Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-11, 20:03   #1
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Unhappy

Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.


Jestem nowa na forum, ale mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Mój problem wygląda tak, że miałam kiedyś przyjaciółkę, ale niestety skończyłyśmy się przyjaźnić bo ona bardzo się zmieniła i straciłam do niej zaufanie. Później zaczęłam spędzać więcej czasu z inną koleżanką której mogłam zawsze o wszystkim powiedzieć, ale sama nie wiem czemu wcześniej jakoś za często się nie widywałyśmy.

Teraz obecna przyjaciółką zaczęła często spędzać czas z moją byłą przyjaciółką i powiem szczerze, że smuci mnie to bardzo. Chyba nie dlatego, że jestem zazdrosna bo sama mam kilka koleżanek innych, ale bardziej chodzi o to, że ja unikam mojej byłej przyjaciółki jak ognia i ona mnie tak samo. Jeżeli moja obecna przyjaciółka będzie urządzała ognisko, imprezę itp. to nie sądzę, że bym na nie poszła ze względu na to, że spotkam na nich moją byłą przyjaciółkę. Ostatnio zapytałam się przyjaciółki kiedy byśmy gdzieś razem wyszły, a ona na początku mnie zbyła, a później napisała, że najbliższe weekendy ma zaplanowane z tamtą i dopiero będzie wolna za 3 tyg. :P

Myślę, że jedynym rozwiązaniem będzie ograniczenie kontaktu z moją przyjaciółką bo nie wiem czy mam jakieś inne wyjście. Chyba, że macie inny pomysł jak to rozwiązać?

Wiem, że to wątek jak z gimnazjum, ale mam już 20 lat i nigdy nie miałam podobnej sytuacji.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 20:34   #2
LoveMessages
Zakorzenienie
 
Avatar LoveMessages
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 930
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

A co stoi na przeszkodzie aby jednak spędzać czas również z tamtą dziewczyną np: na ognisku? Już nie mówię, że masz chodzić z nimi na piwo, ale takie spotkanie w większym gronie jest okey bo nie musicie z sobą rozmawiać a żadna z was nie traci rozrywki. To wszystko jeszcze zależy w jaki sposób się roztałyście. Czy po prostu kontakt umarł śmiercią naturalną czy może kłóciłyście się. Kto wie może twoje stosunki z ta pierwszą przyjaciółką się ocieplą. Nie wiem czy jest sens zatrzymywać tą drugą koleżankę na siłę. Nie proponuj 1500 spotkań i zobacz czy ona za Tobą zatęskni.
LoveMessages jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 21:02   #3
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez LoveMessages Pokaż wiadomość
A co stoi na przeszkodzie aby jednak spędzać czas również z tamtą dziewczyną np: na ognisku? Już nie mówię, że masz chodzić z nimi na piwo, ale takie spotkanie w większym gronie jest okey bo nie musicie z sobą rozmawiać a żadna z was nie traci rozrywki. To wszystko jeszcze zależy w jaki sposób się roztałyście. Czy po prostu kontakt umarł śmiercią naturalną czy może kłóciłyście się. Kto wie może twoje stosunki z ta pierwszą przyjaciółką się ocieplą. Nie wiem czy jest sens zatrzymywać tą drugą koleżankę na siłę. Nie proponuj 1500 spotkań i zobacz czy ona za Tobą zatęskni.
Właśnie zakończyłyśmy przyjaźń w niemiłej atmosferze bo dowiedziałam się, że wygadała moje osobiste sprawy które tylko ona wiedziała. Później nawet nie czuła się z tym źle i uważała, że nie zrobiła nic złego. Jakoś nie mam ochoty spędzać z nią w ogóle czasu i wolałabym jej nawet nie widywać bo dalej mam do niej żal o to co się stało.

Już nie chcę proponować kolejnych spotkań skoro najbliższy czas ma zaplanowany z tamtą i nawet nie odczuwa potrzeby zobaczenia się ze mną. Nie wiem w jaki sposób nawet miałbym ratować tą przyjaźń
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 21:08   #4
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Właśnie zakończyłyśmy przyjaźń w niemiłej atmosferze bo dowiedziałam się, że wygadała moje osobiste sprawy które tylko ona wiedziała. Później nawet nie czuła się z tym źle i uważała, że nie zrobiła nic złego. Jakoś nie mam ochoty spędzać z nią w ogóle czasu i wolałabym jej nawet nie widywać bo dalej mam do niej żal o to co się stało.

Już nie chcę proponować kolejnych spotkań skoro najbliższy czas ma zaplanowany z tamtą i nawet nie odczuwa potrzeby zobaczenia się ze mną. Nie wiem w jaki sposób nawet miałbym ratować tą przyjaźń
Moim zdaniem to, że twoja przyjaciółka się koleguje z osobą, która się źle wobec Ciebie zachowała jest nie w porządku i co najmniej nielojalne.
Też by mi było przykro i chyba bym odpuściła. To Twoja przyjaciółka powinna wiedzieć sama z kim warto się przyjaźnić. Nie zabronisz jej przecież kontaktów ani nie przymusisz, żeby czas spędzała z Tobą.
Koleguje się z tamtą, chociaż widać że to chamska i nielojalna osoba i widać jej to nie przeszkadza ;p
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 21:12   #5
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

będzie wolna za 3 tygodnie bo teraz spędza czas z tamtą dziewczyną? chyba żartujesz? rozumiem, że gdyby miała dużo nauki, albo pracy i nie miała czasu się widzieć, ale 3 tygodnie bo się z inną koleżanką chce widzieć? bez przesady.

nie wiem co ci powiedzieć, ale dla mnie to byłoby przegięcie 3 tygodnie się nie widzieć. przecież to nie przyjaźń na odległość.

powodzenia!
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 21:30   #6
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez moniaszelki Pokaż wiadomość
będzie wolna za 3 tygodnie bo teraz spędza czas z tamtą dziewczyną? chyba żartujesz? rozumiem, że gdyby miała dużo nauki, albo pracy i nie miała czasu się widzieć, ale 3 tygodnie bo się z inną koleżanką chce widzieć? bez przesady.

nie wiem co ci powiedzieć, ale dla mnie to byłoby przegięcie 3 tygodnie się nie widzieć. przecież to nie przyjaźń na odległość.

powodzenia!
Ona pracuje od poniedziałku do piątku więc tylko w weekend ma trochę luzu, w ten idzie w sobotę na zakupy z tamtą, w niedziele jedzie gdzieś z narzeczonym, a w przyszły weekend mają wspólną imprezę w innym mieście. Tyle mi powiedziała na temat swoich planów. Może myśli, że za 3 tyg będzie mieć więcej czasu i nadrobi stracony czas ze mną?

Nie mogę jej powiedzieć, że ma się z nią nie zadawać bo to jej życie. Ona wie dokładnie co tamta mi zrobiła, wszystkie szczegóły i wie jak tamta mnie tym skrzywdziła, ale widocznie to jej nie zraża
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 03:16   #7
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Zgadzam się, że przyjaźnienie się z Twoją byłą przyjaciółką jest trochę nie w porządku w stosunku do Ciebie. ''Pozwalam'' moim przyjaciółkom widywać się z innymi ludźmi, ale takiej sytuacji bym nie zaakceptowała.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 11:23   #8
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

I wlasnie tutaj jest spory dylemat bo mialam podobne pytanie,tylko okoliczności są zmienione.
I nadal nad tym myślę.
Na pewno Twopja przyjaciolka nie chce Ciebie zdradzać,tylko po prpstu ona nie brała emocjonalnego uidziału w Twoch problemach z tamtą dziewczyną.
Powinna uwierzyć Ci na słowo ,ze tamta dziewczyna nie jest fair.
Sama sie pakuje w kabałę.
Ty to odbierasz inaczej,bo jestes na innej pozycji,ale z jej strony na razie nie ma efektu takiego,zeby również się od niej odwrócić..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 12:55   #9
Amalia1989
Rozeznanie
 
Avatar Amalia1989
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 807
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Jeśli wiedziała, że nie dogadujesz się ze swoją byłą przyjaciółką, to nie powinna wyjawić sekretów. Zachowała się chamsko. Z tym zaplanowaniem spotkań na 3 tygodnie też. Nie zatrzymuj jej na siłę. Przyjaźnie się kończą i zmieniają i tak już jest. Poza tym cię zbywała, bo chciała spotykać się z tamtą. Po prosu ona widocznie woli bardziej przyjaźnić się z tą nową.
Amalia1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 12:59   #10
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Moim zdaniem nadużywasz słowa "przyjaciel", bo te dziewczyny to co najwyżej bliskie koleżanki. Prawdziwa przyjaciółka by Cię nie wystawiła na 3 tygodnie dla innej kumpeli
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 19:16   #11
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-13, 20:54   #12
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Kazdy popelnia bledy i to nawet- dwa razy pod rzad ale w tym przypadku,kiedy stara przyjaciolka zdradzila twoje sekrety i tego NIE ZALUJE-to juz nie ma o czym mowic.
















A moze twoja obecna przyjaciolka kombinuje wspolna impreze,bo ta stara chce pojednania?
Ale jesli nie to traktowalabym to(ze strony obecnej przyjaciolki) jako swego rodzaju zdrade.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 18:59   #13
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Kazdy popelnia bledy i to nawet- dwa razy pod rzad ale w tym przypadku,kiedy stara przyjaciolka zdradzila twoje sekrety i tego NIE ZALUJE-to juz nie ma o czym mowic.



A moze twoja obecna przyjaciolka kombinuje wspolna impreze,bo ta stara chce pojednania?
Ale jesli nie to traktowalabym to(ze strony obecnej przyjaciolki) jako swego rodzaju zdrade.
Nie traktuje jej kolegowania się z tamtą jako zdradę. Moja przyjaciółka jest typem dziewczyny strasznie miłej i przyjaznej dla wszystkich, a po tamtym konflikcie starała się być neutralna.

Jeżeli tak by było to jej zachowanie mogłabym bardziej zrozumieć, ale chyba powinna mnie wtajemniczyć w ten "plan"
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 20:24   #14
eurydyka123
Raczkowanie
 
Avatar eurydyka123
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Witam ! Ja też jestem tu nowa.. i właściwie założyłam tu konto z podobnego powodu... szynka_w_toscie, ja uważam, że to nie jest w porządku, że Twoja obecna przyjaciółka spędza z tamtą tyle czasu, tym bardziej, że jest Twoją przyjaciółką i wie co czujesz. A jeśli nie wie- może powinnaś z nią o tym porozmawiać... Nie wiem czy mogę, ale ja tez mam problem z przyjaciółką i czuję, że muszę to z siebie wylać w kobiecym gronie... Nie wiem ile Ty przyjaźniłaś się ze swoją przyjaciółką, ale ja z moją 11 lat... Rok temu wyjechałam na studia do Warszawy, a ona ucięła ze mną kontakt, bo (jak stwierdzila) "nie umie sie przyjaźnic na odleglość"... Bardzo to przeżyłam. Przyjaźniła się z innymi dziewczynami, w ogole mnie nie sluchala, a że ja przyjechałam tu jedynie z chłopakiem, który mieszkał w innej dzielnicy niż ja i mieliśmy do siebie spory kawałek, to czułam się okropnie samotna... Mimo to postanowilam jej pomoc za co sie w tym momencie przeklinam. Mieszka teraz ze mną od października... Tez poszła na studia do warszawy.. ZE SWOJĄ NOWĄ PRZYJACIÓŁKĄ. Mieszka z nią w pokoju obok i właściwie wsyztsko by bylo ok, tyle, że okropnie boli mnie to, że jest tu obok, przyjaźni się z tamtą na moich oczach i często slysze jak szepczą albo milkną kiedy wchodzę. Jeśli jedna z nich pojedzie do domu an weekend, to ta druga szuka u mnie towarzystwa. Ja też myslalam, że to gimnazjalne, ale skoro mnie to rusza, to chyba nie może byc błahy problem. Nie czuję, że mogę z nią pogadać, bo mam wrażenie że wytworzył się wielki dystans. Nie wiem co mam robic i mysle o przeprowadzce, a z drugiej strony chce zeby to ona zniknęła. Najgorsze, że sama sobie to zgotowałam. Mam wrażenie, że nie tyle jest to zazdrość jak sam fakt, że ona ma dlaleko gdzieś to 11 lat keidy byłyśmy nierozłączne. Mimo to, że mam wspaniałe koleżnki an uczelni, jak tylko wracam do domu, to mam ochote ją wywalić za okno. Tak ciężko jest się przyjaźnić z dziewczyną... :/
eurydyka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 21:59   #15
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez eurydyka123 Pokaż wiadomość
Witam ! Ja też jestem tu nowa.. i właściwie założyłam tu konto z podobnego powodu... szynka_w_toscie, ja uważam, że to nie jest w porządku, że Twoja obecna przyjaciółka spędza z tamtą tyle czasu, tym bardziej, że jest Twoją przyjaciółką i wie co czujesz. A jeśli nie wie- może powinnaś z nią o tym porozmawiać... Nie wiem czy mogę, ale ja tez mam problem z przyjaciółką i czuję, że muszę to z siebie wylać w kobiecym gronie... Nie wiem ile Ty przyjaźniłaś się ze swoją przyjaciółką, ale ja z moją 11 lat... Rok temu wyjechałam na studia do Warszawy, a ona ucięła ze mną kontakt, bo (jak stwierdzila) "nie umie sie przyjaźnic na odleglość"... Bardzo to przeżyłam. Przyjaźniła się z innymi dziewczynami, w ogole mnie nie sluchala, a że ja przyjechałam tu jedynie z chłopakiem, który mieszkał w innej dzielnicy niż ja i mieliśmy do siebie spory kawałek, to czułam się okropnie samotna... Mimo to postanowilam jej pomoc za co sie w tym momencie przeklinam. Mieszka teraz ze mną od października... Tez poszła na studia do warszawy.. ZE SWOJĄ NOWĄ PRZYJACIÓŁKĄ. Mieszka z nią w pokoju obok i właściwie wsyztsko by bylo ok, tyle, że okropnie boli mnie to, że jest tu obok, przyjaźni się z tamtą na moich oczach i często slysze jak szepczą albo milkną kiedy wchodzę. Jeśli jedna z nich pojedzie do domu an weekend, to ta druga szuka u mnie towarzystwa. Ja też myslalam, że to gimnazjalne, ale skoro mnie to rusza, to chyba nie może byc błahy problem. Nie czuję, że mogę z nią pogadać, bo mam wrażenie że wytworzył się wielki dystans. Nie wiem co mam robic i mysle o przeprowadzce, a z drugiej strony chce zeby to ona zniknęła. Najgorsze, że sama sobie to zgotowałam. Mam wrażenie, że nie tyle jest to zazdrość jak sam fakt, że ona ma dlaleko gdzieś to 11 lat keidy byłyśmy nierozłączne. Mimo to, że mam wspaniałe koleżnki an uczelni, jak tylko wracam do domu, to mam ochote ją wywalić za okno. Tak ciężko jest się przyjaźnić z dziewczyną... :/
Hej mój problem rozwiązał się na szczęście. Teraz jest już wszystko w porządu chociaż nie widujemy się aż tak często bo każda z nas ma szkołę, ona ma dodatkowo pracę na cały etat więc trudno się zgrać. Z tamtą dziewczyną też odnowiłam kontakt bo mnie przeprosila i się teraz kolegujemy. Przyjaźni nie przewiduję bo nie mam do niej zaufania mimo wszystko.


Wiesz co, ten powód który Ci podała jest strasznie...dziwny? Bo kompletnie go nie rozumiem. Przecież teraz można pisać ze sobą e-maile, na gg lub fb, a raz na kilka miesięcy mogła Ciebie odwiedzić. Czy ona rok temu nie wiedziała, że będzie chciała przyjechać do Warszawy na studia?
I jak ona się Ciebie zapytała o ten pokój u Ciebie? Nie odzywała się tyle czasu i naraz napisała czy może się wprowadzić?
Nie dziwie Ci się, że jej pomogłaś. Sama bym tak zrobiła ze względu na Waszą długoletnią przyjaźń. Pewnie też miałaś nadzieję, że Wasza przyjaźń powróci dzięki temu. Nie wiedziałaś wcześniej, że ona chce się wprowadzić z koleżanką?
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:14   #16
eurydyka123
Raczkowanie
 
Avatar eurydyka123
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Bardzo się cieszę, że poukładało Ci się wszystko Ale masz rację- w przyjaźń lepiej się nie pakuj, bo możesz się znów na niej przejechać... Moja była przyjaciółka nie do końca wiedziała, że tu przyjdzie, tym bardziej, że jej rodzice byli bardzo przeciwni ze względu na koszty. Właśnie z tą jej obecna przyjaciółką rok temu umówiłam się, że możemy razem mieszkać jeśli dostanie się tu na studia ( ze względu na to, że się długo znałyśmy, nie była to przyjaźń, a zwykła znajomość, a ja chciałam mieszkac z kimś kogo znam). Miesiąc przed ogłoszeniem wyników matur moja była przyjaciółka oznajmiła, że idzie razem z tamtą. Nic dziwnego skoro przez cały rok były nierozłączne. Nie miałam nic przeciwko. Razem ze znajomymi z warszawy, ktore też mialy z nami mieszkac znalazłam coś fajnego. Byłyśmy na miejscu, więc tamte nie przyjechały nawet nam pomóc albo ocenić- to też mi nie przeszkadzało, nie było problemu, tyle, że nie usłyszałam nawet głupiego "dziękuję". Niby jest ok, ale od środka mnie czasem tak trzęsie jak widze jakie z nich przyjaciółeczki, buziaczki, kizie, mizie, przytulanki aż mi się zwraca. Zastanawiałam się, czy jestem zazdrosna i doszłam do wniosku, że nie chciałabym się chyba z nią od nowa przyjaźnić, ale wkurza mnie, że ma tak wielki tupet, że wiedząc jak się potoczyło między nami zachowuje się jakbyśmy się znały z pół roku i nie miały wspólnej przeszłości, która trwała pół naszego życia. myślałam, żeby napisac jej list z tym o co mam do niej żal, żeby uwolnić się od negatywnych emocji, ale sama nie wiem, czy to nie jest głupi pomysł. Bo niby jak po tym liście o treści "mam żal o to, o tamto..." przemieszkamy ze sobą te następne pół roku? Czy to coś w ogóle zmieni? Napisałabyś na moim miejscu taki list? :/ I znów cieszy twarz na cały regulator jak co wieczór, AGRRR...
eurydyka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:27   #17
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez eurydyka123 Pokaż wiadomość
Bardzo się cieszę, że poukładało Ci się wszystko Ale masz rację- w przyjaźń lepiej się nie pakuj, bo możesz się znów na niej przejechać... Moja była przyjaciółka nie do końca wiedziała, że tu przyjdzie, tym bardziej, że jej rodzice byli bardzo przeciwni ze względu na koszty. Właśnie z tą jej obecna przyjaciółką rok temu umówiłam się, że możemy razem mieszkać jeśli dostanie się tu na studia ( ze względu na to, że się długo znałyśmy, nie była to przyjaźń, a zwykła znajomość, a ja chciałam mieszkac z kimś kogo znam). Miesiąc przed ogłoszeniem wyników matur moja była przyjaciółka oznajmiła, że idzie razem z tamtą. Nic dziwnego skoro przez cały rok były nierozłączne. Nie miałam nic przeciwko. Razem ze znajomymi z warszawy, ktore też mialy z nami mieszkac znalazłam coś fajnego. Byłyśmy na miejscu, więc tamte nie przyjechały nawet nam pomóc albo ocenić- to też mi nie przeszkadzało, nie było problemu, tyle, że nie usłyszałam nawet głupiego "dziękuję". Niby jest ok, ale od środka mnie czasem tak trzęsie jak widze jakie z nich przyjaciółeczki, buziaczki, kizie, mizie, przytulanki aż mi się zwraca. Zastanawiałam się, czy jestem zazdrosna i doszłam do wniosku, że nie chciałabym się chyba z nią od nowa przyjaźnić, ale wkurza mnie, że ma tak wielki tupet, że wiedząc jak się potoczyło między nami zachowuje się jakbyśmy się znały z pół roku i nie miały wspólnej przeszłości, która trwała pół naszego życia. myślałam, żeby napisac jej list z tym o co mam do niej żal, żeby uwolnić się od negatywnych emocji, ale sama nie wiem, czy to nie jest głupi pomysł. Bo niby jak po tym liście o treści "mam żal o to, o tamto..." przemieszkamy ze sobą te następne pół roku? Czy to coś w ogóle zmieni? Napisałabyś na moim miejscu taki list? :/ I znów cieszy twarz na cały regulator jak co wieczór, AGRRR...
Ja chyba bałabym się, że ona ten list przeczyta razem z tamtą i będą się z niego nabijać. Nie znam jej i nie wiem jak zareaguje, ale taka jest moja pierwsza myśl.
Napisanie takiego listu pomoże nawet Tobie - jak przelejesz swoje emocje na papier, nie musisz nawet jej tego dawać, tylko spalić na przykład. To zależy od Ciebie

A jesteś zmuszona z nią mieszkać dalej? Czy nie mozesz jej wyrzucić z tego mieszkania?
Wydaje mi się, że jak będziesz dalej z nimi mieszkać to nie będzie na Ciebie wpływać dobrze bo ciągle będziesz się czuła jak 5 koło u wozu i będziesz niechętnie wracać do domu.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:47   #18
eurydyka123
Raczkowanie
 
Avatar eurydyka123
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Też o tym myślałam :/ Chyba napiszę i sobie zachowam albo usunę kiedyś, może mi to pomoże chociaż trochę. Głupio mi jej powiedzieć, żeby się wyprowadziła ,bo mnie denerwuje... Już sobie to wyobrażam Dzięki za pomoc, trochę mi lepiej z powodu wylania złości Jak dalej nie wytrzymam to sie sama wyprowadzę (4 raz w ciągu 2 lat- takie jakieś mam szczęście do stancji :P). A Ty nie czujesz urazu do swojej byłej przyjaciółki mimo tego, że sie pogodziłyście? Nie czujesz się źle, dlatego, że Twoja obecna ma tak zażyłe kontakty z tamtą?
eurydyka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 09:41   #19
szynka_w_toscie
Zadomowienie
 
Avatar szynka_w_toscie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 824
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez eurydyka123 Pokaż wiadomość
Też o tym myślałam :/ Chyba napiszę i sobie zachowam albo usunę kiedyś, może mi to pomoże chociaż trochę. Głupio mi jej powiedzieć, żeby się wyprowadziła ,bo mnie denerwuje... Już sobie to wyobrażam Dzięki za pomoc, trochę mi lepiej z powodu wylania złości Jak dalej nie wytrzymam to sie sama wyprowadzę (4 raz w ciągu 2 lat- takie jakieś mam szczęście do stancji :P). A Ty nie czujesz urazu do swojej byłej przyjaciółki mimo tego, że sie pogodziłyście? Nie czujesz się źle, dlatego, że Twoja obecna ma tak zażyłe kontakty z tamtą?
Nie musisz jej mówić prawdy przecież. Zawsze możesz powiedzieć, że masz przyjaciółkę która chciała z Tobą zamieszkać lub wymyślić coś innego. Ważne żebyś sama się dobrze czuła i nie patrzyła się na innych.

Akurat w moim przypadku było tak, że one orzez pewien czas tylko się tak bardzo kolegowały i wtedy właśnie napisałam na forum. Po kilku tygodniach braku inicjatywy kontaktu z mojej strony moja przyjaciółka sama do mnie napisała, spotkałyśmy się i powiedziała, że ona nie patrzyła na tą sytuację z mojej strony. Poprostu tatmta proponowała wyjście i moja przyjaciółka się godziła. Potem jakoś tak same z siebie przestały razem wychodzić. Ostanio mi przyjaciólka powiedziała, że ona ze względu na moją kłótnie nie mogła by się przyaźnić z tamtą, że jest fajna jako koleżanka i tylko tyle.
__________________
"When I let a day go by without talking to you...
then that day's just no good."
A.
szynka_w_toscie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 12:19   #20
eurydyka123
Raczkowanie
 
Avatar eurydyka123
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
Dot.: Chyba stracę przyjaciółkę, proszę o pomoc.

Cytat:
Napisane przez szynka_w_toscie Pokaż wiadomość
Nie musisz jej mówić prawdy przecież. Zawsze możesz powiedzieć, że masz przyjaciółkę która chciała z Tobą zamieszkać lub wymyślić coś innego. Ważne żebyś sama się dobrze czuła i nie patrzyła się na innych.

Akurat w moim przypadku było tak, że one orzez pewien czas tylko się tak bardzo kolegowały i wtedy właśnie napisałam na forum. Po kilku tygodniach braku inicjatywy kontaktu z mojej strony moja przyjaciółka sama do mnie napisała, spotkałyśmy się i powiedziała, że ona nie patrzyła na tą sytuację z mojej strony. Poprostu tatmta proponowała wyjście i moja przyjaciółka się godziła. Potem jakoś tak same z siebie przestały razem wychodzić. Ostanio mi przyjaciólka powiedziała, że ona ze względu na moją kłótnie nie mogła by się przyaźnić z tamtą, że jest fajna jako koleżanka i tylko tyle.
Czyli masz przy sobie kogoś wartego nazwania przyjacielem Super!
eurydyka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-30 12:19:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.