O co mu sie rozchodzi?

[studentka12]

[Streczer]

Przytulaliście się czy było coś więcej?

Albo sam nie wie i nie widzi sygnałów jak działać, albo nie ma jaj by cię pocałować i zrobić krok dalej lub w ostateczności friendzone.

[studentka12]

Przytulaliśmy. Chociaż tutaj - przyznaję, takie próby przytulenia wychodziły zawsze z jego strony, bo ja mam pewne opory. Nie wiem, o co mu chodzi, nie wiem jako kogo mnie tak naprawdę traktuje, ogólnie w pewien sposób mnie zawstydza i zawsze boję się, że go do siebie zniechęcę.

Po prostu nie wiem, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi i to mnie dezorientuje. Bo ani nie czuję, żeby był mną zainteresowany, ani nie czuję żeby mnie jakoś szczególnie lubił, ale nie zmienia to faktu, że cały czas jest gdzieś w pobliżu. Z własnej, nieprzymuszonej woli.

[Streczer]

Wiesz co, założyłem podobny temat gdzie dziewczyna jest trochę podobna do ciebie.
Jeżeli facet nie jest choć trochę alpha to wasza relacja nie ruszy do przodu. Wiem to z własnego doświadczenia bo kiedyś byłem tak samo pasywny jak on. On też się boi i to pewnie bardziej od ciebie a ty czekasz.

Nie zna się może bardzo na rzeczy lub nie ma doświadczenia i nie widzi twoich sygnałów które mu wysyłasz. Spotkajcie się sam na sam, jak zadzwoni zaproponuj mu spacer.
Nawet w ziemie jeśli osoby są sobą zainteresowane to nie sprawia problemów, lub wypad gdzieś a później spacer.
I zacznij działać bo ta relacja szczerze ci powiem sama do przodu nie ruszy, a jeśli ruszy to będzie cud.

[studentka12]

No to błędne koło w sumie, bo pod tym względem i ja nie wiem, czy on traktuje mnie jak dobrą koleżankę, czy nie ale brak mu śmiałości. Jednak możesz mieć rację. Ciężka sprawa w gruncie rzeczy.

[szary posrod tlumu]

[Streczer]

Napisane przez studentka12

No to błędne koło w sumie, bo pod tym względem i ja nie wiem, czy on traktuje mnie jak dobrą koleżankę, czy nie ale brak mu śmiałości. Jednak możesz mieć rację. Ciężka sprawa w gruncie rzeczy.

Faceci w większości nie wiedzą jeśli nie mają doświadczenia jak działać w stosunku do kobiet.

Gdyby nie psychologia, książki związane z jej tematyką a także tematyką podrywu to naprawdę nic bym nie działał w stosunku do kobiet.

Nie wiedziałem dlaczego się na mnie patrzą, i co to oznacza. Dlaczego oblizują wargi, dlaczego się zbliżają. Nic.

Musisz być pewniejsza siebie i dać mu bodziec może coś ruszy w jego łbie i zacznie działać instynktownie.

Ja osobiście nie wyobrażam sobie kilkunastu spotkań z dziewczyną bez jakiegokolwiek działania czy to pod względem dotyku czy próby pocałunku. Kobiety lubią widzieć w tobie przyjaciela lub chłopaka, a najgorsze jak nie wiedzą co widzą.

[elsene]

Napisane przez Streczer

Musisz być pewniejsza siebie i dać mu bodziec może coś ruszy w jego łbie i zacznie działać instynktownie.

Kobiety lubią widzieć w tobie przyjaciela lub chłopaka, a najgorsze jak nie wiedzą co widzą.

Mam tak teraz. Teoretycznie wiem co powinnam widzieć, ale muszę się tego doszukiwać. I wtedy wątpię w to, co wiem, bo przecież widzę co innego.. .

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Nie mogłabyś z nim pogadać? Czy boisz się, że go wystraszysz?
Może on jest jakiś nieśmiały i nie potrafi sam z czymś wyjść. Może spróbuj go jakoś bardziej zachęcić?...

[Clemence]

Moim zdaniem facet coś ukrywa.
No bo spojrxzał się na Ciebie i nagle posmutniał?
Czyli jest powód dla którego NIE MOŻE Z TOBĄ BYĆ.Moze to wlasnie inna dziewczyna?Z tamtą mu się nie układa i poznał Ciebie?
Dla mnie to tak wygląda.. Na pewno ja to bym porozmawiała w koncu.
Zamiast się męczyć, to rusz konkretnie-jak lubisz tak załatwiać sprawy.
Ja na pewno bym się tak zachowała,bo nie cierpię klimatu typu - oj poczekajmy..
Nie w tej sytuacji.. Bop zaczynasz wchodzic na swoje uczucia,a po co ?
Lepiej szybciej się dowiedzieć

[justynkag10]

Czy nie możesz z nim szczerze porozmawiać? Dopiero wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz.