|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 23
|
co robić ?
Hej, witam wszystkich ! Po 4 latach niezbyt udanego związku z chłopakiem bądź co bądź bardzo rozgarniętym życiowo, za to niezbyt szanującym moją osobę (choć wszystkim dookoła wydawało się inaczej), nieudanym wyborze studiów i braku motywacji do dalszej edukacji (przynajmniej na obecną chwilę), zdecydowałam się na wyjazd za granicę do pracy jako au pair. Od pół roku mieszkam w Hiszpanii, poznaję tutejszą kulturę, chodzę do szkoły językowej i mam bardzo fajnego faceta. Między nami jest 7 lat różnicy, mimo tego, że na początku wydawało mi się, że to bardzo wiele dogaduję się z nim lepiej niż z kimkolwiek innym. Jest dla mnie najlepszym przyjacielem, dba o mnie i stara się jak tylko potrafi. Przez ten czas od kiedy postanowiliśmy zostać parą ( 5 miesiący temu - króciutko), zdążyliśmy się bardzo zżyć. Muszę dodać, że nigdy nie czułam z nikim takiej więzi, nie czułam się tak swobodnie. Relacje z moją rodziną nie są najlepsze - z mamą nigdy się nie umiałam dogadać, z tatą kontaktu nie mam od 5 r.ż. a i z ojczymem (de facto byłym) też nie utrzymuję kontaktów. Miałam trochę problemów i rozterek 10 lat temu, które przeważyły na moim podejściu i emocjach w stosunku do rodziny... jestem kompletnie nieczuła jej względem. Niestety, moja umowa wygasa w czerwcu, w lipcu prawdopodobnie wrócę do Polski, jednak nie chce zostawać tam na długo. Po prostu źle się tam czuję . Rozważam wyjazd do chile po wakacjach ( na tej samej zasadzie na jakiej teraz pracuje) , bądź powrót tutaj i myślenie o przyszłości z moim chłopakiem. Powaznie podchodzimy do tej relacji, oboje cieszymy sie czasem który razem mozemy spędzić. Proszę, powiedzcie mi, czy z Waszej perspektywy wygląda to realnie, że możliwe jest ułożenie sobie zycia z nim ? Jak juz wspominałam mam problem z okazywaniem emocji , przy nim jednak zupelnie zniknal. Zdaje sobie sprawe z tego ze 5 miesiecy to tak w rzeczywistosci bardzo krotki czas.. tylko ze ja jestem 100% pewna swoich uczuc. I jestem szczesliwa, z drugiej strony mam ogromne parcie na zwiedzanie swiata, poznawanie innych kultur , stad pomysl na bycie au pair. Prosze o porady i dziekuje
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 242
|
Dot.: co robić ?
a rozmawiałaś z nim o swoich pragnieniach i celach? Owszem to bardzo krótki czas ale skoro jesteście szczęśliwi. Pytanie tylko na jak duży kompromis byś mogła pójść a na jaki twój partner. Rozmowa powinna rozwiać sporo twoich wątpliwości
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 891
|
Dot.: co robić ?
Ja tam bym wróciła do tej Hiszpanii, albo nawet w ogóle nie wyjeżdżała. Kraj piękny, pogoda cudowna, ciepłe morza, żyć nie umierać. Gdybym miała odwagę, sama bym się tam przeprowadziła. Ucz się języka i szukaj swojego szczęścia, nie kierując się tym, czego chcą od Ciebie inni
![]() Skoro tak dobrze dogadujesz się z tym facetem, niech pomoże Ci na początek znaleźć pracę i jakieś mieszkanko, nie muszą być zaraz miliony i willa nad morzem, ważne, byś była samodzielna, wtedy możesz odczekać, co z tego związku wyniknie. Jeśli podoba Ci się życie w tym kraju - zostań tam. Jeśli czujesz się tam szczęśliwa, nawet się nie zastanawiaj
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: co robić ?
Tak, rozmawialam. Z praca nie mialabym problemu ( on prowadzi swoja kancelarie prawnicza i powiedzial, ze bez problemu by mnie zatrudnil, z kolei mieszkac moglibysmy wspolnie). Nie powiem, ucieszylo mnie to, tym bardziej ze to on mi przedstawil taki "plan". Wiecie, troche to dla mnie krepujace jest poruszac temat " a co dalej ? " bo mimo wszystko ja na ta propozycje odpowiedzialam usmiechem, no coz, sadze, ze jesli mamy byc razem to bedziemy, z drugiej strony chce miec plan b, jak ten wynjazd do ameryki poludniowej. Mysle, ze nawet gdybym sie zdecydowala poleciec tam na jakis czas to zaakceptowalby to. Pamietam, gdy powiedzial , ze jesli marze o podrozach to mozemy robic to razem ( ale chyba zapomnial ze ciazy na nim interes). Wyjezdzalismy kilka razy za granice, na kilka dni, mimo wszystko staral mi sie pokazac to co mogl
|
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: co robić ?
Nie bierz do siebie tych planów, to znaczy nie opieraj na nich swojego życia teraz. Myśl o sobie. Nie, nie znasz jeszcze tej kultury, pół roku to krótko, a chłopak z Chile to już w ogóle... wiesz, on sobie może mówić, planować, ale w każdym momencie wszystko się może zmienić. Serio mówię, weź sobie moją radę do serca, też mieszkam w Hiszpanii i sporo widziałam. Do czerwca jeszcze czas, wiem, że jest kryzys, ale szukaj pracy, może akurat.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: co robić ?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: co robić ?
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: co robić ?
Moglabym ale nie chce. Wiem, ze mam mozliwosc bycia z nim, mieszkania i pracowania, mam takze mozliwosc odwiedzic inne miejsce. Chodzi mi o to, zeby isc do przodu. Zakladajac : ok, rok jestem au pair w Hiszpanii, rok jestem au pair w Australii. Po prostu nie widze sensu pracowac w tym samym miejscu 2 lata jako au pair. Jesli mozemy byc razem na innej plazczyznie niz teraz to szczerze wole taka opcje
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 242
|
Dot.: co robić ?
Z drugiej jednak strony to tylko pół roku teraz... do czerwca została jeszcze chwila ale czy jesteś pewna, że chcesz prawie każdy aspekt życia związać z obcym w sumie facetem. Zamieszkasz z nim, on da ci prace, wspólne życie. A co jeśli zamieszkacie ze sobą i okaże się, że to jednak nie to? Nieważne z której strony ale jednak wyjdzie? Oczywiście może być też tak, że będzie wam się żyło świetnie - będzie ślub dzieci i szczęśliwe zakończenie. Ale według mnie każdą ewentualność trzeba brać pod uwagę. Kochasz go? Zostań. Zostań znajdź sobie pracę niekoniecznie jako au pair ale może chociaż nie w jego kancelarii. Skoro jesteś z nim gotowa zamieszkać i jesteś tego pewna okej
Ja bym na twoim miejscu chociaż postawiła na to żeby być samodzielną w kwestii zarobków i pracy. Taki jest mój punkt widzenia
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.











