Zdrowe, Długie i Grube Rzęsy - Jak osiągnąć?

[SunCaroline]

Witajcie !
Już od dawna kobiety podkreślają swoje oczy, aby były bardziej wyraziste, zalotne i przyciągające spojrzenie. Rzęsy powinny być dopełnieniem pięknego makijażu, ale nie zawsze tak bywa. Niektóre kobiety mają rzęsy proste, krótkie, cienkie, którym zalotka i henna nie pomaga i jedynym wyjściem są sztuczne rzęsy. Na szczęście nie mam tak niesfornych rzęs , ale kiedyś ich stan był straszny.

Moje rzęsy były krótkie i cienkie... obecnie ich stan odrobinkę się poprawił.
Odkąd zmieniłam pielęgnacje twarzy i okolic oczu zauważyłam poprawę, a wygląda to teraz u mnie tak:

1. Codziennie przed snem, po zmyciu makijażu ( o tym troszkę później) nakładam na rzęsy spiralką lub szczoteczką po tuszu olejek rycynowy, czasami arganowy. Super wzmacniają rzęski i zapobiegają nadmiernemu wypadaniu.

2. Gdy wstaję rano, myję buzię i nakładam na rzęsy maść witaminową ( super sprawdza się też w pielęgnacji ust!) i tak sobie chwilę chodzę po domu w międzyczasie robiąc sobie herbatkę i śniadanie, nakładając krem na buzię, układając/ susząc włoski etc.

3. Przykładam do oczu wacik z preparatem do demakijażu oczu i usuwam resztki maści. ( zazwyczaj jest to płyn, ponieważ nie lubię konsystencji mleczek...)

4. Nakładam na osuszone rzęsy wydłużający tusz do rzęs (obecnie chwalę sobie Telescopic z L`Oreal, ten srebrny). Nie nakładam przed tuszem żadnych odżywek, serum itp. Ponieważ na moich rzęsach tusz nie trzyma się wtedy zbyt dobrze

5. UNIKAM! ZALOTEK! Niepotrzebnie niszczą rzęsy... fakt, dają fajny efekt podkręcenia, ale przy codziennym stosowaniu niszczą i wyrywają rzęsy () Nie mówię zalotkom kategorycznego `NIE`, ale nie używajmy ich za często

6. Demakijaż :
Nasączam dwa waciki płynem, dociskam lekko do oczu i czekam 1-2 minutki. Po czym lekko zsuwam i powtarzam czynność, aż tusz zejdzie. Potem patyczkiem kosmetycznym nasączonym płynem usuwam resztki tuszu z linii rzęs, aby dokładnie oczyścić oczy i dalej tak jak w punkcie 1.
NIE TRZEMY OKOLIC OCZU!
Skóra w tym obszarze twarzy jest cieńsza, wrażliwsza , a rzęsy przy tym wypadają. Dodatkowo niektóre dziewczyny skubią (???) tusz... spotkałam się z tym kilka razy.... NEVER, NEVER, NEVER. Gorszej rzeczy chyba już nie ma.

Raz na tydzień przyklejam sobie pod oczy żelowe płatki mogą być z kolagenem, aloesem itp. Na rzęsy nakładam olej kokosowy wymieszany z masłem shea ( karite) , na buzię maseczka żelowa... mhm... i taki relaks z zamkniętymi oczkami przez kilka chwil ( no... może dwie godzinki...tak dla dobra rzęs )

To chyba było by na tyle, może nie napisałam tego w bardzo ciekawy sposób, ale chciałam wam przekazać jak najwięcej informacji o pielęgnacji moich rzęs, która u mnie sprawdza się bardzo dobrze, więc polecam spróbować może i u was się sprawdzi

Moje rzęsy mają obecnie lepszą kondycję niż pół roku temu ( wtedy zmieniłam pielęgnację),ale daleko im jeszcze do mojego ideału - moich dawnych, długich rzęs

Pozdrawiam, Karolina