Co zamiast kwiatów ?

[emdzik]

Hej dziewczyny!

O co prosiłyście w zaproszeniach zamiast kwiatów ?
Miałyście jakieś ciekawe pomysły ?
Jak brzmiały Wasze wierszyki ? Wymyślaliście je same ?

My jesteśmy w trakcie i chyba jakoś słabo nam to wychodzi

[nefretari87]

Moja jedna przyjaciółka poprosiła o kolorowe alkohole i dostała wina, szampany, likiery; inna sugerowała, że zamiast kwiatów prosi o datki na cele charytatywne - fundacje, hospicja itp. Mój kuzyn w zaproszeniu zaznaczył, że Młodzi proszą o kupony totolotka. Słyszałam też o karmie dla zwierząt, którą potem młodzi małżonkowie wieźli do schroniska dla zwierząt albo o maskotki dla dzieci z domów dziecka.... Możliwości jak i pomysłów jest miliony Pozdrawiam

[bernikula]

Napisane przez nefretari87

Moja jedna przyjaciółka poprosiła o kolorowe alkohole i dostała wina, szampany, likiery; inna sugerowała, że zamiast kwiatów prosi o datki na cele charytatywne - fundacje, hospicja itp. Mój kuzyn w zaproszeniu zaznaczył, że Młodzi proszą o kupony totolotka. Słyszałam też o karmie dla zwierząt, którą potem młodzi małżonkowie wieźli do schroniska dla zwierząt albo o maskotki dla dzieci z domów dziecka.... Możliwości jak i pomysłów jest miliony Pozdrawiam

Moja znajoma poprosiła o kolorowe alkohole i potem nie miała gdzie tych win trzymać- chyba, ze masz duży dom Natomiast kupony totolotka to fajny pomysł- ja też kilka razy kupowałam zamiast kwiatów, bo taka była wola młodych

[Elrosa]

My chcielibyśmy książki (to ja), zdrapki (to on) albo bliżej nieokreśloną pamiątkę (najlepiej wykonaną ręcznie - to znów ja).

Wierszyków nie mieliśmy - nie podobają nam się. Do każdego zaproszenia dołączyliśmy bilecik z listem dla gości, w którym oprócz prośby o potwierdzenie, informacji o noclegu i poprawinach napisaliśmy po prostu, że bylibyśmy wdzięczni, gdyby zamiast kwiatów podarowali nam coś z wyżej wymienionych rzeczy.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Aha, a co do maskotek dla dzieci z domu dziecka - nie wydaje mi się, żeby był to dobry pomysł. W szkole organizowaliśmy kiedyś zbiórki dla tego typu placówek i ich dyrektorzy zaznaczali, że zabawek mają dość, potrzebne są inne rzeczy - ubrania, przybory szkolne czy pieluchy. Najlepiej byłoby skontaktować się z konkretnym domem dziecka i spytać, co najbardziej im się przyda.

[GrumpyCat]

Napisane przez emdzik

Hej dziewczyny!

O co prosiłyście w zaproszeniach zamiast kwiatów ?
Miałyście jakieś ciekawe pomysły ?
Jak brzmiały Wasze wierszyki ? Wymyślaliście je same ?

My jesteśmy w trakcie i chyba jakoś słabo nam to wychodzi

Poprosiliśmy o wino albo książki. Dostaliśmy trochę tego, trochę tego

[smerfetk_a]

Spotkałam się z winami, przyborami szkolnymi dla domu dziecka, karmą dla zwierząt, alkoholami ogólnie, płytami dvd
Słyszałam też o kuponach, zdrapkach, książkach, kwiatach doniczkowych, słodyczach, herbatach

Prośby były w formie wierszyków, osobiście wolałabym zwykłą informację, bez rymów częstochowskich

[pati0090]

ja będę chciała wino

ale spotkałam się że młodzi chcieli:
-karmę dla zwierząt do schroniska
-maskotki do domu dziecka
-książki
-zdrapki, totolotki

[allesya]

my właśnie się wahamy między alkoholem kolorowym, a totolotkami...
Ale moja przyjaciółka na swoim ślubie poprosiła gości o art.szkolne i biurowe dla dzieci z Domu Dziecka.

[pati0090]

Napisane przez allesya

my właśnie się wahamy między alkoholem kolorowym, a totolotkami...
Ale moja przyjaciółka na swoim ślubie poprosiła gości o art.szkolne i biurowe dla dzieci z Domu Dziecka.

moja kuzynka chciała totolotka, dostała i nic nie wygrała mimo wielu kuponów dlatego ja nie chcę a alkohol nawet na poczęstowanie gości jak do domu przyjdą przyda się,a i nie przeterminuje się

[GrumpyCat]

Napisane przez pati0090

moja kuzynka chciała totolotka, dostała i nic nie wygrała mimo wielu kuponów dlatego ja nie chcę a alkohol nawet na poczęstowanie gości jak do domu przyjdą przyda się,a i nie przeterminuje się

Stoi u nas cała szafka;p a kwiaty by już dawno na śmietniku leżały :P

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Nie jestem zwolenniczką proszenia o psią karmę, nie chciałabym żeby moi goście pod kościół nosili wielkie śmierdzące paki psiego żarełka Proszę na mnie nie najeżdżać to tylko moja opinia

[pati0090]

Napisane przez GrumpyCat

Stoi u nas cała szafka;p a kwiaty by już dawno na śmietniku leżały :P

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Nie jestem zwolenniczką proszenia o psią karmę, nie chciałabym żeby moi goście pod kościół nosili wielkie śmierdzące paki psiego żarełka Proszę na mnie nie najeżdżać to tylko moja opinia

ja też nie choć Tż pomysł się podoba.
Wybraliśmy wino dlatego

[GrumpyCat]

Napisane przez pati0090

ja też nie choć Tż pomysł się podoba.
Wybraliśmy wino dlatego

No i tak jakoś mało elegancko jak kolejka z życzeniami pod kościołem i przykładowo ktoś PMce wręcza 10 kg torbę:p

[pati0090]

Napisane przez GrumpyCat

No i tak jakoś mało elegancko jak kolejka z życzeniami pod kościołem i przykładowo ktoś PMce wręcza 10 kg torbę:p

dokładnie hehe

[karolinka86]

Co prawda nasz ślub dopiero w sierpniu ale już powoli ustalamy co chcemy zamiast kwiatów
Stanęło na tym, że na części zaproszeń będą kupony lotto a na części słodycze
To dlatego, że w razie gdy nic nie trafimy, żeby coś chociaż było- a słodycze zawsze sie zje

[smerfetk_a]

Napisane przez GrumpyCat

Nie jestem zwolenniczką proszenia o psią karmę, nie chciałabym żeby moi goście pod kościół nosili wielkie śmierdzące paki psiego żarełka Proszę na mnie nie najeżdżać to tylko moja opinia

Zamknięta paczka/puszka nie śmierdzi I raczej nie targa się tego pod kościół tylko jest specjalne miejsce na parkingu ustalone i od razu tam się daje Kolega np kupił 12 puszek i mu zapakowali w kwiaciarni (ale miny mieli ) i wyglądało bardzo elegancko Także wszystko można przeskoczyć jak się chce

[NUTELLA87]

Ja oprócz wymienionych rzeczy dodam.. doładowania do telefonu lub akcesoria, ubranka itp. dla dziecka ale to już pomysł dla świeżo upieczonych rodziców bądź spodziewających sie

[PaniPedagog]

Napisane przez NUTELLA87

Ja oprócz wymienionych rzeczy dodam.. doładowania do telefonu lub akcesoria, ubranka itp. dla dziecka ale to już pomysł dla świeżo upieczonych rodziców bądź spodziewających sie

a to chyba malo praktyczne bo one maja jakas tam date waznosci, nie?

[pati0090]

Napisane przez PaniPedagog

a to chyba malo praktyczne bo one maja jakas tam date waznosci, nie?

można wszystkie na raz doładować

[NUTELLA87]

Napisane przez PaniPedagog

a to chyba malo praktyczne bo one maja jakas tam date waznosci, nie?

ja tam nie wiem, tak chcieli młodzi pewnie doładowali od razu ich zamysł był taki, że doładowania te przeznaczą na grę typu RMF itd. taka alternatywa totka moim zdaniem mało praktyczne wolałabym winko, słodycze lub książki przynajmniej wiem, że skorzystam ale co kto lubi

[pati0090]

Napisane przez NUTELLA87

ja tam nie wiem, tak chcieli młodzi pewnie doładowali od razu ich zamysł był taki, że doładowania te przeznaczą na grę typu RMF itd. taka alternatywa totka moim zdaniem mało praktyczne wolałabym winko, słodycze lub książki przynajmniej wiem, że skorzystam ale co kto lubi

też wolę wino

[Atomoowka]

Ja chciałam karmę dla psów ze schronu, ale jako że znam swoją rodzinę i nie uśmiechałoby im się jechać z puszkami i workami karmy to wybraliśmy kupony totolotka. Szansa na trafienie czegoś jest marna ale innego pomysłu nie było ( a nóż się los uśmiechnie i choć 20 zł trafimy). Wina nie lubimy, alkoholi nie mamy gdzie trzymać, książki ciężko trafić Nam w gust itd.

[cukraktywna]

Napisane przez karolinka86

Co prawda nasz ślub dopiero w sierpniu ale już powoli ustalamy co chcemy zamiast kwiatów
Stanęło na tym, że na części zaproszeń będą kupony lotto a na części słodycze
To dlatego, że w razie gdy nic nie trafimy, żeby coś chociaż było- a słodycze zawsze sie zje

No tak, tylko że w sierpniu może się rozpuścić ): A jeśli dadzą czekoladki, to już zupełnie popłyną Ci po bagażniku...

Atomoowka, dokładnie. Ja sobie nie wyobrażam proszenia gości o książki, jest małe prawdopodobieństwo, że wybiorą coś, co by nam odpowiadało. Nie potrzeba mi na półkach pozycji bestsellerowych z empiku

[PaniPedagog]

Napisane przez cukraktywna

No tak, tylko że w sierpniu może się rozpuścić ): A jeśli dadzą czekoladki, to już zupełnie popłyną Ci po bagażniku...

Atomoowka, dokładnie. Ja sobie nie wyobrażam proszenia gości o książki, jest małe prawdopodobieństwo, że wybiorą coś, co by nam odpowiadało. Nie potrzeba mi na półkach pozycji bestsellerowych z empiku

I miliona książek kucharskich orz poradników perfekcyjnej pani domu?

Książki są super pomysłem na prezent, ale 3/4 z nich nigdy nie trafi w gusta młodych. Przecież kuzyni i kuzynki nie wiedzą co ktoś czyta i czy nie ma akurat jakiegoś tytułu na półce Dlatego ja bym książek nie chciała

[panimonikaxd]

Jeśli chodzi o pomysł z książkami, to byłam na weselu, gdzie państwo młodzi założyli konto na jakiejś stronie (chyba: http://www.biblionetka.pl/), gdzie wymienili wszystkie książki, jakie chcą dostać i jak już ktoś takową kupił to zaznaczał ją, aby nikt inny jej nie wybrał
My prawdopodobnie poprosimy o alkohol, ale w sumie jeszcze się bardzo nad tym nie zastanawialiśmy.

[PaniPedagog]

Napisane przez panimonikaxd

Jeśli chodzi o pomysł z książkami, to byłam na weselu, gdzie państwo młodzi założyli konto na jakiejś stronie (chyba: http://www.biblionetka.pl/), gdzie wymienili wszystkie książki, jakie chcą dostać i jak już ktoś takową kupił to zaznaczał ją, aby nikt inny jej nie wybrał
My prawdopodobnie poprosimy o alkohol, ale w sumie jeszcze się bardzo nad tym nie zastanawialiśmy.

Fajny pomysł

[isia144]

A co myślicie o kartach podarunkowych np. do Empiku albo Ikea zamiast kwiatów?

[PaniPedagog]

no niby fajne, ale potem latac z 100 kart do Empiku, gdzie jak masz książke za 42,00 i nie ma czym dobic tylko doplacic trzeba to już gorzej

[GrumpyCat]

Napisane przez PaniPedagog

I miliona książek kucharskich orz poradników perfekcyjnej pani domu?

Książki są super pomysłem na prezent, ale 3/4 z nich nigdy nie trafi w gusta młodych. Przecież kuzyni i kuzynki nie wiedzą co ktoś czyta i czy nie ma akurat jakiegoś tytułu na półce Dlatego ja bym książek nie chciała

U nas kucharska była tylko jedna i to od mojej siostry bo sama jej ten pomysł podsunelam, nic sie nie powtarzało, dostaliśmy fajne pozycje w tym przepiekny album o romantycznych miastach europy książki z dedykacją, traktuję je jako miła pamiątkę i nie rozkminiam, przecież to tylko drobiazg zamiast kwiatów które dawno by były na śmietniku... Dostaliśmy kilka książek a reszta to wina bo prosiliśmy o to albo o to.

[Elrosa]

Napisane przez PaniPedagog

I miliona książek kucharskich orz poradników perfekcyjnej pani domu?

Książki są super pomysłem na prezent, ale 3/4 z nich nigdy nie trafi w gusta młodych. Przecież kuzyni i kuzynki nie wiedzą co ktoś czyta i czy nie ma akurat jakiegoś tytułu na półce Dlatego ja bym książek nie chciała

U nas - póki co - osoby zapraszane pytały, jakie książki byśmy chcieli. Każdemu mówiliśmy co innego, podając kilka przykładowych tytułów, ale my nie ograniczamy się do jednego typu, gdybyśmy czytali np. tylko klasykę angielskiego kryminału, byłby problem

W sumie nas właśnie książki kucharskie, albumy czy nawet poradnik perfekcyjnej pani domu (bo jestem ch... cholernie niedobrą panią domu ) ucieszą bardziej od powieści - te z reguły czytam raz i rzadko do nich wracam. A do książek kucharskich zaglądamy oboje często (szczególnie, jeśli mają ładne zdjęcia, od których zaczynamy skręcać się z głodu).

[Atomoowka]

Napisane przez isia144

A co myślicie o kartach podarunkowych np. do Empiku albo Ikea zamiast kwiatów?

Dla mnie to juz nie jest fajne ani ok.
Kwiaty daje sie symbolicznie, dla tradycji cos zamiast nich powinno byc rownie symboliczne. I tu wlasnie swietnie sie sprawdzaja kupony totka, ksiazcza czy wino. Jest to drobnostka nie nacechowana konkretna kwota.
A taka karta no coz tu juz wymaga napisania konkretnej kwoty, to juz nie cos symbolicznego ale kolejna wydana kasa.