|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 289
|
...
Tak na prawdę nie wiem dlaczego tu piszę. Wiem, że żadnej nowej rady mi nie udzielicie, poza tym, że powinnam zapomnieć jak najszybciej i ruszyć z życiem do przodu.
Po nowym roku rozstałam się z chłopakiem i później poznałam przez FB S. Miły, sympatyczny facet. Pisaliśmy ze sobą, ale ja traktowałam to z dystansem, bo nie chciałam się angażować. Nie chciałam być zraniona, co może spotkać nas na każdym kroku, ale po ciągłym traceniu czegoś bałam się. W sumie mój poprzedni wpis był o nim. Zaczęliśmy się spotykać, ja nie byłam pewna czy chcę z nim być. Po miesiącu, kiedy powiedziałam mu o tym, zrozumiałam(co z punktu widzenia wydaje się być głupie) że chcę być z nim, ale broniłam się przed tym, bo wolałam zamknąć się na każdego niż pozwolić sobie na to, żeby ktoś zaistniał w moim życiu. Było na prawdę fajnie, choć miałam pewne obiekcje, bo koledzy dla niego byli bardzo ważni. Jednak jestem chyba za bardzo wyrozumiałą osobą. Często czułam się, że oni są ważniejsi. Przez całe 5 miesięcy związku nie byliśmy razem na żadnej imprezie(wiem, dziwne). Byliśmy razem na weselu mojego brata i myślałam, że nam się na prawdę układa. Tydzień po weselu zapytałam go czy coś się zmieniło. Na początku mówił, że nic, ale później powiedział, ze nie jest gotowy na poważny związek i po spotkaniu zakończył to. Powiedział, że po pewnym czasie pisanie stało się obowiązkiem niż przyjemnością(i jego koledzy mieli podobnie - tak wszędzie Ci koledzy). Pomyślałam, że karma to suka, ale sprawiedliwa. Też miałam podobne myśli na początku, ale widziałam jak walczył o mnie i robił wszystko żeby ze mną być, więc utwierdziłam się w przekonaniu, że mi na nim zależy choć broniłam się. Teraz minęło prawie dwa miesiące od rozstania. Po rozstaniu pisał do mnie prawie codziennie, teraz w sumie rzadko piszemy ze sobą. Po miesiącu spotkałam go na jednej z imprez w klubie. Tak bardzo cieszyłam się na jego widok.. I kiedy przyjechał brat do mnie, pomyślałam sobie ' boże jeśli mamy być ze sobą to on do mnie odezwie się pierwszy'. 10 minut później dostałam od niego wiadomość (przypadek). Na jednej z imprez koleżanka zapytała się go czy tęskni za mną(wcześniej ze sobą rozmawiali) a on powiedział, że jestem zbyt spoko dziewczyną żeby być z kimś takim. Napisał tez do jednej z mojej kolezanki, która mieszka obecnie w Wiedniu -gdzie wiedział, że dowiem się o tym, ale ona mu nie odpisała, bo pisał co u niej. Sama nie wiem, po co to pisze, bo to jest zbyt chaotyczne. Chyba chciałam gdzieś przelać swoje myśli, bo nie chcę nikogo z najbliższych obciążać swoimi problemami. Ludzie mają gorsze problemy niż rozpad związku..
__________________
Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól by do Twojej głowy wkradły się wątpliwości bo Cię zniszczą. Tak brzmi reguła samosprawdzającej się przepowiedni. |
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 684
|
Dot.: ...
Chyba każdy kiedyś przechodził rozpad związku, więc nie Ty jedna tak okropnie się z tym czujesz. Ten chłopak zachowuje się niedojrzale, prawdopodobnie sam nie wie czego chce. Powinnaś go sobie odpuścić, bo podejrzewam, że gdybyście znów byli razem to wcale nie byłoby lepiej. Skup się teraz na sobie, spotykaj się z ludźmi, a o nim staraj się nie myśleć.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: ...
Nie sądzę, że zapominanie to dobra strategia - warto pamiętać, żeby wyciągać wnioski. Powinnaś skoncentrować się teraz na sobie, szkoda czasu na rozpaczanie, a zdrowia na wierzenie, że coś jeszcze z tego będzie. Idź do przodu
__________________
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 289
|
Dot.: ...
Próbuję, choć nie umiem o tym nie myśleć. Nie mogę znaleźć pracy, więc mam dużo czasu i staram się robić wszystko, żeby jak najwięcej czasu zajmować się czymś, a mniej myśleć.
Wiem, że on nie wie czego chce, a kolegów wybierze zawsze. Wiem, że zasługuję na coś lepszego albo tak wydaje mi się. Po prostu byłam przy nim szcześliwa, pomimo wszystko, bo nikt nie jest idealny.
__________________
Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól by do Twojej głowy wkradły się wątpliwości bo Cię zniszczą. Tak brzmi reguła samosprawdzającej się przepowiedni. |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 136
|
Dot.: ...
Ból po "starcie " osoby która była dla nas w jakimś stopniu ( nawet w tym najmniejszym) ważna mija , prędzej czy później ale mija. Chłopak po prostu był nie dojrzały i sam nie wiedział czego chce (często się to zdarza więc po częsci można powiedzieć że zachowanie typowe) Teraz powinnaś się skoncentrować na sobie, zadbać o swoje potrzeby itd.
Do Solie świetny cytat
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 137
|
Dot.: ...
No a co byś chciała? Zapomnieć czy wrócić? Jak już zrobiłaś co mogłaś i nie ma cienia szansy to mi pomoga zawsze czas i myśl ,że facet nie chce/nie potrafi być ze mną więc ja również takiego czegoś nie chcę. Wiadomo, że chciałabym być z kimś kto będzie pewien że chce byc ze mną więc staram się iść do przodu i wierzyć że poznam kogoś lepszego.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.






