Zwiazek z Afroamerykaninem

[Nikoti]

Witajcie moje drogieZakladam watek,bowiem chcialabym zapytac co sadzicie o zwiazkach z cudzoziemcami?Jestescie pozytywnie nastawione czy kierujecie sie stereotypami?Od pol roku jestem z Afroamerykaninem.Jest nam razem cudownie i nie zamierzam tego zmieniac,jednak bardzo bola mnie opinie innych oparte na bezmyslnosci,wulgarnosci, nietolerancji.Moj partner jest bardzo silna psychicznie,pewna siebie osoba,twierdzi,ze ignoruje opinie ograniczonych,niewyksztal conych ludzi...Nie pokazuje,ze mnie to boli,ale zauwazylam,iz rasizm czoluje wsrod prominentow....Bywa,ze elokwentne osoby na wysokim stanowsku insynuuja,ze zaraze sie hiv,bo wszyscy cazrni to maply roznoszacy choroby...Tych inwektyw jest znacznie wiecej...A moze ktoras z Was rowniez jest w zwiazku z cudzoziemcem?Jesli tak-czy Wasze zycie wyglada podobnie do mojego w kwestii nietolerancjii otoczenia i jak radzicie sobie z krytyka innych?

[LoveMessages]

Napisane przez Nikoti

Witajcie moje drogieZakladam watek,bowiem chcialabym zapytac co sadzicie o zwiazkach z cudzoziemcami?Jestescie pozytywnie nastawione czy kierujecie sie stereotypami?Od pol roku jestem z Afroamerykaninem.Jest nam razem cudownie i nie zamierzam tego zmieniac,jednak bardzo bola mnie opinie innych oparte na bezmyslnosci,wulgarnosci, nietolerancji.Moj partner jest bardzo silna psychicznie,pewna siebie osoba,twierdzi,ze ignoruje opinie ograniczonych,niewyksztal conych ludzi...Nie pokazuje,ze mnie to boli,ale zauwazylam,iz rasizm czoluje wsrod prominentow....Bywa,ze elokwentne osoby na wysokim stanowsku insynuuja,ze zaraze sie hiv,bo wszyscy cazrni to maply roznoszacy choroby...Tych inwektyw jest znacznie wiecej...A moze ktoras z Was rowniez jest w zwiazku z cudzoziemcem?Jesli tak-czy Wasze zycie wyglada podobnie do mojego w kwestii nietolerancjii otoczenia i jak radzicie sobie z krytyka innych?

Nie jestem w związku z czarnoskórym, ale mieszkam w kraju gdzie 60% populacji to osóby czarnoskóre i jeszcze się nie spotkałam z rasizmem w drugą stronę. Każdy powinien traktować drugiego człowieka tak jak sam chce być traktowany. Chyba nic nie możecie zrobić z tym fantem jak właśnie lekceważyć.

[_Marta_M_]

Napisane przez Nikoti

Witajcie moje drogieZakladam watek,bowiem chcialabym zapytac co sadzicie o zwiazkach z cudzoziemcami?Jestescie pozytywnie nastawione czy kierujecie sie stereotypami?Od pol roku jestem z Afroamerykaninem.Jest nam razem cudownie i nie zamierzam tego zmieniac,jednak bardzo bola mnie opinie innych oparte na bezmyslnosci,wulgarnosci, nietolerancji.Moj partner jest bardzo silna psychicznie,pewna siebie osoba,twierdzi,ze ignoruje opinie ograniczonych,niewyksztal conych ludzi...Nie pokazuje,ze mnie to boli,ale zauwazylam,iz rasizm czoluje wsrod prominentow....Bywa,ze elokwentne osoby na wysokim stanowsku insynuuja,ze zaraze sie hiv,bo wszyscy cazrni to maply roznoszacy choroby...Tych inwektyw jest znacznie wiecej...A moze ktoras z Was rowniez jest w zwiazku z cudzoziemcem?Jesli tak-czy Wasze zycie wyglada podobnie do mojego w kwestii nietolerancjii otoczenia i jak radzicie sobie z krytyka innych?

Tu nie ma innego wyboru jak olewać to co inni mówią. Nie wdawać się w pyskówki, głupie dyskusje o wyższości danej rasy i nie bawić sie w nauczycielkę tolerancji. Niestety ale są kraje, w których rasizm jest silny, Polska do nich niestety należy i dopóki nie dojdzie do zmiany pokoleniowej nic się w tej kwestii nie zmieni.

Ja nie mam wsród znajomych osób o innym kolorze skóry, moja koleżanka jest z Afroamerykaninem ale mieszka w Stanach i z tego co mówila to za każdym razem jak odwiedza z nim Polskę jest w ciężkim szoku jaki u nas ciemnogród i buractwo panuje

[LoveMessages]

Sama pamiętam sytuację gdy siedziałam z kumplem w barze i wszedł czarnoskóry i mój kolega rzucił tekstem, że coraz więcej tych "czarnuchów" w Polsce. Ta osoba z całą pewnością poza kraj nigdzie się nie ruszy więc zostały mu tylko takie teksty. No, ale jak już było wspomniane osoby "na poziomie" również czasami tak uważają.

[emma8]

Mój facet nie jest Afroamerykaninem, ale jego rasa jest jeszcze bardziej znienawidzona. Głupie komentarze słyszałam od całej rodziny i wszystkich przyjaciół. Za granicą nikt zupełnie nie zwracał na nas uwagi, ale niedługo spotykamy się tutaj i muszę przyznać że trochę się boję. Mój TŻ jest niski i drobny, więc jakby ktoś go zaatakował, to mamy przechlapane. Dlatego na pewno kupie gaz pieprzowy na wszelki wypadek, jestem pewna że zdarzy się chociaż jeden nieprzyjemny incydent. Bardzo się zdziwiłam gdy za granicą, w kraju którego praktycznie nie odwiedzają obcokrajowcy nikt na nas nie patrzył, nawet starsi ludzie. Gdybym z moim TŻ wsiadła do autobusu w miejscowości w której mieszkam, jestem pewna że ludzie oglądaliby nas jak małpy w zoo, za dobrze znam Polaków, zwłaszcza z tych mniejszych miejscowości. Dlatego będziemy musieli przebywać tylko w tych większych miastach, gdzie nasz widok nie będzie wywoływał takiej sensacji.

[chwast]

Jakimi stereotypami... to nie prl żeby czarnoskóry w polsce to była miejscowa atrakcja

Jest ich sporo i niech sobie będą - wszyscy jesteśmy dziećmi tej planety

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez emma8

Mój facet nie jest Afroamerykaninem, ale jego rasa jest jeszcze bardziej znienawidzona. Głupie komentarze słyszałam od całej rodziny i wszystkich przyjaciół. Za granicą nikt zupełnie nie zwracał na nas uwagi, ale niedługo spotykamy się tutaj i muszę przyznać że trochę się boję. Mój TŻ jest niski i drobny, więc jakby ktoś go zaatakował, to mamy przechlapane. Dlatego na pewno kupie gaz pieprzowy na wszelki wypadek, jestem pewna że zdarzy się chociaż jeden nieprzyjemny incydent. Bardzo się zdziwiłam gdy za granicą, w kraju którego praktycznie nie odwiedzają obcokrajowcy nikt na nas nie patrzył, nawet starsi ludzie. Gdybym z moim TŻ wsiadła do autobusu w miejscowości w której mieszkam, jestem pewna że ludzie oglądaliby nas jak małpy w zoo, za dobrze znam Polaków, zwłaszcza z tych mniejszych miejscowości. Dlatego będziemy musieli przebywać tylko w tych większych miastach, gdzie nasz widok nie będzie wywoływał takiej sensacji.

z ciekawości jaka to narodowość?
mój tż też jest drobny, ale w pysk potrafi dać większemu od siebie.

[Nikoti]

Dokladnie dziewczyny-zgadzam sie z Wami!Jest mi tylko przykro z powodu nieprzyjemnosci,jakie spotykam na co dzien.Ostatnio na przyklad cmoknelismy sie z ukochanym pod Zlotymi Tarasami na pozegnanie,a dziewczyny palace w rogu papierosy skomentowaly jak ona sie nie brzydzi...Gusta sa rozne,ja jestem bardzo tolerancyjna osoba i nie oceniam innych pod wzgledem wizualnym...Bedac w Londynie kilka tygodnii temu zauwazylam,ze tam mieszane pary sa norma,bardzo czesto spotykana.To podnioslo mnie troche na duchuMoglam zwiedzic the eye of London czujac sie w koncu akceptowalana a nie jak odmieniec w Polsce,bo szczerze mowiac jestesm dosc niesmiala i nie lubie zwracac na siebie uwagi...Tu w Polsce to nieuniknione..A najbardziej smiesza mnie oszczerstwa typu:jak z nim zerwiesz to po czarnym zaden bialy Cie nie bedzie chcial...Zachowuje pokerowa twarz,ale nie ukrywam,ze ulucie w sercu jest...Moze z czasem to minie...I przyjdzie tylko pogarda dla tak ograniczonych ludzi...

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Jesli chodzi o narodowosc-jest Nigeryjczykiem.Jest wysportowany,jednak niewysoki(165cm) i rowniez sie o niego boje,bo mimo,ze uwielbiam go za osobowosc,aksamitna skore,glebokie spojrzenie i cudowne usta to wiem,ze nie jest zbyt silny i nie ma szans w starciu z wiekszymi od siebie.Moj Tz jest jednak bardzo inteliegentna,zabawna osoba i wiem,ze jezeli zaistnieje jakis spor zrobi wszystko,by nie fizycznie wybrnac z sytuacji...jednak obawa jest...do tej pory nic zlego go nie spotkalo,mieszka w Polsce od 3 lat i mam nadzieje,ze nic takiego miejsca miec nie bedzie...

[_Marta_M_]

Napisane przez chwast

Jakimi stereotypami... to nie prl żeby czarnoskóry w polsce to była miejscowa atrakcja

Jest ich sporo i niech sobie będą - wszyscy jesteśmy dziećmi tej planety

W Polsce czarnoskórzy często spotykają się z chamskimi tekstami. Nie mówiąc już o wgapianiu się w nich w autobusach i tramwajach

Ja nie mam nic do ludzi którzy mają jakiś problem z "czarnuchami" czy "ciapatymi". Ich sprawa, ich poglądy. Chodzi po prostu o to żeby pewne uwagi zachować dla siebie, a ja wielokrotnie spotkałam się z chamskimi odzywkami kierowanymi wprost do osób o innym kolorze skóry.

[chwast]

Napisane przez Nikoti

Dokladnie dziewczyny-zgadzam sie z Wami!Jest mi tylko przykro z powodu nieprzyjemnosci,jakie spotykam na co dzien.Ostatnio na przyklad cmoknelismy sie z ukochanym pod Zlotymi Tarasami na pozegnanie,a dziewczyny palace w rogu papierosy skomentowaly jak ona sie nie brzydzi...Gusta sa rozne,ja jestem bardzo tolerancyjna osoba i nie oceniam innych pod wzgledem wizualnym...Bedac w Londynie kilka tygodnii temu zauwazylam,ze tam mieszane pary sa norma,bardzo czesto spotykana.To podnioslo mnie troche na duchuMoglam zwiedzic the eye of London czujac sie w koncu akceptowalana a nie jak odmieniec w Polsce,bo szczerze mowiac jestesm dosc niesmiala i nie lubie zwracac na siebie uwagi...Tu w Polsce to nieuniknione..A najbardziej smiesza mnie oszczerstwa typu:jak z nim zerwiesz to po czarnym zaden bialy Cie nie bedzie chcial...Zachowuje pokerowa twarz,ale nie ukrywam,ze ulucie w sercu jest...Moze z czasem to minie...I przyjdzie tylko pogarda dla tak ograniczonych ludzi...

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Jesli chodzi o narodowosc-jest Nigeryjczykiem.Jest wysportowany,jednak niewysoki(165cm) i rowniez sie o niego boje,bo mimo,ze uwielbiam go za osobowosc,aksamitna skore,glebokie spojrzenie i cudowne usta to wiem,ze nie jest zbyt silny i nie ma szans w starciu z wiekszymi od siebie.Moj Tz jest jednak bardzo inteliegentna,zabawna osoba i wiem,ze jezeli zaistnieje jakis spor zrobi wszystko,by nie fizycznie wybrnac z sytuacji...jednak obawa jest...do tej pory nic zlego go nie spotkalo,mieszka w Polsce od 3 lat i mam nadzieje,ze nic takiego miejsca miec nie bedzie...

No zależy wiesz wiadomo lepiej nie chodzić po tych dzielnicach miasta gdzie jest większa przestępczość itd, w centrum miasta może ludzie będą patrzeć, ale RACZEJ nikt nic nie zrobi bo polacy to mocni są w gębie w większości
Mój kolega nie jest tak ciemny jak nigeryjczyk (przepraszam jeśli to cię jakoś obrazi) bo jest mulatem, ale ma typowe rysy no i cóż tekstów było wiele, ale potrafi tak odpowiedzieć, że debilom robi się głupio
Bo z reguły przyczepiają się ci co są zazdrośni w stylu "przyjeżdżają i biora nasze kobiety" haha

[Marbella85]

Napisane przez Nikoti

Jesli chodzi o narodowosc-jest Nigeryjczykiem.Jest wysportowany,jednak niewysoki(165cm) i rowniez sie o niego boje,bo mimo,ze uwielbiam go za osobowosc,aksamitna skore,glebokie spojrzenie i cudowne usta to wiem,ze nie jest zbyt silny i nie ma szans w starciu z wiekszymi od siebie.Moj Tz jest jednak bardzo inteliegentna,zabawna osoba i wiem,ze jezeli zaistnieje jakis spor zrobi wszystko,by nie fizycznie wybrnac z sytuacji...jednak obawa jest...do tej pory nic zlego go nie spotkalo,mieszka w Polsce od 3 lat i mam nadzieje,ze nic takiego miejsca miec nie bedzie...

to jakim on jest afroamerykaninem

[_Marta_M_]

Napisane przez chwast

No zależy wiesz wiadomo lepiej nie chodzić po tych dzielnicach miasta gdzie jest większa przestępczość itd, w centrum miasta może ludzie będą patrzeć, ale RACZEJ nikt nic nie zrobi bo polacy to mocni są w gębie w większości
Mój kolega nie jest tak ciemny jak nigeryjczyk (przepraszam jeśli to cię jakoś obrazi) bo jest mulatem, ale ma typowe rysy no i cóż tekstów było wiele, ale potrafi tak odpowiedzieć, że debilom robi się głupio
Bo z reguły przyczepiają się ci co są zazdrośni w stylu "przyjeżdżają i biora nasze kobiety" haha

Dokładnie

Ja kiedyś byłam świadkiem jak grupka polaków wyzywała w tramwaju mulata który przytulał Polkę- taką typową,słowiańską blondynkę śliczna była swoją drogą, może dlatego po nim tak cisnęło to buraczane towarzystwo

[LoveMessages]

Cóż poradzić nadzieja w naszych dzieciach :P

[chwast]

Napisane przez _Marta_M_

Dokładnie

Ja kiedyś byłam świadkiem jak grupka polaków wyzywała w tramwaju mulata który przytulał Polkę- taką typową,słowiańską blondynkę śliczna była swoją drogą, może dlatego po nim tak cisnęło to buraczane towarzystwo

no polska jest daleko w tyle i to w wieeelu rzeczach, sądzę, że nie zmieni się to w ciągu najbliższych 20 lat na pewno

Choć znam czarnoskórych, którzy przyjeżdżają, odpicowują się i idą na miasto z takim cwaniackim wyrazem twarzy bo myślą, że każda ich.... i na to też liczą przyjeżdżając tu.
Ale to nie kwestia koloru skóry tylko tego jaki jest człowiekk .

[LoveMessages]

Napisane przez _Marta_M_

Dokładnie

Ja kiedyś byłam świadkiem jak grupka polaków wyzywała w tramwaju mulata który przytulał Polkę- taką typową,słowiańską blondynkę śliczna była swoją drogą, może dlatego po nim tak cisnęło to buraczane towarzystwo

A mnie ciekawi zawsze dlaczego takie towarzystwo nie sprowadzi sobie jakąś egzotyczną piękność. Czyżby czegoś im brakowało?

[chwast]

Napisane przez LoveMessages

A mnie ciekawi zawsze dlaczego takie towarzystwo nie sprowadzi sobie jakąś egzotyczną piękność. Czyżby czegoś im brakowało?

Pewnie tak, ale nie zawsze. Przykro mi o tym mówić bo mój dobry kolega ma jeden powazny minus - nienawidzi ciemnoskorych. Żadnych. Sam jest przystojny, dobrze zbudowany, inteligentny, kasę ma, pracę, dziewczyny na niego lecą i to różne. Ale nie tknąłby nawet ciemniejszej dziewczyny. Ot, taka schiza.

[Nikoti]

Afroamerykanin to czarnoskory Amerykanin pochodzenia saharyjskiego.Pierwotnie pochodzii z Nigerii,jednak wychowywal sie w Chicago.

[LoveMessages]

Pewnie czuje się w Polsce jak w średniowieczu pod względem rasizmu do odmiennego koloru skóry.

[Nikoti]

Napisane przez chwast

Pewnie tak, ale nie zawsze. Przykro mi o tym mówić bo mój dobry kolega ma jeden powazny minus - nienawidzi ciemnoskorych. Żadnych. Sam jest przystojny, dobrze zbudowany, inteligentny, kasę ma, pracę, dziewczyny na niego lecą i to różne. Ale nie tknąłby nawet ciemniejszej dziewczyny. Ot, taka schiza.

Twoj kolega nie jest wyjatkiem.Pierwotna niechec do czarnoskorych czesto tkwi w osobach wszechstronnie wyksztalconych,przebojowy ch i zaradnych.Ot tak,wrodzony dystans do zawieranie blizszych relacji...Wielu nie powiem tego prosto w oczy,jednak w swiadomosci wyrabia sobie zdanie na temat dziewczyn osob czarnoskorych...Niektorzy rowniez za glowny bodziec niecheci uwazaja specyficzny odor skory...Nie ma sie co oszukiwac-zapach jest inny,ze wzgledu na wieksza ilosc melatoniny i na pewno nie jest niewyczuwalny.Ja osobiscie uwielbiam to i jest dla mnie najlepszym afrodyzjakiem

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Nikoti

Nie ma sie co oszukiwac-zapach jest inny,ze wzgledu na wieksza ilosc melatoniny i na pewno nie jest niewyczuwalny.

Melaniny, nie melatoniny Poza tym nie odpowiada ona za zapach.

[Marbella85]

Napisane przez Nikoti

Afroamerykanin to czarnoskory Amerykanin pochodzenia saharyjskiego.Pierwotnie pochodzii z Nigerii,jednak wychowywal sie w Chicago.

Jak jest obywatelem Nigerii a nie USA to żaden z niego Afroamerykanin. Jeżeli już to pochodzenia subsaharyjskiego.

African Americans, also referred to as Black Americans or Afro-Americans, are citizens or residents of the United States who have total or partial ancestry from any of the native populations of Sub-Saharan Africa.

Samo pochodzenie go do tego nie kwalifikuje.

[Nikoti]

Napisane przez Marbella85

Jak jest obywatelem Nigerii a nie USA to żaden z niego Afroamerykanin. Jeżeli już to pochodzenia subsaharyjskiego.

African Americans, also referred to as Black Americans or Afro-Americans, are citizens or residents of the United States who have total or partial ancestry from any of the native populations of Sub-Saharan Africa.

Samo pochodzenie go do tego nie kwalifikuje.

Jest obywatelem Usa.Oj czepiacie sie szczegolow,kiedy zalozenie watku mialo inny cel.

[phony]

Napisane przez chwast

Pewnie tak, ale nie zawsze. Przykro mi o tym mówić bo mój dobry kolega ma jeden powazny minus - nienawidzi ciemnoskorych. Żadnych. Sam jest przystojny, dobrze zbudowany, inteligentny, kasę ma, pracę, dziewczyny na niego lecą i to różne. Ale nie tknąłby nawet ciemniejszej dziewczyny. Ot, taka schiza.

Też mam takich znajomych, nawet kilku.
Dziwnym trafem ani jedna z moich koleżanek nie ma problemu z kolorem skóry innego człowieka. Mało która chciałaby się jednak związać z czarnoskórym, z mulatami już szybciej mimo że mają jakieś obiekcje do wchodzenia w związki z takimi facetami (choć myślę, że jakby poznały jakiegoś na prawdę fajnego czarnoskórego mężczyzne to pewnie inaczej by na to patrzyły) to żadna nie rzuca krzywymi tekstami widząc osobę o innym kolorze skóry.

Natomiast większość znanych mi facetów otwarcie komentuje czarnoskórych mężczyzn i są często bardzo przykre teksty.

[_Kari_]

A aj lubie czarnoskórych... sama byłam przez jakis czas w związku z takim facetem
Kiedyś jak byłam młodsza (nastolatką) to zagranicą się trochę bałam czarnoskórych... nie wiem dlaczego, chyba za dużo fimów się naoglądąłam :P
Rasizm trzeba ignorować... niech sobie gadają, tacy debile mają fraję jak wdasz się z nimi w gadkę, a i tak nigdy nie przekonasz do swjej racji.
Miałam podobną syt. tylko z drugiej strony, będąc w związku z Brytyjczykiem zawsze czułam się obca... jakby podswiadomie wiedziałm że "mają coś do mnie" że nie jestem z UK ... a brytole/znajomi mojego ex zawsze dali mi to odczuć durnymi komentarzami.
Także tego typu zagrywki i stereotypy sa wszędzie - wszystko zalezy od otoczenia.
Dla mnie to nic dziwnego że są czarnoskórzy w Polsce czy inni azjaci itd... ot człowiek jak kazdy inny, byle zeby nie kradł i nie mordował czy gwałcił.

[michal321]

Napisane przez LoveMessages

A mnie ciekawi zawsze dlaczego takie towarzystwo nie sprowadzi sobie jakąś egzotyczną piękność. Czyżby czegoś im brakowało?

Tak chęci.
Rozmawiałem o tym z kolegami i raczej nie kręcą ich czarne dziewczyny a dla mnie są wręcz aseksualne.

[chwast]

Mój tż uważa, że czarnoskórzy to najładniejsza rasa ze wszystkich. W sumie coś w tym jest A jego kolega to w ogóle miał do niedawna 'obsesję' na ich punkcie. Co widział jakiegoś to od razu machał albo kiwał głową. Oczywiście tamtci za każdym razem odpowiadali, kilka razy nawiązał tak nawet znajomości. Tak ich uwielbiał

[_Kari_]

Napisane przez michal321

Tak chęci.
Rozmawiałem o tym z kolegami i raczej nie kręcą ich czarne dziewczyny a dla mnie są wręcz aseksualne.

co kto lubi... za to nie wiesz jak bardzo czarnoskórych kręcą białe blondynki... im jasniejsza z niebieskimi oczami tym bardziej im isę podoba - zeby nie napisać bardziej dosadnie Tak samo Turcy czy i inne nacje arabskie - uwielbiają białe dziewczyny - tylko kultura i religia już trochę inna i zagmatwana ;/

[Lazurowewybrzeze]

Piszesz, ze on jest Afroamerykaninem, pochodzenia Nigeryjskiego i wczesniej mieszkal w Chicago. Mam pytanie, czemu mieszkacie w Polsce, pomijajac kwestie rasizmu (myslalm, ze jest mniejszy, niz to co tu opisujecie), to i pod innymi wzgledami, ekonomicznymi, itp Nie lepiej jest w USA? A Chicago to na dodatek b. duze miasto.

A z tym rasizmem, to troche nie przesadzacie? Czasem sie moze jakis bez wychowania, lub zazdrosny, jak dziewczyna fajna laska sie tak odezwie. Ale tym sie nie trzeba przejmowac. A tak z drugiej strony, obcokrajowcy w Polsce takze ciemnoskorzy, np. w swoich krajach sa zwyklym szarakami, a w Polsce zaraz sa w tv, itp. Cos na ten temat plus ogolne odczucia, czarnoskorego obcokrajowca w Polsce, Ludo z Francji (dokladnie z francuskiej Martyniki) tu http://www.youtube.com/watch?v=BWRq9JavWdY

Potem wszedziej panuja jakies stereotypy, o Polsce, Polakach i Polakach od przebywajacej w Polsce Francuzki, uwaga panowie moga byc z jej wypowiedzi niezadowoleni.
http://www.youtube.com/watch?v=sUPWZKknQHk

Plus Lyke z Nigerii, min. cos na temat slowa Murzyn. http://www.youtube.com/watch?v=r2RiDLuMpaA

[emma8]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Piszesz, ze on jest Afroamerykaninem, pochodzenia Nigeryjskiego i wczesniej mieszkal w Chicago. Mam pytanie, czemu mieszkacie w Polsce, pomijajac kwestie rasizmu (myslalm, ze jest mniejszy, niz to co tu opisujecie), to i pod innymi wzgledami, ekonomicznymi, itp Nie lepiej jest w USA? A Chicago to na dodatek b. duze miasto.

A z tym rasizmem, to troche nie przesadzacie? Czasem sie moze jakis bez wychowania, lub zazdrosny, jak dziewczyna fajna laska sie tak odezwie. Ale tym sie nie trzeba przejmowac. A tak z drugiej strony, obcokrajowcy w Polsce takze ciemnoskorzy, np. w swoich krajach sa zwyklym szarakami, a w Polsce zaraz sa w tv, itp. Cos na ten temat plus ogolne odczucia, czarnoskorego obcokrajowca w Polsce, Ludo z Francji (dokladnie z francuskiej Martyniki) tu http://www.youtube.com/watch?v=BWRq9JavWdY

Potem wszedziej panuja jakies stereotypy, o Polsce, Polakach i Polakach od przebywajacej w Polsce Francuzki, uwaga panowie moga byc z jej wypowiedzi niezadowoleni.
http://www.youtube.com/watch?v=sUPWZKknQHk

Plus Lyke z Nigerii, min. cos na temat slowa Murzyn. http://www.youtube.com/watch?v=r2RiDLuMpaA

Ja uważam że nie ma w tym ani grama przesady. Moja koleżanka ma faceta który jest Irlandczykiem i bardzo często do nas przyjeżdża. Normalny, otwarty, sympatyczny facet. Gdy idziemy na domówkę do znajomych, wszyscy traktują go jak ufoludka z innej planety, już pomijam kwestię tego że nikt nie chce z nim rozmawiać, bo prawie wszyscy kaleczą angielski. Tak więc moja koleżanka jest do niego przylutowana całą imprezę, bo inaczej facet siedziałby zupełnie sam. A naprawdę facet jest bardzo otwarty i nie ma problemu z nawiązywaniem kontaktu z innymi, ale co on zrobi gdy wszyscy omijają go szerokim łukiem. Gdy poszliśmy na inną imprezę do innych znajomych, grupka facetów zaczęła nabijać się z Irlandczyków i generalnie obcokrajowców, oczywiście mówiąc do siebie przy nim po polsku. Wiem że to towarzystwo było akurat nieciekawe, ale przykładów mam bez liku. Tak jak wcześniej wspominałam mój facet jest przedstawicielem innej rasy. Wiele razy moje koleżanki zapominały o narodowości mojego faceta i kilka razy mówiły przy mnie o tych ludziach "śmierdzące brudasy". Oczywiście gdy się zreflektowały zaraz mnie przepraszały, ale przynajmniej wyszło to, co o nim myślą. Jeszcze zanim go poznałam, słyszałam wiele razy że ciapaci i czarne małpy są obrzydliwe, tak jak ktoś wyżej napisał że nikt nie tknie kobiety która wcześniej bzykała się z brudasem. I szczerze mówiąc nie obchodzi mnie to, że za granicą mówią o nas że jesteśmy rasistami, bo jesteśmy. Oczywiście że istnieją wyjątki jak wszędzie, nie zmienia to jednak faktu że mentalność mamy straszną i nie dociera do nas że na tym świecie żyją jeszcze inni normalni ludzie, o innej narodowości czy innej rasy i że mogą być dokładnie tacy sami jak my. Może osoby żyjące w Polsce w dużych miastach nie uwierzą w to co tu pisze, ale taka jest smutna prawda.

[Lazurowewybrzeze]

Dziewczyny, wy napewno wiecie lepiej niz ja, bo macie z tym stycznosc. Nawet ten pan z Nigerii, we wklejonym przeze mnie linku, mowi cos takiego, w stylu, ze rasizm w Polsce jest tradycja.A tak wogole bardzo sympatyczny pan z Martyniki, pan z Nigerii i Francuzka, zreszta tez chociaz moim zdaniem zbyt surowo ocenia polskich panow. Ja np. bardziej podzielam zdanie pana z Martyniki, ze wszedziej jest tyle samo fajnych z wygladu i nie, fajnych z charakteru i nie, inteligentnych i nie. A tak poza tym niezla lekcje dla mlodych rasistow w pewnym momencie, daje pan z Martyniki.

[ARAKSJEL]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Potem wszedziej panuja jakies stereotypy, o Polsce, Polakach i Polakach od przebywajacej w Polsce Francuzki, uwaga panowie moga byc z jej wypowiedzi niezadowoleni.
http://www.youtube.com/watch?v=sUPWZKknQHk

Bez przesady , kto by tam się przejmował każdą rozżaloną panienką nie mającą brania u fajnych facetów.Cóż na mężczyznach z Polski ,bycie obcokrajowcem ,nie robi wrażenia z automatu ,nawiązując do innego tematu ,my w swojej szarości czujemy się dobrze