Reklamacja okularów - Vision Express - problem

[danya]

Dziewczyny proszę o pomoc

Ok. rok temu zakupiłam w salonie Vision Express oprawki oraz konkretnie do nich soczewki.

Ostatnio podczas zakładania zerwał się zawias ( nausznik po prostu odpadł) . Zgłosiłam reklamacje, po kilku dniach dostałam sms, że reklamacja została uznana i mam czekać na wiadomość kiedy okulary będą do odbioru.
Po kolejnych kilku dniach dzwoni dyrektor salonu, że nie mogą sprowadzić ani części ani modelu moich oprawek i mam przyjść do salonu i sobie wybrać inne oprawki, ale w tej samej cenie.

Byłam w trzech różnych salonach VE i żadne mi się nie podobają ( mam bardzo małą twarz więc już na starcie odpada zdecydowana większość oprawek). Moje oprawki to w sumie jedyny model, który jednocześnie mi pasuje i mi się podoba, więc po prostu nie chcę innych. Byłam również w innych salonach i faktycznie nigdzie nie ma tego modelu , również w polskich sklepach internetowych.

W takim wypadku salon VE twierdzi, że zwróci mi tylko koszt samych oprawek a soczewki dostane ot tak do ręki...

I teraz pytanie, czy warto się udać z tą sprawą do rzecznika praw konsumenta? Chcę zwrot zarówno za oprawki i soczewki, bo logiczne jest, że gdybym nie zamawiała oprawek to i bym tych szkieł nie zamówiła. Co mi po samych szkłach... Dla mnie to jest jedna usługa: zakup oprawek i soczewek oraz ich montaż.

Z jeszcze istotnych kwestii:
1. przy zakupie użyłam kuponu rabatowego na 25% - teraz przy ewentualnej zamianie na inny model, nie zaproponowali mi żadnego rabatu.

2. Oprawki kosztowały 650zł plus 2 soczewki po 100zł (taka też jest obecna cena moich oprawek ale w innej kolorystyce).
Z kolei na fakturze policzyli mi 600zł za oprawki , a za to szkła po 125zł. Zwróciłam uwagę sprzedawcy, że kwoty się różnią od rzeczywistych, ale powiedział, że przecież i tak wartość końcowa jest taka sama. Od tych cen był rabat 25% i na oprawki i soczewki więc w sumie machnęłam na to ręką bo wychodzi na to samo.
Tylko teraz już nie jest mi to bez różnicy, bo w ten sposób obniżyli wartość oprawek więc w razie wymiany/zwrotu kosztów byłabym stratna ( ciekawe czy to jest ich częsta praktyka ).

Jakieś pomysły jak to rozegrać?

[pikdaria]

Nie wiem czy bym szla z tym do rzecznika ale na pewno bym walczyła o zwrot całości. Korespondujesz z nimi na piśmie/ mailowo? Napisz im swoje stanowisko. Moze ci przytakną.


Ps. A jakbyś u nich znalazła inne oprawki to co? Kazali by ci stare szkla w nie wkładać?

Powodzenia!

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Jeszcze zerknęłam na swoje dowodu zakupu. Tam pod paragonem powinnaś miec cos takiego co sie nazywa "zlecenie na okulary".

Jednocześnie mam podpietą informacje o rekojmi VE za wady fizyczne przez dwa lata.
Wg mnie logiczne jest, ze rękojmia dotyczy całości zlecenia. No bo z okularów bez oprawek korzystać sie nie da. A zlecałas wykonanie okularów.

[skazana_na_bluesa]

nie chce mi się wierzyć, że wszystkie okulary są fe i nic nie znajdziesz, co by pasowało do twojej twarzy. wydaje mi się, że mogą mieć rację co do zwrotu kasy tylko za oprawki. szkła są ok i w zasadzie są w cenie zrobienia oprawek. ta dopłata, którą zrobiłaś była za dodanie powłok na szkła.

[danya]

Napisane przez pikdaria

Nie wiem czy bym szla z tym do rzecznika ale na pewno bym walczyła o zwrot całości. Korespondujesz z nimi na piśmie/ mailowo? Napisz im swoje stanowisko. Moze ci przytakną.


Ps. A jakbyś u nich znalazła inne oprawki to co? Kazali by ci stare szkla w nie wkładać?

Powodzenia!

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Jeszcze zerknęłam na swoje dowodu zakupu. Tam pod paragonem powinnaś miec cos takiego co sie nazywa "zlecenie na okulary".

Jednocześnie mam podpietą informacje o rekojmi VE za wady fizyczne przez dwa lata.
Wg mnie logiczne jest, ze rękojmia dotyczy całości zlecenia. No bo z okularów bez oprawek korzystać sie nie da. A zlecałas wykonanie okularów.

niestety jedynie smsa mam o pozytywnym rozpatrzeniu reklamacji, pozostały kontakt to telefoniczny lub bezpośrednio w salonie z p.Dyrektor więc znają moje stanowisko, że chcę zwrot kosztów. Pod paragonem nic nie miałam podpięte, a zabrali mi ten paragon. Mam jeszcze fakturę i na niej jest numer zlecenia
Oczywiście jakbym wybrała nowe oprawki, to nowe soczewki by były.

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie chce mi się wierzyć, że wszystkie okulary są fe i nic nie znajdziesz, co by pasowało do twojej twarzy. wydaje mi się, że mogą mieć rację co do zwrotu kasy tylko za oprawki. szkła są ok i w zasadzie są w cenie zrobienia oprawek. ta dopłata, którą zrobiłaś była za dodanie powłok na szkła.

To uwierz mam bardzo szczupłą twarz, praktycznie powinnam nosić okulary dla dzieci, do tego mam wysoką podstawę nosa. Dla mnie to nie jest mała kwota i nie mam zamiaru chodzić w oprawkach, w których się źle czuję. Nie są to okulary, które zakładam do łóżka chwilę przed snem , żeby książkę poczytać, tylko w nich od rana do nocy chodzę.

O widzisz, może przez to że szkła są w cenie oprawek, to na fakturze odjęli ich wartość od oprawek, a dodali do soczewek...

Ja rozumiem, że skoro zepsuła mi się oprawa, to tylko należy mi się zwrot za oprawę, tylko gdyby nie zakup tych oprawek, to nie byłoby mowy o zakupie soczewek. Dla mnie jest to jedno zlecenie.

[pikdaria]

wg mnie lepiej w takich sprawach jednak kontaktować sie mailowo/ na piśmie. No ale to juz twoja decyzja. Reasumując, szła bym w kierunku ze zlecałas im wykonanie okularów.
Ponieważ oprawki maja wadę, a VE nie jest w stanie ich naprawić masz prawo do odstąpienia od umowy w całości wg mnie.

Ale prawnikiem nie jestem.

[piotr_savage]

mam podobny problem
odebrałem dziś okulary
dość drogie
widzę gorzej niż w starych
i co mam teraz zrobić ? czy faktycznie mam miesiąc na akceptację?A jak od razu zauważyłem że są złe. Powiedziano mi ze mogę przyjść po świętach/ dzisiaj jest wielka sobota/ i będą patrzeć
dzisiaj miałem je na nosie 2 godziny i widzę inaczej nie lepiej a gorzej.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez piotr_savage

mam podobny problem
odebrałem dziś okulary
dość drogie
widzę gorzej niż w starych
i co mam teraz zrobić ? czy faktycznie mam miesiąc na akceptację?A jak od razu zauważyłem że są złe. Powiedziano mi ze mogę przyjść po świętach/ dzisiaj jest wielka sobota/ i będą patrzeć
dzisiaj miałem je na nosie 2 godziny i widzę inaczej nie lepiej a gorzej.

W Fielmannie przyjęli mi swego czasu bez narzekania okulary z soczewkami robionymi na zamówienie - źle w nich widziałam i wizualnie mi nie odpowiadały (szkła były za grube w stosunku do oprawek). Koszt 1600 złotych bodajże. Chyba VE ma taki sam standard obsługi klienta. Przynajmniej tak by wypadało.