Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-11, 13:21   #1
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16

Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną


Od zawsze miałem problem ze sobą lub z dziewczyną. Chciałbym żebyście mi trochę podpowiedzieli czy to normalne, że mam o to pretensje czy może są to głupoty i mam ze sobą problemy.

Otóż nie mogę znieść tego, jak ona zachowuje sie w stosunku do innych facetów. Najlepiej opisywałoby ją słowo "chłopaciara, ona pracuje w miejscu, gdzie ma kontakt z milionem facetów - klientów i pracowników. Potrafi z nimi dużo szybciej nawiązać kontakt niż z dziewczynami.
Z chłopakami wystarczy jej dzień znajomości, żeby zaczęły się jej opowieści, jaki to XXX fajny chłopak, miły, spoko, a YYY jest taki i taki i co jakiś czas jakieś opowieści i pieprzenie o jej kolegach,
Ona woli z nimi przebywać w pracy, wtedy jest roześmiana, radosna, dosłownie w siódmym niebie.
Kilka przykładów:
-szliśmy we dwoje, spotkała kolegę z pracy, oczywiście przywitała się z nim z taką radością, że niewiele brakowało, żeby rzuciła mu się na szyję i wycałowała, wyglądało to komicznie, że tak traktuje się "kolegę z pracy" - po moich późniejszych pretensjach ona problemu nie widziała, że niby przeżywam mówie OK zobaczymy później,
-znowu idziemy spotyka innego kolegę, widząc go z 10 metrów z radością małego dziecka pobiegła do niego się przywitać i pogadać, a ja stałem jak ten debil pare minut i czekałem aż się uchachana z nim nagada
-w kolejce w sklepie spotykamy jej następnego kolegę, ona zamiast poczekać w tej kolejce ze mną, poleciała do niego pogadać, uchachana i szczesliwa. Odszedłem już z kolejki i podszedłem do niej że idziemy, a ta nic, dalej z nim gada i gada. Po 5 minutach w końcu poszła i powiedziała mi że nie będzie taka bezczelna, żebym tyle czekał za nią. Powiedziałem że i tak była bezczelna stojąc tyle, bo na jej miejscu rozmowę przerwałbym i natychmiast z nią poszedł, a nie kontynuował radosną pogadankę.
-spotykamy jej któregoś już z kolei kolegę, którego zna około tydzień, odwróciła się do niego krzycząc z kilku metrów do niego i witając się z nim. Odeszliśmy już kawałek, a ta nienasycona swoim kolegą z powrotem odwraca się do niego i zaczyna mu machać krzyczeć cos ogólnie euforia. Mówie jej żeby poszła go jeszcze ucałować i rzucić na szyję, to za to się fochnęła, nie rozumiejąc o co ten debil czyli ja się czepia.

Jeszcze by się coś znalazło ale tyle chyba starczy, żeby wam nakreślić sprawę. Co byście powiedzieli, jak z nią porozmawiać na ten temat. Czy jest jakaś szansa, że ona w koncu się ogarnie z tymi jej kolegami, bo mnie szczerze mówiąc zaczyna to wyprowadzać z równowagi. Pozdrawiam was
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:41   #2
e_liska
Raczkowanie
 
Avatar e_liska
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 338
GG do e_liska
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

To chyba Ty powinieneś się ogarnąć. Dziewczyna ma kolegów- co w tym strasznego? To nie zbrodnia. Większość dziewczyn traktuje tak koleżanki jak ona kolegów i nikt o to afery nie robi. Jak dla mnie to po prostu jesteś zazdrosny i tyle.
__________________
Tomorrow may rain, so I'll follow the sun
e_liska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:45   #3
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

niccccc

Edytowane przez wizazowiec
Czas edycji: 2014-02-11 o 13:51
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:47   #4
e_liska
Raczkowanie
 
Avatar e_liska
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 338
GG do e_liska
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
O odpowiedzi proszę każdego, ale szczególnie zależałoby mi na wpisach panów. Kobieta jak to kobieta, będzie bronić drugiej, choćby nie miała racji.
Ach, to dlatego pytasz o radę na "pierwszej stronie kobiecości"? Żeby poznać męski punkt widzenia?
__________________
Tomorrow may rain, so I'll follow the sun
e_liska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:48   #5
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Od zawsze miałem problem ze sobą lub z dziewczyną. Chciałbym żebyście mi trochę podpowiedzieli czy to normalne, że mam o to pretensje czy może są to głupoty i mam ze sobą problemy.

Otóż nie mogę znieść tego, jak ona zachowuje sie w stosunku do innych facetów. Najlepiej opisywałoby ją słowo "chłopaciara, ona pracuje w miejscu, gdzie ma kontakt z milionem facetów - klientów i pracowników. Potrafi z nimi dużo szybciej nawiązać kontakt niż z dziewczynami.
Z chłopakami wystarczy jej dzień znajomości, żeby zaczęły się jej opowieści, jaki to XXX fajny chłopak, miły, spoko, a YYY jest taki i taki i co jakiś czas jakieś opowieści i pieprzenie o jej kolegach,

Ona woli z nimi przebywać w pracy, wtedy jest roześmiana, radosna, dosłownie w siódmym niebie.
Kilka przykładów:
-szliśmy we dwoje, spotkała kolegę z pracy, oczywiście przywitała się z nim z taką radością, że niewiele brakowało, żeby rzuciła mu się na szyję i wycałowała, wyglądało to komicznie, że tak traktuje się "kolegę z pracy" - po moich późniejszych pretensjach ona problemu nie widziała, że niby przeżywam mówie OK zobaczymy później,
-znowu idziemy spotyka innego kolegę, widząc go z 10 metrów z radością małego dziecka pobiegła do niego się przywitać i pogadać, a ja stałem jak ten debil pare minut i czekałem aż się uchachana z nim nagada
-w kolejce w sklepie spotykamy jej następnego kolegę, ona zamiast poczekać w tej kolejce ze mną, poleciała do niego pogadać, uchachana i szczesliwa. Odszedłem już z kolejki i podszedłem do niej że idziemy, a ta nic, dalej z nim gada i gada. Po 5 minutach w końcu poszła i powiedziała mi że nie będzie taka bezczelna, żebym tyle czekał za nią. Powiedziałem że i tak była bezczelna stojąc tyle, bo na jej miejscu rozmowę przerwałbym i natychmiast z nią poszedł, a nie kontynuował radosną pogadankę.
-spotykamy jej któregoś już z kolei kolegę, którego zna około tydzień, odwróciła się do niego krzycząc z kilku metrów do niego i witając się z nim. Odeszliśmy już kawałek, a ta nienasycona swoim kolegą z powrotem odwraca się do niego i zaczyna mu machać krzyczeć cos ogólnie euforia. Mówie jej żeby poszła go jeszcze ucałować i rzucić na szyję, to za to się fochnęła, nie rozumiejąc o co ten debil czyli ja się czepia.

Jeszcze by się coś znalazło ale tyle chyba starczy, żeby wam nakreślić sprawę. Co byście powiedzieli, jak z nią porozmawiać na ten temat. Czy jest jakaś szansa, że ona w koncu się ogarnie z tymi jej kolegami, bo mnie szczerze mówiąc zaczyna to wyprowadzać z równowagi. Pozdrawiam was
Ja jestem taka sama pod tym względem. Zawsze w nowym miejscu pracy lepiej i szybciej łapię kontakt z facetami. Są milsi, bardziej uczynni i nie mają jakiejś takiej dziwnej chęci wygryzienia Cię ze stołka. I dla mnie nie ma w tym drugiego dna.

Co do reszty. Dziewczyna lubi otaczać się męskim gronem, czuję się bardziej swobodnie. Może lubi kokietować? Jest to Jej styl? A może robi to na złość Tobie? Znałam kilka takich skaczących na szyję Dziewczyn. Każda po prostu czuła się wśród Facetów jak rybka w wodzie. Ale jest taka grupa, która szanuje przy tym swojego Faceta, nie zapomina o Nim i nie oddala się zostawiając Go jak słupek w chodniku.
Niestety Twoja Dziewczyna należy do tej drugiej i czuje, że raczej Jej nie zostawisz, nie zareagujesz więc robi co chce na każdym kroku. Nie robisz nic więc bawi się dalej (w sensie nie porozmawiasz jak dorosły człowiek i nie rozwiążesz problemu bo tekst o ucałowaniu - dziecinada).

__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:48   #6
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
O odpowiedzi proszę każdego, ale szczególnie zależałoby mi na wpisach panów. Kobieta jak to kobieta, będzie bronić drugiej, choćby nie miała racji.
Miałam odpisać na Twoją korzyść, ale nieważne.
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:50   #7
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Mick Pokaż wiadomość
Miałam odpisać na Twoją korzyść, ale nieważne.
Przepraszam, odpisz bo zeżre mnie ciekawość
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:52   #8
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
niccccc
Nie zmienia się wpisów.
Z resztą Mick zacytowała więc jest dowód.
__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 13:59   #9
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Paula problem jest właśnie taki, że ja z nią rozmawiałem o tym, miała się nawet z tym uspokoić, sama przyznając mi rację, że przesadza z tą "czułością" do jej rzekomo nic nieznaczących kolegów. Nic to nie dało, wciąż zachowuje się jakby miała się po prostu na nich rzucic i wycałować, coś w stylu jak jakiegoś przyjaciela czy brata, którego nie widziała 10 lat.
Niestety jej brak "postępu" kończy się za każdym razem moimi docinkami, moim gadaniem, które ona zlewa, albo jeszcze ma do mnie pretensje, że ot przecież tylko kolega. Ja się tak z koleżankami nie witam, ani nie traktuję ich z taką euforią jak ona swoich kolesi, więc ja problem widzę.
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:02   #10
paulaa6
 
Avatar paulaa6
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Paula problem jest właśnie taki, że ja z nią rozmawiałem o tym, miała się nawet z tym uspokoić, sama przyznając mi rację, że przesadza z tą "czułością" do jej rzekomo nic nieznaczących kolegów. Nic to nie dało, wciąż zachowuje się jakby miała się po prostu na nich rzucic i wycałować, coś w stylu jak jakiegoś przyjaciela czy brata, którego nie widziała 10 lat.
Niestety jej brak "postępu" kończy się za każdym razem moimi docinkami, moim gadaniem, które ona zlewa, albo jeszcze ma do mnie pretensje, że ot przecież tylko kolega. Ja się tak z koleżankami nie witam, ani nie traktuję ich z taką euforią jak ona swoich kolesi, więc ja problem widzę.
Widocznie nie zmienisz nikogo na siłę. Mówiłeś raz, drugi i trzeci i nic więc chyba nic tu tylko się rozstać. Widać, że bardzo Ci to przeszkadza więc po co się męczysz? Odejdź.
__________________
I want to sit on a kitchen counter in my underwear at 3 am with you and talk about the universe


💕
paulaa6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:03   #11
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Gdyby dziewczyna rozmawiała 5 minut z koleżanką na ulicy - też byś rzucał fochami i kazał jej iść się z nimi całować?
Może zamiast zatrzymywać się, gdy dziewczyna widzi znajomego - warto z nią podejść, przedstawić się i też chwilę pogadać?

Napiszę też, że jestem kobietą, by Ci oszczędzić nieco czasu na zastanawianie się w jakim stopniu moja odpowiedź jest godna uwagi.
Poczułabym się bardzo dziwnie, gdyby mój facet kazał mi udawać na ulicy, że innego mężczyzny nie znam, ignorować go i broń borze nie mogłabym słowem zagadać.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-11, 14:09   #12
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Ogarnij sie

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:12   #13
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Gdyby dziewczyna rozmawiała 5 minut z koleżanką na ulicy - też byś rzucał fochami i kazał jej iść się z nimi całować?
Może zamiast zatrzymywać się, gdy dziewczyna widzi znajomego - warto z nią podejść, przedstawić się i też chwilę pogadać?

Napiszę też, że jestem kobietą, by Ci oszczędzić nieco czasu na zastanawianie się w jakim stopniu moja odpowiedź jest godna uwagi.
Poczułabym się bardzo dziwnie, gdyby mój facet kazał mi udawać na ulicy, że innego mężczyzny nie znam, ignorować go i broń borze nie mogłabym słowem zagadać.
Jakbyś się czuła, gdybym szedł z tobą ulicą i spotkałbym koleżankę, która przywitałbym z takim szałem w oczach, że brakuje dosłownie impulsu, żeby rzucić się na nią i przytulić, oczywiście poleciałbym do niej zostawiając cie i gadałbym roześmiany i zafascynowany ową koleżanką pare minut? Powiesz mi że stałabyś grzecznie 10 metrów dalej i czekała aż się nacieszę napotkaną koleżanką?
Z jej koleżankami jest mniejszy problem, bo jest ich mniej, a z nimi zwyczajnie nie gada tyle co z chłopakami

Każda odpowiedź jest godna uwagi, ale tamta pierwsza tak na mnie naskoczyła, że nie wytrzymałem
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:15   #14
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Jakbyś się czuła, gdybym szedł z tobą ulicą i spotkałbym koleżankę, która przywitałbym z takim szałem w oczach, że brakuje dosłownie impulsu, żeby rzucić się na nią i przytulić, oczywiście poleciałbym do niej zostawiając cie i gadałbym roześmiany i zafascynowany ową koleżanką pare minut? Powiesz mi że stałabyś grzecznie 10 metrów dalej i czekała aż się nacieszę napotkaną koleżanką?
Z jej koleżankami jest mniejszy problem, bo jest ich mniej, a z nimi zwyczajnie nie gada tyle co z chłopakami

Każda odpowiedź jest godna uwagi, ale tamta pierwsza tak na mnie naskoczyła, że nie wytrzymałem
Tzn wiesz normalnie spotykajac kogos z pracy czy szkoly to podchodzi sie z partnerem mowi sie x to jest z. Bla Bla.
To ty sie zachowales jak dzikus stojac kilka metrow dalej i czekajac.

Robie tak samo jak twoja dziewczyna bo lubie ludzi tylko wydaje mi sie ze euforia itd jak to opisujesz to po prostu twoje przewrazliwienie.

Albo znajdz se dziewczyne gbura

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:18   #15
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Nie bardzo wiem, co w tym tak okropnego, żeby nerwy miały siadać. Depresję też już masz? Nerwicę? Nie śpisz po nocach?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:24   #16
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Tzn wiesz normalnie spotykajac kogos z pracy czy szkoly to podchodzi sie z partnerem mowi sie x to jest z. Bla Bla.
To ty sie zachowales jak dzikus stojac kilka metrow dalej i czekajac.

Robie tak samo jak twoja dziewczyna bo lubie ludzi tylko wydaje mi sie ze euforia itd jak to opisujesz to po prostu twoje przewrazliwienie.

Albo znajdz se dziewczyne gbura

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
Ale to że ona mnie zostawia w cholerę, lecąc do napotkanego "tylko kolegi" już jest OK? Co mam polecieć za nią i na siłę im się wtrącić w ważną rozmowę o tym co słychać? Może ja jeszcze mam się rzucić na niego i przytulić?

Ona się zachowuje jakby po prostu jej czegoś wciąż brakowało, jakiejś rozrywki. Podobno tak nie jest, mówi, że jestem dla niej wystarczająco zabawny, ciekawy itd, że nie nudzi się ze mną bla bla bla. Ale jednak czegoś na okrągło szuka u tych swoich kolegów i obcych typów. Dla niej to wszystko jest niby normalne
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:25   #17
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Kilka przykładów:
-znowu idziemy spotyka innego kolegę, widząc go z 10 metrów z radością małego dziecka pobiegła do niego się przywitać i pogadać, a ja stałem jak ten debil pare minut i czekałem aż się uchachana z nim nagada
-w kolejce w sklepie spotykamy jej następnego kolegę, ona zamiast poczekać w tej kolejce ze mną, poleciała do niego pogadać, uchachana i szczesliwa. Odszedłem już z kolejki i podszedłem do niej że idziemy, a ta nic, dalej z nim gada i gada. Po 5 minutach w końcu poszła i powiedziała mi że nie będzie taka bezczelna, żebym tyle czekał za nią. Powiedziałem że i tak była bezczelna stojąc tyle, bo na jej miejscu rozmowę przerwałbym i natychmiast z nią poszedł, a nie kontynuował radosną pogadankę.
-spotykamy jej któregoś już z kolei kolegę, którego zna około tydzień, odwróciła się do niego krzycząc z kilku metrów do niego i witając się z nim. Odeszliśmy już kawałek, a ta nienasycona swoim kolegą z powrotem odwraca się do niego i zaczyna mu machać krzyczeć cos ogólnie euforia. Mówie jej żeby poszła go jeszcze ucałować i rzucić na szyję, to za to się fochnęła, nie rozumiejąc o co ten debil czyli ja się czepia.
Już miałam odpisać, że masz rację, bo w analogicznej sytuacji żadna kobieta nie byłaby szczęśliwa, gdyby jej chłopak tak entuzjastycznie witał się z każdą koleżanką i rzucał jej na szyję. Tylko, że twoja kobieta poprzestaje na uśmiechu i rozmowie. Za rozmowę masz ją ganić? Za to, że jest tak koleżeńska i otwarta na innych ludzi? Za to, że zamiast nienawidzić - lubi? Za to, że zamiast warować przy tobie w kolejce, poszła pogadać ze znajomym?

Nie, to nie jest "ciekawy problem z dziewczyną" a "nieciekawy problem ze sobą".

Ogarnij się, masz fajną, towarzyską dziewczynę, która jest lubiana przez znajomych, ze wzajemnością. Ale nie przekracza granic dobrego smaku, koleżeństwa. Owszem, może jej radość i bieganie za każdym napotkany znajomym, jest trochę śmieszna i dziwna, ale to tyle z jej grzechów.

Zadaj sobie jeszcze na koniec pytanie - czy zakochałeś się w radosnej, otwartej, entuzjastyczniej dziewczynie czy zamkniętym w sobie mruku, który poza swoim "panem" świata nie widzi?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:29   #18
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Nie bardzo wiem, co w tym tak okropnego, żeby nerwy miały siadać. Depresję też już masz? Nerwicę? Nie śpisz po nocach?
Bardziej jestem już tym zmęczony, zażenowany. Tym że ona traktuje praktycznie obcych facetów, jak braci, których nie widziała pół życia.

Szczerze mówiąc to nie pamietam żeby ona kiedykolwiek była w takiej euforii i radości kiedy widziała się ze mną. Kiedy widzi jakichś kolegów wstępuje w nią jakaś druga osoba. Jej raczej nie jest ze mną źle, dogadujemy się świetnie, oprócz tej kwestii, ale to jest co najmniej dziwne
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:32   #19
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Przecież jej nie zabronisz.

My z TŻ podobnie się witamy. Ja z kolegami, on z koleżankami. Żartujemy, śmiejemy. Baa nawet sama ostatnio jego koleżance zaproponowałam podwózkę z nami. Nie widzę w tym żadnego problemu. Trochę zaufania. Strasznie nie lubię też osób, które nie potrafią się odezwać tylko stoją zboku z nieciekawą miną. Ja nawet odpowiadam koleżankom chłopaka "cześć", a on moim. Chociaż się nie znamy.

Nie od dzisiaj wiadomo, że z facetem łatwiej się dogadać.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-11, 14:35   #20
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

A ja uważam, że problem jest dwustronny. Jeśli Twoja dziewczyna aż tak bardzo gorliwie rzuca się na kolegów, może ich kokietuje, czy od razu się zaprzyjaźnia to jest to dziwne. Jeśli spotyka kogoś i jest o wiele szczęśliwsza niż idąc z Tobą - to jest to dziwne i niepokojące.

Chyba, że przesadziłeś w swoim opisie i dziewczyna jest towarzyska, chętnie się uśmiecha i zamienia kilka słów.

Jak Twoja dziewczyna wita się z koleżankami z pracy?

Ale jak dla mnie ty przesadzasz, za bardzo przeżywasz. Rzucasz jakieś hasła o bezczelności. O ile nie przejaskrawiłeś opisu relacji dziewczyny z facetami to ona zachowuje się nie do końca właściwie, ale ty również.
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:37   #21
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Ale to że ona mnie zostawia w cholerę, lecąc do napotkanego "tylko kolegi" już jest OK? Co mam polecieć za nią i na siłę im się wtrącić w ważną rozmowę o tym co słychać? Może ja jeszcze mam się rzucić na niego i przytulić?

Ona się zachowuje jakby po prostu jej czegoś wciąż brakowało, jakiejś rozrywki. Podobno tak nie jest, mówi, że jestem dla niej wystarczająco zabawny, ciekawy itd, że nie nudzi się ze mną bla bla bla. Ale jednak czegoś na okrągło szuka u tych swoich kolegów i obcych typów. Dla niej to wszystko jest niby normalne
Autorze, czy Ty usiłujesz być całym światem dla tej dziewczyny? Ludzie mają różne zainteresowania i tematy i rozmawiają o tym z różnymi ludźmi. Nie da się dzielić całego świata z partnerem, bo zwyczajnie każdy jest inny.

Natomiast masz tak negatywne podejście do jej znajomych, że nie dziwię się, że Cię na siłę nie przedstawia.
unber jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:37   #22
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Już miałam odpisać, że masz rację, bo w analogicznej sytuacji żadna kobieta nie byłaby szczęśliwa, gdyby jej chłopak tak entuzjastycznie witał się z każdą koleżanką i rzucał jej na szyję. Tylko, że twoja kobieta poprzestaje na uśmiechu i rozmowie. Za rozmowę masz ją ganić? Za to, że jest tak koleżeńska i otwarta na innych ludzi? Za to, że zamiast nienawidzić - lubi? Za to, że zamiast warować przy tobie w kolejce, poszła pogadać ze znajomym?

Nie, to nie jest "ciekawy problem z dziewczyną" a "nieciekawy problem ze sobą".

Ogarnij się, masz fajną, towarzyską dziewczynę, która jest lubiana przez znajomych, ze wzajemnością. Ale nie przekracza granic dobrego smaku, koleżeństwa. Owszem, może jej radość i bieganie za każdym napotkany znajomym, jest trochę śmieszna i dziwna, ale to tyle z jej grzechów.

Zadaj sobie jeszcze na koniec pytanie - czy zakochałeś się w radosnej, otwartej, entuzjastyczniej dziewczynie czy zamkniętym w sobie mruku, który poza swoim "panem" świata nie widzi?
Cytat:
Owszem, może jej radość i bieganie za każdym napotkany znajomym, jest trochę śmieszna i dziwna, ale to tyle z jej grzechów.
A wiesz jak jej przemówić do rozumu, że to co robi, to jak się zaczyna zachowywać na widok kolegów, jest co najmniej żenujące i męczące?


Cytat:
Za to, że zamiast warować przy tobie w kolejce, poszła pogadać ze znajomym?
W dupie z moich chłopakiem, idę pogadać sobie z kolegą, pochichać się. Niech sobie czeka aż się nagadam, jak kocha to zaczeka.


Cytat:
Już miałam odpisać, że masz rację, bo w analogicznej sytuacji żadna kobieta nie byłaby szczęśliwa, gdyby jej chłopak tak entuzjastycznie witał się z każdą koleżanką i rzucał jej na szyję. Tylko, że twoja kobieta poprzestaje na uśmiechu i rozmowie. Za rozmowę masz ją ganić?
Tak to pewnie wygląda w mojej obecności, skąd mam wiedzieć jak ona zachowuje się w pracy, na mieście, gdy trafi się jej taki wspaniały i fajny kolega
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:40   #23
Bela03
Zadomowienie
 
Avatar Bela03
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 525
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Co jeśli tak reagowałaby na kobiety? Też byś komentował?
Powiedz jej żeby nie zostawiała Cię na ulicy (to nie jest ok), tylko ciągnęła w podskokach ze sobą i przedstawiała.
Bela03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:47   #24
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez Bela03 Pokaż wiadomość
Co jeśli tak reagowałaby na kobiety? Też byś komentował?
Powiedz jej żeby nie zostawiała Cię na ulicy (to nie jest ok), tylko ciągnęła w podskokach ze sobą i przedstawiała.
Przy kobietach tak nie ma. Podejdzie albo z daleka powie cześć, zamieni 2 zdania i koniec, idzie ze mną dalej, problemu nie ma.

Przy chłopakach jest inaczej. Wtedy ona zachowuje się całkiem inaczej, na zwyklym "czesc" sie nie konczy. Jest euforia, radość małego dziecka i prawie rzut na szyje kolegi. Czasem pewnie jeszcze wolałaby żeby mnie w tej sytuacji nie było, albo żebym stał dalej i grzecznie czekał jak pies, żeby mogła się wygadać ze swoim kolegą.

Jako ciekawostka: pewnego razu kompletnie nie miala nastroju na uśmiechy itd, okres i te sprawy. Szliśmy i praktycznie ze mną nie gadała bo czuła się paskudnie. Co najlepsze spotkaliśmy jej kolegę, moja dziewczyna kompletnie odżyła, z ogromną radością zaczęła wykrzykiwać i machać do niego na przywitanie, dobre i tyle że nie poleciała do niego gadać. Zaśmiałem się że jej kolega zatrzymał jej okres, że na jego widok "wyzdrowiała". Jeszcze zostałem zmierzony mroźnym spojrzeniem

Edytowane przez wizazowiec
Czas edycji: 2014-02-11 o 14:53
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:50   #25
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
A wiesz jak jej przemówić do rozumu, że to co robi, to jak się zaczyna zachowywać na widok kolegów, jest co najmniej żenujące i męczące?
Nie wiem, wydaje się, że to kwestia charakteru. Albo kochasz ją taką jaką jest, z wadami i zaletami, albo daruj sobie pracę nad zmianą jej osobowości i znajdź taką dziewczynę, która będzie odpowiadała tobie w 100%.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:53   #26
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Masz fajną, otwartą, kontaktową dziewczynę, a próbujesz z niej zrobić mruka. Ogarnij się chłopie, bo to chore.
Dziewczyna nic złego nie robi. Jeszcze nie spotkałam człowieka, któy uważałby, że 'zbytni entuzjazm w rozmowie' albo 'machanie na ulicy' to zdrada Może pora zainwestować w pewność siebie? Bo jestem wręcz pewna, że jesteś kolejnym chłopcem, który nic sobą nie reprezentuje, a jego jedyna metoda na zatrzymanie przy sobie kobiety to odcięcie jej od świata.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 14:54   #27
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Nie rozumiem bronienia tej dziewczyny tak bardzo. A co jesli, faktycznie - wrecz przesadnie, nienaturalnie, szczebiocze i zachowuje sie jak kretynka przy tych chlopakach - widuje takie zachowania nierzadko. Bardzo mozliwe. Opcje sa dwie: albo chlopak piszacy jest zaborczym bubkiem, albo niekoniecznie i to dziewczyna faktycznie przekracza pewne granice, co zdrowo myslacy czlowiek rowniez zauwazy i co go zastanowi.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2014-02-11 o 14:55
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-11, 14:59   #28
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez wizazowiec Pokaż wiadomość
Jakbyś się czuła, gdybym szedł z tobą ulicą i spotkałbym koleżankę, która przywitałbym z takim szałem w oczach, że brakuje dosłownie impulsu, żeby rzucić się na nią i przytulić, oczywiście poleciałbym do niej zostawiając cie i gadałbym roześmiany i zafascynowany ową koleżanką pare minut? Powiesz mi że stałabyś grzecznie 10 metrów dalej i czekała aż się nacieszę napotkaną koleżanką?
Gdybyś zaczął biec, skakać i się drzeć, pewnie nie chciałoby mi się ruszyć pupy i biec za Tobą. Spokojnie bym podeszła, stanęłabym obok, spojrzała z oczekiwaniem "przedstaw mnie", gdybyś tego nie zrobił wyciągnęłabym rękę do koleżanki, powiedziała "jestem coffee, dziewczyna wizazowca", zagadała jakimś: "och, ach, miło poznać, bla bla, pracujecie razem, tak?, aha"; ewentualnie postałabym kulturalnie 5 minut obok, gdybyście obgadywali jakieś sprawy zawodowe, o których pojęcia nie mam, przytakując i dopytując - jeśli ciekawe.
Po całym zajściu powiedziałabym jedynie, że miło by było, gdybyś mnie przedstawiał znajomym, czy to kobietom czy mężczyznom.

Na pewno nie stałabym jak kołek 10 metrów dalej czy nie podeszłabym w trakcie rozmowy i nie rzuciła "idziemy!", jak Ty zrobiłeś w sklepie.

Edytowane przez coffee
Czas edycji: 2014-02-11 o 15:00
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 15:00   #29
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;45097087]Nie rozumiem bronienia tej dziewczyny tak bardzo. A co jesli, faktycznie - wrecz przesadnie, nienaturalnie, szczebiocze i zachowuje sie jak kretynka przy tych chlopakach - widuje takie zachowania nierzadko. Bardzo mozliwe. Opcje sa dwie: albo chlopak piszacy jest zaborczym bubkiem, albo niekoniecznie i to dziewczyna faktycznie przekracza pewne granice, co zdrowo myslacy czlowiek rowniez zauwazy i co go zastanowi.[/QUOTE]
Ja jej bronię, bo dla mnie normalny facet w takiej sytuacji - nawet dla niego drażliwej - podszedłby do nich i przyłączył się do rozmowy. Bubek będzie stał nafochany 10 kroków dalej i odliczał jej czas jaki ośmieliła się poświęcić komuś innemu niż misiaczek.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 15:02   #30
wizazowiec
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 16
Dot.: Nerwy mi siadają. Ciekawy problem z dziewczyną

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Masz fajną, otwartą, kontaktową dziewczynę, a próbujesz z niej zrobić mruka. Ogarnij się chłopie, bo to chore.
Dziewczyna nic złego nie robi. Jeszcze nie spotkałam człowieka, któy uważałby, że 'zbytni entuzjazm w rozmowie' albo 'machanie na ulicy' to zdrada Może pora zainwestować w pewność siebie? Bo jestem wręcz pewna, że jesteś kolejnym chłopcem, który nic sobą nie reprezentuje, a jego jedyna metoda na zatrzymanie przy sobie kobiety to odcięcie jej od świata.
Nigdzie nie było mowy o zdradzie czy mojej zazdrości. Problem jest prosty, ona na widok jej kolegów głupieje, zaczyna się euforia, radość i najchętniej rzuciła by się im na szyje i wycałowała. Ona zachowuje się jak małe dziecko na widok nowego pluszowego misia.
Docinki i teksty, żeby się ogarnęła bo wygląda jak idiotka albo kretynka na widok kolesi, którzy mają ją za przeproszeniem w dupie, zostają bez odpowiedzi albo z tekstem "o boże nie masz o co się czepiać". Nie mam, czepiam się tylko o to, o jej kolegów. Jak jej skutecznie przemówić, że mam tego dosyć i mnie po prostu ogarnia szał zażenowania
wizazowiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-11 23:16:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.