|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
rządy dzieci
Witam! Piszę własnie reportaż o możliwej, zbliżającej się pajdokracji. Konkretniej chodzi o to, że w dzisiajszych czasach dzieci mają coraz więcej do powiedzenia, a nawet rządzą rodzicami. Rodzice zaś pozwalają na zbyt wiele. I co z tych dzieciaków wyrośnie? W zwiazku z tym mam wielką prośbę, czy możecie mi napisac (krotko) co o tym sądzicie? to znaczy, co Waszym zdaniem jest powodem tego, że dzieciom coraz więcej wolno, że rodzice pobłażają i jakie mogą być tego konsekwencje? A może zupełnie się z tym nie zgadzacie?
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
A tak poważnie to zupełnie nie zgadzam się z tezą zawartą w poście, ale chyba nie mam aż tyle czasu, żeby to wyjaśniać, zważywszy na ton tej wypowiedzi. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: rządy dzieci
Ja się zgadzam o tyle, że znam dzieci, którym rodzice pozwalają na wszystko, którym kupują wszystko, dzieci rozpieszczone, roszczeniowe, odzywające się do siebie i do rodziców tak, że włos się jeży.
A skąd to? lenistwo rodziców, potrzeba świętego spokoju (jak kupi kolejnego laptopa to dziecko da spokój) i tak dalej. no i gonienie za kasą, albo - niestety - po prostu praca od rana do nocy za marne grosze, by przeżyć :/ wówczas nie ma czasu na wychowywanie, a tylko od biedy hodowanie. |
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
|
Dot.: rządy dzieci
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46432575]No dramat, dzieci mają coś do powiedzenia!... Przecież do 18-tki powinny znać swoje miejsce w szeregu i nie odzywać się, nie mieć możliwości wyboru ani swojego zdania!!! A jak im czasami rodzice na to pozwolą, to na pewno wyrosną z nich roszczeniowi egoiści.
A tak poważnie to zupełnie nie zgadzam się z tezą zawartą w poście, ale chyba nie mam aż tyle czasu, żeby to wyjaśniać, zważywszy na ton tej wypowiedzi.[/QUOTE] W pełni się zgadzam. Dzieci zawsze miały coś do powiedzenia, bo zawsze miały uczucia czy odczucia, o których chciały komunikować. Tylko kiedyś dziecko to nie był człowiek do rozmowy, jego argumenty nie były istotne. Takie podejście dziś reprezentuje wielu rodziców czy dziadków. Trzeba rozgraniczyć - słuchanie dzieci, szanowanie ich uczuć i zdania, bez wykorzystywania pozycji rodzica jako ,,zawsze mającego rację" czy ich rządzenie w domu (jak napisała szajajba). To drugie to wynik złego wychowania lub jego braku. Rozgranicz autorko - o czym chcesz rozmawiać.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: rządy dzieci
Bardzo dziękuję za wypowiedzi.
Doprecyzuję: idę w kierunku tego drugiego aspektu "rządzenia w domu" i gdziekolwiek indziej. W swojej pracy mam do czynienia z rodzicami i ich dziećmi i wielokrotnie obserwuję sytuacje, w której dziecko nic sobie nie robi z uwag i zakazów rodzica. A kiedy sama próbuję z dzieckiem rozmawiać, zaraz zjawia się rodzic i sytuacja wyglada mniej więcej tak: - Proszę tego nie dotykać. - Ale my tylko zrobimy sobie zdjęcie. - Proszę nie robić zdjęć, to antyki. - Ale ja szybko zrobię, nic się nie stanie, ona potrzebuje do szkoły. Albo inna sytuacja: - Proszę odejść od rekwizytu. - Martusia jeszcze nigdy nie widziała kołowrotka z wrzecionem. - Można patrzeć z daleka. - Ale ona już pewnie nie będzie miała okazji dotknąć wrzeciona jak Śpiąca Królewna. A jeśli uda mi sie rozmawiac tylko z dzieckiem, bez rodzicielskiego adwokata, często słyszę "mama mi pozwoliła" i moje prośby i zakazy nic nie znaczą. To właśnie pociągnęło mnie do myślenia nad dzisiejszym wychowaniem... |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 308
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
Współczuję takim dzieciom![]() Choć z drugiej strony - byliśmy kiedyś w Zamku Królewskim na zajęciach przeznaczonych dla dzieci 3-6 lat i czuć było wyraźne nieprzygotowanie organizatorów do zajmowania się tą grupą wiekową. Dzieci były ruchliwe, ale to wynikało z zaciekawienia wszystkim co zobaczyły - dawne lalki, instrumenty muzyczne, nie roznosiły muzeum, ale były zainteresowane. Panie, które stały na straży eksponatów, nerwowo strofowały rodziców, którzy w tłumie słuchającym opowieści, nawet niechcący dotknęli sznura, który chronił eksponat. Było tak nerwowo, że głównie to zapamiętałam z tej wycieczki
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2014-05-13 o 12:58 |
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzie oczy poniosa
Wiadomości: 2 635
|
Dot.: rządy dzieci
Sa inni bo wczesniej mieli ogolnie nalozone nakazy wszyscy ludzie czy dorosli czy dzieci. Taka byla norma spoleczna.
Niestety to sie zmienilo, swiadomosc w tym wzgledzie sie zmienila. Niestety nie poszlo to w parze ze zwiekszonym mysleniem na temat; jaki chce byc i jak chce wychowac swoje dziecko. Po prostu wczesniej panswto ''myslalo'' za ludzi a teraz ludzie powolutku sie ucza jak myslec sami za siebie, z ronym skutkiem. Nie chwale bylego systemu bo uwazam ze nie byl dobry, ale obecna sytuacja ociera sie o skrajny biegun. A tu jak wszedzie jest potrzebny balans, i uzywanie mozgu. Nie wiem czy zrozumiale napisalam dla wiekszosci ale mysle ze autorka watku zrozumie o co mi chodzi
__________________
I'm looking for a husband... ![]() Zyje tym co czuje, z zycia biore to co mi smakuje, szukam i znajduje, nie doluje kiedy mi brakuje |
|
|
|
|
#10 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
Inni niż kto? To pytanie do tamtych rodziców. Ja nie znam odpowiedzi, bo moje dzieci mają ramy, w których funkcjonują, jeśli syn roznosił by muzeum, zagrażając antycznym wazom i nie miał by zamiaru przestać - po prostu byśmy przerwali zwiedzanie. Jak inaczej miała bym zareagować? Klapsem? Karą? Dziecko ma swój temperament i tego nie zmienię. Mogę narzucić ramy, w których powinien funkcjonować. Dziecko nie składa się z samego ''zachowania". Jest cała masa powodów i przyczyn, dlaczego dzieci postępują tak a nie inaczej. ,,Zachowanie" to to co widać na zewnątrz, ale dla mnie liczą się też powody. Ale to temat rzeka. Kiedy moja córka miała 5 lat i wstydziła się bardzo obcych, nawet naszych sąsiadów, nie zmuszałam jej by mówiła im ,,dzień dobry''. I miałam w nosie kindersztubę i opinię niektórych ludzi, którzy uważali, że 5 letnie dziecko MUSI mówić każdemu dzień dobry. Jedno mówi inne się wstydzi. I nie zawstydzałam jej dodatkowo przy ludziach zmuszając do dukania tego wymuszonego dzień dobry. Dziś ma 6 lat i jest coraz lepiej ![]() Jestem przeciwna bezrefleksyjnemu wtłaczaniu dzieci w ramy powinności i nakazów, bo dziecko dziś ślepo posłuszne wobec nas, to jutro nastolatek bezwolny wobec presji rówieśników, a pojutrze dorosły, nie umiejący się przeciwstawić przemocy np. w małżeństwie… Jestem za prawem dziecka do głośnego wypowiadania swojego zdania czy opinii, nawet jeśli będzie inna niż nasza, rodziców. To zaprocentuje w przyszłości. Polecam ciekawy artykuł: http://dziecisawazne.pl/problemowa-g...cznych-dzieci/ I twoje przykłady dotyczą ,,niegrzecznych" dorosłych a nie dzieci
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2014-05-13 o 13:28 |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 739
|
Dot.: rządy dzieci
Gdyby ta pani byla bez dziecka, ciekawe jak zareagowalaby na Twoja prosbe o nierobienie zdjecia. Podejrzewam, ze tak samo. Bo takie zasady wyniosla z domu, ale nie dzisiaj, tylko jak byla dzieckiem.
Ja ze swojego dziecinstwa tez pamietam kolegow i kolezanki, ktorzy "np. kradli kwiatki z klombow, wyzywali bezdomnych albo bili kota dla zabawy bo im mama pozwala". I to mnostwo. Dzis duzo mowi sie o wychowaniu. Sa media. Zjawiska staja sie przejaskrawione, zwlaszcza te negatywne. Kiedys byly tylko opowiadania z ust do ust. Nie zauwazylam duzej roznicy miedzy moim dziecinstwem a dniem dzisiejszym na niekorzysc w tym wzgledzie, przynajmniej wsrod dzieci, z ktorymi mam stycznosc. Daje glowe, moze ja strace , ze oprocz dwojki dzieci, ktore opisalas byla czesc tych, na ktore nie zwrocilas uwagi.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2014-05-13 o 13:40 |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: rządy dzieci
Przede wszystkim pytanie o jakim wieku dzieci mówimy? Bo inaczej się zachowują maluchy a inaczej kilkulatki czy wczesne nastolatki. Trudno pohamować ciekawość roczniaka, 2 czy 3 latka, bo takie dziecko uczy się świata poprzez oglądanie, dotykanie, że tak powiem bardzo organoleptycznie nabywa wiedzę
Kilkulatkowi wystarczy opowieść o czymś i tego działaniu, mniejsze dziecko chce to zobaczyć, dotknąć, sprawdzić jak działa. Ogólnie odnosząc się do tematu roszczeniowa postawa dzieci wynika z tego, że rodzice mają dla nich mało czasu i ten brak czasu rekompensują przedmiotami. To sprawia, że dzieci nie umieją się bawić tylko ciągle oczekują zapewnienia nowych atrakcji. Brak atrakcji powoduje znudzenie a konsekwencją nudy u dziecka jest zawsze niepożądane zachowanie bo nic tak nie przykuwa uwagi jak bycie "niegrzecznym". Dziecko, któremu rodzic poświęca dużo czasu jest grzeczniejsze - to wynika z moich obserwacji osobistych
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 308
|
Dot.: rządy dzieci
[QUOTE=adatoja;46433501]Nie mam swoich, pytam tylko z perspektywy pracy. Biorąc za przykład swoje dzieciństwo, nie wyobrażam sobie, żebym mogła powiedzieć do mamy "nie", kiedy zwracała mi uwagę na złe zachowanie. Rzeczywiście jestem zirytowana takimi sytuacjami jakie przedstawiłam wyżej, ale to nie tylko moja opinia. Dlatego właśnie postanowiłam napisać reportaż i szukam różnych zdań na ten temat.
---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Tak też myślałam. Podobnie jak Ciebie irytują zachowania dzieci, tak też wielu z nas- rodziców mogą irytować Twoje wypowiedzi na ich temat. Bo wiesz, dzieci nie należy traktować przedmiotowo tylko podmiotowo- to są mali ludzie, którzy właśnie powinni umieć powiedzieć "nie". To kształtuje charakter. Brak asertywności w późniejszym życiu to jedna z najgorszych ludzkich cech. Oczywiście, że są granice w zezwalaniu dzieciom "na wszystko", ale dla nas rodziców ważne jest, by tym młodym ludziom pokazać świat i okazać dużo zrozumienia, bo ich ciekawość jest czasami tak przeogromna, że ciężko je przed czymś powstrzymać. Myślę, że żeby to zrozumieć trzeba mieć po prostu swoje dzieci. |
|
|
|
|
#14 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
Zarówno ślepe posłuszeństwo wymagane od dzieci, jak i brak jakiejkolwiek dyscypliny (nie wiem czy to dobre słowo) jest zły. Dziecko musi wiedzieć, że są pewne rzeczy niedopuszczalne jak i pozwolić samemu ponieść konsekwencje pewnych wyborów. Pytasz o brak wychowania, za przykład dajesz niewychowanych rodziców-tych którzy jako dzieci nie mieli praw, to teraz rządzą tobą, bo im wolno. ---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: rządy dzieci
Jak dziecko "wychowują" ciągle nowe (z reguły bzdetne) zabawki, gry komputerowe, telewizja to potem mamy tzw. niegrzeczne dzieci, które "rządzą" - czyli zwykle chcą po prostu na siebie zwrócić uwagę.
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
Podzielam w całej rozciągłości i dodam, że sama zostałam wychowana dokładnie w ten sposób.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: rządy dzieci
Bardzo dziękuję za wypowiedzi, wszystko co przeczytałam dało mi dużo do myślenia. Wybieram się teraz na rozmowę z psychologiem i socjologiem, zebrać informacje również z naukowego punktu widzenia.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za dyskusję ![]()
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 739
|
Dot.: rządy dzieci
Cytat:
Dzis rzadkosc. Chetnie przeczytam Twoje wnioski, jesli bedziesz chciala sie podzielic
__________________
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: rządy dzieci
Dlaczego? Nie wiem o jakimś kiedyś mówisz,ale ja mam 30 lat i spokojnie mogłam powiedzieć mamie 'nie'. Nie widzę w tym nic złego,dziecko to też człowiek.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: rządy dzieci
Adatoja już rozumiem, o co Ci chodzi. Jednak uważam tak, jak dziewczyny - w tym wypadku problem tkwi w rodzicach, nie w dzieciach.
Gdybym miała dziecko na etapie ciekawskiego, wciskającego wszędzie rączki, to zwyczajnie wzięłabym je w inne miejsce niż muzeum, gdzie wiem, że będzie dwie godziny chodzić i tylko oglądać, bez możliwości dotknięcia tego, co je interesuje. Dzieci tak poznają świat, a ograniczanie im tej możliwości zabija w nich tę chęć poznania, która później przeradza się w pasję. A odnośnie dziecka, uważam, że trzeba traktować je jako równorzędnego partnera, a nie kogoś gorszego, bo mniejszego, bo nie rozumie. Dziecko okaże wiele wdzięczności, gdy będzie się je respektowało i szanowało jego zdanie. Nie jest to żaden wymysł współczesności, pisał już o tym Janusz Korczak, bardzo mądry człowiek. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.






Współczuję takim dzieciom









