ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-24, 09:38   #1
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28

ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)


Dzień dobry wszystkim!

Na początek dodam, że zdaję sobie sprawę z istnienia działu W krzywym zwierciadle odchudzania, natomiast sądzę, że jest taki etap, kiedy osoby zmagające się długi czas z ED chcą i mogą przejść już do tego "normalnego" świata, mimo pojawiających się wciąż objawów. Moim celem jest stworzenie miejsca dla osób, które są świadome siebie, swojej choroby, korzystają z pomocy psychologicznej i są nie tylko zdecydowane, ale i gotowe jeść zdrowo, mimo pojawiających się napadów. Nie mam zamiaru promować tutaj niezdrowych diet - sama współpracuję z psychodietetykiem - ani anorektycznego myślenia, dlatego wydaje mi się, że wątek nie musi być przenoszony do Krzywego Zwierciadła. Jeśli jednak Administracja zdecyduje inaczej, zrozumiem i liczę, że i tak jakoś się odnajdziemy

Ale co konkretnie proponuję:
- wyrzucenie wag, centymetrów krawieckich, innych miarek, bo działają na większość z nas, kompulsywnie jedzących, źle - ubrania pokażą, czy chudniemy;
- 5 posiłków i min.1200 kcal dziennie to podstawa. Prawdopodobnie wszyscy mamy rozwalony metabolizm i tylko regularne, zdrowe jedzenie jest w stanie go podkręcić;
- po napadzie absolutny zakaz głodowania - pewnie część z nas ma skłonność nie jeść następnego dnia po obżarstwie, by "jakoś wyrównać ilość kalorii", ale to zgubne - właśnie w ten sposób organizm magazynuje zapasy i oczywiście dzień głodówki może prowadzić do kolejnego napadu;
- na forum będziemy się chwalić ilością dni bez obżarstwa. Możemy pisać każdego wieczora, że udało nam się jeść cały dzień zdrowo albo każdego kolejnego dnia "To już dwa dni, to już pięć dni, to już dwa tygodnie..." - KAŻDY jeden dzień zasługuje na pochwałę! Nie chwalimy się, że zjedliśmy mało, że były dwa posiłki dziennie i dzięki temu nie objedliśmy się - chcemy jeść zdrowo, a to nie znaczy mało.
- akceptujemy się - dla mnie to najtrudniejszy punkt. Szanujemy swoje ciało niezależnie od tego, czy fizycznie nam się podoba - tacy jesteśmy i będziemy mogli to zmienić dopiero w momencie, gdy uznamy fakt, że tak jest i...pogodzimy się z tym. O to myślenie najbardziej będę tutaj walczyć

To podstawowe zasady, którymi proponuję, byśmy się kierowali. Oczywiście jeśli znajdą się aktywni, zainteresowani wątkiem forumowicze, możemy zacząć wprowadzać kolejne, jak pilnowanie indeksu glikemicznego, by nie kusić losu, czy jakieś dotyczące aktywności fizycznej. Na razie jednak nie chcę nikogo zawalać jakimś surowym regulaminem. Dodatkowo wiele czytam o leczeniu osób z BED i czasem może będę Wam podrzucać coś skłaniającego do pracy nad sobą

Jeśli sądzisz i czujesz, że jesteś już na tym etapie, napisz coś o sobie - najlepiej imię, wiek i bardzo krótko o chorobie i terapii, z jakiej korzystamy - nikomu nie chce się czytać elaboratów (dlatego przepraszam za tak długi wstęp) i nie będziemy się tu skupiać na relacjach z rodzicami czy traumach, które nas doprowadziły do momentu, w którym jesteśmy

To przeszłość, a my ruszamy naprzód
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 11:41   #2
izkaa84
Raczkowanie
 
Avatar izkaa84
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 162
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

podpisuję się obiema rękami ale dodam trzy gorsze SPORT nie jako obowiązek, a przyjemność. Wybierzmy aktywność która sprawia nam przyjemność.
__________________
"Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy" - mój blog: skuteczneodzywianie.pl. Zobacz w jaki sposób udało mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę
izkaa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 15:17   #3
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Hej, super pomysł, chętnie dołączę i będę tu często zaglądać

U mnie już ponad 3 miesiące bez głodzenia, kompulsów i wymiotów ale wiem, że to może wrócić w każdym momencie dlatego nie mówię sobie, że jestem zdrowa. le za jakiś czas na pewno będę jeśli tylko nadal będę miała takie podejście.
Moje postępowanie wygląda tak:
- 4 zdrowe posiłki dziennie (około 1500-1700 kcal),
- 3 razy w tygodniu trening siłowy - 1 h, 2-3 razy w tygodniu trening kardio 1h,
- dużo pozytywnego myślenia, wiary w siebie,
- bez żadnego obsesyjnego mierzenia, ważenia tego co jem.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 22:41   #4
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
U mnie już ponad 3 miesiące bez głodzenia, kompulsów i wymiotów
Wow, jesteś moim bohaterem!

Ja tak naprawdę sobie w tej sferze jeszcze zupełnie nie radzę, kompulsy minimum raz na 3 dni, a najgorszym "osiągnięciem" były 4 dni objadania z rzędu. Ale teraz nie rekompensuje sobie tego głodówkami czy rzyganiem i owszem, tyję, ale wreszcie zrozumiałam, że inaczej nie dojdę ze sobą do ładu. Wiele razy wydawało mi się, że już z czegoś wychodzę, a tylko "przechodziłam" w coś innego i przez ostatnie 4 lata wyglądało to tak: anoreksja -> anoreksja bulimiczna -> bulimia -> kompulsy, więc w krótkim czasie ze skrajnej niedowagi doszłam do otyłości. Jednak wcześniej miałam bardzo nietrafione psychoterapie i dopiero ta, z której korzystam od pół roku, pozytywnie wpływa na moje myślenie o sobie, więc wierzę, że mnie też się uda.

Ale chyba inni nie wierzą, bo coś małe zainteresowanie wątkiem niestety
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 10:50   #5
201703231517
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 7
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

.

Edytowane przez 201703231517
Czas edycji: 2017-01-17 o 16:17
201703231517 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 11:44   #6
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez k8y2708 Pokaż wiadomość
Ja mam wrazenie ze jestem az za bardzo swiadoma tego ze mam z tym problem przez co jeszcze bardziej sie na siebie wkurzam ze glupie jedzenie przejelo nade mna kontrole. Ale naprawde mocno wierze ze w koncu to pokonam. Szczegolnie teraz jak widze ze nie tylko ja mam z tym problem Akceptacja siebie to faktycznie najtrudniejszy punkt...i wlasnie dlatego mam zamiar korzystac z terapii bo wiem ze bez tego nie rusze z miejsca. Chce w koncu spojrzec w lustro i sie usmiechnac. Bardzo chetnie bede odliczac tu z Wami te dobre dni
Nie denerwuj się (bo ja troszkę się denerwowałam, gdy ktoś mi to kiedyś powiedział), ale jedzenie NIE MA nad Toba kontroli. To tylko rzecz, ona nic nie jest w stanie sama zrobić.
Oczywiście, że łatwo mi się mówi, gdy za chwilę sama stoję przy kasie z koszykiem wypchanym słodyczami. Ale to JA je kupuje, JA sobie na to pozwalam, ja tego CHCĘ. Mówię sobie, że oczywiście, że nie chcę, że najchętniej rzuciłabym słodycze na zawsze, a potem przychodzi ten moment i stwierdzam "Jednak chcę, muszę!". Nienawidzę się za to, ale dopóki nie przyznałam, że to ja za to odpowiadam, czułam że jest na świecie jakaś straszna niesprawiedliwość, której nie jestem w stanie zmienić. Przejęcie odpowiedzialności na siebie to pierwszy krok do zmiany To też wiąże się z akceptacją, bo nie chodzi tylko o to, by zaakceptować fakt, że mam nadwagę, ale by zaakceptować, że mam taki nawyk, sposób radzenia sobie, jakim jest jedzenie, oczywiście nie poprzestając na tym i poddając się, ale bez tego wyznania przed sobą, że tak jest, nie da się zrobić kroku naprzód i sprawić, by kiedyś tak nie było.
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 17:46   #7
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Moge do was dolaczyc?
Akurat mnie dreczy tylko kompulsywne żarcie, nigdy nie wymiotywalam na chwile obecna doprowadziłam sie do tragicznego stanu (112kg przy 170) i własnie staram sie zaczac zyc zdrowo...srednio mi to wychodzi ale moze w grupie będzie razniej ja w moim otoczeniu nie spotkałam sie z kompulsywnym jedzeniem, wiec malo komu z problemu sie zwierzam bo pewnie mieli by mnie za dziwaka

Teraz mam motywacje jak nigdy bo w przyszlym roku biore slub, i chciałabym ładnie wyglądać, tak po prostu
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-25, 18:58   #8
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
Moge do was dolaczyc?
Akurat mnie dreczy tylko kompulsywne żarcie, nigdy nie wymiotywalam na chwile obecna doprowadziłam sie do tragicznego stanu (112kg przy 170) i własnie staram sie zaczac zyc zdrowo...srednio mi to wychodzi ale moze w grupie będzie razniej ja w moim otoczeniu nie spotkałam sie z kompulsywnym jedzeniem, wiec malo komu z problemu sie zwierzam bo pewnie mieli by mnie za dziwaka

Teraz mam motywacje jak nigdy bo w przyszlym roku biore slub, i chciałabym ładnie wyglądać, tak po prostu
Cudownie, że dołączasz! Nam też nie wszystkim wychodzi, ale jesteśmy mądre i silne, więc wyjdzie prędzej czy później. Moge spytać, czy korzystasz z psychoterapii?
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 20:37   #9
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez unsweet Pokaż wiadomość
Cudownie, że dołączasz! Nam też nie wszystkim wychodzi, ale jesteśmy mądre i silne, więc wyjdzie prędzej czy później. Moge spytać, czy korzystasz z psychoterapii?
Chodziłam w zeszlym roku psychologa i do psychiatry (u psychologa byla taka jakby terapia,, a do psychiatry zaprowadziła mnie depresja) ale chyba nie trafilam na odpowiednich ludzi bo czułam ze po prostu lekceważa moje problemy psychiatra worost mi powiedzial ze jego zdaniem udaje chorobe no tak, bo depresja polaczona z kompulsami i myslami samobójczymi to taki zart

Teraz nie chodze nigdzie, aczkolwiek o tym mysle
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 21:27   #10
201703231517
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 7
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

.

Edytowane przez 201703231517
Czas edycji: 2017-01-17 o 15:43
201703231517 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-25, 21:29   #11
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
Chodziłam w zeszlym roku psychologa i do psychiatry (u psychologa byla taka jakby terapia,, a do psychiatry zaprowadziła mnie depresja) ale chyba nie trafilam na odpowiednich ludzi bo czułam ze po prostu lekceważa moje problemy psychiatra worost mi powiedzial ze jego zdaniem udaje chorobe no tak, bo depresja polaczona z kompulsami i myslami samobójczymi to taki zart

Teraz nie chodze nigdzie, aczkolwiek o tym mysle
Fajnie by było, gdybyś zaczęła - możemy się tu wszyscy wspierać i bardzo będę chciała, byś czuła, że traktujemy Cię poważnie, ale bez bezpośredniej pomocy specjalisty może być ciężko. Ja "zaliczyłam" trzech psychoterapeutów (moja pierwsza terapeutką dosłownie znęcała się nade mną psychicznie...i chyba nie tylko nade mną, bo nie pracuje już w zawodzie), dwóch psychiatrów i dwóch psychodietetyków, zanim trafiłam na odpowiednią dla siebie terapię.

Dziewczyny, do Was wszystkich! (Choć jak w wątku pojawi się jakiś Pan, to przepraszam)

Pamiętajcie, na świecie jest MASA IDIOTÓW i złych ludzi, a część z nich studiuje psychologię, robi kursy i zostaje psychoterapeutą. Nie oszukujmy się - dla niektórych to łatwa kasa. Ale to nie znaczy, że wszyscy tacy są - choćbyście miały zwiedzić całe miasto w poszukiwaniu idealnego terapeuty, nie warto się poddawać.

Wiem, że wszystkie jesteśmy silne i myślimy, że poradzimy sobie same. Fakt, że tylko te super silne osoby wpadają w zaburzenia odżywiania - mamy żal, a nie chcemy krzywdzić innych, więc najłatwiej krzywdzić siebie. Mogłybyśmy ćpać, pić, wpaść w seksoholizm czy co tam jeszcze można, ale wybrałyśmy "najmniejsze zło". Jesteśmy silne, ale to nie wstyd przyznać, że potrzebujemy pomocy.

Skoro tu trafiłyście to znaczy, że same sobie nie poradziłyście. Ale na szczęście istnieje zawód, który stworzono, by właśnie takim jak my pomagać. Nie każdy jest w nim dobry, ale gdy trafiłaś na kiepskiego fryzjera, to stwierdzasz, że wszyscy fryzjerzy są źli, czy następnym razem idziesz gdzie indziej?

Edytowane przez unsweet
Czas edycji: 2014-05-01 o 09:31
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-26, 21:11   #12
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Dobra, Moje Drogie, cisza tu straszna, wiec muszę zadbać, żeby wątek nie umarł.

U mnie dwa dni bez kompulsów. Co prawda Żabka na dole czynna do 23:00, ale już mi się nie będzie chciało schodzić :P To dla mnie dużo, bo często mam kompuls co drugi dzień. Nie pamiętam jednak czasów, kiedy udało mi się zdrowo jeść (ani nie głodując ani się nie objadając) przez 3 dni z rzędu, wiec jutro znowu ten najgorszy moment... Jeśli to przetrwam, to przetrwam wszystko, tak sobie mówię

A jak u Was? Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, to pora się pochwalić A jeśli nie, to zamiast nienawidzić się, zacznijcie jutro wszystko od nowa. Zresztą, jakie jutro - teraz! Znalazłyście powód, żeby się objeść, no i OK, ale póki się nie poddacie, nie wpadniecie w to całkowicie. I któregoś dnia znajdziecie inny, zdrowy sposób rozładowania napięcia i nawet się nie zorientujecie, że już po wszystkim Tylko żadnego poddawania się.
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-26, 21:16   #13
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Dziewczyny polecam Wam książki Beaty Pawlikowskiej (mi też polecił je ktoś tutaj na wizażu) - od tomu pierwszego czyli "W dżungli podświadomości". Tych tomów jest 5, warto przeczytać je wszystkie bo te książki to jest taka cała terapia nad sobą. Sa tam ćwiczenia, wskazówki, porady. Można dowiedzieć się dużo o sobie mądrych rzeczy, których wcześniej się nie zauważało i przede wszystkim zmienić swoje życie. Oczywiście nie trwa to miesiąc czy dwa tylko wymaga sporo czasu i nie jest łatwo wcale bo trzeba się przyznać do wielu rzeczy przed sobą. Ale wartooo! Ja jestem na drugim tomie, nie mam ED od 3 miesięcy, a przeszłam przez anoreksję, anoreksję bulimiczną, kompulsy etc W sumie moje życie przez ostatnie kilka lat to nieustanne głodówki, obżarstwo, wymioty. Może i którejś z Was te książki pomogą, oczywiście nie twierdzę, że po ich przeczytaniu każda z nas stanie się nagle cudownie uzdrowiona, ale pomagają dużo w walce!
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-26, 21:28   #14
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Dziewczyny polecam Wam książki Beaty Pawlikowskiej (mi też polecił je ktoś tutaj na wizażu) - od tomu pierwszego czyli "W dżungli podświadomości". Tych tomów jest 5, warto przeczytać je wszystkie bo te książki to jest taka cała terapia nad sobą. Sa tam ćwiczenia, wskazówki, porady. Można dowiedzieć się dużo o sobie mądrych rzeczy, których wcześniej się nie zauważało i przede wszystkim zmienić swoje życie. Oczywiście nie trwa to miesiąc czy dwa tylko wymaga sporo czasu i nie jest łatwo wcale bo trzeba się przyznać do wielu rzeczy przed sobą. Ale wartooo! Ja jestem na drugim tomie, nie mam ED od 3 miesięcy, a przeszłam przez anoreksję, anoreksję bulimiczną, kompulsy etc W sumie moje życie przez ostatnie kilka lat to nieustanne głodówki, obżarstwo, wymioty. Może i którejś z Was te książki pomogą, oczywiście nie twierdzę, że po ich przeczytaniu każda z nas stanie się nagle cudownie uzdrowiona, ale pomagają dużo w walce!
O, brzmi dobrze! Choć na studiach jakoś znielubiłam czytanie, to książki psychologiczne pochłaniam po trzy miesięcznie... Od tych oficjalnie mądrych po takie "nawiedzone" (najnowszy dziwaczny nabytek - Inteligencja Serca; mam problemy z zachowaniem powagi i na tej książce dobrze mi się to trenuje ). Także zdecydowanie następna na liście jest Twoja propozycja - dziękuję!
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-28, 09:03   #15
201703231517
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 7
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

.

Edytowane przez 201703231517
Czas edycji: 2017-01-17 o 15:43
201703231517 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-28, 10:10   #16
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

To super U mnie trzy dni tzw. idealnego jedzenia - 5 zbilansowanych posiłków i zero kompulsów...no, ale był weekend, zobaczymy czy w zabieganym tygodniu też będzie tak łatwo. Przede wszystkim dla mnie 3 dni bez kompulsów/głodówek/wymiotów to rekord od długiego czasu; głupio mi się nawet tym chwalić, bo jak wchodzę na wątek dotyczący kompulsywnego jedzenia w Krzywym Zwierciadle to tam wszystkie dziewczyny sobie znacznie lepiej radzą. Ale co się będę, dla mnie następny przełom
Mnie też tak książka wchodzi bardzo szybko, ale czytam ją na zmianę z trzema innymi, więc muszę sobie dawkować żeby zachować równowagę :P
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-29, 23:26   #17
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Jestem słaba jutro jestem caly dzień w pracy, ale majówke poświęce na szukanie psychiatry po majówie będe dzwonić i się umawiać chociaz tak strasznie się boję, ze znow trafie na "lekarza", który zamiast pomóc to mnie jeszcze dobije

a muszę iśc koniecznie bo oprócz konwulsów, stany depresyjne, lękowe, myśli samobójcze... jak żyć....,
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 13:50   #18
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
Jestem słaba jutro jestem caly dzień w pracy, ale majówke poświęce na szukanie psychiatry po majówie będe dzwonić i się umawiać chociaz tak strasznie się boję, ze znow trafie na "lekarza", który zamiast pomóc to mnie jeszcze dobije

a muszę iśc koniecznie bo oprócz konwulsów, stany depresyjne, lękowe, myśli samobójcze... jak żyć....,
Jeśli mogę się wtrącić, to koniecznie szukaj psychoterapeuty, a nie psychiatry - dopiero jeśli psycholog stwierdzi, że potrzebujesz wsparcia lekami, sam wyśle Cię do psychiatry
Nie jesteś słaba, tylko tak nauczyłaś się załatwiać sprawy, ale wszystkiego można się oduczyć Cierpliwości
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 16:02   #19
Reavela
Zadomowienie
 
Avatar Reavela
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 186
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Dziewczyny polecam Wam książki Beaty Pawlikowskiej (mi też polecił je ktoś tutaj na wizażu) - od tomu pierwszego czyli "W dżungli podświadomości". Tych tomów jest 5, warto przeczytać je wszystkie bo te książki to jest taka cała terapia nad sobą. Sa tam ćwiczenia, wskazówki, porady. Można dowiedzieć się dużo o sobie mądrych rzeczy, których wcześniej się nie zauważało i przede wszystkim zmienić swoje życie. Oczywiście nie trwa to miesiąc czy dwa tylko wymaga sporo czasu i nie jest łatwo wcale bo trzeba się przyznać do wielu rzeczy przed sobą. Ale wartooo! Ja jestem na drugim tomie, nie mam ED od 3 miesięcy, a przeszłam przez anoreksję, anoreksję bulimiczną, kompulsy etc W sumie moje życie przez ostatnie kilka lat to nieustanne głodówki, obżarstwo, wymioty. Może i którejś z Was te książki pomogą, oczywiście nie twierdzę, że po ich przeczytaniu każda z nas stanie się nagle cudownie uzdrowiona, ale pomagają dużo w walce!
o tak, polecam! bardzo motywują i w ogóle... bardzo przyjemne


a co miałybyśmy tutaj w wątku pisać? nasze jadłospisy? pilnować się nawzajem? czy po prostu dzielić ze sobą myślami?

bo w sumie ja CHCĘ, ale to nie znaczy, ze zawsze wychodzi co prawda nie głoduję, ale czasem jem mało, a czasem dużo, za duzo....
Reavela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 18:44   #20
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez Reavela Pokaż wiadomość
o tak, polecam! bardzo motywują i w ogóle... bardzo przyjemne

a co miałybyśmy tutaj w wątku pisać? nasze jadłospisy? pilnować się nawzajem? czy po prostu dzielić ze sobą myślami?
Raczej nie jestem zwolenniczką wypisywania jadłospisów (ale może ktoś ma coś fajnego, co pozwala mu niwelować napady, to wtedy tak!) czy jakiegoś biczowania się nawzajem za "grzechy". Wiemy, że nadmierna kontrola oraz karanie się i żałowanie jest dla nas zgubne. Mile widziane natomiast jest wszystko, co motywujące, no i chwalenie się swoimi sukcesami; jak ktoś pisze, że przez tydzień jadł zdrowo, a wcześniej nie wyobrażał sobie dnia bez czekolady albo że jego myślenie zaczyna krążyć wokół życia, a nie wokół jedzenia, to jest to ogromny sukces i dla mnie ogromna motywacja, bo DA SIĘ.

Piszcie, co chcecie, ważne żeby z akceptacją dla samej siebie i z wzięciem odpowiedzialności za siebie - żeby wprowadzić trochę optymizmu w te nasze zmagania. Jeśli ktoś akurat jest podminowany bo nie opanował kryzysu, to na pewno znajdzie się ktoś w lepszym nastroju, by go wesprzeć. Najważniejsze jest, byśmy się trzymały zasad, o których pisałam na początku - inaczej wrzucą nas do Krzywego Zwierciadła, bo...cóż, zasłużymy A przecież chcemy być już normalne. No i ciągle jestem za tym, by chwalić się ilością dni, kiedy jemy zdrowo, bez głodówek, oczyszczania organizmu, obżarstw, wymiotów.

Mało tu aktywnych osób, a mnie trochę głupio samej codziennie pisać, ale może więc zacznę

Otóż szło nieźle, ale przedwczoraj miałam napad na słodycze i choć zdecydowaną większość wyrzuciłam, to niestety był. Natomiast następnego dnia nie obudziłam się z myślą, że się nienawidzę, tylko wróciłam do swojej diety i dalej przyrządzam 5 zbilansowanych posiłków dziennie Poza tym zakupiłam zestaw płyt z zumbą, który kiedyś strasznie spodobał mi się u koleżanki i zaczynam zabawę

W tej chwili również chce mi się słodyczy. Ale może jak Wam o tym napiszę, to mi przejdzie. Albo jakoś to zwalczę.

Jeśli chodzi o książkę Pawlikowskiej to jakoś jestem w drugiej połowie pierwszego tomu i mam mieszane uczucia. Tzn. może gdybym sięgnęła po nią kilka lat temu byłaby dla mnie odkrywcza, ale tak naprawdę czuję, że czytam coś, co już doskonale wiem, a ona ciągle zwraca się do mnie w drugiej osobie i mówi "Pewnie myślisz, że to...Pewnie nie wiesz, że tamto..." a właśnie, że wiem i się wkurzam :P Ale tak czy siak czyta się ją naprawdę fajnie i fajnie wiedzieć, że ze wszystkiego da się wyjść.

Trzymam za wszystkich kciuki
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 19:32   #21
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez unsweet Pokaż wiadomość
Otóż szło nieźle, ale przedwczoraj miałam napad na słodycze i choć zdecydowaną większość wyrzuciłam, to niestety był. Natomiast następnego dnia nie obudziłam się z myślą, że się nienawidzę, tylko wróciłam do swojej diety i dalej przyrządzam 5 zbilansowanych posiłków dziennie Poza tym zakupiłam zestaw płyt z zumbą, który kiedyś strasznie spodobał mi się u koleżanki i zaczynam zabawę

W tej chwili również chce mi się słodyczy. Ale może jak Wam o tym napiszę, to mi przejdzie. Albo jakoś to zwalczę.
Pięknie. Nie dość, że nie robiłas sobie wyrzutów po napadzie to jeszcze zamiast głodzenia się wróciłas do zdrowej diety. I jak tu nie powiedzieć, że zaliczyłas sukces, mały bo mały ale sukces. A te wielkie sukcesy składają się właśnie z takich małych. Małymi kroczkami do celu.

Ale masz ochotę bo brakuje Ci cukru, chcesz coś odreagować czy po prostu z nudów?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 20:16   #22
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Ale masz ochotę bo brakuje Ci cukru, chcesz coś odreagować czy po prostu z nudów?
Dobrze byłoby umieć na to odpowiedzieć dwoma słowami

Cukru mi nie brakuje, bo bardzo dbam o IG, żeby mi nie skakał oraz żebym miała odpowiednią ilość energii, zdrowych tłuszczów, węglowodanów złożonych (choć do niedawna jadłam same warzywa i chude twarogi ze strachu przed czymś bardziej wartościowym), bla bla bla, żebym nie była wygłodniała i żeby nic poza moją psychiką nie zmuszało mnie do jedzenia.

Pewnie kiedyś po części odreagowywałam, czasem się pocieszałam, karałam, nagradzałam, chciałam zwrócić na siebie uwagę albo jadłam z samotności <- to to najbardziej, ale ogólnie baaardzo długa i skomplikowana historia skojarzeń, które wywoływało we mnie jedzenie/niejedzenie, a których nie byłam świadoma teraz to już nawyk, sposób na wszystko, ale zaakceptowałam ten swój sposób, bo tylko tak będę mogła się go pozbyć. I pozbędę, wiem to!

Ważne, że już wiem, skąd się to pierwotnie wzięło i że to tylko objaw czegoś, co siedzi głębiej i nie zaczynam leczenia od ukrywania objawu, ale od leczenia źródła problemu i dopiero od czasu (względnego) pogodzenia się ze swoją grubością i obżarstwem....dobrze się czuję - tj. od tygodnia

neska002, Ty już sobie tak długo ładnie radzisz! Nie mówię, żebyś spoczywała na laurach, ale opowiedz coś więcej - czy był jakiś moment przełomu (ja np. zdecydowanie poczułam zetknięcie z dnem, a potem wyraźne choć delikatne odbijanie się od niego) czy nawet nie poczułaś, kiedy dokładnie zaczęło się poprawiać i było to bardzo płynne? Co Ci najbardziej pomogło? Czy miewasz jeszcze kryzysy i gonitwę myśli? Czujesz, że jesteś już "bezpieczna"? Co sądzisz o roli terapii w tym wszystkim? Cokolwiek? :P
Wiem, wiem, że milion pytań, ale bardzo Cię podziwiam i jak cokolwiek więcej napiszesz to na pewno nam wszystkim się przyda
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 20:19   #23
anblumo
Przyczajenie
 
Avatar anblumo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 13
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Hej, chciałabym dołączyć. Potrzebuję wsparcia. Tak samo jak Wy mam problemy z BED. Jednak wiem, że jak chcę to potrafię - na przełomie lutego i marca w ciągu miesiąca schudłam 5kg. To mi się udało - wystarczy chcieć i ćwiczyć. "wystarczy" Potrzebuję wsparcia.
jak Wam idzie?
anblumo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 20:46   #24
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez anblumo Pokaż wiadomość
Hej, chciałabym dołączyć. Potrzebuję wsparcia. Tak samo jak Wy mam problemy z BED. Jednak wiem, że jak chcę to potrafię - na przełomie lutego i marca w ciągu miesiąca schudłam 5kg. To mi się udało - wystarczy chcieć i ćwiczyć. "wystarczy" Potrzebuję wsparcia.
jak Wam idzie?
Czy dla Ciebie celem numer 1 jest zdrowie psychiczne czy schudnięcie, bo "potem wszystko się ułoży"? To istotne i wbrew pozorom nie takie łatwe pytanie
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 08:36   #25
anblumo
Przyczajenie
 
Avatar anblumo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 13
Wink Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Tak, chyba jednak głównie schudnięcie - to, że się objadam wywołane jest tym, że ciągle się stresuję - poza zajęciami, licznymi sprawami ale też tym, że w ciągu 3 lat przytyłam około 20 kg i tak ciężko mi się z tym pogodzić, podejmowane kroki nie działały - a z doświadczenia wiem, że jeśli się zaprę to daję radę - i chudnąć, i nie mieć napadów przez ponad miesiąc - chciałabym połączyć schudnięcie z wyleczeniem się...
Wiem, że to będzie trwało długo ale na pewno warto...
anblumo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 09:11   #26
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez anblumo Pokaż wiadomość
Tak, chyba jednak głównie schudnięcie - to, że się objadam wywołane jest tym, że ciągle się stresuję - poza zajęciami, licznymi sprawami ale też tym, że w ciągu 3 lat przytyłam około 20 kg i tak ciężko mi się z tym pogodzić, podejmowane kroki nie działały - a z doświadczenia wiem, że jeśli się zaprę to daję radę - i chudnąć, i nie mieć napadów przez ponad miesiąc - chciałabym połączyć schudnięcie z wyleczeniem się...
Wiem, że to będzie trwało długo ale na pewno warto...
Do niedawna siedziałam w tym samym błędnym kole, w niecałe dwa lata przytyłam 30 kg i zdawało mi się, że umrę, jeśli nie schudnę i że cały mój stres i nieszczęścia świata to przez to, że jestem gruba. A takie wieczne napięcie zdecydowanie nie sprzyja zdrowemu odżywianiu.

Skądś jednak u Ciebie wzięło się to objadanie, tak jak u mnie anoreksja, bulimia i kompulsy. I zdecydowanie nie wzięło się to z tego, że wcześniej coś było nie tak z Twoją figurą, bo uwierz mi, że to za płytki powód. Też na początku myślałam, że anoreksja stąd, że chciałam schudnąć, a jak zaczęło się okazywać, ile bagna za tym wszystkim siedzi, to okazało się, że to nie jest ani trochę proste.

Jeśli chcesz zaczynać od chudnięcia to już teraz mogę Ci to powiedzieć: nie uda się. Może i schudniesz, może nauczysz się stuprocentowo kontrolować jedzenie, a ciało będziesz mieć jędrne i wysportowane jak olimpijczyk. Miałam całkiem długi czas, gdzie wszystko było pod taką właśnie kontrolą, ale wiesz co? Nie byłam wtedy ani trochę zdrowa psychicznie i nie załatwiło to sprawy całego mojego stresu. Budziłam się i każdego ranka marzyłam o tym, by umrzeć. Teoretycznie miałam wszystko, do czego dążyłam. Byłam wiecznie napięta choćby taką bzdurą, że wszyscy kojarzą mnie z mojego ciała modelki i teraz nie mogę pozwolić sobie na najmniejsze uchylenie od diety i na dzień bez biegania, bo każdy od razu zauważy, że się zaniedbuję. Możliwe, że w głowie pojawia Ci się myśl: "Ale mnie się uda, ja WIEM, że MOJE problemy to załatwi i ja będę w stanie kontrolować się potem stale, byle bym już miała tę wymarzoną figurę". Nic z tego.

Dlatego gorąco Cię zachęcam do zaczęcia od pracy ze swoją psychiką. Uznania, że taką masz figurę, a BED to Twój sposób reagowania na problemy. I tak już jest. Spróbuj pobyć z tą myślą przez trochę i przyzwyczaić się do niej. Wiem, jak to ciężko! Sama niby "zaakceptowałam się", ale nie wyobrażam sobie za żadne skarby wyjść na plażę czy choćby pójść potańczyć w obecnym stanie. Więc nie myślę o tym, tylko koncentruję się na akceptacji siebie. Ale uwierz mi, że przyjdzie czas gdy właśnie dzięki tej akceptacji zaczną znikać napady na jedzenie i wracać prawdziwa kontrola nad sobą. Nie będzie szarpaniny w głowie między częścią, która chce się najeść i częścią, która chce schudnąć. Będzie tylko ta część, która chce być zdrowa. I wtedy ona obiektywnie oceni, że pora schudnąć i nikt nie będzie powstrzymywał jej przed działaniem. I wtedy, jako skutek uboczny zdrowienia psychicznego, schudniesz.

Ale możesz też zacząć od chudnięcia, bo to nie jest niemożliwe, choć jestem przekonana, że nie da Ci to długotrwałej satysfakcji. Tylko obawiam się, że z Twoim podejściem, to nie na tym wątku Nikogo nie chcę broń Boże stąd wyrzucać, natomiast na wstępie napisałam, czego wymagam, więc przejrzyj proszę nasze "zasady" i zastanów się, czy jesteś w stanie się do nich stosować. No i czy korzystasz z pomocy psychoterapeuty?
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 20:47   #27
anblumo
Przyczajenie
 
Avatar anblumo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 13
Wink Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Hej. Zdecydowanie masz rację - stres i napięcie bardzo utrudniają zdrowe odżywianie i panowanie nad sobą.

U mnie kompulsy i zespół jelita nadwrażliwego zaczęły się w czasie III klasy liceum - intensywne przygotowywania do matury, prawo jazdy i tak dalej - jestem bardzo nerwową osobą, typowy choleryk... Masz rację - tu się chyba nie zaczęło od figury, pewnie to taki 'temat zastępczy'... Faktycznie spooro przeszłaś...

Odpisuję późno, ponieważ musiałam sobie na spokojnie przemyśleć to co napisałaś. Też wczoraj po tym moim poście musiałam na spokojnie przemyśleć moje cele i na czym tak naprawdę mi zależy - przecież to że teraz schudne nie znaczy że znów nie wrócę do emocjonalnego jedzenia - tak było teraz w kwietniu... Twoje słowa '' Nie byłam wtedy ani trochę zdrowa psychicznie i nie załatwiło to sprawy całego mojego stresu. '' uświadomiły mi, że przecież nie chodzi o to żeby być szczupłym tylko żeby wyzdrowieć...
Ciężkie to wszystko ale myślę że warto walczyć, poczuć się wolnym...

Ale co zauważyłam? Gdy mam przy sobie bliskich, jestem z rodziną, chłopakiem, czy nawet przebywam w rodzinnym mieście - nie mam takich zapędów jak wtedy, gdy jestem na stancji.
Dziś drugi dzień bez obżarstwa, trzeba powalczyć żeby nie wróciło to gdy wrócę do mieszkania.

Tak, zamierzam stosować się do zasad... a co do psychoterapeuty niestety nie mam funduszy na spotkania, ale myślę że zamiast wydawać pieniądze na śmieciowe jedzenie trochę odłożę i spróbuję.
Sama studiuję psychologię - będzie łatwiej o zdobycie kontaktu o dobrego terapeutę. kwestia przygotowania finansowego i z pewnością nastawienia...

A co do mojego studiowania psychologii, to doskonale wiem, z teorii można być super, pomagać innym a u siebie mieć sporo do pracy... Studiuję z zamiłowania do tematu, czas też na spokojnie zastosować wiedzę w życiu codziennym...

a Wam jak dziś poszło?

pozdrawiam serdecznie i dzięki za odzew
anblumo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 21:57   #28
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

anblumo cieszę się niezmiernie, że Cię nie wystraszyłam i nie pobiegłaś do wątków typu "Zbijamy kilogramy do wakacji", bo wiem, że w przypadku zaburzeń odżywiania czasem w głowie toczy się walka o to, czy być zdrowym, czy jak najprędzej schudnąć i niestety wiele dziewczyn nie wyobraża sobie postawienia jakiegokolwiek celu ponad schudnięcie. Na szczęście to wszystko przychodzi z czasem i nawet jeśli są jeszcze w nas "dwa głosy" umiemy już wybrać same, co jest najważniejsze.

"U mnie kompulsy i zespół jelita nadwrażliwego zaczęły się w czasie III klasy liceum - intensywne przygotowywania do matury, prawo jazdy i tak dalej - jestem bardzo nerwową osobą, typowy choleryk..." Oczywiście stres związany z egzaminami, szkołą itp., jeśli nie ma w życiu wyraźnie widocznych większych kłopotów, może skłonić nas do wynajdywania różnych metod jego odreagowywania. Ale inni sobie z tym jakoś normalniej radzą, nie? Niestety w przypadku ED zwykle te większe kłopoty siedzą gdzieś bardzo głęboko, a taki stres życia codziennego, gdy nagle się zwiększa, może po prostu "przelać czarę goryczy" i wydaje nam się, że to przez to albo że po prostu nie byłyśmy zadowolone ze swojej figury.

Z kolei Twoja nerwowość, czy jak to określiłaś "typ choleryka"...kiedyś tak myślałam, że rodzimy się będąc jakimś typem. Myślę jednak, że rodzimy się z pewnymi talentami i genetycznymi uwarunkowaniami, ale jeśli chodzi o nasz "typ", to kształtuje się on już po przyjściu na świat. Więc to też nie do końca tak, że byłaś z natury nerwowa, więc tak się stresowałaś maturą, że zaczęłaś więcej jeść. Coś przed tym "z natury nerwowa" musiało być

Stąd zawsze podkreślam znaczenie psychoterapii; nawet jeśli z założenia nie jest ona poznawcza i niby jest nastawiona na działanie tu i teraz, to zawsze wyjdą na wierzch jakieś brudy. Przynajmniej mnie nie udało się tego nigdy uniknąć.

Doskonale rozumiem brak środków na terapię i nie będę krzyczeć na siłę, że musisz! Zwłaszcza, że widać, że się starasz i chcesz zrobić to mądrze. W pewnym momencie sama byłam bankrutem i myślałam, że będę musiała zrezygnować z terapii, bo to cholernie drogie... Darmowe są spotkania anonimowych żarłoków (http://anonimowizarlocy.org/mityngi.php), ale taki rodzaj terapii to też trochę kwestia gustu. Tańszą alternatywą jest e-psycholog, o którym na razie od k8y2708 słyszałam same pozytywy A najtańszą i sprawdzoną przeze mnie metodą terapii jest czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie, niekoniecznie o ED, a wszelkich psychologicznych książek i poradników nastawionych na "samoleczenie". A ze względu na profil Twoich studiów chyba nie powinnaś mieć żadnych problemów z dostępem do wiedzy Przy okazji - jesteś kolejną osobą, której zazdroszczę tego kierunku!

A jeśli chodzi o to, że dużo przeszłam to najdziwniejsze jest to, że wcale tak nie sądzę, zwłaszcza odkąd zagościł we mnie jakiś optymizm Oczywiście jeśli chodzi o wszelkie rodzaje zaburzeń odżywiania to owszem, ale cały czas podkreślam, że to objaw, który sama sobie wybrałam. Natomiast, powtórzę się, że terapia "wyciąga brudy", które trzeba będzie przecierpieć i na drodze do wyzdrowienia stoją rozmaite kryzysy.

Tak dla ciekawostki i podkreślenia (kolejny raz) wagi terapii i pracy nad sobą. W ciągu ostatnich kilku dni DOPIERO okryłam, jakie świństwa miały miejsce już w moim bardzo wczesnym dzieciństwie, które uznawałam za zupełnie normalne. Dopiero sobie przypomniałam, że pewne wydarzenia miały miejsce, bo, nie wiem, chciałam o nich nie pamiętać? To strasznie dziwne, jakbym cały czas miała jakąś klapkę na mózgu, a teraz ona się uchyliła i nie wierzę, że uznawałam pewne sprawy za normalne! Przez cały czas twierdziłam, że jestem zaburzona od 4 lat, a od 10 lat przeżywałam bardzo różne złe wydarzenia, które wpłynęły na moje zaburzenie. Czasem myślałam, że przed tym wszystkim laty moje życie było fantastyczne, a okazuje się, że wcale nie...pierwszy raz umyślnie głodowałam jako przedszkolak (a byłam szczupłym dzieckiem) i długo cierpiałam na bardzo rozmaite natręctwa, z których wszystkich się śmiali i uznawali, że jestem urocza i z których część została mi do dziś...też myślałam, że tak już mam, bo gdzie tam ja i OCD, skoro już mam ED. Więc już na tak wczesnym etapie dzieci czują, że coś jest nie tak i nieświadomie reagują.

Przepraszam Was, że odpisuję zawsze tak długimi wiadomościami Zależy mi, żeby każdego podnieść trochę na duchu, zmotywować DO ZDROWIENIA i żeby nikomu nie przyszło sobie stąd pójść kupić cudowne tabletki na odchudzanie tylko żeby każdy wrócił do swoich spraw z myślą, że kiedyś może być stuprocentowo zdrowy I szczupły i traktować jedzenie jako coś najzwyczajniejszego na świecie.

Myślę, że jak zbierze się jakaś konkretna, stała grupa, to będziemy mogły przejść do takiego pisania bardziej na bieżąco, co jemy, ćwiczymy i czy spodnie zaczynają nam już lecieć z tyłka czy jeszcze troszkę musimy się przemęczyć Na razie co drugi post jest mój :P Ale chciałabym, żeby każdy wiedział, po co się tu zbieramy i co chcemy osiągnąć

Trzymajcie się
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 10:28   #29
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Witajcie,

fajnie, że wątek się rozkręca

Za mną ciężki czas, chorobowo i załamka, ponad moje siły były ostatnie wydarzenia i zaliczyłam mega dołek. Teraz jestem na etapie wychodzenia z niego, idzie całkiem dobrze.

Dziewczyny mogłybyście napisać dokładnie jakich zasad chcecie przestrzegać odnośnie odżywiania?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-02, 11:42   #30
unsweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 28
Dot.: ZDROWE odżywianie dla osób leczących się z BED (kompulsywnych)

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Za mną ciężki czas, chorobowo i załamka, ponad moje siły były ostatnie wydarzenia i zaliczyłam mega dołek. Teraz jestem na etapie wychodzenia z niego, idzie całkiem dobrze.
Niestety takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać, dlatego nie uczymy się, jak ich unikać, ale jak coraz lepiej sobie z nimi radzić i bardzo cieszę się, że jesteś już na etapie wychodzenia z dołka

neska002 pisałam do Ciebie z paroma pytaniami kilka postów wyżej, jakbyś mogła zerknąć i odpisać w wolnej chwili byłoby super

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mogłybyście napisać dokładnie jakich zasad chcecie przestrzegać odnośnie odżywiania?
Ja stosuję 5 posiłków co 2,5-3 godziny, pierwszy do godziny po obudzeniu, ostatni 3-4 godziny przed snem. W sumie wychodzi mi około 1200 kcal, ale gdybym zaczęła się więcej ruszać to zwiększę to. Staram się bardzo urozmaicać menu, zaczęłam jeść mięso, bo kiedyś zupełnie nie jadłam i zupełnie nie dlatego, że byłam wegetarianką. Musiałam ograniczyć picie wody do 2-2,5 l bo piłam ponad 6 litrów dziennie... Ogólnie bardzo dużo warzyw, staram się nie zapominać o jakiejś łyżce oliwy czy 2 łyżkach kaszy/brązowego ryżu (choć to często mi nie wychodzi). Myślę, że brak przekąsek, kawy i czarnej herbaty czy napojów gazowanych to oczywiste. Piję za to dużo pokrzywy, rumianku, kopru włoskiego, czasem czerwoną herbatę. Na czczo wymyśliłam sobie wodę z limonką, imbirem i miętą i nie wiem, co ma to dawać, ale jest super orzeźwiające

Byłam jakiś czas temu jednorazowo u psychodietetyczki, która prowadzi sporo osób z ED i dała mi dużo wskazówek i przykładowych jadłospisów; Co prawda nie planuję tam jakoś regularnie chodzić, ale z tego co dostałam jestem bardzo zadowolona i jeśli macie ochotę, to mogę spróbować tutaj wrzucić.
__________________
www.unsweet.me
unsweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-22 22:52:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.