ciąża w pracy, proszę o radę

Wiolcia563 · 2014-09-11, 20:09

Witam.
Pracuje w firmie od 10 czerwca, miałam dostać umowę na okres próbny na 3 miesiące, jednak po dwóch miesiącach proszenie o tą umowę dostałam na 2 miesiące do 1 października na umowę zlecenie z informacją, że jak wszystko nadal będzie ok to zostanie ona skrócona do miesiąca i dostanę umowę o pracę. W tym czasie zaszłam w ciążę, nie wiem który tydzień, bo nie dawno dowiedziałam się o tym z testu. Jutro mam rozmowę o umowę o pracę, czy mam obowiązek poinformować pracodawcę o tym, że jestem w ciąży?? Pracodawca trochę wykorzystuje pracowników więc mam 99% pewności, że gdy się dowie to nie dostanę umowy. Ponieważ nie będzie mu się to opłacało. Co robić ??

rona1906 · 2014-09-11, 23:46

Nie masz takiego obowiazku.

Sama decydujesz o tym kiedy i w jaki sposob poinformowac o tym fakcie pracodawce.

Aczkolwiek predzej czy pozniej i tak sie dowie i dopiero wtedy mozesz miec nieprzyjemnosci z jego strony.

Glodomorek · 2014-09-12, 05:51

Nie masz obowiązku informować. Jeśli masz pewność, że w ciąży umowy nie dostaniesz to nie mów tylko po otrzymaniu umowy daj zaświadczenie lekarskie i tyle. Umowę o pracę musi ci przedłużyć do dnia porodu, potem macierzyński wypłaci ci zus. Na zleceniu nic nie dostaniesz, nie jesteś chroniona.

migotka_m · 2014-09-12, 07:34

Powiedzieć nie musisz.

A co do ochrony. Jesteś chroniona od 12 tygodnia. Tzn. przed 12 tygodniem pracodawca nie może wręczyć ci wypowiedzenia, ale jeśli twoja umowa na czas określony skończy się przed 12 tygodniem (np. dostaniesz ją teraz na miesiąc, jesteś powiedzmy w 5 tc + miesiąc więc 4t, masz 9tc) to w takiej sytuacji pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć umowy do dnia porodu.

paula78 · 2014-09-12, 08:53

Cytat:

Napisane przez Wiolcia563

Witam.
Pracuje w firmie od 10 czerwca, miałam dostać umowę na okres próbny na 3 miesiące, jednak po dwóch miesiącach proszenie o tą umowę dostałam na 2 miesiące do 1 października na umowę zlecenie z informacją, że jak wszystko nadal będzie ok to zostanie ona skrócona do miesiąca i dostanę umowę o pracę. W tym czasie zaszłam w ciążę, nie wiem który tydzień, bo nie dawno dowiedziałam się o tym z testu. Jutro mam rozmowę o umowę o pracę, czy mam obowiązek poinformować pracodawcę o tym, że jestem w ciąży?? Pracodawca trochę wykorzystuje pracowników więc mam 99% pewności, że gdy się dowie to nie dostanę umowy. Ponieważ nie będzie mu się to opłacało. Co robić ??

Tobie tez chodzi po głowie małe naciągnięcie prawdy.
Obowiązku nie masz ALE.. wymagamy uczciwości a sami kombinujemy.

mamasierpniowa · 2014-09-12, 10:37

pewnie się sporo narażę, ale uważam, ze skoro państwo doi nas na prawo i lewo, becikowe jest tak marne ze aż wstyd ze ktos wymyślił taki dodatek, pracodawcy karzą zapierdzielać za marne grosze to trzeba sobie radzić.
Nie musisz go informować. Ja bym podpisała umowę i dopiero później załozyła kartę ciąży .Pracowałabym tez dalej ( pracowałam do 7 miesiąca ciąży)

marsi11 · 2014-09-12, 10:44

nie uważam że to do końca kombinowanie przeciez nie kazda ciezarna zaraz po zrobiniu testu idzie na chorobowe
nie dziwie sie,że majac takie wsparcie od panstwa kobiety chca miec jakiekolwiek zabezpieczenie finansowe na najblizsze miesiace po porodzie

poza tym jakie wykorzystywanie pracodawcy, przeciez na L4 po 30 dniach zus wypłaca pensje

mamasierpniowa · 2014-09-12, 10:50

dokładnie. Nie można pozwalac się okradac a samemu nie walczyc o to co nam się należy.

magnoliss · 2014-09-12, 10:55

Cytat:

Napisane przez paula78

Tobie tez chodzi po głowie małe naciągnięcie prawdy.
Obowiązku nie masz ALE.. wymagamy uczciwości a sami kombinujemy.

Pewnie niech dziewczyna powie prawdę i zostanie bez niczego

Ja bym nie powiedziała.

paula78 · 2014-09-12, 11:15

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

pewnie się sporo narażę, ale uważam, ze skoro państwo doi nas na prawo i lewo, becikowe jest tak marne ze aż wstyd ze ktos wymyślił taki dodatek, pracodawcy karzą zapierdzielać za marne grosze to trzeba sobie radzić.
Nie musisz go informować. Ja bym podpisała umowę i dopiero później załozyła kartę ciąży .Pracowałabym tez dalej ( pracowałam do 7 miesiąca ciąży)

Rozumiem, że nie pobrałas bezikowego skoro taka kwota to dla ciebie wstyd?
Nikt ci nie każe zapierdzielać- mozesz żyć z pomocy społecznej czy żebrania, mozesz nie miec dzieci, itd
Gorzej jak nie bedzie mogła pracowac do porodu, tylko od razu czmychnie na L4.

Ta sytuacja ma dwie prawdy i smutne jak od początku robi się pracodawce w h..., a po macierzyńskim oczekuje, że pracodawca będzie cierpliwie czekał z kwiatami.

Cytat:

Napisane przez magnoliss

Pewnie niech dziewczyna powie prawdę i zostanie bez niczego

Ja bym nie powiedziała.

Jak zaczniesz zatrudniać ludzi czy dostaniesz dodatkową robotę za cięzarną koleżankę to będziesz gadać inaczej.

mamasierpniowa · 2014-09-12, 11:26

Źle rozumiesz, pobrałam becikowe bo mi się nalezało jak psu zupa. Uważam, ze jest za niskie i koniec.

Nie widzę też powodu dla którego miałabym rezygnowac z założenia rodziny tylko dlatego, że Państwo mnie ciagle robi w h... bo to nie ja okradam państwo tylko ono mnie i to od momentu kiedy poszłam do pierwszej pracy więc sory, nie ma o czym dyskutować.

marsi11 · 2014-09-12, 11:38

Cytat:

Napisane przez paula78

Ta sytuacja ma dwie prawdy i smutne jak od początku robi się pracodawce w h..., a po macierzyńskim oczekuje, że pracodawca będzie cierpliwie czekał z kwiatami.
Jak zaczniesz zatrudniać ludzi czy dostaniesz dodatkową robotę za cięzarną koleżankę to będziesz gadać inaczej.

myślę,że mocno odbiegłyśmy od tematu

i nie ma co popadać w skrajności i zaraz oceniać innych
realia są jakie są to nie Dania czy Norwegia,gdzie kobieta nie musi się martwić o przyszłość maleństwa, to zasrany obowiązek Panstwa by pomagać rodzinom. A co do wypłaty becikowego to odniosę się krótko - dla mnie to było upokarzające, bo zarabiam całkiem nieźle a jak stałam w kolejce w Mopise i słuchałam jak kobiety błagają o pomoc bo nie mają za co dzieci nakarmić to faktycznie bylo mi wstyd,że po nie stoje, tylko pytanie, czy gdybym nie wziela- tym naprawdę potrzebujacym byłoby lepiej?

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

Źle rozumiesz, pobrałam becikowe bo mi się nalezało jak psu zupa. Uważam, ze jest za niskie i koniec.

Nie widzę też powodu dla którego miałabym rezygnowac z założenia rodziny tylko dlatego, że Państwo mnie ciagle robi w h... bo to nie ja okradam państwo tylko ono mnie i to od momentu kiedy poszłam do pierwszej pracy więc sory, nie ma o czym dyskutować.

wyższe nie będzie bo przecież po polsku się myśli że jak wysokie becikowe to zaraz patologia się będzie rozmnażać

mamasierpniowa · 2014-09-12, 11:46

Marsi, zawsze jest ktoś kto ma gorzej albo lepiej. To , że zarabiasz nie znaczy. ze becikowe się nie należy. Zakręcenie wody we własnym kranie nie napoi dzieci w Etiopii, a argument że jak becikowe za małe to mogę żyć na zasiłkach i zapomogach jest załosny.

magnoliss · 2014-09-12, 12:04

Cytat:

Napisane przez paula78

Jak zaczniesz zatrudniać ludzi czy dostaniesz dodatkową robotę za cięzarną koleżankę to będziesz gadać inaczej.

Pracowałam za ciężarną koleżankę, później ona za mnie pracowała jak ja byłam w ciąży i wszyscy jakoś żyjemy

marsi11 · 2014-09-12, 12:16

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

Marsi, zawsze jest ktoś kto ma gorzej albo lepiej. To , że zarabiasz nie znaczy. ze becikowe się nie należy. Zakręcenie wody we własnym kranie nie napoi dzieci w Etiopii, a argument że jak becikowe za małe to mogę żyć na zasiłkach i zapomogach jest załosny.

nie o to mi chodziło

tylko raczej o to,że to wszystko odbywa się przez mops tak po prostu się napatrzyłam

becikowe to zus powinien wyplacać i chyba kiedyś tak bylo

Wiolcia563 · 2014-09-12, 16:24

Cytat:

Napisane przez paula78

Gorzej jak nie bedzie mogła pracowac do porodu, tylko od razu czmychnie na L4.

Ta sytuacja ma dwie prawdy i smutne jak od początku robi się pracodawce w h..., a po macierzyńskim oczekuje, że pracodawca będzie cierpliwie czekał z kwiatami..

Zacznijmy od tego, że pracodawca od początku to właśnie mnie zrobił Twoimi słowy w h...., bo gdybym dostała tak jak powinnam umowę na okres próbny , niczego bym nie musiała zatajać, albo też myśleć o zatajeniu.

Umowa zlecenie zamiast etatu?
W wielu firmach dzieje się jednak tak, że choć pracownicy mają podpisaną umowę zlecenie, to wykonują pracę w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, pod jego kierownictwem i nadzorem. To już jest bezprawne działanie pracodawcy i próba wykorzystania pracownika. W takiej sytuacji prawo zakazuje zastępowania umowy o pracę umową zlecenie.
Takie przypadki można zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy, która przeprowadzi kontrolę. Po kontroli inspektor pracy może wystąpić do pracodawcy o potwierdzenie na piśmie zawarcia umowy o pracę. Gdy pracodawca odmówi, sprawa może trafić do sądu pracy.

Na co również wskazuje powyższe prawo, działa wbrew jemu.

Ja chce tylko walczyć o swoje, ponieważ kto mnie teraz przyjmie w ciąży do pracy ? ?
A bez jakichkolwiek zarobków proponuje spróbować wyżyć...

Moja praca nie wymaga przejścia na L4, praktycznie do końca ciąży mogę pracować, jak pracowałam u poprzedniego pracodawcy na tym samym stanowisku w pierwszej ciąży.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Cytat:

Napisane przez paula78

Tobie tez chodzi po głowie małe naciągnięcie prawdy.
Obowiązku nie masz ALE.. wymagamy uczciwości a sami kombinujemy.

Gdyby pracodawca od początku był uczciwy to NIKT by nie musiał kombinować.

**201701300929** · 2014-09-12, 21:56

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

Źle rozumiesz, pobrałam becikowe bo mi się nalezało jak psu zupa. Uważam, ze jest za niskie i koniec.

Cytat:

Napisane przez marsi11

wyższe nie będzie bo przecież po polsku się myśli że jak wysokie becikowe to zaraz patologia się będzie rozmnażać

a ja - socjalistka jak twierdzi moj tż- uwazam,ze becikowego nie powinno w ogole byc... bo niby czemu

albo Cie stac na dziecko albo nie (wtedy zostaja jakies osrodki pomocy) - o ile zwolnienia w ciazy, zlobki i macierzynskie sa jak najbardziej potrzebne to nie widze zadnego pozytku z becikowego

marsi11 · 2014-09-12, 22:34

Cytat:

Napisane przez Nocna Nimfa

a ja - socjalistka jak twierdzi moj tż- uwazam,ze becikowego nie powinno w ogole byc... bo niby czemu

albo Cie stac na dziecko albo nie (wtedy zostaja jakies osrodki pomocy) - o ile zwolnienia w ciazy, zlobki i macierzynskie sa jak najbardziej potrzebne to nie widze zadnego pozytku z becikowego

no w zasadzie to troszkę racji masz bo to jednorazowy zasiłek

na zachodzie jest comiesięczny "kindergeld" dopóki dziecko się uczy a tutaj co zrobić z taką kwotą? podobnie jak z naszym polskim rodzinnym, ech słyszałam że to całe 80 zł na dziecko

**201708160922** · 2014-09-13, 00:53

Cytat:

Napisane przez Wiolcia563

Witam.
Pracuje w firmie od 10 czerwca, miałam dostać umowę na okres próbny na 3 miesiące, jednak po dwóch miesiącach proszenie o tą umowę dostałam na 2 miesiące do 1 października na umowę zlecenie z informacją, że jak wszystko nadal będzie ok to zostanie ona skrócona do miesiąca i dostanę umowę o pracę. W tym czasie zaszłam w ciążę, nie wiem który tydzień, bo nie dawno dowiedziałam się o tym z testu. Jutro mam rozmowę o umowę o pracę, czy mam obowiązek poinformować pracodawcę o tym, że jestem w ciąży?? Pracodawca trochę wykorzystuje pracowników więc mam 99% pewności, że gdy się dowie to nie dostanę umowy. Ponieważ nie będzie mu się to opłacało. Co robić ??

Nie powiedziałabym o ciąży, bo:
- to twoja prywatna sprawa
- prawdopodobieństwo umowy o pracę spadłoby do.. zera?
- możesz stracić ciążę (teoretycznie, oczywiście życzę spokojnej i zdrowej ciąży)
- równie dobrze możesz pracować do 9 m-ca ciąży i wrócić po stosunkowo krótkim urlopie macierzyńskim.

Nie powiedziałabym o ciąży i nie uważam, że byłabym w tym nieuczciwa.

OYE · 2014-09-13, 03:21

Cytat:

Napisane przez paula78

Tobie tez chodzi po głowie małe naciągnięcie prawdy.
Obowiązku nie masz ALE.. wymagamy uczciwości a sami kombinujemy.

A co to pracodawce obchodzi. Powie kiedy bedzie gotowa. Nie mowie za ma klamac poprostu to prywatna sprawa I nie ma nic wspolnego
Z umowa

mamasierpniowa · 2014-09-13, 06:01

Cytat:

Napisane przez marsi11

podobnie jak z naszym polskim rodzinnym, ech słyszałam że to całe 80 zł na dziecko

77 zł

Ja w ogóle nie wzięłam, bo jak się dowiedziałam ile dokumentów muszę przygotować i ile się najeżdzić( zaświadczenia od ojca z pracy, od samego ojca równiez, jego wykaz dochodów za lata wstecz, mój wykaz dochodów za lata wstecz,zaświadczenie z zus, zaświadczenie z urzędu pracy itd..) to podziekowałam

Ja bym kombinowała ile wlezie jeśli zaszłaby taka potrzeba. Staruszki nie okradnę, naszego kraju mi nie szkoda w zaden sposób. On traktuje mnie jak śmiecia to ja go szanować nie muszę.

**201701300929** · 2014-09-13, 14:00

Cytat:

Napisane przez marsi11

no w zasadzie to troszkę racji masz bo to jednorazowy zasiłek

na zachodzie jest comiesięczny "kindergeld" dopóki dziecko się uczy a tutaj co zrobić z taką kwotą? podobnie jak z naszym polskim rodzinnym, ech słyszałam że to całe 80 zł na dziecko

no to prawda- ale te zasilki tez sa bezsnsownie rozdawane bo przyznaja chyba wszystkim jak popadnie i potemrzesza jakis arabow i innych takich w angli, ktorzy tylko pasozytuja na Panstwie...

a corka moej szefowej, ktora brala ok 2 mln dywidendy, tez wyjechala do Belgii i dostawala miesiecznie 400 czy 500 euro na dziecko i szefowa bardzo sie cieszyla jaki fajny kraj i jak dobrze mlode matki maja ( a u nas zwolnila matke + dziewczynom dawala zlecenia i glodowa pensje

), no ale wiesz corka milionerki to zasilku dostac nie powinna

kotek81 · 2014-09-13, 16:07

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa

77 zł

Ja w ogóle nie wzięłam, bo jak się dowiedziałam ile dokumentów muszę przygotować i ile się najeżdzić( zaświadczenia od ojca z pracy, od samego ojca równiez, jego wykaz dochodów za lata wstecz, mój wykaz dochodów za lata wstecz,zaświadczenie z zus, zaświadczenie z urzędu pracy itd..) to podziekowałam

Ja bym kombinowała ile wlezie jeśli zaszłaby taka potrzeba. Staruszki nie okradnę, naszego kraju mi nie szkoda w zaden sposób. On traktuje mnie jak śmiecia to ja go szanować nie muszę.

?? pierwsze słyszę - co rok składam podanie i liczą się tylko zarobki z poprzedniego roku

też chciałam w pewnym momencie to olać ale stwierdziłam, ze skoro mi sie należy to warto jednak te kilka dni poświęcić na skompletowanie dokumentów bo rocznie to już ponad 800zł wychodzi

fakt, ze to śmiech na sali w porównaniu z tym co dają inne państwa ale skoro mi się należy to składam papiery

ciociami · 2014-09-13, 17:52

Moim zdaniem autorka nie powinna mowic o ciazy.
Ja od prawnika uslyszalam ze nawet jesli pracodawca sie zapyta o to to mowi sie zdecydowanie nie.

zeloth · 2014-09-14, 09:32

Pracodawca nie ma prawa pytać czy jesteś w ciąży. Tak jak nie ma prawa pytać jakiego jesteś wyznania i o Twoje preferencje seksualne. Jeśli pyta - łamie prawo. O ciąży nie informuje się do końca 3 miesiąca, nawet jak się ma umowę na czas nieokreślony, po prostu w tym czasie wszystko się może zdarzyć a powrót do pracy po tym jak wszyscy wiedzieli a coś poszło nie tak jest straszny. Są różne sytuacje i może się zdarzyć że szybko wylądujesz na L4 - trudno, teraz myśl o dziecku i o sobie. Z tego co piszesz pewnie i tak byś dostała umowę tylko na czas określony.

Podsumowując: nie mów bo nie masz obowiązku (nawet moralnego) , jak pracodawca spyta (pamiętaj, że nie ma prawa) to skłam. Myśl o interesie swoim i dziecka.

1985olga · 2014-09-17, 14:50

ja akurat jestem w takiej sytuacji, że od października muszę iść na zwolnienie, lekarz kategorycznie zabronił mi pracować a poród mam dopiero w kwietniu. Ale jeszcze trochę muszę wytrzymać w pracy choć ciężko to znosze, ratuje się mieszankami ziołowymi xxx , pomagają trochę na mdłości i senność ale i tak jest ciężko wysiedzieć 8 godzin, ajk ktoś od ciebie caly czas coś chce i musisz pozamykac wszsytkie sprawy albo je przekazac

2014-09-11, 20:09	#1
Wiolcia563 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 2	ciąża w pracy, proszę o radę Witam. Pracuje w firmie od 10 czerwca, miałam dostać umowę na okres próbny na 3 miesiące, jednak po dwóch miesiącach proszenie o tą umowę dostałam na 2 miesiące do 1 października na umowę zlecenie z informacją, że jak wszystko nadal będzie ok to zostanie ona skrócona do miesiąca i dostanę umowę o pracę. W tym czasie zaszłam w ciążę, nie wiem który tydzień, bo nie dawno dowiedziałam się o tym z testu. Jutro mam rozmowę o umowę o pracę, czy mam obowiązek poinformować pracodawcę o tym, że jestem w ciąży?? Pracodawca trochę wykorzystuje pracowników więc mam 99% pewności, że gdy się dowie to nie dostanę umowy. Ponieważ nie będzie mu się to opłacało. Co robić ??

2014-09-11, 23:46	#2
rona1906 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 238	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Nie masz takiego obowiazku. Sama decydujesz o tym kiedy i w jaki sposob poinformowac o tym fakcie pracodawce. Aczkolwiek predzej czy pozniej i tak sie dowie i dopiero wtedy mozesz miec nieprzyjemnosci z jego strony. __________________ 5.02.2012 11.10.2014 23 LUTY 2015 Alicja i Piotruś Edytowane przez rona1906 Czas edycji: 2014-09-11 o 23:47

2014-09-12, 05:51	#3
Glodomorek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 301	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Nie masz obowiązku informować. Jeśli masz pewność, że w ciąży umowy nie dostaniesz to nie mów tylko po otrzymaniu umowy daj zaświadczenie lekarskie i tyle. Umowę o pracę musi ci przedłużyć do dnia porodu, potem macierzyński wypłaci ci zus. Na zleceniu nic nie dostaniesz, nie jesteś chroniona. __________________ Bardzo się kochamy Nasza Różyczka Nasz ślub

2014-09-12, 07:34	#4
migotka_m Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 642	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Powiedzieć nie musisz. A co do ochrony. Jesteś chroniona od 12 tygodnia. Tzn. przed 12 tygodniem pracodawca nie może wręczyć ci wypowiedzenia, ale jeśli twoja umowa na czas określony skończy się przed 12 tygodniem (np. dostaniesz ją teraz na miesiąc, jesteś powiedzmy w 5 tc + miesiąc więc 4t, masz 9tc) to w takiej sytuacji pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć umowy do dnia porodu.

2014-09-12, 10:37	#6
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę pewnie się sporo narażę, ale uważam, ze skoro państwo doi nas na prawo i lewo, becikowe jest tak marne ze aż wstyd ze ktos wymyślił taki dodatek, pracodawcy karzą zapierdzielać za marne grosze to trzeba sobie radzić. Nie musisz go informować. Ja bym podpisała umowę i dopiero później załozyła kartę ciąży .Pracowałabym tez dalej ( pracowałam do 7 miesiąca ciąży)

2014-09-12, 10:44	#7
marsi11 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 982	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę nie uważam że to do końca kombinowanie przeciez nie kazda ciezarna zaraz po zrobiniu testu idzie na chorobowe nie dziwie sie,że majac takie wsparcie od panstwa kobiety chca miec jakiekolwiek zabezpieczenie finansowe na najblizsze miesiace po porodzie poza tym jakie wykorzystywanie pracodawcy, przeciez na L4 po 30 dniach zus wypłaca pensje

2014-09-12, 10:50	#8
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę dokładnie. Nie można pozwalac się okradac a samemu nie walczyc o to co nam się należy.

2014-09-12, 11:26	#11
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Źle rozumiesz, pobrałam becikowe bo mi się nalezało jak psu zupa. Uważam, ze jest za niskie i koniec. Nie widzę też powodu dla którego miałabym rezygnowac z założenia rodziny tylko dlatego, że Państwo mnie ciagle robi w h... bo to nie ja okradam państwo tylko ono mnie i to od momentu kiedy poszłam do pierwszej pracy więc sory, nie ma o czym dyskutować.

2014-09-12, 11:46	#13
mamasierpniowa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 216	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Marsi, zawsze jest ktoś kto ma gorzej albo lepiej. To , że zarabiasz nie znaczy. ze becikowe się nie należy. Zakręcenie wody we własnym kranie nie napoi dzieci w Etiopii, a argument że jak becikowe za małe to mogę żyć na zasiłkach i zapomogach jest załosny.

2014-09-13, 17:52	#24
ciociami Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: UK Wiadomości: 315	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Moim zdaniem autorka nie powinna mowic o ciazy. Ja od prawnika uslyszalam ze nawet jesli pracodawca sie zapyta o to to mowi sie zdecydowanie nie. __________________ Aniołki 7 lipiec 2012(8tc) 2 maj 2013(30tc)

2014-09-14, 09:32	#25
zeloth Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 165	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę Pracodawca nie ma prawa pytać czy jesteś w ciąży. Tak jak nie ma prawa pytać jakiego jesteś wyznania i o Twoje preferencje seksualne. Jeśli pyta - łamie prawo. O ciąży nie informuje się do końca 3 miesiąca, nawet jak się ma umowę na czas nieokreślony, po prostu w tym czasie wszystko się może zdarzyć a powrót do pracy po tym jak wszyscy wiedzieli a coś poszło nie tak jest straszny. Są różne sytuacje i może się zdarzyć że szybko wylądujesz na L4 - trudno, teraz myśl o dziecku i o sobie. Z tego co piszesz pewnie i tak byś dostała umowę tylko na czas określony. Podsumowując: nie mów bo nie masz obowiązku (nawet moralnego) , jak pracodawca spyta (pamiętaj, że nie ma prawa) to skłam. Myśl o interesie swoim i dziecka.

2014-09-17, 14:50	#26
1985olga Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 13	Dot.: ciąża w pracy, proszę o radę ja akurat jestem w takiej sytuacji, że od października muszę iść na zwolnienie, lekarz kategorycznie zabronił mi pracować a poród mam dopiero w kwietniu. Ale jeszcze trochę muszę wytrzymać w pracy choć ciężko to znosze, ratuje się mieszankami ziołowymi xxx , pomagają trochę na mdłości i senność ale i tak jest ciężko wysiedzieć 8 godzin, ajk ktoś od ciebie caly czas coś chce i musisz pozamykac wszsytkie sprawy albo je przekazac Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-09-18 o 10:21 Powód: nazwa

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)