Sylwester

[luccy01]

dziewczyny jakie plany na sylwka macie jak go spedzacie ?

[gosia261282]

W domu,przy piccolo lub na porodówce-się zobaczy

[_vixen_]

W górach

[GoodNight]

W miejscu gdzie będzie głośna muzyka, morze alkoholu, ogrom znajomych, pyszne jedzenie, tańce do rana i gdzie nie wpuszczają niepełnoletnich

[maharet1092]

w domu z pikollo

[_vixen_]

Napisane przez GoodNight

W miejscu gdzie będzie głośna muzyka, morze alkoholu, ogrom znajomych, pyszne jedzenie, tańce do rana i gdzie nie wpuszczają niepełnoletnich

Aż się zazdrosna zrobiłam

[Ines3037200]

U kolegi na domówce Z tym, że ja z pikolo

[GoodNight]

Napisane przez _vixen_

Aż się zazdrosna zrobiłam

O Twoje góry ja jestem zazdrosna W komplecie czy we dwoje?

[_vixen_]

Całą grupą zwartą
Ciekawa jestem czy małej spodobają się termy w Białce czy wyjdziemy szybciej niż wejdziemy

[ewelinka2210]

Napisane przez _vixen_

Całą grupą zwartą
Ciekawa jestem czy małej spodobają się termy w Białce czy wyjdziemy szybciej niż wejdziemy

Ale fajnie... Mi się termy marzą od tak dawna, a teraz to będę czekać co najmniej do końca połogu A właściwie dłużej, bo chyba drugi dzieciaczek to chociaż kilka miesięcy powinien mieć na takie atrakcje Ja też w domu z pikollo Albo bavarią
Bawcie się dobrze - mam nadzieję, że małej się spodoba

[_vixen_]

No zobaczymy, co z tego wyjdzie, ona nigdy na basenie nie była, nawet głębiej w jeziorze.

[ewelinka2210]

Napisane przez _vixen_

No zobaczymy, co z tego wyjdzie, ona nigdy na basenie nie była, nawet głębiej w jeziorze.

To trzymam kciuki, żeby się przekonała i żeby się podobało Daj potem znać jak poszło

[_vixen_]

Najbardziej się boję, że jakieś choróbsko się przyplącze
Opiszę wrażenia na pewno

[ewelinka2210]

Myślę, że jak nie ma jakiś problemów z odpornością (a z tego co kojaże, to nie ) to obejdzie się bez choróbsk Wiadomo, różnie bywa, ale tak to byśmy musiały dzieciaki pod kloszem na wszelki wypadek trzymać. Eh... Ale Wam zazdroszczę... Ja się z synkiem zbierałam i zbierałam, potem zaczęliśmy się starać, to już się bałam, a jak się udało, to już w ogóle odpadły w moim przypadku źródła, choć pamiętam, jak jeszcze jeździłam, że zdarzały się kobiety w ciąży na termach.

[_vixen_]

Ja to się generalnie boję wyjazdów z takim małym dzieckiem, bo mam wrażenie, że czasem bardziej człowiek się umęczy niż odpocznie No i jednak kawał drogi, cały dzień jazdy prawie mamy, trzeba się zaopatrzyć w flipsy i inne takie zapychacze na momenty kryzysu

Ja nigdy w termach jeszcze nie byłam, ale słyszałam, ze fajnie

[iizabelaa]

Napisane przez GoodNight

W miejscu gdzie będzie głośna muzyka, morze alkoholu, ogrom znajomych, pyszne jedzenie, tańce do rana i gdzie nie wpuszczają niepełnoletnich

też bym tak chciała

Napisane przez _vixen_

Ja to się generalnie boję wyjazdów z takim małym dzieckiem, bo mam wrażenie, że czasem bardziej człowiek się umęczy niż odpocznie

Mam podobnie

[ewelinka2210]

Napisane przez _vixen_

Ja to się generalnie boję wyjazdów z takim małym dzieckiem, bo mam wrażenie, że czasem bardziej człowiek się umęczy niż odpocznie No i jednak kawał drogi, cały dzień jazdy prawie mamy, trzeba się zaopatrzyć w flipsy i inne takie zapychacze na momenty kryzysu

Ja nigdy w termach jeszcze nie byłam, ale słyszałam, ze fajnie

Z jednej strony to prawda, ale wiadomo - każda zmiana otoczenia to mniejszy odpoczynek fizyczny (albo jego brak), ale na pewno psychiczny, jakaś odskocznia itd.
A na termach super - zobaczysz, na pewno będziesz zadowolona I w dójkę do córeczki będziecie, więc zawsze choć trochę ktoś odsapnie i poleży w spokoju albo popływa

[hania811]

Napisane przez _vixen_

Ja to się generalnie boję wyjazdów z takim małym dzieckiem, bo mam wrażenie, że czasem bardziej człowiek się umęczy niż odpocznie No i jednak kawał drogi, cały dzień jazdy prawie mamy, trzeba się zaopatrzyć w flipsy i inne takie zapychacze na momenty kryzysu

Ja nigdy w termach jeszcze nie byłam, ale słyszałam, ze fajnie

Boisz się czy nie wyjeżdżać trzeba żeby dziecko dzikie nie było.
Ja dygałam przelotu samolotem z Młodą- ale oczywiście na wyrost. Była zachwycona i cały lot była super zadowolona. To samo na całych wakacjach. No ale moja standardowo się pochorowała. Z tym że to głownie od klimy.

Co do sylwestra to ja bym chętnie gdzieś poszurała nóżką, ale boję się Młodej u babci zostawiać z powodu wystrzałów . Jakiś miesiąc temu w amfiteatrze blisko naszego mieszkania po jakimś koncercie były pokaz sztucznych ogni i w panikę wpadła ogromną. Nie wiem jak przetrwamy całą noc takich atrakcji.