wypożyczenie sukni ślubnej

[Peyton22]

Hej dziewczyny. Od lutego rozpoczynam poszukiwanie sukni ślubnej, nastawiam się na wypożyczenie, jednak zastanawiam się jak to jest, czy są możliwe jakieś delikatne przeróbki, dopasowania do figury? Czy po prostu musi pasować taka jaką zmierzę? Jestem dość szczupłą osobą, jednak często mam problem z dopasowaniem ubrań w biuście. Podpowiedzcie dziewczyny jak to wygląda, bo nie wiem na co się nastawić. Mam wypatrzoną jedną wymarzoną sukienkę i boję się, że nie będzie pasowała.

[marta0812]

Oczywiście, że wypożyczając suknie będzie ona przerabiana i dopasowywana do Twoje figury i wzrostu. Będzie tak samo przerabiana jak do kupna, tylko po prostu kulka dni po ślubie będziesz musiała ją zwrócić.

[ana909]

jaki masz budżet? Rozumiem ze slub w tym roku?

[Peyton22]

tak, ślub w tym roku we wrzesniu, sukienka, ktore mam upatrzona (jeszcze nie mierzylam, wiec nie wiem jak w niej bede wygladac, ale bardzo mi sie podoba model) kosztuje 2300 za wypozyczenie i taki budzet mniej wiecej posiadam

[Iwona 25]

ja jestem wysoka 180 cm i też wypożyczyłam a w rzeczywistości uszyli dla mnie nową suknię z racji tego,że nie mieli sukni jaką chciałam do wypożyczenia i na taki wzrost.Także miałam nówkę, po ok. tygodniu oddałam bez żalu, to było 7 lat temu i wtedy to kosztowało 1500zł. Miałam na sobie 2 razy, bo też na plenerze po ślubie. Nie lubię mieć zagraciska w szafie, chociaż mogłam 300 zł dopłacić i miałabym na własność. Dobrze,że tego nie zrobiłam, bo pozniej się rozwiodłam na szczęśćie

[kramowabeza]

Napisane przez Peyton22

tak, ślub w tym roku we wrzesniu, sukienka, ktore mam upatrzona (jeszcze nie mierzylam, wiec nie wiem jak w niej bede wygladac, ale bardzo mi sie podoba model) kosztuje 2300 za wypozyczenie i taki budzet mniej wiecej posiadam

Nie myślałaś żeby uszyć suknię? Za tę cenę spokojnie znajdziesz coś dla siebie i co ważne - suknia będzie dopasowana dokładnie do Twoich rozmiarów.

[Sylwiak172]

Witaj ja w sobotę wybrałam suknie i właśnie będę wypożyczać . Pani z salonu poinformowała mnie że koszt wypożyczenia mojej sukni to 1100 zł i w tym jest koszt dopasowania do figury (zwężenie, inne przeróbki), koszt prania po oddaniu, w razie uszkodzenia sukni nie ponosi się dodatkowych kosztów.

[ana909]

coz, ja kupilam "nówke" na wybredazy za 1100 zł :P 2300 to koszt nowej sukni, a u krawcowj za te pieniądze dostaniesz cuda wianki

[Sylwiak172]

Koszt zakupu mojej sukni to 2600 więc wolałam wypożyczyć za 1100 :P. Były suknie nawet po 600 zł do wypożyczenia ale nie w moim guście .

[kaledonia]

Na 2300zł to kupisz nową suknię w salonie.

Jeśli jesteś osobą szczupłą to na Twoim miejscu kupiłabym suknię z wieszaka w salonie,na wyprzedaży,bo spokojnie w tym budżecie się zmieścisz,dopasują w cenie pod Ciebie i nie będziesz się martwić ewentualnymi zniszczeniami.

Rozejrzyj się po salonach w Twojej okolicy,często na FB jest info o wyprzedaży.

[Peyton22]

no właśnie chodzi o to, że upatrzyłam sobie sukienkę firmy z "wyższej półki" w takim samym salonie stąd koszt 2300zł za samo wypożyczenie, ale wiecie dziewczyny jak to jest.... nastawiałam się na cenę około 1500zł ale jak ją zobaczyłam to poczułam, że to ta jedna jedyna i cena przestała grać dla mnie znaczenie. Najważniejsze jest dla mnie żeby się w nią zmieścić Figurę mam w miarę, nie za gruba, nie za chuda, ot taki 38 rozmiar, jednak mam spory biust, a sukienka jest mocno dopasowana, stąd moje pytania, czy są możliwe przeróbki sukienki wypożyczanej. Nad szyciem się jeszcze zastanawiam, ale najpierw muszę pomierzyć trochę sukienek w salonach, żeby w ogóle wiedzieć jak w nich wyglądam, bo nie mam takiej wyobraźni i nie wiem w czym jak będę wyglądać, poza tym w moim mieście nie ma krawcowej, która by podołała uszyciu sukienki, także musiałabym jeździć gdzieś dużo dalej i ponosić dodatkowe koszty paliwa itp

[edith26]

Ja początkowo miałam zamiar wypożyczać, ale gdy okazało się, że większość cen wypożyczonych sukni waha się od 200-400 zł mnie od ceny nowej to sobie odpuściłam. Do tego to "odbierasz w piątek, oddajesz w poniedziałek" mnie przerażało. No i jako, że ślub miałam dopiero w październiku to mogłabym być nawet 2-3 jej "właścicielką" w tym samym roku.

[kaledonia]

Napisane przez Peyton22

no właśnie chodzi o to, że upatrzyłam sobie sukienkę firmy z "wyższej półki" w takim samym salonie stąd koszt 2300zł za samo wypożyczenie, ale wiecie dziewczyny jak to jest.... nastawiałam się na cenę około 1500zł ale jak ją zobaczyłam to poczułam, że to ta jedna jedyna i cena przestała grać dla mnie znaczenie. Najważniejsze jest dla mnie żeby się w nią zmieścić Figurę mam w miarę, nie za gruba, nie za chuda, ot taki 38 rozmiar, jednak mam spory biust, a sukienka jest mocno dopasowana, stąd moje pytania, czy są możliwe przeróbki sukienki wypożyczanej. Nad szyciem się jeszcze zastanawiam, ale najpierw muszę pomierzyć trochę sukienek w salonach, żeby w ogóle wiedzieć jak w nich wyglądam, bo nie mam takiej wyobraźni i nie wiem w czym jak będę wyglądać, poza tym w moim mieście nie ma krawcowej, która by podołała uszyciu sukienki, także musiałabym jeździć gdzieś dużo dalej i ponosić dodatkowe koszty paliwa itp

A widziałaś tą wymarzoną na żywo czy tylko w necie?
Czasem płaci się tylko za metkę. Idź, mierz suknie,może się okazać,że jeszcze w innej będziesz lepiej się czuła.

[Peyton22]

tą wymarzoną widziałam tylko na zdjęciu, podobno w rzeczywistości wygląda równie pięknie, ale jestem gotowa na to, że może do mnie nie pasować i że w zupełnie innej sukience będę wyglądać dobrze mam głowę na karku i będę wybierała to w czym będę dobrze wyglądać, chodziło mi tylko o to, czy wypożyczone sukienki też podlegają drobnym poprawkom krawieckim, z obawy, że ta która tak mi się podoba nie będzie leżeć idealnie, a nie stać mnie na jej kupno

[meggii90]

Jeśli interesuje Cię wypożyczenie to może skorzystaj z opcji wypożyczenia sukienki szytej na Ciebie. Ja taka właśnie będę miała za 1700 zł i tydzień po weselu oddaje ją i nie przejmuje się zniszczeniami, zabrudzeniami itd. Jeśli znajdziesz kompetentna krawcową to powinna uszyć Ci taka suknie jaka sobie wymarzyłaś

[Maarcikkk]

Ja początkowo też chciałam wypożyczyć sukienkę (myślę, że to jest dobra opcja) chociaż ostatecznie kupiłam, bo trafiłam na wyprzedaż (cena zakupu taka sama jak wypożyczenia, a po wyprzedaży zmieniali kolekcję wiec nie mogłam jej wypozyczyć) gdyby nie to na pewno nie kupiłabym sukienki.
Prawda jest taka, że kupując suknie:
-płacisz za nią więcej (przy braku wyprzedaży),
- po zakupie wisi w domu 5 miesięcy lub więcej (chyba, że jest możliwość "przetrzymania" jej w salonie);
- po ślubie nie masz co z nią zrobić, często jest tak, że sprzedajesz za 80% ceny


a przy wypożyczeniu:
idziesz,wybierasz, przerabiają Ci ją, zabierasz do domu, a po wszystkim oddajesz i masz kłopot z głowy

[lollawwaTCZ]

Peyton22 witam ja juz tez pisałam odnosnie wypozyczenia za moja suknie chcieli najpierw 2 tys a potem 2500 ale naszczescie mam krawcowa widzialam i wymarzona moja w salonie i u niej w pracowni jest taka sama wiec warto bo zaplacilam za nia 1300zł po weselu sprzedam ja i bedzie dobrze...zawsze jest ryzyko wypozyczenia a tak to ani niebede sie martwic i nie wyrzuce kasy w bloto bo 2500 za jeden wieczor szkoda troche ... jak chcesz to numer do krawcowej zostawilam w watku wymarzona suknie slubna

[Figa634]

Tez zamierzam wypożyczyć sukinę... Zwłaszcza z tego względu, żeby później oddać i mieć problem z głowy. Dobrze, że możliwe są drobne poprawki
Wiecie może, gdzie w Białymstoku można znaleść coś fajnego ?

[Peyton22]

zatem u mnie dziewczyny sytuacja już sie wyklarowala wczoraj bylam pierwszy raz mierzyc sukienki i po 50 minutach sukienka byla juz wybrana. byla to ta pierwsza wymarzona i upatrzona, inne zmierzylam dla swietego spokoju, ale zadna nie przebila tej, ktora tak mi w glowie siedziala. fakt faktem 2300 tak jak pisalam wczesniej, ale cale dopasowanie w cenie, pranie, jesli zaciagne ją, porwe to tez mnie to nie obchodzi. obsluga byla bardzo mila i profesjonalna. to sporo za wypozyczenie, ale coz poradze, ta mi sie do glowy wbila, a nie bylo zadnej nawet podobnej i wszyscy zgodnie twierdzili, ze najlepiej w niej wygladam

[Figa634]

I ile masz na zwrot sukni ?
Musisz uwijać się z plenerkiem ?

[Peyton22]

Napisane przez Figa634

I ile masz na zwrot sukni ?
Musisz uwijać się z plenerkiem ?

niestety tak, zwrot sukni we wtorek czyli tak standardowo, jak w większości salonów. Na tą chwilę myślimy o sesji plenerowej w dniu poprawin w miejscu gdzie będziemy mieli wesele, ponieważ jest to bardzo piękny obiekt, tylko pytanie czy pogoda tego dnia dopisze aczkolwiek sesja w deszczu? też może być fajna

[Figa634]

Też już niedługo zacznę poszukiwania sukni...i czuję że będzie ciężko. Mam 165cm i rozmiar 36/38

[Peyton22]

Napisane przez Figa634

Też już niedługo zacznę poszukiwania sukni...i czuję że będzie ciężko. Mam 165cm i rozmiar 36/38

Rozmiar masz dość, że tak powiem "popularny" więc z tym nie będziesz miała problemu a czuje czujesz, że będzie ciężko? Wiesz mniej więcej jak ta suknia ma wyglądać, czy sama nie wiesz czego chcesz? Ja całe szczęście zakochałam się w sukience na zdjęciu, mieli ją w salonie, na żywo równie piękna, także tak jak pisałam wyżej po 50 minutach już podpisywałam umowę Cieszę się, że poszło tak szybko, a ogólnie to bardzo przyjemna chwila życzę powodzenia w poszukiwaniu tej idealnej !

[Figa634]

Napisane przez Peyton22

Rozmiar masz dość, że tak powiem "popularny" więc z tym nie będziesz miała problemu a czuje czujesz, że będzie ciężko? Wiesz mniej więcej jak ta suknia ma wyglądać, czy sama nie wiesz czego chcesz? Ja całe szczęście zakochałam się w sukience na zdjęciu, mieli ją w salonie, na żywo równie piękna, także tak jak pisałam wyżej po 50 minutach już podpisywałam umowę Cieszę się, że poszło tak szybko, a ogólnie to bardzo przyjemna chwila życzę powodzenia w poszukiwaniu tej idealnej !

Bardzo dziękuje
Na szczęście wiem czego chcę, tylko boję się że w mojej okolicy tego nie znajdę i czekają mnie dłuższe wyprawy.

[Peyton22]

jeżeli masz upatrzony jakiś konkretny model to możesz podzwonić po salonach i popytać czy go mają a jeżeli masz wzór,krój, który masz tylko w swojej głowie to faktycznie może być ciężko

[Figa634]

Jest tak jak się bałam. W salonach wszystkie suknie są na mnie jakieś 10cm za długie, mierzyłem je na obcasach. A skracać oni nie chcą :/ bo zazwyczaj trzebaby uciąć to co najlepsze