Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-27, 17:49   #1
JoleneJolene
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
Question

Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?


Hej hej, moja sytuacja (w dużym skrócie) przedstawia się następująco, jestem z facetem od ok 7 lat, przez pierwsze 3/4 lata wiadomo sielanka, od razu zamieszkaliśmy razem, w trakcie zaczął pić codziennie, ja to potępiałam więc zaczął sie z tym ukrywać, a w trakcie remontu mieszkania poznajdowałam pochowane w różnych zakamarkach butelki po wódce/piwach. Odeszłam z wielkim bólem bo myślałam że to ten jedyny.
Zeszliśmy się z powrotem po jakiś 2/3 miesiącach, obiecał poprawę i faktycznie - nie pił ( tak mi się wydawało), i tak żyliśmy znów razem przez kolejne 2 lata, do czasu aż nie przyłapałam go na piciu... Znów burzliwe rozstanie, no i znów po jakimś czasie sie zaczęliśmy spotykać, teraz starał się 2x bardziej, zapisał sie na terapie, brał leki, i ogólnie nosił mnie na rekach, zabierał gdzie chciałam,ogólnie cód miód i orzeszki, ja znów się wprowadziłam, a po jakiś 5 miesiącach sie oświadczył.
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
I że kocha mnie i nie chce juz mi robić krzywdy ani oszukiwać.
Ogólnie jest to dobry człowiek, pomocny, kocha zwierzęta (pomagamy zwierzakom w potrzebie, jako wolontariusze, sami mamy w domu 3 psy, i wiem że je bardzo kocha, poprzednim razem psy zabrałam ze sobą, i wiem jak bardzo to przeżył), ale jest trochę pogubiony, taki Piotruś Pan, a wiadomo ja robię się coraz starsza, zbliżam się do 30 i moje wymagania się zmieniają, nie mam ochoty pilnować swojego faceta, bo potrzebuje własnie faceta nie dziecka które musze pilnowac i zastanawiać się czy czasem mnie nie oszukuje...
Co mam robić? Walczyć o ten związek?

Edytowane przez JoleneJolene
Czas edycji: 2016-03-27 o 17:52
JoleneJolene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 17:52   #2
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 678
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

No... na pewno nie wychodzić za niego za mąż?
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 17:53   #3
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez JoleneJolene Pokaż wiadomość
Hej hej, moja sytuacja (w dużym skrócie) przedstawia się następująco, jestem z facetem od ok 7 lat, przez pierwsze 3/4 lata wiadomo sielanka, od razu zamieszkaliśmy razem, w trakcie zaczął pić codziennie, ja to potępiałam więc zaczął sie z tym ukrywać, a w trakcie remontu mieszkania poznajdowałam pochowane w różnych zakamarkach butelki po wódce/piwach. Odeszłam z wielkim bólem bo myślałam że to ten jedyny.
Zeszliśmy się z powrotem po jakiś 2/3 miesiącach, obiecał poprawę i faktycznie - nie pił ( tak mi się wydawało), i tak żyliśmy znów razem przez kolejne 2 lata, do czasu aż nie przyłapałam go na piciu... Znów burzliwe rozstanie, no i znów po jakimś czasie sie zaczęliśmy spotykać, teraz starał się 2x bardziej, zapisał sie na terapie, brał leki, i ogólnie nosił mnie na rekach, zabierał gdzie chciałam,ogólnie cód miód i orzeszki, ja znów się wprowadziłam, a po jakiś 5 miesiącach sie oświadczył.
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
I że kocha mnie i nie chce juz mi robić krzywdy ani oszukiwać.
Ogólnie jest to dobry człowiek, pomocny, kocha zwierzęta (pomagamy zwierzakom w potrzebie, jako wolontariusze, sami mamy w domu 3 psy, i wiem że je bardzo kocha, poprzednim razem psy zabrałam ze sobą, i wiem jak bardzo to przeżył), ale jest trochę pogubiony, taki Piotruś Pan, a wiadomo ja robię się coraz starsza, zbliżam się do 30 i moje wymagania się zmieniają, nie mam ochoty pilnować swojego faceta, bo potrzebuje własnie faceta nie dziecka...
Co mam robić? Walczyć o ten związek?
Zostaw go, bo złamiesz sobie, i Waszym przyszłym dzieciom, życie.

Nikt rozsądny nie poradzi Ci nic innego.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 17:57   #4
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 778
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

juz tyle czasu zmarnowałas na te rozstania i powroty do alkoholika. Teraz zrób coś rozsądnego i dobrego dla ciebie i zostaw go definitywnie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 17:59   #5
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Zostawić.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 18:00   #6
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Zostaw go. Jeszcze te dwa rozstania z tego samego powodu. Prawie że dałaś przyzwolenie. Uciekaj póki czas
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 18:11   #7
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 629
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Odejść raz a dobrze.
Czemu sądzisz, że on się poprawi? Ileś razy obiecywał i ani razu słowa nie dotrzymał, zawsze wracał do alkoholu.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 18:14   #8
JoleneJolene
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 9
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58012296]Odejść raz a dobrze.
Czemu sądzisz, że on się poprawi? Ileś razy obiecywał i ani razu słowa nie dotrzymał, zawsze wracał do alkoholu.[/QUOTE]

W sumie nie wiem, wiem jednak że mnie kocha ale nałóg jest silniejszy, jakby nie patrząc przeżyłam z nim kawał życia, chciałabym mu jakoś pomóc, ale nie wiem jak, i czy jest sens?
JoleneJolene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 18:15   #9
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Zostaw go. Jeszcze te dwa rozstania z tego samego powodu. Prawie że dałaś przyzwolenie. Uciekaj póki czas
Nic dodać nic ująć.
On po tych powrotach wie,że i tak do niego wrócisz więc przestał się kryć.
Jedno piwko będzie pił jakiś czas, później mu to nie wystarczy i będzie pił coraz więcej.
Znam to z autopsji.
Uwierz mi, nie chcesz sobie ani ewentualnym dzieciom fundowac życia z uzależnieniona od alkoholu osobą.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 18:39   #10
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 246
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Nic dodać nic ująć.
On po tych powrotach wie,że i tak do niego wrócisz więc przestał się kryć.
Jedno piwko będzie pił jakiś czas, później mu to nie wystarczy i będzie pił coraz więcej.
Znam to z autopsji.
Uwierz mi, nie chcesz sobie ani ewentualnym dzieciom fundowac życia z uzależnieniona od alkoholu osobą.
No niestety tak to wygląda... z paru piwek zawsze z czasem robi się butelka wódki, ciąg, przerwa i od nowa. Skoro się leczył to doskonale wie, że wyjść z tego nałogu można tylko przez całkowita abstynencję. Z tego wnoszę, że on siebie nie uznaje za alkoholika. Długa droga przed nim, i, jeśli zdecydujesz się zostać z nim, przed tobą. O ile dorosła osoba może jest w stanie unieść związek z alkoholikiem, to dziecko nie. Chcesz mieć dzieci, to nie funduj im tego koszmaru.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:01   #11
Wiśnia_89
Raczkowanie
 
Avatar Wiśnia_89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 62
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Odradzam ślub. A raczej doradzałabym jak najszybsze wymiksowanie się z tej relacji, póki Twoja psychika nie jest jeszcze w ruinie.
I mówię to jako osoba z doświadczeniem prawie 3 letniego związku z niepijącym alkoholikiem. Wchodząc w związek wiązałam się z trzeźwą osobą ( w przypadku pijącej nie byłoby nawet tematu), i wiem jak nawet w takim wypadku jest to później problematyczne.
W przypadku czynnego uzależnienia nie ma moim zdaniem o czym rozmawiać. Nie uratujesz go, nie masz o co walczyć, to nie zależy od Ciebie.

Twój narzeczony pije. Picie jakiejkolwiek ilości alkoholu w przypadku alkoholika to dramat, z automatu zaburzenia zachowania, postrzegania siebie i rzeczywistości. I umówmy się, to że pić przestanie nie sprawi, że te zaburzenia znikną. Zostaną tylko, że przeżywane na trzeźwo. Oprócz uzależnienia jest zapewne jeszcze jakiś inny problem, tzw. kwestia bazowa która do tego uzależnienia doprowadziła. Życie z alkoholikiem, nawet trzeźwym to ciągła huśtawka, reakcje nieadekwatne do bodźca, ogólnie ciężki temat (jest mnóstwo fachowej literatury w tym zakresie).

W przypadku picia mogę doradzić Ci tylko jedno, zerwać. Bez względu na staż związku. Na razie nie wygląda na to, że on chce zrobić cokolwiek żeby z tego stanu wyjść. Nawet jeśli kiedyś zechce, nie wiadomo czy mu się uda. Nawet jeśli mu się uda, będzie miał nawroty (każdy ma). Nawet jeśli nie zapije, jego zachowanie będzie zaburzone. Uświadom sobie dobitnie, że alkoholizm to choroba psychiczna. I nie ma na nią magicznej pigułki czy terapii, która sprawi, że rach ciach i jesteś wyleczony. Nawet nie masz pojęcia ile problemów to generuje.

Ale to tylko moja opinia. Poparta solidnymi i trudnymi doświadczeniami własnymi. Znając życie nawet mimo milionów dobrych rad, nie odejdziesz dopóki nie spotkasz się ze swoją własną ścianą.

Pamiętaj, nie jesteś odpowiedzialna za jego życie. I nie masz absolutnie żadnej mocy sprawczej w tej kwestii. Żadnej. Jedyną osobą na którą masz wpływ jesteś Ty sama. Powodzenia
Wiśnia_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:03   #12
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 468
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Odejsc.Jakby miał rzucic picie, to juz by rzucił.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:08   #13
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 364
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

To rozkosznie zmiękczane i pieszczotliwie określane "piwko" (wzdryga mnie jak słyszę to słowo) to też alkohol. Skoro był na terapii i dalej uważa, że to jest coś co mu się NALEŻY PO PRACY, to znaczy że terapia nie dała żadnych efektów, żadnych.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:10   #14
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

To jeszcze z innej beczki.
Powiem Ci ze swojego doświadczenia, jako dziecko alkoholików.
Okropne jest widzieć swojego rodzica pijanego.
Moj bratanek bawi się w tatusia czyli prosi babcię o danie mu talerza, szklanki na zapojke i kieliszka bo on bawi się w tatusia.
Ja będąc małym szczylem rysowalam mame z kieliszkiem wina.
Dorosłe dziecko alkoholika to życie dramatyczne. Terapia może pomóc dla takiej osoby. Ale nie zwróci jej straconych lat poprawnie funkcjonujacej rodziny, ani dzieciństwa bez widoku nawalonego rodzica czy rodziców.

Wiśnia, bardzo dobrze napisała, bardzo dobrą radę Ci dała.

Moja rada również jest odejdź.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:38   #15
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Odejdź. Nic nie wskórasz, skoro on nie chce przestać pić i bagatelizuje problem. Nie masz na niego żadnego wpływu, nic nie możesz zrobić. Powinnaś myśleć o ratowaniu swojego życia póki jeszcze na to czas.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:42   #16
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez Wiśnia_89 Pokaż wiadomość
Odradzam ślub. A raczej doradzałabym jak najszybsze wymiksowanie się z tej relacji, póki Twoja psychika nie jest jeszcze w ruinie.
I mówię to jako osoba z doświadczeniem prawie 3 letniego związku z niepijącym alkoholikiem. Wchodząc w związek wiązałam się z trzeźwą osobą ( w przypadku pijącej nie byłoby nawet tematu), i wiem jak nawet w takim wypadku jest to później problematyczne.
W przypadku czynnego uzależnienia nie ma moim zdaniem o czym rozmawiać. Nie uratujesz go, nie masz o co walczyć, to nie zależy od Ciebie.

Twój narzeczony pije. Picie jakiejkolwiek ilości alkoholu w przypadku alkoholika to dramat, z automatu zaburzenia zachowania, postrzegania siebie i rzeczywistości. I umówmy się, to że pić przestanie nie sprawi, że te zaburzenia znikną. Zostaną tylko, że przeżywane na trzeźwo. Oprócz uzależnienia jest zapewne jeszcze jakiś inny problem, tzw. kwestia bazowa która do tego uzależnienia doprowadziła. Życie z alkoholikiem, nawet trzeźwym to ciągła huśtawka, reakcje nieadekwatne do bodźca, ogólnie ciężki temat (jest mnóstwo fachowej literatury w tym zakresie).

W przypadku picia mogę doradzić Ci tylko jedno, zerwać. Bez względu na staż związku. Na razie nie wygląda na to, że on chce zrobić cokolwiek żeby z tego stanu wyjść. Nawet jeśli kiedyś zechce, nie wiadomo czy mu się uda. Nawet jeśli mu się uda, będzie miał nawroty (każdy ma). Nawet jeśli nie zapije, jego zachowanie będzie zaburzone. Uświadom sobie dobitnie, że alkoholizm to choroba psychiczna. I nie ma na nią magicznej pigułki czy terapii, która sprawi, że rach ciach i jesteś wyleczony. Nawet nie masz pojęcia ile problemów to generuje.

Ale to tylko moja opinia. Poparta solidnymi i trudnymi doświadczeniami własnymi. Znając życie nawet mimo milionów dobrych rad, nie odejdziesz dopóki nie spotkasz się ze swoją własną ścianą.

Pamiętaj, nie jesteś odpowiedzialna za jego życie. I nie masz absolutnie żadnej mocy sprawczej w tej kwestii. Żadnej. Jedyną osobą na którą masz wpływ jesteś Ty sama. Powodzenia
Madry czlowiek uczy sie na bledach...glupi je powtarza.
Ty juz 3 razy dawalas mu szanse...a onznowu pije. Jaka jestes ...madra czy glupia?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:46   #17
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 573
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez JoleneJolene Pokaż wiadomość
Hej hej, moja sytuacja (w dużym skrócie) przedstawia się następująco, jestem z facetem od ok 7 lat, przez pierwsze 3/4 lata wiadomo sielanka, od razu zamieszkaliśmy razem, w trakcie zaczął pić codziennie, ja to potępiałam więc zaczął sie z tym ukrywać, a w trakcie remontu mieszkania poznajdowałam pochowane w różnych zakamarkach butelki po wódce/piwach. Odeszłam z wielkim bólem bo myślałam że to ten jedyny.
Zeszliśmy się z powrotem po jakiś 2/3 miesiącach, obiecał poprawę i faktycznie - nie pił ( tak mi się wydawało), i tak żyliśmy znów razem przez kolejne 2 lata, do czasu aż nie przyłapałam go na piciu... Znów burzliwe rozstanie, no i znów po jakimś czasie sie zaczęliśmy spotykać, teraz starał się 2x bardziej, zapisał sie na terapie, brał leki, i ogólnie nosił mnie na rekach, zabierał gdzie chciałam,ogólnie cód miód i orzeszki, ja znów się wprowadziłam, a po jakiś 5 miesiącach sie oświadczył.
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
I że kocha mnie i nie chce juz mi robić krzywdy ani oszukiwać.
Ogólnie jest to dobry człowiek, pomocny, kocha zwierzęta (pomagamy zwierzakom w potrzebie, jako wolontariusze, sami mamy w domu 3 psy, i wiem że je bardzo kocha, poprzednim razem psy zabrałam ze sobą, i wiem jak bardzo to przeżył), ale jest trochę pogubiony, taki Piotruś Pan, a wiadomo ja robię się coraz starsza, zbliżam się do 30 i moje wymagania się zmieniają, nie mam ochoty pilnować swojego faceta, bo potrzebuje własnie faceta nie dziecka które musze pilnowac i zastanawiać się czy czasem mnie nie oszukuje...
Co mam robić? Walczyć o ten związek?
Hitler też kochał zwierzęta, że tak z grubej rury pojadę. Każdy człowiek ma swoje dobre strony, ale niektóre wady uniemożliwiają normalne funkcjonowanie z nim.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 19:59   #18
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 514
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
To rozkosznie zmiękczane i pieszczotliwie określane "piwko" (wzdryga mnie jak słyszę to słowo) to też alkohol. Skoro był na terapii i dalej uważa, że to jest coś co mu się NALEŻY PO PRACY, to znaczy że terapia nie dała żadnych efektów, żadnych.
Też mnie rozłożył ten fragment.

Wiązanie się z niepijącym alkoholikiem to duże wyzwanie.

Wiązanie się z pijącym alkoholikiem to głupota.

Wiązanie się z pijącym alkoholikiem, który po terapii uzależnień dalej uznaje, że piwko mu się należy po pracy jest poza skalą głupoty. W moim odczuciu nie ma bardziej patowej sytuacji, niż pijak, który wie lepiej.

Wiej, uciekaj, zadbaj o swoją przyszłość póki czas.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:04   #19
Untrue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez JoleneJolene Pokaż wiadomość
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
Każdy się tak tłumaczy, a ludzie przyzwalają na to, bo po pracy trzeba się wyluzować i napić, jakby nie było innych metod na odstresowanie i wyluzowanie się po robocie. Jeśli nie ma problemu z piwem, to niech przestanie pić na miesiąc, jeśli wytrzyma to nie ma, ale na pewno nie wytrzyma tyle, bo ma ogromny problem. Leczył się, był na terapii i nadal pije, powinien się poważnie nad sobą zastanowić i leczyć, koniecznie przestać pić nawet 2% piwa, cokolwiek z alkoholem jest wykluczone. Nie masz z nim przyszłości, na razie jest za słaby, aby dostrzec swój problem i chcieć sobie pomóc. Musi przejść wewnętrzną przemianę, będziesz się z nim męczyć, dopóki nie zacznie trzeźwieć.
Untrue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:25   #20
lolita96
Zadomowienie
 
Avatar lolita96
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Nałogowcy to osoby bardzo słabe psychicznie, które nie radzą sobie ze sobą i z własnym życiem. Zastanow się , czy na pewno chcesz mieć dziecko zamiast odpowiedzialnego faceta. Pojawi się jakiś na prawde poważny problem, a on zamiast Cie wspierać , siegnie po wodke, tak to działa. Alkoholicy nie piją dla przyjemności, piją gdy pojawiają się problemy które ich przytłaczają.
lolita96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:42   #21
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez JoleneJolene Pokaż wiadomość
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
NIC MU SIE NIE NALEŻY. A koledzy to też alkoholicy?
Owszem można wypić piwo raz na JAKIŚ czas, ale i to wtedy gdy nie ma się ZADNYCH problemów z alkoholem. Jeśli człowiek ma przymus picia codziennie jest aktywnym alkoholikiem, nawet jeśli to jedno piwo.

Widać, że terapia nic nie dała, bo warunkiem jej skuteczności jest całkowita abstynencja.

Rozumiem, że zmarnowalas z nim wiele lat i nie chce Ci się szukać kogoś nowego, ale to nie ma przyszłości... dwa rozstania, leczenie, a on dalej pije i czuje się usprawiedliwiony. Po co marnować sobie życie i zafundować dzieciom koszmar taty alkoholika, bo myślisz że jesteś matką Teresą, która zbawi świat.

Gdyby chciał, to by nie pił. Nie chce. I tyle.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:43   #22
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 389
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

1. Zerwać zaręczyny i z pewnością nie brać ślubu.
2. Wyprowadzić się.
3. Odejść i nie wracać mimo miłości, sentymentu czy czegokolwiek co do niego czujesz.
Fundowanie sobie życia z kimś uzależnionym lub toksycznym to masochizm w najczystszej postaci i proszenie siebie o zmarnowanie sobie życia. Jeśli będziesz z nim dłużej zmarnujesz sobie życie na swoje własne życzenie.
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:47   #23
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 573
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
NIC MU SIE NIE NALEŻY. A koledzy to też alkoholicy?
Owszem można wypić piwo raz na JAKIŚ czas, ale i to wtedy gdy nie ma się ZADNYCH problemów z alkoholem. Jeśli człowiek ma przymus picia codziennie jest aktywnym alkoholikiem, nawet jeśli to jedno piwo.

Widać, że terapia nic nie dała, bo warunkiem jej skuteczności jest całkowita abstynencja.


Rozumiem, że zmarnowalas z nim wiele lat i nie chce Ci się szukać kogoś nowego, ale to nie ma przyszłości... dwa rozstania, leczenie, a on dalej pije i czuje się usprawiedliwiony. Po co marnować sobie życie i zafundować dzieciom koszmar taty alkoholika, bo myślisz że jesteś matką Teresą, która zbawi świat.

Gdyby chciał, to by nie pił. Nie chce. I tyle.
Są 2 podejścia. W Polsce ponoć głównie takie, jak napisałaś. Na zachodzie - także leczenie w duchu 'kontrolowanego picia'. http://blog.krolartur.com/byli-alkoh...-sobie-drinka/

Tak czy siak, picie codziennie "bo zmęczony po pracy" nie jest piciem kontrolowanym, raz na ruski rok, tylko regularnym spożywaniem alkoholu - i tu już z góry wiadomo do czego doprowadzi.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 20:59   #24
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez night prowler Pokaż wiadomość
Wiązanie się z pijącym alkoholikiem, który po terapii uzależnień dalej uznaje, że piwko mu się należy po pracy jest poza skalą głupoty. W moim odczuciu nie ma bardziej patowej sytuacji, niż pijak, który wie lepiej.
Też tak myślę. Jeśli nawet po tej terapii on ma takie podejście, to absolutną głupotą jest tkwić przy nim dalej.

A chcąc mu "pomóc" pokazujesz, że już masz myślenie współuzależnionej. Niby piszesz, że nie potrzebujesz chłopca którym się będziesz opiekować, tylko mężczyzny, a jednocześnie chcesz mu pomóc. Niby jak? Ty za niego nie wytrzeźwiejesz ani nie zaczniesz się leczyć. Szczególnie jak on uważa, że nie ma problemu.

A on to chyba tylko ze względu na to, że go zostawiałaś, na chwilę się ogarniał, robił te gesty z terapią i tak dalej. Wychodzi na to, że to nic nie znaczyło, nie był w to naprawdę zaangażowany, zrobił to by osiągnąć cel - Twój powrót. Udało się, to przestał się starać.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:05   #25
ALL for LOVE
Zadomowienie
 
Avatar ALL for LOVE
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Przed zaręczynami pił codziennie co? Wódkę? Piwo? Jedno, dwa, piętnaście?
__________________
Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Wspólne prowadzenie domu i przebywanie w swoim towarzystwie to wielkie wyzwanie. To nauka drugiego człowieka od nowa. Z innej perspektywy.
ALL for LOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:14   #26
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

cóż... byłam z dwoma facetami alkoholikami. obaj po terapiach, niepijący x lat. często rozmawiałam z nimi na temat ich problemu i postrzegania pewnych rzeczy. on się nie wyleczy, bo nie widzi problemu. jest alkoholikiem i MUSI całkowicie przestać pić. ty się nadajesz na terapię dla współuzależnionych, a jemu się należy kop w dupę na pożegnanie. wystarczająco dużo czasu z nim zmarnowałaś. on wiele obiecywał, ale jakoś nic się nie zmieniło. szkoda kolejnych kilku lat na chlejusa, tym bardziej, że z czasem jedno piwo nie będzie mu wystarczać. nie chciałabym żyć z chlejącym alkusem, a tym bardziej nie chciałabym tak spier...ić życia dziecku.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:21   #27
201609290857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 124
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Nie bierz ślubu z tym facetem, rozstańcie się raz a porządnie, bo szkoda Twojego czasu. Skoro był na terapii, to pewnie zdał sobie sprawę, że ma problem, a jeśli mimo to uważa, że należy mu się piwko po pracy, to ja nie widzę dla niego szansy na wyjście z uzależnienia.
201609290857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:28   #28
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 514
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

A on to chyba tylko ze względu na to, że go zostawiałaś, na chwilę się ogarniał, robił te gesty z terapią i tak dalej. Wychodzi na to, że to nic nie znaczyło, nie był w to naprawdę zaangażowany, zrobił to by osiągnąć cel - Twój powrót. Udało się, to przestał się starać.
Oo, to właśnie, kolejna dobrze nazwana rzecz.
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:46   #29
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Okres jednego piwka trwa jakis czas i zawsze przeradza sie w cos powazniejszego, bo cialo domaga sie wiecej. Wiej!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 21:53   #30
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 404
Dot.: Mój narzeczony jest alkoholikiem - co robić?

Cytat:
Napisane przez JoleneJolene Pokaż wiadomość
Hej hej, moja sytuacja (w dużym skrócie) przedstawia się następująco, jestem z facetem od ok 7 lat, przez pierwsze 3/4 lata wiadomo sielanka, od razu zamieszkaliśmy razem, w trakcie zaczął pić codziennie, ja to potępiałam więc zaczął sie z tym ukrywać, a w trakcie remontu mieszkania poznajdowałam pochowane w różnych zakamarkach butelki po wódce/piwach. Odeszłam z wielkim bólem bo myślałam że to ten jedyny.
Zeszliśmy się z powrotem po jakiś 2/3 miesiącach, obiecał poprawę i faktycznie - nie pił ( tak mi się wydawało), i tak żyliśmy znów razem przez kolejne 2 lata, do czasu aż nie przyłapałam go na piciu... Znów burzliwe rozstanie, no i znów po jakimś czasie sie zaczęliśmy spotykać, teraz starał się 2x bardziej, zapisał sie na terapie, brał leki, i ogólnie nosił mnie na rekach, zabierał gdzie chciałam,ogólnie cód miód i orzeszki, ja znów się wprowadziłam, a po jakiś 5 miesiącach sie oświadczył.
I tak jest do teraz, od niedawna, znów pije codziennie piwka, po jednym, ale jednak, mówi ze nie ma problemu bo jego koledzy tez pija codziennie, i że mu sie po pracy należy.
I że kocha mnie i nie chce juz mi robić krzywdy ani oszukiwać.
Ogólnie jest to dobry człowiek, pomocny, kocha zwierzęta (pomagamy zwierzakom w potrzebie, jako wolontariusze, sami mamy w domu 3 psy, i wiem że je bardzo kocha, poprzednim razem psy zabrałam ze sobą, i wiem jak bardzo to przeżył), ale jest trochę pogubiony, taki Piotruś Pan, a wiadomo ja robię się coraz starsza, zbliżam się do 30 i moje wymagania się zmieniają, nie mam ochoty pilnować swojego faceta, bo potrzebuje własnie faceta nie dziecka które musze pilnowac i zastanawiać się czy czasem mnie nie oszukuje...
Co mam robić? Walczyć o ten związek?
Słuchaj, alkoholikowi się nic nie "należy", wymagania po terapii są proste: nigdy, wcale, zero. Bo zacznie się od piwa codziennie a skończy się na ciągu większym niż kiedykolwiek. Tu nie ma żadnego ale, może sobie być cudownym człowiekiem ale jak nie przestanie pić to nie możesz go traktować poważnie ani planować przyszłości
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-09 11:52:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.