Bieżnia i zaburzenia równowagi. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-22, 18:32   #1
Anna Antonina
Wtajemniczenie
 
Avatar Anna Antonina
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161

Bieżnia i zaburzenia równowagi.


Kochani,
od niedawna chodzę na siłownię. Cwiczę na bieżni, rowerku, stepperze+jakieś brzuszki. Mam słabą kondycję, więc bieżni robię 2X15 minut z maksymalną prędkością 8,5 km/h. Czasem kręciło mi się w głowie po zejściu z bieżni, ale szybko przechodziło. Dziś zaraz po siłowni straciłam równowagę i spadłam ze schodów. Miałam kłopoty z tym, żeby iśc prosto i stac stabilnie.

TŻ chciał mnie zaraz wieźc do lekarza, ale jakoś dopiero teraz dotarło do mnie, że działo się ze mną coś naprawdę złego.

Jak myślicie, na bieżni błędnik wariuje i stąd takie rewelacje? Mieliście kiedyś podobnie? Powinnam pójśc do lekarza?
Anna Antonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-22, 22:30   #2
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

a co jesz przed treningiem i w ogole w ciagu dnia?
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 07:04   #3
psyhe666
Zakorzenienie
 
Avatar psyhe666
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 12 669
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Tzn. ja nigdy nie upadłam, ale zaraz po zejściu z bieżni nie mogę złapać gruntu pod nogami... Ale to trwa dosłownie kilka sekund...
__________________
Hey, I just met you
and this is crazy!
But here's my indeks
so trójka maybe.

psyhe666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 13:26   #4
Anna Antonina
Wtajemniczenie
 
Avatar Anna Antonina
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
a co jesz przed treningiem i w ogole w ciagu dnia?
Pochłaniam przeogromne ilości jedzenia, np wczoraj przed siłownią (znaczy się od 6 do 13): jogurt musli(z cukrem), banan, 2 grahamki z wędliną i margaryną, 2 jabłka.

Zawsze cwiczę najedzona, a ostatnie jedzonko jakąś godzinę przed cwiczeniami, żeby 'uleżało się' w brzuchu.

Edytowane przez Anna Antonina
Czas edycji: 2010-02-23 o 13:27
Anna Antonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 16:20   #5
Mini82
Zakorzenienie
 
Avatar Mini82
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lejos de aqui
Wiadomości: 9 109
GG do Mini82
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Wiesz co przeogromne ilosci to to nie są napisz mi caly swoj jadlospis na caly dzien.
Moze po prostu jesz ZA MALO a cwiczysz ZA DUZO?
czekam na jadlospis
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!!
Mini82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 17:36   #6
Anna Antonina
Wtajemniczenie
 
Avatar Anna Antonina
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Cytat:
Napisane przez Mini82 Pokaż wiadomość
Wiesz co przeogromne ilosci to to nie są napisz mi caly swoj jadlospis na caly dzien.
Moze po prostu jesz ZA MALO a cwiczysz ZA DUZO?
czekam na jadlospis
Przykładowy dzisiejszy, podobny do wczorajszego, bo żywię się niestety dośc monotonnie
Śniadanie: jogurcik musli z cukrem+banan
II Śniadanie: grahamka z wędlinką i margaryną+jabłko
Obiadek: żurek z jajeczkiem i kiełbaską+jakieś 100 g ziemniaków, na deser pół z 38 g batonika czekoladowego
Podwieczorek:grahamka z wędlinką, majonezem i korniszonkiem + banan + jabłko
Na kolację późną kolację będzie jeszcze coś, może serek wiejski, może paróweczka i wafelek ryżowy

Jem naprawdę dużo, nie odmawiam sobie raczej niczego. Przy takim jadłospisie godzinka cwiczeń dziennie to chyba powinien byc Pan Pikuś
Anna Antonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 17:49   #7
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Powinnas skonsultowac te dolegliwosci z neurologiem, ewentualnie z laryngologiem (zaburzenia blednika), stawialabym jednak na tego pierwszego.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-23, 18:44   #8
Anna Antonina
Wtajemniczenie
 
Avatar Anna Antonina
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 161
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Powinnas skonsultowac te dolegliwosci z neurologiem, ewentualnie z laryngologiem (zaburzenia blednika), stawialabym jednak na tego pierwszego.
Boję się tylko, że lekarz zbagatelizuje moje dolegliwości. Ale im dłużej się zastanawiam, tym bardziej się martwię, bo słabo idzie mi też stanie na jednej nodze czy robienie jaskółki, ale nie zwracałam na to większej uwagi, dopóki się nie potłukłam wczoraj spadając z tych schodów. Objawy iście pijackie, więc może coś nie tak z moim robakiem.
Anna Antonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-23, 23:11   #9
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Cytat:
Napisane przez Anna Antonina Pokaż wiadomość
Boję się tylko, że lekarz zbagatelizuje moje dolegliwości. Ale im dłużej się zastanawiam, tym bardziej się martwię, bo słabo idzie mi też stanie na jednej nodze czy robienie jaskółki, ale nie zwracałam na to większej uwagi, dopóki się nie potłukłam wczoraj spadając z tych schodów. Objawy iście pijackie, więc może coś nie tak z moim robakiem.
Dobry lekarz ich nie zbagatelizuje.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 14:51   #10
All_that_jazz
Zakorzenienie
 
Avatar All_that_jazz
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Mnie to bardziej wygląda na gwałtowne skoki ciśnienia ( spróbuj mniej intensywnego wysiłku, zacznij od łagodnego truchtu) i spadki poziomu cukru we krwi- zaopatrz się w batoniki energetyczne na czas treningu.
Przy bieżni błędnik raczej nie daje o sobie znać. Błędnik może oszaleć np. przy ćwiczeniach na równoważni, staniu na rękach, staniu na głowie itd. Na problem neurologiczny to raczej nie wygląda. Na słabą kondycję i złe podejście do treningu -jak najbardziej. W treningu nie chodzi o bicie rekordów czy zmęczenie się. Mierz siły na zamiary.
Jeśli już jakiś lekarz to dobry adres to kardiolog i badanie wysiłkowe serca.
Bo choroba niedokrwienna mięśnia sercowego może czasem dawać takie objawy przy zbyt dużym wysiłku fizycznym.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez psyhe666 Pokaż wiadomość
Tzn. ja nigdy nie upadłam, ale zaraz po zejściu z bieżni nie mogę złapać gruntu pod nogami... Ale to trwa dosłownie kilka sekund...
Psyhe666, ile ty masz wzrostu?
Bo popatrzyłam na Twój podpis i przeraziły mnie te liczby.
Czy ty nie planujesz wpędzić się w znaczną niedowagę???
A rozumiem dbanie o siebie, jestem szczupła ale z cellulitem i tak sama walczę ale drastyczne odchudzanie się wbrew własnemu organizmowi to naprawdę nie jest droga do pięknego wyglądu. I coś mi się wydaje ,że ty zmierzasz w złym kierunku próbując zredukować swoją prawidłową wagę zamiast zadbać o wyrzezbienie mięśni i zachowanie tej wagi poprzez zastąpienie tłuszczu mięśniami. Pamiętajcie dziewczyny,że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz i po regularnym treningu możecie być cięższe niż przed treningiem. Ja po nartach spadłam w obwodzie ud i w talli ale jestem cięższa o jedno kilo ze względu na przyrost tkanki mięśniowej w okolicy ud i pośladków. Także nie liczcie tak tych kilogramów bo to nie jest najważniejsza rzecz. Lepiej zróbcie sobie na jakiejś siłowni pomiar poziomu tkanki tłuszczowej w organizmie jeśli już chcecie coś obliczać i śledzić zmiany na lepsze.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Nie jesz dużo, mało cukrów a te są potrzebne do treningów, jesz ziemniaki a to trudno przyswajalne węglowodany i do nich organizm nie może się dobrać jeśli potrzebuje szybkiego zastrzyku energii w czasie treningu
Jeśli chcesz uprawiać sport to śniadanie powinno być obfitsze, z białkiem, cukru powinno być więcej a obiad lżej strawny w dniu treningu, a ciężkie węglowodany-makaron, ziemniaki można jeść dzień przed treningiem ale nie w dniu treningu. Po ziemniakach czy makaronie podnosi ci się ciśnienie krwi w jamie brzusznej, masz uczucie nasycenia ale dla twojego organizmu to dopiero poczatke wysiłku mającego na celu przyswojenie składników odżywczych i po takim posiłku poziom cukru we krwi podniesie ci się dopiero po kilku ładnych godzinach. Jeśli pójdziesz ćwiczyć godzinę po takim obiedzie to twój organizm będzie głodny na cukier.
łatwiej przyswajalne są zboża więc w dniu treningu zamień ziemniaki z obiadu na kaszę albo ryż. Po treningu będziesz po takim obiedzie troszkę głodna ale w czasie treningu będziesz mieć właściwy poziom cukru we krwi i nie zemdlejesz ćwicząc.
Diagnoza: zła dieta do uprawiania sportu, gwałtowne spadki poziomu cukru we krwi. Poczytaj o tym jak się należy odżywiać uprawiając sport, I zmniejsz intensywność wysiłku, tempo zwiększaj stopniowo w ciągu 2 tygodni treningu. To co jesz na podwieczorek bardziej nadaje się na śniadanie, jogurcik to można na podwieczorek a rano jakieś mięsko, jajko a nie jogurciki z płatkami. No chyba,ze jogurcik i jeszcze jakaś wędlina, parówka albo jajecznica do tego. Bo jak zjesz rano tylko jogurcik a potem chcesz ćwiczyć to organizm jest już w stanie pracy przez 10 godzin na jałowym biegu.I nic dziwnego,że twój mózg chce ratować cię przed wycieńczeniem mechanizmem obronnym w postaci omdlenia.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Ok, może wyjaśnijmy sobie podstawy diety, jakiejkolwiek rozsądnej diety.
Śniadanie należy jeść do 2 godzin od przebudzenia się. Przy założeniu,że o tej porze je jemy statystycznie rzecz biorąc do naszego następnego posiłku upływa około 10 godzin. 10 godzin w czasie , których mamy najwyższy metabolizm w ciągu całego dnia. Dlatego rano dozwolone są rzeczy ciężkostrawne, tłuste, przydaje się białko i trochę łatwiej dostępnych dla naszego organizmu cukrów- np. fruktoza z owoców czy cukier z jogurtu albo jakiś batonik czy słodka bułka.
Obiad powinien być przed 18.00 bo po niej nasz metabolizm zwalnia. Ostatni posiłek czyli kolacja powinien być,żebyśmy nie wykańczali organizmu przed śniadaniem i to co najmniej 2-3 godziny przed snem.
Obiad należy jeść co najmniej pół godziny a najlepiej godzinę przed treningiem- by mieć siłę ale i uniknąć kolki itp. Przed treningiem powinniśmy jeść dużo białka, porządnie się napić , można zjeść coś lekkiego i słodkiego-zadziała jako dopalacz. Jeśli jesteśmy głodni po treningu-jedzmy. Do pół godziny po treningu organizm natychmiast spali wszystko co w tym czasie zjemy.
Uprawiając sport należy suplementować magnez, niezależnie od tego jaką mamy dietę bo trening skutkuje niedoborami magnezu, które szkodzą zarówno mięśniom jak i układowi nerwowemu a także naszemu sercu (objawem niedoboru magnezu mogą być m.in. bolesne ból w klatce piersiowej po lub w trakcie treningu).
__________________
Odwyk kosmetyczny:
http://spreadsheets.google.com/ccc?k...BWUJOVEE&hl=en

Edytowane przez All_that_jazz
Czas edycji: 2010-02-26 o 15:02
All_that_jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 22:44   #11
an.ka
Zadomowienie
 
Avatar an.ka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Odkopuję temat, bo wczoraj ćwiczyłam pierwszy raz na bieżni, dziś po raz drugi poszłam i po zejściu z bieżni przez jakieś pół minuty też mam zaburzenia równowagi. Dziś przez ostatnią minutę szłam już bardzo wolno, żeby nie było jakiegoś gwałtownego zejścia (chociaż i tak na razie chodzę tylko po bieżni - 5,5-6 km max), ale mimo to schodząc z bieżni, zachwiałam się i bardziej z niej spadłam niż zeszłam Chyba jest to kwestia błędnika, na innych przyrządach ćwiczy mi się dobrze. Nie wiem teraz czy zrezygnować z bieżni, czy próbować dalej (bo podoba mi się) i może z czasem się przyzwyczaję.
an.ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 08:22   #12
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

mi wydaje się, że zaburzenia równowagi po zejściu z bieżni to normalna rzecz.

zwalniasz mocno tempo, wchodzisz na inne podłoże i organizm lekko szaleje.


ja mam trochę inne pytania - od około miesiąca ćwiczę na bieżni, średnio przy prędkości 7 km/h - szybki marsz, 9 km/h lekki bieg, seriami 5min marszu, 2 min biegu, choć też potrafię tylko szybko maszerować bez biegu.
Zaczynałam od 20 minut ćwiczeń teraz robię średnio 35 min - 40 min i przez około 20 min bolą mnie strasznie piszczele ( mam wrażenie, że nie mięśnie a kości ), po około 20 minutach ćwiczeń bół ustępuje.

Czy ktoś może wie o co chodzi i jak temu cholerstwu zaradzić?Szczerze mówiąc pierwsze 20 min jest istną katorgą dla mnie.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 19:13   #13
MarthaKrk
Przyczajenie
 
Avatar MarthaKrk
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Gdy byłam na biezni pierwszy raz i z niej zeszłam (a dałam sobie mega wycisk z motywatorką) po protu nie mogłam ustać w miejscu a ziemia mi wokół wirowała, takie uczucie jak wysiądziesz z pociągu a wydaje ci się że nadal w nim jedziesz teraz (po2 miesiącach) nic takiego nie mam, samo ustąpiło więc myślę, że to kwestia przyzwyczajenia organizmu i treningów.
__________________
DBAJ O SWOJĄ KOBIETĘ, INACZEJ ZROBI TO KTOŚ INNY

kocham FITNESS
MarthaKrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-07, 21:06   #14
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Bieżnia i zaburzenia równowagi.

Właśnie też mam taki problem. I raczej nie chodzi o dietę czy słabą kondycję, bo ruszam się od dawna i np. chodzę na intensywny spinning po którym nie wiem jak się nazywam, ale zaburzeń równowagi nie mam i ogólnie czuję się super. Na bieżni po 10 minutach szybkiego marszu nie łapię gruntu pod nogami, niemal mdleję i jest mi niedobrze.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.