Zapalenie dziąsła po usunięciu zęba.

[angelika235]

Jeśli napisałam w złym dziele - przepraszam z góry.
Mam pewien problem. W piątek byłam u dentysty, który usuwał mi zęba, ponieważ wykruszył mi się i nie dało się go odratować. Dokładniej to dolna czwórka. Gdy już do niego poszłam, powiedział mi, że mam ropę pod tym zębem, ale i tak go wyrwał. Od tamtej pory męczę się z wielkim bólem, dziąsło wygląda jak rewolucja, jest ropa, spuchło mi strasznie, już nie wspomnę o tym zapachu... Nie mogę sobie poradzić z tym bólem, ciągle jestem na tabletkach przeciwbólowych i to jeszcze tych silnych (ketonal). Nie mogę jeść, bo strasznie mnie to boli. Płukam trzy razy dziennie szałwią, jednak nie ma żadnych efektów. Lekarz rodzinny wypisał mi antybiotyk jakim jest Dalacin C. Czekam na efekty, bo to dopiero drugi dzień jak biorę antybiotyk, jednak co powinnam zrobić, jeśli nie zadziała? Zgłosiłam się na szpital do chirurga - stomatologa, jednak on powiedział, żebym zgłosiła się do dentysty, u którego rwałam zęba, ale sęk w tym, że on nic na to nie poradzi... W nocy spać nie mogę, bo ból wtedy najwięcej daje we znaki, nie mogę się skupić na niczym w szkole. Czy jest ktoś w stanie mi doradzić, a może ktoś miał podobną sytuację? Jaki lek pomogłyby mi jeszcze? Zapomniałam dodać, że mam jeszcze malutkie kawałki zęba w dziąśle, jednak żaden dentysta nie może podjąć się usunięcia ich, dopóki opuchlizna ani stan zapalny nie zniknie.