ciągle mi o sobie przypomina :(

[veryrustic]

Dziewczyny, pół roku temu poznałam faceta, byliśmy na kilku randkach, ale jakoś tak wyszło, że nie umieliśmy się ze sobą dogadać, on twierdził, że ja się za mało odzywam, ja twierdziłam, że jest na odwrót - chociaż mamy po 22 lata to było to trochę zachowanie dziecinne... No i tak jakoś nic z tego nie wyszło, choć było mi bardzo przykro. No ale cóż, zdarza się.
Problem w tym, że on mi nie daje o sobie zapomnieć. Ja nie szukałam żadnego kontaktu po tym wszystkim jak doszło do mnie, że raczej nic z tego nie będzie. On, chociaż już nie proponuje spotkań i nie pisze do mnie chyba w tym sensie co dawniej, to jednak odzywa się. Teraz raz na parę tygodni.
Ja wolałabym o nim całkowicie zapomnieć bo kiedyś byłam w nim zakochana i to mnie dalej bardzo boli. Ale nie potrafię, kiedy on cały czas jest w moim życiu bo mnie zaczepia w ten sposób. Albo jesteśmy razem albo nie. Nie wiem jak to odbierać Bardzo cierpię za każdym razem jak on mi o sobie znów przypomni... Wolałabym żeby nie odzywał się już wcale, zostawił mnie w spokoju...

[Suka90]

To mu o tym powiedz po prostu.

[maacieek]

Napisane przez veryrustic

żeby nie odzywał się już wcale, zostawił mnie w spokoju...

No a tak w ogóle to mówiłaś mu o tym, pisałaś, wspominałaś, cokolwiek?
Jak nie, to co się dziwisz nie czyta w twoich myślach a może on chce być twoim znajomym i nie wie że ta znajomość cię boli...

[normalnyFacet]

Skoro nie mówisz mu aby dał Ci spokój i jednocześnie dopuszczasz jego kontakt do siebie, to chyba jego chcesz


ps. zablokuj, zmień numer czy coś..

[Mijanou]

Napisane przez veryrustic

Dziewczyny, pół roku temu poznałam faceta, byliśmy na kilku randkach, ale jakoś tak wyszło, że nie umieliśmy się ze sobą dogadać, on twierdził, że ja się za mało odzywam, ja twierdziłam, że jest na odwrót - chociaż mamy po 22 lata to było to trochę zachowanie dziecinne... No i tak jakoś nic z tego nie wyszło, choć było mi bardzo przykro. No ale cóż, zdarza się.
Problem w tym, że on mi nie daje o sobie zapomnieć. Ja nie szukałam żadnego kontaktu po tym wszystkim jak doszło do mnie, że raczej nic z tego nie będzie. On, chociaż już nie proponuje spotkań i nie pisze do mnie chyba w tym sensie co dawniej, to jednak odzywa się. Teraz raz na parę tygodni.
Ja wolałabym o nim całkowicie zapomnieć bo kiedyś byłam w nim zakochana i to mnie dalej bardzo boli. Ale nie potrafię, kiedy on cały czas jest w moim życiu bo mnie zaczepia w ten sposób. Albo jesteśmy razem albo nie. Nie wiem jak to odbierać Bardzo cierpię za każdym razem jak on mi o sobie znów przypomni... Wolałabym żeby nie odzywał się już wcale, zostawił mnie w spokoju...

Szczerze mu to napisz, jesli następnym razem się odezwie. Przecież na taką szczerość powinno być Cię stać.

[201606010921]

Napisane przez Mijanou

Szczerze mu to napisz, jesli następnym razem się odezwie. Przecież na taką szczerość powinno być Cię stać.

albo nie odpisuj mu w ogóle nic, za każdym razem jak napisze to może coś do niego dotrze i się odczepi.

[chwast]

Napisane przez veryrustic

Dziewczyny, pół roku temu poznałam faceta, byliśmy na kilku randkach, ale jakoś tak wyszło, że nie umieliśmy się ze sobą dogadać, on twierdził, że ja się za mało odzywam, ja twierdziłam, że jest na odwrót - chociaż mamy po 22 lata to było to trochę zachowanie dziecinne... No i tak jakoś nic z tego nie wyszło, choć było mi bardzo przykro. No ale cóż, zdarza się.
Problem w tym, że on mi nie daje o sobie zapomnieć. Ja nie szukałam żadnego kontaktu po tym wszystkim jak doszło do mnie, że raczej nic z tego nie będzie. On, chociaż już nie proponuje spotkań i nie pisze do mnie chyba w tym sensie co dawniej, to jednak odzywa się. Teraz raz na parę tygodni.
Ja wolałabym o nim całkowicie zapomnieć bo kiedyś byłam w nim zakochana i to mnie dalej bardzo boli. Ale nie potrafię, kiedy on cały czas jest w moim życiu bo mnie zaczepia w ten sposób. Albo jesteśmy razem albo nie. Nie wiem jak to odbierać Bardzo cierpię za każdym razem jak on mi o sobie znów przypomni... Wolałabym żeby nie odzywał się już wcale, zostawił mnie w spokoju...

powiedz mu, żeby nie pisał. Zablokuj go.
Bo nie wiem no i tak czy siak koleś, któremu zależy raczej zrobi wszystko a nie będize się odzywał przez neta raz na kilka tyg

[201605090958]

Napisane przez veryrustic

Dziewczyny, pół roku temu poznałam faceta, byliśmy na kilku randkach, ale jakoś tak wyszło, że nie umieliśmy się ze sobą dogadać, on twierdził, że ja się za mało odzywam, ja twierdziłam, że jest na odwrót - chociaż mamy po 22 lata to było to trochę zachowanie dziecinne... No i tak jakoś nic z tego nie wyszło, choć było mi bardzo przykro. No ale cóż, zdarza się.
Problem w tym, że on mi nie daje o sobie zapomnieć. Ja nie szukałam żadnego kontaktu po tym wszystkim jak doszło do mnie, że raczej nic z tego nie będzie. On, chociaż już nie proponuje spotkań i nie pisze do mnie chyba w tym sensie co dawniej, to jednak odzywa się. Teraz raz na parę tygodni.
Ja wolałabym o nim całkowicie zapomnieć bo kiedyś byłam w nim zakochana i to mnie dalej bardzo boli. Ale nie potrafię, kiedy on cały czas jest w moim życiu bo mnie zaczepia w ten sposób. Albo jesteśmy razem albo nie. Nie wiem jak to odbierać Bardzo cierpię za każdym razem jak on mi o sobie znów przypomni... Wolałabym żeby nie odzywał się już wcale, zostawił mnie w spokoju...

Nie masz problemu z tym, żeby zlożyć wątek i opisać sprawę pozornie anonimowym ludziom, a masz od poł roku problem, żeby o tym facetowi powiedzieć?

[Individualist]

1. Skoro go nie chcesz, to pogadaj z nim i powiedz że nie chcesz żeby pisał itd.
2. Wiele smartfonów ma opcję blokady nr, albo u operatora można to wykonać (w przypadku jeśli odzywa się przez sms)
3. (jeśli odzywa się na gg, fb) zablokuj go.

Najlepiej wg mnie to pogadać po prostu.

[Sarna90]

Napisane przez Individualist

1. Skoro go nie chcesz, to pogadaj z nim i powiedz że nie chcesz żeby pisał itd.
2. Wiele smartfonów ma opcję blokady nr, albo u operatora można to wykonać (w przypadku jeśli odzywa się przez sms)
3. (jeśli odzywa się na gg, fb) zablokuj go.

Najlepiej wg mnie to pogadać po prostu.

Rozmowa na pewno rozwiązałaby Twój problem. A jeśli naprawdę wolisz uniknąć jakiegokolwiek kontaktu, to tak jak pisały inne osoby - zablokuj jego numer, ignoruj wiadomości. W końcu da sobie na wstrzymanie.

[Thalie_]

Tylko czy autorka tak naprawdę chce zerwania tego kontaktu? bo mam małe wątpliwości

[maszToCoChcesz]

nie odpisuj