imperialista]

Napisane przez grubella

A co sobie chcesz wydłużyć?

Czytałem, że w Państwie Środka na topie są operacje wydłużające wzrost (łamią jakoś kości, nie mam pojęcia) o parę centymetrów. Na razie taki zdesperowany nie jestem, więc może ten tekst o operacji można zamienić na "czy może powinienem sobie odpuścić".

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Imperialista

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

mam dalekich znajomych, których "dzieli" różnica jakiś 30 cm.
Dziewczyna ma 180 cm, a facet jakieś 150? No może 160 w kapeluszu...
W sumie nie ważne są liczby ale wygląda to śmiesznie ona wielka jak stodoła, a on jak kurnik - jednak są razem od gimnazjum, a teraz mają po 26 lat, także wiesz
Tak samo jak miłość nie patrzy na wiek, to samo można powiedzieć o wzroście

[grubella]

Napisane przez Imperialista

Czytałem, że w Państwie Środka na topie są operacje wydłużające wzrost (łamią jakoś kości, nie mam pojęcia) o parę centymetrów. Na razie taki zdesperowany nie jestem, więc może ten tekst o operacji można zamienić na "czy może powinienem sobie odpuścić".

Taniej i zdrowiej będzie kupić buty na wysokiej podeszwie.

[Lemmy is God]

Napisane przez Oliwiabb

Są kobiety ( np ja :P ) które nie wyobrażają sobie bycia z niższym mężczyzną a są kobiety, którym jest to obojętne.

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz... powodzenia

Ba są nawet takie babki jak ja, które lubią niższych facetów od siebie.

[Miss_Fortune]

Napisane przez Imperialista

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

Ja jestem wyższa od swojego faceta z jakieś 3-4 cm i nie sądzę aby to była przeszkoda do stworzenia związku, jeśli nie macie "sporów" w charakterze .
Powodzenia

[peoplealwaysleave1]

ja jako bardzo wysoka kobieta powiem Ci próbuj! oczywiście jak każda kobieta marzę o wyższym facecie, ale na pewno nikogo bym nie skreśliła tylko z powodu tego, że jest niższy

[Lemmy is God]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;43887056]mam dalekich znajomych, których "dzieli" różnica jakiś 30 cm.
Dziewczyna ma 180 cm, a facet jakieś 150? No może 160 w kapeluszu...
W sumie nie ważne są liczby ale wygląda to śmiesznie ona wielka jak stodoła, a on jak kurnik - jednak są razem od gimnazjum, a teraz mają po 26 lat, także wiesz
Tak samo jak miłość nie patrzy na wiek, to samo można powiedzieć o wzroście [/QUOTE]



Też znałam taką parkę Ona do tego była gruba, a on chudziutki jak szczypiorek, ale kochali się bardzo.

[taka_sobie_jedna]

Grunt, żeby to nie było "nie dorastam jej do pięt" w innych sprawach

[anja0804]

Napisane przez Imperialista

Niedawno poznałem kogoś, kto mnie bardzo zainteresował. Wprawdzie relacje są czysto koleżeńskie, ale mimo wszystko jakiś kontakt istnieje. Dziewczyna chociaż znam ją tak sobie, bardzo mi się podoba i już w głowie układam taktykę, jak ją poderwać. Wygląda na to, że charakter ma znośny (chociaż to dopiero potem wychodzi), a na pewno jest inteligentna. Problem jest jednak taki, że na moje oko ma 182-183 cm (ja niewiele, ale niestety mniej) i obawiam się, że moje starania mogą skończyć się na byciu fajnym kolegą. Wiem, że niby wzrost nie ma znaczenia, ale rzeczywistość jest inna.

Innymi słowy czy mam szanse do tej dziewczyny czy raczej powinienem zbierać na operację wydłużania w Chinach?

Niech Cie wzrost nie zniechęci ja mam prawie 180cm i dwóch moich byłych facetów było 2-3cm ode mnie niższych, różnica widoczna zawsze, jednak się udawało. Z pierwszym byłam prawie 3 lata i nigdy nam to nie przeszkadzało, po krótkim czasie przyzwyczailiśmy się do komentarzy na ten temart...jedyne co to problem przy wyjściach na imprezy, wesela itd. zawsze latałam w płaskich butach, ale miłość jest ważniejsza. Z drugim facetem poznaliśmy się na imprezie, na której nosiłam obcasy-bawiliśmy się razdem przez rok i za każdym razem ja miałam 190cm w szpilkach, nigdy mu tu nie przeszkadzało i byłam jedyną dziewczyną, z którą się tak bawił. Można?
Moim zdaniem jeśli najpierw postarasz się z nią zaprzyjaźnić, a nie od razu bombardować romantycznymi deklaracjami i randkami to może Wam pójść nieźle..jeśli coś zaiskrzy obydwoje zapomnicie o różnicy raptem kilku centymetrów
Ja teraz marzę o wyższym facecie szczerze mówiąc, ale jeśli pojawi się ktoś wyjątkowy, kto taki nie bęzie to przecież nie skreslę go z powodu wzrostu..może sobie każda kobieta tak powiedzieć,że sobie czegoś nie wyobraża, ale jeśli chodzi o związki to niczego nie można być pewnym głowa do góry, zawsze się prostuj i noś jak najgrubsze podeszwy, zdobądź jej serce i życzę Wam abyście byli szczęsliwi bez operacji (są ponoć okropnie bolesne a różnica niewielka!)
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

tak mi się jeszcze przypomniało..słynna para Mick Jagger i Lawren Scott..ona ma 193cm wzrostu!! (to tyle co ja na szpilkach), a MJ bodajże ok 170cm i co? są nadal szczęśliwym małżenstwem, pokazują się wszędzie razem,a Lawren też lubi nosić szpilki! 2-3cm to żaden problem, a na pewno nie powinien to być powód dla zakochanych..niech się martwi ten kto patrzy i nie wiadomo czemu odbiera to negatywnie!

[Wokanda]

ja i mój chłopak jesteśmy tego samego wzrostu. Może to rodzi jakieś niezręczności, kiedy mam ochotę na wysokie obcasy. Ale w sumie zazwyczaj chodzę na obcasach i jakoś nam nie przeszkadza, że mogłabym czasem opierać brodę na jego głowie nie zniechęcaj się, Kolego

[HealthOne]

Mój chłopak jest odemnie o 1,5 głowy wyższy, zawsze bardzo pociągali mnie wysocy mężczyzni. Ale gdyby on był mojego wzrostu, czy odrobinę niższy- to i tak nie miałoby żadnego znaczenia.

[Margolcia23]

Napisane przez Imperialista

Czytałem, że w Państwie Środka na topie są operacje wydłużające wzrost (łamią jakoś kości, nie mam pojęcia) o parę centymetrów. Na razie taki zdesperowany nie jestem, więc może ten tekst o operacji można zamienić na "czy może powinienem sobie odpuścić".

Boję się myśleć co jeszcze możesz mieć w planach sobie wydłużyć czy tam powiększyć no na razie desperacją nie śmierdzi ale już zaczyna, im bardziej podoba Ci się ta dziewczyna to tym bardziej sobie wymyślać zaczynasz, skąd wiesz że zostaniesz przekreślony, spróbuj i dopiero myśl co dalej

[taka_sobie_jedna]

ale może kilka serii na madejowym łożu nie zaszkodzi?

[Imperialista]

Napisane przez anja0804

tak mi się jeszcze przypomniało..słynna para Mick Jagger i Lawren Scott..ona ma 193cm wzrostu!! (to tyle co ja na szpilkach), a MJ bodajże ok 170cm i co? są nadal szczęśliwym małżenstwem, pokazują się wszędzie razem,a Lawren też lubi nosić szpilki! 2-3cm to żaden problem, a na pewno nie powinien to być powód dla zakochanych..niech się martwi ten kto patrzy i nie wiadomo czemu odbiera to negatywnie!

Mick Jagger jest legendą kultowego zespołu rockowego, ma miliony (miliardy) funtów i tak wyszalał się w młodości, że może mieć nawet 2-metrową modelkę na świecie. Porównanie do mojej sytuacji nieadekwatne do mojej sytuacji.

Napisane przez Margolcia23

Boję się myśleć co jeszcze możesz mieć w planach sobie wydłużyć czy tam powiększyć no na razie desperacją nie śmierdzi ale już zaczyna, im bardziej podoba Ci się ta dziewczyna to tym bardziej sobie wymyślać zaczynasz, skąd wiesz że zostaniesz przekreślony, spróbuj i dopiero myśl co dalej

Jedyne co może martwić z mojego zachowania, to opracowywanie misternego planu podboju (po wojskowemu mówi się na to kampania).

Lekarzy staram się unikać, więc raczej mi aż taki skrajny nie będę.

[grubella]

Spróbuj rozpocząć kampanię i bądź gotowy na wszystko.
Były tu już takie wątki, że dziewczynie nawet nie przeszkadzało, że chłopak niższy ale poddała się presji rodziny , że to nie uchodzi.
Dlatego nie przejmuj się ewentualną odmową.
Nasze społeczeństwo /większa jego część/ jeszcze długo nie będzie miało tolerancji dla związków gdzie kobieta wyższa lub starsza.
Może akurat trafiłeś na podatną na opinie innych dziewczynę.


Ja w swoim środowisku znam kilka par z niższym mężczyzną niż kobieta i mają się dobrze.
Powodzenia!

[kapsw]

Napisane przez taka_sobie_jedna

Grunt, żeby to nie było "nie dorastam jej do pięt" w innych sprawach

o właśnie. ale to zawsze, nie tylko przy wzroście.
to nic ważnego.
presja ze strony otoczenia - okej, wierzę, że dla niektórych może mieć znaczenie, mi się raczej nie przytrafia tego rodzaju uleganie wpływom. ale jeśli następuje przedkładanie zdania kogośtam nad to, co się czuje - to czy warto?

[mpt]

Ja zwykle najpierw z facetem rozmawiam, a nie mierzę się do niego jak wąż do śniadania. Próbuj.

[Fleur_D]

Nie wiem jaki sens ma podawanie swoich przykładów związanych z tym tematem. Przecież chodzi o tę konkretną dziewczynę, a nie ogólnie o kobiety. I choćby 527 Wiżażanek miało niższego chłopaka, to ona wcale nie musi.

Tak na prawdę nie znamy jej preferencji pod tym względem. Może to nie być dla niej w ogóle problemem, zwłaszcza że różnica jest niewielka. Trzeba spróbować i zobaczyć.

Tylko nie zapomnij poinformować jej w miarę szybko o swoich planach dotyczących badania DNA ewentualnego potomstwa. Powinna mieć wybór. O co zakład, że wtedy problem wzrostu przestanie istnieć?

[jesienny_lisc]

A to nie Ty pisałeś, że masz dziewczynę-narzeczoną-żonę?

Edit: Sorry, to był inny męski troll Lord, mylicie mi się.

Niby każdy zna jakąś parę, gdzie dziewczyna jest wyższa (chociaż nie, ja nie znam), ale normą jest, że to facet jest wyższy.
Wydaje mi się, że taka wysoka dziewczyna, nie poleci na faceta, 10 centymetrów niższego od niej. Szczególnie, że wyższych i równych wzrostem, nie brakuje.

[Lemmy is God]

Napisane przez jesienny_lisc

Wydaje mi się, że taka wysoka dziewczyna, nie poleci na faceta, 10 centymetrów niższego od niej. Szczególnie, że wyższych i równych wzrostem, nie brakuje.

No to ci się źle wydaje Dla mnie wysocy faceci nie są atrakcyjni, mogę uznać ich przystojność ale do związku bym nie brała.

[jesienny_lisc]

Napisane przez Lemmy is God

No to ci się źle wydaje Dla mnie wysocy faceci nie są atrakcyjni, mogę uznać ich przystojność ale do związku bym nie brała.

Z tego co czytałam na forum, nie można powiedzieć, żebyś miała standardowy gust, odzwierciedlający to, co jest atrakcyjne, dla większości społeczeństwa Jesteś raczej wyjątkiem od reguły, w tym temacie.

Poza tym, tak piszę, bo go nie lubię

[Ieka]

ja mam 1,85cm wzrostu i wiadomo, chciałabym wysokiego faceta, przy którym nałożyłabym 10cm szpile itd.. ale, z doświadczenia wiem, że wzrost jest mniej ważny, jeśli facet by mnie czymś ujął, miałby wspaniały charakter, jakby był przystojny dla mnie, to dałabym mu szansę bez zastanowienia ( już raz dałam on 1,76cm = razem 4,5 roku)

Próbuj!!

[Lemmy is God]

Napisane przez jesienny_lisc

Z tego co czytałam na forum, nie można powiedzieć, żebyś miała standardowy gust, odzwierciedlający to, co jest atrakcyjne, dla większości społeczeństwa Jesteś raczej wyjątkiem od reguły, w tym temacie.

Poza tym, tak piszę, bo go nie lubię

Ale gdyby ludzie brali pod uwagę tylko tych osobników którzy wpisują się w kanon "piękności" to samotnych ludzi byłoby tak z 95% :P

[jesienny_lisc]

Napisane przez Lemmy is God

Ale gdyby ludzie brali pod uwagę tylko tych osobników którzy wpisują się w kanon "piękności" to samotnych ludzi byłoby tak z 95% :P

Chyba w ogóle nie zrozumiałaś, co napisałam. Nie piszę o idealnym wyglądzie, tylko o typowych preferencjach. Niski, najlepiej karzeł, z dużą otyłością brzuszną, łysy i z widoczną niepełnosprawnością - to jest dla Ciebie atrakcyjne, ale nie dla większości społeczeństwa i nie jest to norma.

[Shira Yuki]

znam kobiety wysokie mające niższych partnerów,ale to nie standard .
czasem drobne mankamenty nie mają znaczenia,a 2/3 cm różnica wzrostu jest niedostrzegalna.
jesli tobie przeszkadza to kup sobie wyższe buty ,ostatnio bardzo modne np:


jesli to nie twój styl to może glany,one też są wyższe

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Ieka

ja mam 1,85cm wzrostu i wiadomo, chciałabym wysokiego faceta, przy którym nałożyłabym 10cm szpile itd.. ale, z doświadczenia wiem, że wzrost jest mniej ważny, jeśli facet by mnie czymś ujął, miałby wspaniały charakter, jakby był przystojny dla mnie, to dałabym mu szansę bez zastanowienia ( już raz dałam on 1,76cm = razem 4,5 roku)

Próbuj!!

a ja mam 175 cm i nie lubie obcasów,więc autorze-ile ludzi ,tyle gustów

[jesienny_lisc]

Napisane przez Shira Yuki

znam kobiety wysokie mające niższych partnerów,ale to nie standard .
czasem drobne mankamenty nie mają znaczenia,a 2/3 cm różnica wzrostu jest niedostrzegalna.
jesli tobie przeszkadza to kup sobie wyższe buty ,ostatnio bardzo modne np:


jesli to nie twój styl to może glany,one też są wyższe

To chyba są damskie buty?

[Shira Yuki]

Napisane przez jesienny_lisc

To chyba są damskie buty?

no dobra,wpisałam męskie buty,a to mi wyskoczylo i nie sprawdziłam,ale poprawię się



---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez grubella

Taniej i zdrowiej będzie kupić buty na wysokiej podeszwie.