uwiezieni w pociągu..

**Hayley__** · 2014-01-20, 18:57

tak sobie przeglądam informacje i jestem w szoku że nikt jeszcze nie pomógł tym ludziom

http://www.tvn24.pl/w-podrozy-od-pra...,389572,s.html
jak dla mnie w XXI wieku coś takiego jest niedopuszczalne, dziwie się że oni jeszcze tam koczują, bez jedzenia, picia, ogrzewania, na dworze, na mrozie..
wyobrażacie sobie znaleźć się w takiej sytuacji

?
ja bym chyba umarła, bo nie dość że mam coś w rodzaju klaustrofobii (boje się np windy ale też miejsc z ktorych nie da sie wyjść/wrócić, wiec uwiezienie w jakieś głuszy by mnie chyba o zawał przyprawiło..) to jeszcze chora trzustke, wiec dla mnie skonczyłoby sie to b.źle chyba

.
wyobrażacie sobie znaleźć się w takiej sytuacji? -> wątek założony z ciekawosci + musiałam wyrazić swój bulwers na cała ta sytuacje, bo jestem w szoku

suszarka · 2014-01-20, 19:07

po fakcie, o ile bym nie zamarzła, to bym ich rozniosła za coś takiego.

**b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267** · 2014-01-20, 19:10

wytrzymałabym ale ciągle bym się zastanawiała na co wydam pieniądze z odszkodowania

**201607050913** · 2014-01-20, 19:19

Dla mnie to dziwne że ten news taki rozdmuchany, wiele razy zdarzyło mi się utknąć zimą na parę godzin w takich warunkach (sporo jeździłam zdezelowaną trasą z trzema przesiadkami, zepsute ogrzewanie nawet podczas jazdy, norma). To jest bulwersujące, ale raczej nic nowego, polskie PKP jakie jest każdy widzi.

PaniPedagog · 2014-01-20, 19:38

A to jakaś nowość? Zdarzyło mi się tkwić nawet nie na "małej stacji", a w środku pola, bo pociąg się wykoleił - też bez ogrzewania, światła, prądu przy - 15

Witamy w PKP

**Hayley__** · 2014-01-20, 19:45

Cytat:

Napisane przez PaniPedagog

A to jakaś nowość? Zdarzyło mi się tkwić nawet nie na "małej stacji", a w środku pola, bo pociąg się wykoleił - też bez ogrzewania, światła, prądu przy - 15

Witamy w PKP

o matko ;o
to chyba za rzadko jeżdże pociągami.. współczuje

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2014-01-20, 19:47

Założycielka tematu chyba rzadko jeździ pociągami

Albo smutne jest to, że trochę przyjmujemy to za normę - takie jest PKP. Co prawda nigdy nie miałam aż tak dramatycznej przygody, ale nieraz jeździłam w zimie pociągiem z minimalnym ogrzewaniem albo bez niego, który się zatrzymywał, stał, miał problemy itp. Interwencja u kierownika niewiele dawała. Dlatego od jakiegoś czasu wspieram konkurencje - prywatne autobusy jeżdżące na tej trasie.

**201705250955** · 2014-01-20, 19:47

Nie mogli wszystkiego przewidzieć (oblodzone trakcje, rozwalony bezpiecznik), ale poziom traktowania tych ludzi daleki jest od ludzkiego. Cóż, teraz mniej zawodną drogą dotarcia będzie raczej droga lądowa, bo w dzień nie pada.

PaniPedagog · 2014-01-20, 19:54

Cytat:

Napisane przez Hayley__

o matko ;o
to chyba za rzadko jeżdże pociągami.. współczuje

Norma

W zimie unikam jak mogę jazdy pociągami, bo to wbrew pozorom wcale nie jest takie rzadkie.

paula54 · 2014-01-20, 20:05

Ja utkwiłam w szczerych polach w pociągu na 4h kiedyś... Żeby było śmieszniej był środek lata - jechałam akurat na szybkie wakacje nad morze (przez opóźnienie pociągu mój pobyt w Gdyni skrócił się z całego dnia do zaledwie paru godzin). Żadna trakcja nie była oblodzona, żadnych problemów komunikacyjnych nie powinno być - było wręcz przyjemnie ciepło. Ale z pociągu nam wysiąść nie pozwolono bo "zaraz ruszymy".
Na całe szczęście nam się udało - całkiem przypadkiem siedzieliśmy w wagonie Orange (jeździło takie klimatyzowane cudo, gdzie puszczali filmy non stop), więc przynajmniej jakoś nie męczyliśmy się przez ten przestój. Ale współczuję ludziom, którzy siedzieli w normalnej 2 klasie (przedziały były tak zapchane, że myśleliśmy, że będziemy w przejściu pod wc siedzieć... na szczęście na końcu pociągu zamiast wc było Orange

).
Ale i tak zaraz po dojechaniu na stację złożyliśmy skargę. Rozpatrzona pozytywnie. Odszkodowanie? Zwrot połowy ceny biletu. Bo przez pół podróży jechało się normalnie...

**201608310918** · 2014-01-20, 20:11

Cytat:

Napisane przez PaniPedagog

A to jakaś nowość? Zdarzyło mi się tkwić nawet nie na "małej stacji", a w środku pola, bo pociąg się wykoleił - też bez ogrzewania, światła, prądu przy - 15

Witamy w PKP

Mnie również nie jest w stanie nic zszokować jeśli chodzi o PKP. Po prawie 5 latach codziennego dojeżdżania pociągami na uczelnię przeżyłam już prawie wszystko, łącznie z podróżą w przedziale bez szyby, pękającymi torami przy temperaturze -1 °C, czy informacjami od pana konduktora, że nie wie, co my, pasażerowie, mamy ze sobą zrobić, ale ten pociąg już dalej nie pojedzie i nie podstawią żadnego zastępczego (było to o 21 gdzieś na jakieś stacji w połowie mojej drogi do domu)

**201607050913** · 2014-01-20, 20:19

Taaak, też to przeżyłam że pociąg dalej nie jedzie i koniec. Autobus zastępczy, nawet po paru godzinach, to był luksus. Jeszcze brak zasięgu w środku lasu.

**201604181004** · 2014-01-20, 20:20

4 godziny to żadne utknięcie xd
mi się też zdarzyło ponad 10 godzin tkwić

lata lata lata temu z kolonii wracając

dudipopka · 2014-01-20, 20:35

nie wiem co bym zrobiła ale zadowolona bym nie była na pewno

kurde dorosły jakoś sobie poradzi ale tym pociągiem jechały dzieci
o ile dorosły jakoś wytrzyma brak kanapki z kiełbasą to jak wytłumaczyć dziecku ze nie ma papu bo zamiast o 6 rano być u celu jest 18 następnego dnia i mama nie ma nawet okruszka chleba

**Hayley__** · 2014-01-20, 20:57

Cytat:

Napisane przez dudipopka

nie wiem co bym zrobiła ale zadowolona bym nie była na pewno

kurde dorosły jakoś sobie poradzi ale tym pociągiem jechały dzieci
o ile dorosły jakoś wytrzyma brak kanapki z kiełbasą to jak wytłumaczyć dziecku ze nie ma papu bo zamiast o 6 rano być u celu jest 18 następnego dnia i mama nie ma nawet okruszka chleba

no dokładnie, albo jak ktoś jest chory np :/
kurcze az sie bede bała teraz zima jeździć pkp, a troche bede musiała

dudipopka · 2014-01-20, 21:01

no ale sorry mamy taki kilmat

czyli jeśli wśiadasz do pkp zimą (albo kiedykolwiek) przygotuj sie tak jakbyś jechał koleją transsyberyjską

wiecie jakieś suszone mięso ,słoninka chlebek

**201607050913** · 2014-01-20, 21:14

Cytat:

Napisane przez dudipopka

no ale sorry mamy taki kilmat

Rozwaliło mnie to dzisiaj

**201705250955** · 2014-01-20, 21:54

http://infopasazer.intercity.pl/index3.php?nr_sta=60103

Opóźnienie 1100 minut, szok. Ktoś sobie zażartował, że pociąg Karkonosze oficjalnie został uznany za zaginiony. Jakaś masakra

dominikmeller25 · 2014-01-20, 22:11

nic nowego w końcu to nasze kochane PKP.
lecz zważywszy na fakt że kupiono to Pendolino takie drobne jakby się wydawało utrudnienia mogą pokazać że ten idiotyczny pomysł z Pendolino w Polsce będzie czymś za co naprawdę powinno pewnych ludzi postawić się przed sądem za działalność na szkodę państwa i spółki PKP.

nawet do -10 nie dochodzi a tu takie utrudnienia i to jest absurd że przy takiej pogodzie coś takiego może się dziać, no i traktowanie pasażerów, widziałem relacje i tam ludzie koczują na dworcach i nie dostają ani jedzenia, ani picia, za wc muszą płacić, po prostu absurd a podobno mieli iść na rękę pasażerom (jak zagranicą to się dzieje).

pamiętam jak dwa lata temu, w Zakopanem utknąłem na dworcu i czekałem na Express całe 10 godzin, a gdy ruszyłem to pociąg wiadomo, zimny, a do tego jechał strasznie wolno, mimo że to Express.

ba, pamiętam jak raz zimą pociąg stanął kilka kilometrów od Kutna (awaria), czekałem ze znajomymi pół godziny, komunikacji zastępczej niema, więc ruszyliśmy pieszo wzdłuż torów na dworzec (lepszy ruch niż siedzieć w zimnym pociągu, gdzie na dodatek w kilku wagonach prąd siadł), myślicie że komunikacja zastępcza była pierwsza na dworcu z ludźmi? nie, przyjechała może z godzinę po naszym dotarciu na dworzec

no ale to nasze piękne PKP gdzie nigdy nie wiadomo czy kupując miejscówkę w ogóle będzie wagon z naszym miejscem, czy też kilka osób będzie miało tą samą miejscówkę.

chwast · 2014-01-20, 22:24

Cytat:

Napisane przez mineralka bez gazu

Dla mnie to dziwne że ten news taki rozdmuchany, wiele razy zdarzyło mi się utknąć zimą na parę godzin w takich warunkach (sporo jeździłam zdezelowaną trasą z trzema przesiadkami, zepsute ogrzewanie nawet podczas jazdy, norma). To jest bulwersujące, ale raczej nic nowego, polskie PKP jakie jest każdy widzi.

no dokładnie haha
mój tż z 10x tak utykał

mpt · 2014-01-21, 09:02

Cytat:

Napisane przez chwast

no dokładnie haha
mój tż z 10x tak utykał

No dobra, ale oni ruszyli o 22, a o 18 jeszcze nie dojechali, nie wmówisz mi, że Twój tż utykał 10x na 20 godzin.
Dziękuję Opatrzności za inne środki komunikacji.

**201705250955** · 2014-01-21, 09:09

Ogarnij to
Taka w Polsce zima
Mróz, śnieg
Taki mamy klimat
Joł

**201703061208** · 2014-01-21, 16:29

bardzo rzadko jeżdżę pociągami więc nie miałam świadomości co się dzieje, a tu istny hardcore-współczuję tym co utkwili w zimie w szczerym polu naprawdę

wyobrażam sobie reakcje np. rodzin z dziećmi
jeden z moich wykładowców (wspaniały człowiek, ja go wręcz nazywam "kochanym"

jest tak sumienny że stara się nigdy nie odwoływać nam zajęć, nawet jeżeli dzień wcześniej ma konferencję w innym mieście, wczoraj spędził noc w maksymalnie opóźnionym pociągu i dziś oczy same mu się zamykały ze zmęczenia, musiał być naprawdę wykończony przez działania PKP

Suvia · 2014-01-21, 16:38

Czytam te posty i sobie właśnie uświadomiłam jakiego mam życiowego fuksa odnośnie PKP.

5 lat jeżdżenia pociagami, raz-dwa razy w tygodniu, trasa Kraków-Warszawa, i nic takiego się nie zdarzyło. Chyba najdłużej staliśmy jakieś 30 minut. Najdłuższe opóźnienie pewnie tez max. 30 minut O_o

Tak więc, tfu tfu, jutro rano jadę, oby mi los nie odbił tych 5 lat spokojnego podróżowania

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:

Napisane przez dominikmeller25

no ale to nasze piękne PKP gdzie nigdy nie wiadomo czy kupując miejscówkę w ogóle będzie wagon z naszym miejscem, czy też kilka osób będzie miało tą samą miejscówkę.

O, tak. Znowu- nigdy nie zdarzyło mi się to osobiście, ale świadkiem dyskusji o to byłam wiele razy

Kalini · 2014-01-21, 16:45

Bez przesady, że to norma. Pociągi się wbrew pozorom rzadko spóźniają. Ale racja, że jak są problemy z pogodą to wszystko pada. Sama kiedyś spędziłam cztery godziny na mrozie, ale trudno cokolwiek na to poradzić, nikt nie jest cudotwórcą. W takich przypadkach jedynym wyjściem jest komunikacja zastępcza.
Mój tata pracuje w PKP, przez jakiś czas pracował w sekcji awaryjnej. W takich sytuacjach jak ta ściągani są praktycznie wszyscy pracowni i bywa, że pracują dwie zmiany z rzędu (24 godziny), aby jakoś zaradzić sytuacji.
Największy bałagan jest obecnie z tym, że kolej to teraz tysiąc spółek, nie wiadomo kto za co odpowiada, kto co administruje itd.

I jak nie lubię tego rządu to nie rozumiem o co pretensje do Bieńkowskiej. Owszem jej odpowiedź była bezczelna, ale co ona miała zrobić? Pchać te pociągi? Mogła organizowac komunikację zastępczą albo lokomotywy spalinowe, ale nie wiem czy ona ma jakiś wpływ na władze PKP, no i pewnie nie do wszytskich miejsc dało się dotrzeć.

**150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0** · 2014-01-21, 16:50

Cytat:

Napisane przez Kalini

Bez przesady, że to norma. Pociągi się wbrew pozorom rzadko spóźniają. Ale racja, że jak są problemy z pogodą to wszystko pada. Sama kiedyś spędziłam cztery godziny na mrozie, ale trudno cokolwiek na to poradzić, nikt nie jest cudotwórcą. W takich przypadkach jedynym wyjściem jest komunikacja zastępcza.
Mój tata pracuje w PKP, przez jakiś czas pracował w sekcji awaryjnej. W takich sytuacjach jak ta ściągani są praktycznie wszyscy pracowni i bywa, że pracują dwie zmiany z rzędu (24 godziny), aby jakoś zaradzić sytuacji.
Największy bałagan jest obecnie z tym, że kolej to teraz tysiąc spółek, nie wiadomo kto za co odpowiada, kto co administruje itd.

Przez 5 lat jeździłam na jednej trasie średnio 2 razy w miesiącu (czyli 4 przejazdy) i rzadko było, aby pociągi się nie spóźniły

Wszyscy o tym wiedzieli i normą było doliczanie z pół godziny na trasę. Więc nie wiem skąd takie opinie, że rzadko się spóźniają.

Kalini · 2014-01-21, 16:59

Cytat:

nawet do -10 nie dochodzi a tu takie utrudnienia i to jest absurd że przy takiej pogodzie coś takiego może się dziać, no i traktowanie pasażerów, widziałem relacje i tam ludzie koczują na dworcach i nie dostają ani jedzenia, ani picia, za wc muszą płacić, po prostu absurd a podobno mieli iść na rękę pasażerom (jak zagranicą to się dzieje).

Godziło o to, że marznący deszcz odcinał przepływ prądu. Nie wiem jak to dokładnie działo, ale wiem, że nie nie mieli na to wpływu i musi wszystko ręcznie "odblokowywać".

Owszem olano maksymalnie pasażerów. Powinno być zapewnione jedzenie, picie itd. Ale pamiętam, że kiedyś podczas mrozów na centralnym rozdawali na podstawie biletu: herbatę, kawę i bułki. Też wtedy były ogromne mrozy.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;44725503]Przez 5 lat jeździłam na jednej trasie średnio 2 razy w miesiącu (czyli 4 przejazdy) i rzadko było, aby pociągi się nie spóźniły

Wszyscy o tym wiedzieli i normą było doliczanie z pół godziny na trasę. Więc nie wiem skąd takie opinie, że rzadko się spóźniają.[/QUOTE]

Serio? Ja często podróżuję i podróżowałam pociągami- do nie dawna miałam 80% zniżki. Na jednej trasie jeździłam podobnie jak Ty, praktycznie nigdy się nie spóźniał. Raz na miesiąc/dwa wybierałam się na wycieczki i też nie doświadczałam spóźnień.
Może miałam szczęście

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul...inut,id,t.html Nie jest tak źle, 92% pociągów albo przyjeżdża punktualnie albo spóźnienia nie przekraczają 5 minut.

Mome · 2014-01-21, 17:23

A ja nie bardzo rozumiem - ludzie utkwili na stacyjce w małej miejscowości, nie w środku pola, to przepraszam - PKS-y tamtędy nie jeżdżą? Nie da się w ogóle wydostać inną drogą niż koleją? Trochę sobie nie wyobrażam siedzieć przez cały dzień w nieogrzewanym pociągu i biadolić, że PKP mi nie zapewnia transportu zastępczego (choć oczywiście powinno niezaprzeczalnie) zamiast próbować się stamtąd wydostać...

Kalini · 2014-01-21, 17:36

Cytat:

Napisane przez Mome

A ja nie bardzo rozumiem - ludzie utkwili na stacyjce w małej miejscowości, nie w środku pola, to przepraszam - PKS-y tamtędy nie jeżdżą? Nie da się w ogóle wydostać inną drogą niż koleją? Trochę sobie nie wyobrażam siedzieć przez cały dzień w nieogrzewanym pociągu i biadolić, że PKP mi nie zapewnia transportu zastępczego (choć oczywiście powinno niezaprzeczalnie) zamiast próbować się stamtąd wydostać...

Tak jest mnóstwo miejsc gdzie nie jeżdżą PKS-y. W mojej miejscowości wcale nie małej ostatni odchodzi o 18, a w weekendy nie ma ich wcale. Jest mnóstwo miejsc, gdzie PKS-ów nie ma, bądź są 1-2 dziennie. W miejscach gdzie jest stacja PKP, nie ma często PKS-ów bo ludzie wybierają pociągi są o wiele tańsze itd. Np. bilet normalny na pociąg pospieszny z Łodzi do miejscowości pod drodze (70km) kosztuje 14.9 zł, a PKS z tej miejscowości do mojej wsi kosztuje 8.7 (14km)

I PKP powinno mieć obowiązek zapewnienia transportu zastępczego. Choćby dlatego, że ktoś kupił bilet.

Mome · 2014-01-21, 17:53

Cytat:

Napisane przez Kalini

Tak jest mnóstwo miejsc gdzie nie jeżdżą PKS-y. W mojej miejscowości wcale nie małej ostatni odchodzi o 18, a w weekendy nie ma ich wcale. Jest mnóstwo miejsc, gdzie PKS-ów nie ma, bądź są 1-2 dziennie. W miejscach gdzie jest stacja PKP, nie ma często PKS-ów bo ludzie wybierają pociągi są o wiele tańsze itd. Np. bilet normalny na pociąg pospieszny z Łodzi do miejscowości pod drodze (70km) kosztuje 14.9 zł, a PKS z tej miejscowości do mojej wsi kosztuje 8.7 (14km)

I PKP powinno mieć obowiązek zapewnienia transportu zastępczego. Choćby dlatego, że ktoś kupił bilet.

Z ciekawości sprawdziłam opisany w artykule Pawłów. Znajduje się niecałe 5 km od Międzyborza, skąd PKS-ów jeździ sporo. Jasne, że PKP ma obowiązek zapewnić transport. Ale skoro tego obowiązku nie realizuje (obojętnie z jakich przyczyn), to naprawdę nie widzę powodu, dla którego jako pasażer miałabym siedzieć CAŁY DZIEŃ w zimnie wśród wrzeszczących ludzi, jeśli tylko nie znajduję się na bezludnej wyspie otoczonej przez rekiny (ani nie jestem zupełnie spłukana oczywiście).

2014-01-20, 18:57	#1
Hayley__ BAN stały Zarejestrowany: 2013-10 Lokalizacja: Z daleka ;) Wiadomości: 460	uwiezieni w pociągu.. tak sobie przeglądam informacje i jestem w szoku że nikt jeszcze nie pomógł tym ludziom http://www.tvn24.pl/w-podrozy-od-pra...,389572,s.html jak dla mnie w XXI wieku coś takiego jest niedopuszczalne, dziwie się że oni jeszcze tam koczują, bez jedzenia, picia, ogrzewania, na dworze, na mrozie.. wyobrażacie sobie znaleźć się w takiej sytuacji ? ja bym chyba umarła, bo nie dość że mam coś w rodzaju klaustrofobii (boje się np windy ale też miejsc z ktorych nie da sie wyjść/wrócić, wiec uwiezienie w jakieś głuszy by mnie chyba o zawał przyprawiło..) to jeszcze chora trzustke, wiec dla mnie skonczyłoby sie to b.źle chyba . wyobrażacie sobie znaleźć się w takiej sytuacji? -> wątek założony z ciekawosci + musiałam wyrazić swój bulwers na cała ta sytuacje, bo jestem w szoku

2014-01-20, 19:07	#2
suszarka Buc Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: z kropki. Wiadomości: 9 914	Dot.: uwiezieni w pociągu.. po fakcie, o ile bym nie zamarzła, to bym ich rozniosła za coś takiego. __________________

2014-01-20, 19:10	#3
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 50 575	Dot.: uwiezieni w pociągu.. wytrzymałabym ale ciągle bym się zastanawiała na co wydam pieniądze z odszkodowania

2014-01-20, 19:19	#4
201607050913 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 2 561	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Dla mnie to dziwne że ten news taki rozdmuchany, wiele razy zdarzyło mi się utknąć zimą na parę godzin w takich warunkach (sporo jeździłam zdezelowaną trasą z trzema przesiadkami, zepsute ogrzewanie nawet podczas jazdy, norma). To jest bulwersujące, ale raczej nic nowego, polskie PKP jakie jest każdy widzi.

2014-01-20, 19:38	#5
PaniPedagog Szalony Kapelusznik Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 1 739	Dot.: uwiezieni w pociągu.. A to jakaś nowość? Zdarzyło mi się tkwić nawet nie na "małej stacji", a w środku pola, bo pociąg się wykoleił - też bez ogrzewania, światła, prądu przy - 15 Witamy w PKP

2014-01-20, 19:47	#7
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 2 792	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Założycielka tematu chyba rzadko jeździ pociągami Albo smutne jest to, że trochę przyjmujemy to za normę - takie jest PKP. Co prawda nigdy nie miałam aż tak dramatycznej przygody, ale nieraz jeździłam w zimie pociągiem z minimalnym ogrzewaniem albo bez niego, który się zatrzymywał, stał, miał problemy itp. Interwencja u kierownika niewiele dawała. Dlatego od jakiegoś czasu wspieram konkurencje - prywatne autobusy jeżdżące na tej trasie.

2014-01-20, 19:47	#8
201705250955 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 665	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Nie mogli wszystkiego przewidzieć (oblodzone trakcje, rozwalony bezpiecznik), ale poziom traktowania tych ludzi daleki jest od ludzkiego. Cóż, teraz mniej zawodną drogą dotarcia będzie raczej droga lądowa, bo w dzień nie pada.

2014-01-20, 20:05	#10
paula54 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Krosno/Kraków Wiadomości: 5 919	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Ja utkwiłam w szczerych polach w pociągu na 4h kiedyś... Żeby było śmieszniej był środek lata - jechałam akurat na szybkie wakacje nad morze (przez opóźnienie pociągu mój pobyt w Gdyni skrócił się z całego dnia do zaledwie paru godzin). Żadna trakcja nie była oblodzona, żadnych problemów komunikacyjnych nie powinno być - było wręcz przyjemnie ciepło. Ale z pociągu nam wysiąść nie pozwolono bo "zaraz ruszymy". Na całe szczęście nam się udało - całkiem przypadkiem siedzieliśmy w wagonie Orange (jeździło takie klimatyzowane cudo, gdzie puszczali filmy non stop), więc przynajmniej jakoś nie męczyliśmy się przez ten przestój. Ale współczuję ludziom, którzy siedzieli w normalnej 2 klasie (przedziały były tak zapchane, że myśleliśmy, że będziemy w przejściu pod wc siedzieć... na szczęście na końcu pociągu zamiast wc było Orange ). Ale i tak zaraz po dojechaniu na stację złożyliśmy skargę. Rozpatrzona pozytywnie. Odszkodowanie? Zwrot połowy ceny biletu. Bo przez pół podróży jechało się normalnie... Edytowane przez paula54 Czas edycji: 2014-01-20 o 20:06

2014-01-20, 20:19	#12
201607050913 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 2 561	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Taaak, też to przeżyłam że pociąg dalej nie jedzie i koniec. Autobus zastępczy, nawet po paru godzinach, to był luksus. Jeszcze brak zasięgu w środku lasu.

2014-01-20, 20:20	#13
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: uwiezieni w pociągu.. 4 godziny to żadne utknięcie xd mi się też zdarzyło ponad 10 godzin tkwić lata lata lata temu z kolonii wracając

2014-01-20, 20:35	#14
dudipopka kobieta za ladą Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: z czarnej..dziury Wiadomości: 11 697	Dot.: uwiezieni w pociągu.. nie wiem co bym zrobiła ale zadowolona bym nie była na pewno kurde dorosły jakoś sobie poradzi ale tym pociągiem jechały dzieci o ile dorosły jakoś wytrzyma brak kanapki z kiełbasą to jak wytłumaczyć dziecku ze nie ma papu bo zamiast o 6 rano być u celu jest 18 następnego dnia i mama nie ma nawet okruszka chleba __________________ 9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu żeby jutro mieć czas ````kękę

2014-01-20, 21:01	#16
dudipopka kobieta za ladą Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: z czarnej..dziury Wiadomości: 11 697	Dot.: uwiezieni w pociągu.. no ale sorry mamy taki kilmat czyli jeśli wśiadasz do pkp zimą (albo kiedykolwiek) przygotuj sie tak jakbyś jechał koleją transsyberyjską wiecie jakieś suszone mięso ,słoninka chlebek __________________ 9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu żeby jutro mieć czas ````kękę

2014-01-20, 21:54	#18
201705250955 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 665	Dot.: uwiezieni w pociągu.. http://infopasazer.intercity.pl/index3.php?nr_sta=60103 Opóźnienie 1100 minut, szok. Ktoś sobie zażartował, że pociąg Karkonosze oficjalnie został uznany za zaginiony. Jakaś masakra

2014-01-20, 22:11	#19
dominikmeller25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 4 166	Dot.: uwiezieni w pociągu.. nic nowego w końcu to nasze kochane PKP. lecz zważywszy na fakt że kupiono to Pendolino takie drobne jakby się wydawało utrudnienia mogą pokazać że ten idiotyczny pomysł z Pendolino w Polsce będzie czymś za co naprawdę powinno pewnych ludzi postawić się przed sądem za działalność na szkodę państwa i spółki PKP. nawet do -10 nie dochodzi a tu takie utrudnienia i to jest absurd że przy takiej pogodzie coś takiego może się dziać, no i traktowanie pasażerów, widziałem relacje i tam ludzie koczują na dworcach i nie dostają ani jedzenia, ani picia, za wc muszą płacić, po prostu absurd a podobno mieli iść na rękę pasażerom (jak zagranicą to się dzieje). pamiętam jak dwa lata temu, w Zakopanem utknąłem na dworcu i czekałem na Express całe 10 godzin, a gdy ruszyłem to pociąg wiadomo, zimny, a do tego jechał strasznie wolno, mimo że to Express. ba, pamiętam jak raz zimą pociąg stanął kilka kilometrów od Kutna (awaria), czekałem ze znajomymi pół godziny, komunikacji zastępczej niema, więc ruszyliśmy pieszo wzdłuż torów na dworzec (lepszy ruch niż siedzieć w zimnym pociągu, gdzie na dodatek w kilku wagonach prąd siadł), myślicie że komunikacja zastępcza była pierwsza na dworcu z ludźmi? nie, przyjechała może z godzinę po naszym dotarciu na dworzec no ale to nasze piękne PKP gdzie nigdy nie wiadomo czy kupując miejscówkę w ogóle będzie wagon z naszym miejscem, czy też kilka osób będzie miało tą samą miejscówkę.

2014-01-21, 09:09	#22
201705250955 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 665	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Ogarnij to Taka w Polsce zima Mróz, śnieg Taki mamy klimat Joł

2014-01-21, 16:29	#23
201703061208 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 690	Dot.: uwiezieni w pociągu.. bardzo rzadko jeżdżę pociągami więc nie miałam świadomości co się dzieje, a tu istny hardcore-współczuję tym co utkwili w zimie w szczerym polu naprawdę wyobrażam sobie reakcje np. rodzin z dziećmi jeden z moich wykładowców (wspaniały człowiek, ja go wręcz nazywam "kochanym" jest tak sumienny że stara się nigdy nie odwoływać nam zajęć, nawet jeżeli dzień wcześniej ma konferencję w innym mieście, wczoraj spędził noc w maksymalnie opóźnionym pociągu i dziś oczy same mu się zamykały ze zmęczenia, musiał być naprawdę wykończony przez działania PKP

2014-01-21, 16:45	#25
Kalini Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 3 134	Dot.: uwiezieni w pociągu.. Bez przesady, że to norma. Pociągi się wbrew pozorom rzadko spóźniają. Ale racja, że jak są problemy z pogodą to wszystko pada. Sama kiedyś spędziłam cztery godziny na mrozie, ale trudno cokolwiek na to poradzić, nikt nie jest cudotwórcą. W takich przypadkach jedynym wyjściem jest komunikacja zastępcza. Mój tata pracuje w PKP, przez jakiś czas pracował w sekcji awaryjnej. W takich sytuacjach jak ta ściągani są praktycznie wszyscy pracowni i bywa, że pracują dwie zmiany z rzędu (24 godziny), aby jakoś zaradzić sytuacji. Największy bałagan jest obecnie z tym, że kolej to teraz tysiąc spółek, nie wiadomo kto za co odpowiada, kto co administruje itd. I jak nie lubię tego rządu to nie rozumiem o co pretensje do Bieńkowskiej. Owszem jej odpowiedź była bezczelna, ale co ona miała zrobić? Pchać te pociągi? Mogła organizowac komunikację zastępczą albo lokomotywy spalinowe, ale nie wiem czy ona ma jakiś wpływ na władze PKP, no i pewnie nie do wszytskich miejsc dało się dotrzeć. Edytowane przez Kalini Czas edycji: 2014-01-21 o 16:48

2014-01-21, 17:23	#28
Mome Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 188	Dot.: uwiezieni w pociągu.. A ja nie bardzo rozumiem - ludzie utkwili na stacyjce w małej miejscowości, nie w środku pola, to przepraszam - PKS-y tamtędy nie jeżdżą? Nie da się w ogóle wydostać inną drogą niż koleją? Trochę sobie nie wyobrażam siedzieć przez cały dzień w nieogrzewanym pociągu i biadolić, że PKP mi nie zapewnia transportu zastępczego (choć oczywiście powinno niezaprzeczalnie) zamiast próbować się stamtąd wydostać...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)