Rumień (twarz, szyja, dekolt)

[AniazZielonego]

Witam serdecznie,

Proszę o porady osoby, które mają podobny problem: w chwilach zdenerwowania
(ZAWSZE!!!), po kąpieli, przy zmianie temperatury, na policzkach, szyi i
dekolcie pojawiają mi się okropne, czerwone plamy, dość uciążliwe – nie dość,
że wygladam wtedy jak “posiekana” maszkara, to jeszcze toto szczypie, nie
mówiąc o dyskomforcie psychicznym.
Co robić? Byłam wczoraj u dermatologa, ale nie jestem zadowolona z porady:
kobieta, nie oglądając mojej skóry (nawet gołym okiem, siedziałam w płaszczu
i szaliku!! W końcu sama ściągnęłam szalik, licząc, że może zechce rzucić na
mnie okiem! No ale nie). Stwierdziła, że to pokrzywka, przepisała mi wapno 4
x dziennie przez tydzień, oraz na 30 dni Claritine (1x dziennie). Nie kupiłam
tej cholernej Claritiny, bo przecież to nie jest chwilowe uczulenie! Wzięłam
wapno, bo może się przydać w przyszłości….

Tylko że ja mam to coś od paru lat!!! Byłam wcześniej u innych dwóch
dermatologów, ale na diagnozie „ to na tle nerwowym i proszę się po prostu
nie denerwować” kończyło się.

Czy ktoś ma podobny problem? Co z tym robić? Najważniejsze- co to jest?
Wiem, że La Roche Possay ma jakiś program kosmetyków dla takiej cery, czy coś
wiecie? Jakie koszty, czy w ogóle kosmetyki coś pomogą? Na razie dowiedziałam
się (z infolinii – nr 0801-145-145) kiedy mają konsultacje w Krakowie.

Dodam, że plamom nie towarzyszą żadne krostki. Najgorzej jest na dekolcie, twarz jest "wyćwiczona" i bardziej odporna (kosmetyki, podkład, puder).
Bardzo liczę na Wasze porady.
Anka

[Aia]

Anja, kochanie, mam podobny problem, z tym, że u mnie głównie "zapala się" twarz. Mam to już od lat i przyznaję, że zwłaszcza w okresie nastoletnim bardzo mnie to krępowało i peszyło. Było wręcz źródłem kompleksów. Teraz jestem starsza i zdarza mi się "rumienienie", ale rzadziej i teraz się wyluzowałam i tak tym nie przejmuję (co powoduje mechanizm zwrotny: mniej się przejmuję - rzadziej mnie to dotyka). Anju, pomaga mi świadomość, że jestem dobrze umalowana. Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez dobrego kremu nawilżającego, podkładu i pudru w kulkach. Podstawą jest, aby skóra nie chciała pić i nie była wysuszona. Dobry podkład też trochę maskuje. Mam La Roche Posay Unifiance, ale podkład wygładzający, bo mam suchą skórę i bałam się, że ten kryjący - polecany do każdego rodzaju cery - będzie mi ją wysuszał. Stosuję pod podład korektor zaczerwienień, też z tej serii, a na wierzch kuleczki brązujące Avonu. Może być, chociaż próbka kryjącego Unifiance dawała lepszy efekt.... Może skuszę się na niego dodatkowo?.... Polecam też z tej samej firmy (nie, nie jestem przedstawicielem ) wodę termalną, używam jej po zmyciu twarzy mleczkiem, dla odświeżenia i naprawdę nieźle koi. Z szyją i dekoltem problemów nie mam, ale może jeszcze są przede mną?....Bo moja mama je ma... Maskuj je kolorowymi apaszkami, przez dobrych kilka lat do wszystkiego nosiłam kolorowe bawełniane apaszki, świetnie się z nimi czułam.
Ale się rozpisałam, nie wiem czy cokolwiek pomogłam, ale z pewnością odezwą się bardziej kompetentne Wizażanki, na co sama czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam gorąco,
Aia

[leech]

Pani Betatko!Wizazystki!Ratunk u...musze sie pozbyc rumiencow, tzn sa to liczne naczynka ktore chyba sa dosc gleboko bo wyraznie je widac dopiero gdy 'wydme'policzek, a nie to widac tylko mocno rozowe plamy...ratunku poradzcie cos jakies kremy,masci moga byc drozsze...jestem po 2 zabiegach IPL-nie powiem pomogly ale wiecej juz na nie nie chce(i nie moge)wydac, moze sprobowac metronidazolu (zel albo krem)?podobno niezle sa preparaty z kwasem azelainowym...mozecie cos (cokolwiek) poradzic?? blagam...

[krystjana]

właśnie! ja mam ładną cere beż żadnych zaskórników,pryszczy itd,ale od pewnego czasu moje policzki są lekko różowe i różnią się nieco kolorytem od reszty twarzy. czy to są naczynka ?!?! lekarze sugerowali trądzik,ale w ciągu 20 lat nie miałam i NIE MAM żadnych pryszczy,więc trądzik ?!

[Justy]

przy trądziku różowatym na początku są tylko problemy naczyniowe, potem dochodzi nadwrażliwość (może też być od początku) a w dalszych stadiach pojawiają się pryszcze. więc możesz mieć poczatkowe stadium rosacea (trądziku różowatego)- powinien to ocenić lekarz.

[Marzulka]

Mam cere naczynkową. chodzi głownie o policzki, które pod wpływem stresu czy goracych potraw mocno sie rumienią. Dlatego moje pytanie dotyczy kosmetyków ktore byłyby w stanie ten efekt zatuszować. Wypróbowałam juz żółte i zielone fluidy, jednak ich nakładanie jest czsochłonne, a i tak po kilku godzinach zielony "wyłazi" spod fluidu!(wyglądam jak ufoludek)Do pewnego stopnia sprawdził się korektor pod oczy avonu stosowany na polczki, jadnak pod wpływem ciepła ważył się.Jaki kosmetyk mógłby zakryć moje rumieńce
(chodzi o pilczki, na resztę nie narzekam)??!!

[E]

Marzulko, mam dokładnie ten sam problem
Z tego, co widziałam w KWC, dobry jest korektor Art-Deco (ja zamierzam sobie go niedługo zakupić) i nie jest taki strasznie drogi. U mnie zielone korektory też się nie sprawdzają, bo w końcu zieleń zaczyna prześwitywać dlatego kupię bardziej żółtawy.
Na podstawie moich doświadczeń mogę Ci polecić podkład EL Double Wear (tyle, że mają dosyć ciemne kolory), niezły jest podkład w sztyfcie Max Factor (ale stosowany jak korektor, bo jako podkład trochę za ciężki).
Do tej pory najlepszy ze wszystkich w ukrywaniu "rumieńców" okazał się jednak podkład HR Double Agent (miałam tylko próbkę, ale wkrótce sobie zakupię) - w pierwszej chwili wydaje się zbyt żółty, ale na twarzy wygląda naturalnie, nie różowieje w ciągu dnia(!) i ukrywa "różowy problem".
Niestety - jak do tej pory - nie pomógł mi żaden krem . Nic też nie dało laserowe usuwanie naczynek (poza strupkami przez kilka dni po zabiegu - wyglądałam jakby rósł mi zarost!).
No i niestety w dalszym ciągu muszę się "kryć"

[natja]

dziewczyny, a moze sprobujcie czegos, co bedzie zwalczac powstawanie rumienca a nie tylko tuszowac? Ja cierpie na to samo co Wy, ale ostatnio to sie zmniejszylo w znacznym stopniu. Od kiedy pamietam, pod wplywem zdenerwowania czy stresu robilam sie strasznie czerwona. W czerwcu zostalam nauczycielka i z przerazeniem myslalam, o pierwszej pracy w szkole, o tym, ze stane przed cala klasa gimnazjalistow, czekajacych tylko na moje potkniecia, zrobie sie czerwona jak burak i tak juz zostanie na zawsze ('kto Cie uczy? - 'ten burak' Na szczescie w wakacje zaczelam stosowac kosmetyki do cery naczynkowej- wybralam zestaw Erisa- mleczko do demakijazu i krem poltlusty z serii naczynkowej. No i 1 wrzesnia wcale, ale to wcale nie strzelilam buraka i tak jest do tej pory. Mysle, ze te kosmetyki naprawde mi pomagaja. Dodatkowo ten krem jest naprawde swietny dla mojej wysuszonej skory- nawilza ja rewelacyjnie. Polecam

[E]

Natja, mnie kremy nic nie dają, niestety. Właśnie od kremów zaczęłam...

[Ally83]

Ja też nie mam pomysłow, jestem blada, ale bez przesady i w sumie naczynek na twarzy nie mam aż tak widocznych, no chyba, że zaliczyć sińce pod oczami . Niestety w chwilach stresowych, wielkich emocji hihih czy wzburzeenia na twarzy pojawiają mi się rumieńce i już nie wiem, co mam na to poradzić . Myślę, że w moim przypadku duży w tym udział mogą też mieć nerwy, bo ja straaaszny nerwus jestem :/. Postanowiłam z tym walczyć i dlatego wybieram się do dermatologa, bo to się naprawdę zaczyna robić wkurzające . Po wizycie zdam relacje .

[M_ileczka]

Ally83, czekam na Twoje relacje

[tess_d]

Ja polecam krem na dzien Avene Antirogeurus Creme Riche ( za błędy w pisowni przepraszam). Jest rewelacyjny! Kosztuje ok 65 zł, ale jest go aż 4o ml i jest wydajny. Pierwsza tubkę miałam przez pół roku, a teraz kończe drugą i bedzie to juz 4 miesiąć używania (skończył mi sie krem na noc, więc ratuje sie "dziennym", bo z kasa krucho:/). Do tego zestaw Pharmaceris N i powinno być dobrze. Ja stosuje mleczko do demakijażu, tonik, krem z wit. K 1% i peeling i z wszystkiego jestm zadowolona. Kosmetyki sa bardzo delikatne i skuteczne. Chociaż wiem, że niektórych Eris podraznia.

Takim zestawem podleczylam sobie cerę i nie musze już (tak bardzo) sie "ukrywać" Wystarczy podkład Personal Match Avonu, jako korektor Pan Stick MF i mozna pokazać sie ludziom.

Zainwestujcie w Avene, a nie pożałujecie!!!

[M_ileczka]

właśnie ostatnio myślalam o tym kremiku Avene, moze zainwestuję w niego

[oliczka]

Ja mimo że mam cerę bardzo naczynkową, skłonną do rumieńców, to nie jestem przekonana do kremów naczynkowych. Po prostu drażnią mnie, po nich moja skóra zamiast być uspokojona zaognia sie.
A jak w takim razie dbam o naczynka? Na noc nakładam serum z witamina C własnej roboty, (bo moja skóra bardzo dobrze znosi witamine C), na dzień stosuję krem z filtrami i makijaż, poza tym łykam cerutin, nie opalam się, w zimie nakładam kremy ochronne. (kremy zawsze bardzo delikatne, hypoalergiczne i z filtrami).

[Ally83]

No więc jestem po wizycie u dermatologa i poleciła mi krem Iwostin do cery naczynkowej, on taki zielony jest. Ograniczyłam też alkohol , unikam bardzo gorących i pikantnych potraw (a ja tak lubię ostre jedzonko ) i zauważyłam poprawę

[neli]

mam ten sam problem na policzkach mam plytko ukrwiona skore wcinam duze ilosci wit C nie łaże do sauny...ale nie stosuje nic na naczynka narazie bo boje sie ze trafie na jakis zapychacz

[wewelinka]

Napisane przez E

Nic też nie dało laserowe usuwanie naczynek (poza strupkami przez kilka dni po zabiegu - wyglądałam jakby rósł mi zarost!).

przepraszam że sie wtrące ale chciałam spytać ile kosztowało usuwanie naczynek i czy bolało...No i podstawowe pytanie jak poznać że osoba która będzie wykonywała zabieg sie na tym zna? bo ja sie wybieram i wybieram i wybrać nie moge...

[Giemzor]

Ja np radze wam używać Iwostin - na popękane naczyńka. Ten krem likwiduje przebarwienia itd Od razu ostrzegam że on nie jest do nabycia w każdej aptece. Nawet w jednej mi powiedzieli że takie coś nie istnieje ;P Ale ogólnie kremy Iwostin są bardzo dobre

[maja_s]

Naczynka to rowniez i moj problem .Glownie na polikach i skrzydelkach nosa. Mam cere mieszana i klopot. Wszelkie tansze kremy na naczynka typu: ava, flos lek, bielenda, ktore moze i sa dobre za malo nawilzaly moja cere. Na drozsze nie stac mnie. Uzywam kremu nawilzajacego z hydramina nivei ktory jest bardzo dobrym kremikiem. Nakladam maseczki obkurczajace naczynka np. bielenda, dax. Lykam cerutin.
Jezeli chodzi o makijaz, to bez zielonego korektora ani rusz. Powiem Wam ze taki korektor powinien byc w kolorze seledynu a nie zieleni wiosennej trawy. Nie wiem czy wlasnie art deco nie ma takiego zieleniucha. Uzywam vipery i jestem zadowolona. Po za tym unikam rozy, czerwieni itp kolorkow w moim makijazu.

[jowisia]

Dziewczyny! Z naczynkami borykalam sie cale zycie, dopoki nie odkrylam Avene Creme Riche Antirougeurs. Jest naprawde rewelacyjny, opisalam go zreszta na KWC, powaznie, ze ZADZIALAL!!! Na efekty trzeba bylo poczekac, ale zadzialal i to jak! O rumiencach moge zapomniec! Naparwde polecam wam w niego zainwestowac!
Ja tez kiedys tylko tuszowalam i tuszowalam, zanim zrozumialam, ze trzeba ratowac skore od srodka, a nie od zewnatrz! I wiecie co? teraz moge zapomniec o zielonych maziach, korektorach i tym podobnym, jakbyscie zobaczyly moja twarz to byscie nigdy nie powiedzialy, ze kiedys mialam problem z nacyznkami czy rumiencami! Pozostalo tylko jedno, raz juz zreszta zamykane u kosmetyczki, ale niedlugo wybieram sie na zabieg jego zamkniecia, i bedzie po wszytskim.

[crumb]

jest forum dla mających takie problemy:
http://webplus.bighost.pl/comp/forum/index.php?idm=2368

przy mojej płytko unaczynionej skórze takie czynniki jak nagłe zmiany temperatury, ciepłe potrawy mogą się ujawnić w postaci czerwienienia (u mnie głównie nosek).
Korektor ArtDeco jest dobry, ale punktowo. Raczej nie wyobrażam sobie, że można by pokryć nim całą twarz, czy też większą jej część - ma konsystencję plasteliny Więc to sposób dorazny.
Kremy dają może komfort psychiczny bardziej, aczkolwiek Antirougeurs jest dobry.
Chyba Diroseal jest niezły, ale nie próbowałam.
No i priorytet - unikanie słońca oraz filtry UV

[adzia2]

Ja używam korektora Shiseido w sztyfcie, ma kolor bardzo rozbielonej zieleni, nigdy nie jest widoczny pod podkładem, do tego podkład w sztyfcie Shiseido, teraz testuję podkład Dermablend, bo Shiseido niestety jest dosyć drogi, ale przy korektorze chyba zostanę, bo raczej nie znajdę nic tańszego o takim działaniu

[Asik_]

A ten krem Iwostin ile kosztuje i ile sie czeka na efekty? Ja nie mam popekanych naczynek, ale teraz w zimie przy zmianach temperatur skora jest czasami czerwona, wlasnie w niektorych miejscach tylko

[wewelinka]

Napisane przez wewelinka

przepraszam że sie wtrące ale chciałam spytać ile kosztowało usuwanie naczynek i czy bolało...No i podstawowe pytanie jak poznać że osoba która będzie wykonywała zabieg sie na tym zna? bo ja sie wybieram i wybieram i wybrać nie moge...

do E prosze bardzo serdecznie o odpowiedz

[moncia81]

HEJ, JA TEŻ MAM PROBLEM Z CZERWONĄ BUŹKĄ, CZYTAM ŻE POLECACIE IWOSTIN, ALE JA MUSZĘ POWIEDŹIEĆ, ŻE ON NIC NIE DZIAŁA, A SKÓRA DODATKOWO STAJE SIĘ TAK SUCHA ŻE SZOK, NAJLEPIEJ DZIAŁA MI ZWYKŁY BAMBINO W CELU NAWILŻENIA, ALE RUMIEŃCE POZOSTAWAJĄ

[Venesi]

hej ... mam taki sam problem jak Ty .... jak sie tylko zdenerwuję to zaraz czerwieni mi się dekold, twarz i teraz rozlewa mi sie az na ramiona ... Mam tak tego dość że czasami wykańczam się psychicznie ;( kiedys to mi tak nie przeszkadzało było to mniejsze !!! a teraz ???? najpierw pojawiają się pojedyncze plamy na dekolcie które po chwili zlewają się w jedną wielką plamę purpurową jakbym przed chwilą wylała na siebie 5 litrów wrzątku .... a co najgorsze od tego bucha takie ciepło, że po prostu czesem to odechciewa mi się wszystkiego ...
staram się to jakoś kryć apaszki, koszule podpięte pod szyje itp itd ... no ale ile możnaaaa .... Strasznie zazdroszczę dziewczynom które chodzą w dekoldach ... przychodzą np. na egz . gorzej zdenerwowane niz ja ./..a u nich śladu zdenerwowania nie widac ... a u mnie ?? tragedia rumień przeogromny ... nie daje juz sobie z tym rady ... to jest takie uciążliwe że tragedia ...
a i jeszcze te wytykanie palcami dziewczyn i pytanie się matko co Ci się stało zobacz co Ty tu masz (zdziwienie w oczach) to takie przykre ...


Sama nnie wiem co mam powiedzieć dlatego tak jak Ty proszę o poradę bo to już jest nie do wytrzymani .. proszę pomóżcie ...

[mariela479]

Witajcie, mam taki sam problem juz od kliku lat ;( nie wiem jak mam sobie poradzić z tymi okropnymi czerwonymi plamami na dekolcie, twarzy, szyi staram się je jakoś maskować a to makijażem a to jakimiś apaszkami no ale ile można zazdroszcze dziewczynom które nie mają takiego problemu... lato to dla mnie horror...nie mogę nosić żadnych topów czy bluzeczek z odkrytym dekoltem... juz nie pamietam kiedy nosiłam jakis ładny łańcuszek czy inną biżuterię zawsze tylko te szaliki apaszki czy golfy zakrywające te wstrętne plamy ludzie patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwaka, czasami to juz nie mam siły zyć, proszę napiszcie co mam zrobić zeby móc normalnie żyć....

[jazzik13]

Mam problem z rumieńcami tzn. czerwonymi plamami na policzkach i brodzie reagującymi na zimno, czy stres, które i bez tego są delikatnie widoczne. Nie mam pajączków. Moja cera jest mieszana z bardzo tłustym czołem, nosem, brodą. Zastanawiam się nad zakupem kremu Avene Antirougeurs, ale widzę po próbce, że on jest dosyć tłusty i nie wiem, czy będzie odpowiedni.

P.